Skocz do zawartości
IGNORED

NOCNY MAREK .


Gość rydz

Rekomendowane odpowiedzi

  • Moderatorzy
23 godziny temu, porlick napisał:

Tym razem mam wyjątkowo dużo, bo aż 5 nocek pod rząd. Po (niecałych) trzech podmianach mam już dosyć, a  jeszcze dwie "własne" mnie czekają. Masakra. 

Muszę się pochwalić- kupiłem sobie magnetofon (po prawie 20 latach przerwy), bo znalazłem podczas porządków karton kaset i nie miałem na czym ich odtworzyć. Kosztował mnie całe pięć dych i jest to calkowicie sprawna i estetycznie również, Yamaha K-300. Prosty, ale dobry model- tylko to, co niezbędne i bez wodotrysków. Miło było posłuchać paru przegranych, a dawno zapomnianych plyt, a także kasety z występami córki, gdy miała 2 do 4 lat :-)

Za mną tez chodzi kaseciak, tylko gdzie ja go zmieszczę... :-)

-----------------

Na szafie stoi jeszcze drugi magnetofon, Sony TC-K311, ale niestety, po bardzo dlugim, kilkunastoletnim "parkowaniu" nie miał ochoty na współpracę. 

Już zamówiłem do niego kpl pasków, ale nie wiem, jak zachowają się sprzęgiełka. Na razie służy mi Yamaha i nie będę się zbytnio napinał nad Soniakiem, choć nie da się ukryć, że jest fajny i wygodny w eksploatacji- autobias, dolby b,c,hx, wyszukiwanie, idealny wręcz stan estetyczny.

IMG_20190221_073746.jpg

Edytowane przez porlick
  • Moderatorzy
20 minut temu, porlick napisał:

Oj tam, te paręnaście cm półki na wysokość chyba znajdziesz.

Nie znajdę , mam obecnie w domu z pięć wzmacniaczy, dwa preampy, odtwarzacze Cd, dać i trzy pary kolumn (w tym jedne podłogówki 2x20 cm) gramofon, szpulowca z 1500 winyli i podobna ilość CD... jak to pisze to jestem przerażony ile tego zachomikowałem. Już dwa sprzęty wystawiłem na sprzedaż bo... leci do mnie z Holandii potężny wzmacniacz lampowy i chyba na stole kuchennym go sobie postawie jak szybko się czegoś nie pozbędę... :-). 

A kasetowca w każdej chwili mogę postawić sobie nakamichi Cr7, jak tylko znajdę miejsce...

-----------------

Ja chętnie trochę tych Twoich winyli mogę przytulić, powiem co na nich jest i Ci odeślę.

:)

a o tych co ciężko byłoby się mi z nimi rozstać możemy popertraktować. Będzie miejsce na wzmak z Holandii. 

Edytowane przez szaman777

Zauważyłem interesującą tendencję- moje dwa ostatnie nabytki znacząco zwiększyły średnią wieku sprzętu audio, która wzrosła z niecałych 11 lat, do ponad 18 lat. Przyczyniły się do tego wspomniany magnetofon (prawdopod. 33lata) i 41 letni gramofon.

22 godziny temu, porlick napisał:

Na szafie stoi jeszcze drugi magnetofon, Sony TC-K311, ale niestety, po bardzo dlugim, kilkunastoletnim "parkowaniu" nie miał ochoty na współpracę. 

Już zamówiłem do niego kpl pasków, ale nie wiem, jak zachowają się sprzęgiełka. Na razie służy mi Yamaha i nie będę się zbytnio napinał nad Soniakiem, choć nie da się ukryć, że jest fajny i wygodny w eksploatacji- autobias, dolby b,c,hx, wyszukiwanie, idealny wręcz stan estetyczny.

IMG_20190221_073746.jpg

No to masz do kolekcji ;-)

Aż wstyd się przyznać, jak wiele lat wstecz wywaliłem dwa duże wory z kasetami na śmietnik. Wysłał bym Ci w prezencie.

Większości swoich najlepszych też się pozbyłem, ale w pożyteczniejszy sposób- oddałem znajomemu do samochodu. Ten kartonik to smętne niedobitki kolekcji. Miałem też zapas dobrych chromówek- jeszcze w folii, pogoniłem komuś z forum za grosze.

No tak to bywa, a potem człowiek puka się w czoło ;-)

Ojciec jak sobie sprawił nowe auto, to ofiarował mi galopichę 105 LUX. Pojeździłem pół roku i poszła dalej. A było przetrzymać ze 20 lat.

Choć do kaset nie wrócę, więc żalu nie ma, ale komuś może by się przydały. 

Też ujeżdżałem pojazd po ojcu- jak kupił Syrenkę, dostałem WSK :-D

Niestety, ciężko byłoby wyposażyć toto w sprzęt audio.

Ale do rwania lasek było jak znalazł.

WSK-i, jak syrenki do dziś chodliwe. Kumpel w pracy drugą niedawno kupił i co chwilę części dorabia.

W Syrence miałem radio Safari 5, a z tyłu na półce, obok pieska z latającą głową, bumbox Sharpa na baterię. I był fan ;-)

Muszę się przyznać, że laska wyrwana na Wueskę jest ze mną do dziś :-)

Kiedyś zabrałem ją nad jezioro- chciałem dojechać skrótem na ustronną plażę, zakopaliśmy się po osie w bagienku, potem na krzakach suszyliśmy wypłukane w jeziorze ubrania. Do dziś wypomina mi ulubione buty...

Żeby tylko buty...

Ale nie narzekam :-)

Nie jak w dowcipie:

-Cześć stary, słyszałem, żeś się ożenił.

-Ano prawda.

-No to musisz być szczęśliwy.

-Ano muszę.

  • 2 tygodnie później...
  • 2 tygodnie później...
Gość

(Konto usunięte)

chiba tak ja musze odpłynac

ale zawsze możesz obmyslać nowy prezent dla zony

ja swoja wyciagnałem na shlkę:)

usiadła po damsku z ciastem na kolanach i ciut za szybko ruszyłem...

tak się zaczeło:):)

dobranoc

Po 50tce to raczej głupio by było, nawet na dziad(k)owanie, to już statystycznie późno.

Z drugiej strony, to żonę mam nauczycielkę (1-3). Był przypadek na początku 1szej kl, gdy jeszcze nie znała wszystkich rodziców, że przyszedł siwy gostek i zapytał na korytarzu o dzieciaka. Żona weszla do klasy i powiedziała małej "pospiesz się, dziadek przyszedł". Mała zbladła, bo okazało się, że to był ojciec, a dziadek niedawno zmarł ?

Na szczęście nie było z tego afery- gościu się nie przejął, bo często jest brany za dziadka, a mała szybko doszła do siebie ?

Heh mały nietakt ?

Moja żona też nauczycielka, kiedyś do znajomej wypaliła - o w ciąży jesteś, który miesiąc? Okazało się, że chrzest niedługo, a brzuch jeszcze nie zdążył spaść.

Grubo pojechała :-0

A z rzeczy bardziej przyziemnych- zmieniłem furę. Focus mi się w trasie sypnął (pierwszy raz padł, uniemożliwiając dalszą jazdę), więc nawet po reanimacji stał się niepewny. Długo biłem się z myślami, ale w końcu zdecydowałem się na salonowca. Gdyby nie upust za poprzedni rocznik, pewnie nie podszedłbym na to, ale warunki były ok i wziąłem Fiata Tipo. Pierwsze wrażenia są bardzo pozytywne i mam nadzieję, że tak pozostanie.

Co ma nie pozostać. Też coraz częściej dorastam do decyzji kupna nowego auta. Tak za rok trzeba w końcu wymienić i jak pomyślę o dzisiejszej jakości, to ładowanie się w kilkuletnie jakoś nie napawa mnie optymizmem. A tak po pięciu latach do żyda i następny.

Na dniach premiera nowej płyty Octopussy.

Do miksu przyłożyła rękę doswiadczona reżyserka, ktora kiedyś miksowała Nirvanę, System of a down i inne. Słuchałem zapowiedzi w R. Gdańsk, są czadowe.

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Dołącz do dyskusji

    Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
    Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

    Gość
    Dodaj odpowiedź do tematu...

    ×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

      Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

    ×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

    ×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

    ×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.