Audiolab q-dac vs. DVD Philips

[arkadowski]

Na drugim biegunie są baranki którzy wierzą że kupując stare modele budżetowe kupują coś lepszego niż obecna budzetowka. Technika nie zmieniła się na gorsze a nie dostępność oryginalnych laserów skutecznie odstraszyla mnie od staroci

Nie sposób nie zgodzić się z jedną i drugą stroną. Tak, starocie - czesto zwykłe elektro graty są wciskane naiwnym lub szukającym szczęścia. A wtedy łatwo o wydanie kasy na byle "g-o".

Jednak są CZASEM perełki, czasem trafia się okazja. Ale odrzucając handlarzy i ich metody wciskania byle czego, czasem posiadamy w swoich kolekcjach rzeczy wartościowe sprzed dekady, a nawet 2 dekad. I…jeśli w dniu zakupu były to produkty dobrze dobrane, wykonane solidnie i do tego w myśl tamtych zasad "dobre brzmienie ponad wszystko"…okazuje się, że to się broni i to całkiem nieźle przed dzisiejszym masowym złomem.

Jest kilka jednak warunków do spełnienia by trafić u kogoś na naprawdę dobrej klasy VINTAGE i do tego dobrze zachowany…a tutaj zazwyczaj im głębiej w temat, tym głębszy las trudności i niespodzianek.

Dlatego nie warto iść w ciemno "bo tanio kupimy klasowy sprzęt sprzed dekady", bo zazwyczaj zapłacimy za zdychającego trupa z szafy :(

Ale nie oznacza to jak napisałem, że nie ma na rynku sprzętu bardzo dobrze zachowanego wysokiej klasy, spokojnie radzącego sobie ze współczesnym sprzętem audio w kwestii brzmienia.

[opteron]

Bo zrobiłeś im "przykrość" ;)

Tak to juz jest, z natury ludzie nie chcą przyznać za fakt, że czasem wydana kasa na "zabawkę" nie jest dobrze wydana z perspektywy czasu i w konfrontacji do nawet jak widać "wiekowych zabawek".

Cóż…to tylko elektronika, nie ma cudów. Albo jest dobre i…będzie dobre na lata, albo jest marne i zawsze będzie marne.

 

Też wydałem na niego kasę ale nie wstydzę się przyznać że po prostu nie jest jej wart.

[Gość bartosz_55239]

Dlatego nie warto iść w ciemno "bo tanio kupimy klasowy sprzęt sprzed dekady", bo zazwyczaj zapłacimy za zdychającego trupa z szafy :(

Ale nie oznacza to jak napisałem, że nie ma na rynku sprzętu bardzo dobrze zachowanego wysokiej klasy, spokojnie radzącego sobie ze współczesnym sprzętem audio w kwestii brzmienia.

 

Niektórym się wydaje że kiedyś robiono lepszy sprzęt niż dziś. Nie mowie o jakości tylko o budowie np cdkow. O to mi chodzi. Budzetowka z przed 10 czy 15 lat to to samo co dziś. Sprzęt wyższej klasy wiadomo istnieje i nie jest gorszy od dzisiejszego ale brak części czy oryginalnych laserów też jest problemem.

 

Wracając do tematu. Kto jeszcze mając wysoki model wzmacniacza próbował robić testy porównawcze? Bo w przeciwieństwie do propagandy mówiącej że mam kiepski wzmacniacz i dlatego nie słyszę różnic między źródłami, tu mamy dowód że i wysoki model wzmacniacza też nie daje roznic

[trueman]

W dniu 19.01.2016 o 18:02, opteron napisał:

 

Też wydałem na niego kasę ale nie wstydzę się przyznać że po prostu nie jest jej wart.

Ale to nie jest klasa tego dvd na pewno jak można porównywać oba na takim utworze? Głuchy ze ślepym się dogadywal tyle w temacie.