Audio mity

[przemak]

Nie ma czegoś takiego, jak lampowe ciepełko. To jest stereotyp

 

Z technicznego punktu widzenia jest. Barwa ciepła to barwa z większą zawartością niskich częstotliwości. Każdy współczesny zestaw głośnikowy z nielinearyzowaną zwrotnicą będzie miał szczyt/szczyty impedancji w rezonansie/rezonansach i w związku z nieuchronnie większą impedancją wyjściową wzmacniacza lampowego w porównaniu do tranzystorowego na tym samym obciążeniu będzie grał cieplejszą barwą. Przy okazji również jaśniejszą, jedno nie wyklucza drugiego.

 

Taki przykład w związku z końcówkami lampowymi - ostatnio mam ulubiony procesor na sumie. To jest coś niesamowitego, działa jak alkohol, to znaczy stosowany z umiarem nie szkodzi nawet w największych ilościach ;) Jeżeli się przesadzi, to zaczyna pierdzieć, ale jest to przypadek, gdy symulacja jest lepsza od reala, bo pozwala wziąć tylko zalety a usunąć wady:

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Włączony na sumie czyni cuda - można w zasadzie przypadkowo ustawić heble, a on sam wyrówna proporcje, skompresuje, nasyci, doda kopa, ukonkretni, zwiększy głośność, zmniejszy poziom, doda harmonicznych - klik i do kasy. Tylko teraz po tej dyskusji mam problem - czy ja go dobrze używam? Bo ja przez niego przepuszczam sygnał i tak obrobiony oddaję klientowi, ale może powinienem używać go tylko do odsłuchu, a do klienta wysyłać plik sprzed tego procesora? Co myślicie? ;)

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[szymon1977]

I tyle.

Nie bardzo, bo to ze przejdziesz na rekach 100m nie oznacza, ze gatunek ludzki nie tylko na nogach chodzi.

 

Co myślicie? ;)

Rob swoje.

[Strzyga]

Użytkownik przemak dnia 23.12.2017 - 20:07 napisał

Oczywiście, jak pisałem, wszędzie znajdą się wyjątki od reguły.

 

Co za idiotyzm! Reguła jest i obowiązuje tylko wtedy, gdy nie ma od niej wyjątków. Jeśli jest choć jeden wyjątek, nie ma reguły. Chiba logiczne, nie?

 

Gdzie się podział Sounchaser?:))

[szaman777]

Wzmacniacze lampowe w mniejszy lub większym stopniu modyfikują sygnał i taka ich uroda. Można to lubić albo nie, ale nawet, jak się lubi, to się powinno o tym wiedzieć.

Tranzystory również to robią. Nawet jeżeli przebieg charakterystyki jest bardziej płaski.

 

[przemak]

Tranzystory również to robią. Nawet jeżeli przebieg charakterystyki jest bardziej płaski.

 

Ale tak rząd wielkości mniej mniej więcej. Owszem, nadal daleko od ideału ;)

[szaman777]

A wszelkie zniekształcenia tim, srim itd. Sianie nieparzystych harmonicznych?

Tez napisałem, że jedno i drugie ma swoje wady i zalety.

[przemak]

A wszelkie zniekształcenia tim, srim itd. Sianie nieparzystych harmonicznych?

Tez napisałem, że jedno i drugie ma swoje wady i zalety.

 

"Sianie" harmonicznych? Na poziomie 0,03% czy jeszcze niżej? Twój wzmacniacz lampowy też ma przewagę nieparzystych harmonicznych nad parzystymi - jak pisałem, niektóre rzeczy warto wiedzieć ;)

[szymon1977]

Reguła jest i obowiązuje tylko wtedy, gdy nie ma od niej wyjątków. Jeśli jest choć jeden wyjątek, nie ma reguły. Chiba logiczne, nie?

Nie, infantylne.

[ps39]

Lampy to przeżytek ale przecież ludzie lubią rzeczy, które pozwalają cofnąć się w czasie albo są w danym momencie modne. O lampach krąży mnóstwo stereotypów i są one przyczyną różnych dziwnych opinii. W audio to niestety norma.

Stereotyp to stwierdzenie że lampa musi grać gorzej. Lampka u mnie grzeje od dwóch lat.

[Strzyga]

Nawiasem mówiąc, o "ciepłe" brzmienie podejrzewana jest najczęściej lampa EL-34 (niedawno zainstalowałem takie lampy w swoim wzmacniaczu, zagrały szczegółowo i chłodno), z kolei za szybką i "beznamiętną" uchodzi EL-84, o czym sam mogłem się przekonać recenzując kiedyś wzmacniacz AT Acoustic Masterpiece.

 

 

 

Teraz jasne.

 

W Tym Acoustic Masterpiece siedzi zdaje się 8 rosyjskich Electro - Harmonixów EL84 współczesnej produkcji. Producent włożył, bo jakieś musiał :) I jeszcze chciał zarobić. Jednym słowem, włożył - syf. Na ich podstawie nie można tworzyć ogólnego charakteru brzmienia EL84, bo czegoś takiego nie ma. Inaczej gra Mullard EL84, inaczej Sylvania Baldwin EL84, jeszcze inaczej Mazda EL84. Od najcieplejszej po najzimniejszą.

[szymon1977]

Stereotyp to stwierdzenie że lampa musi grać gorzej. Lampka u mnie grzeje od dwóch lat.

A jak nazwac twierdzenie, ze lampa moze grac lepiej tylko dlatego, ze Ci sie dwa lata temu spodobala?

Edytowane 23 Grudnia 2017 przez szymon1977

[porlick]

Jaki z tego wniosek? Że mając dziesięciolecia na dopracowanie nie da się produkować danego typu lampy o jednakowych parametrach? W dodatku owe parametry zmieniają się w czasie używania lampy i należy korygować ustawienia, by dobrze grala. Wniosek jest taki, ze czas lamp już dawno minął i nie ma potrzeby po nich wylewać łez.

[szaman777]

 

 

"Sianie" harmonicznych? Na poziomie 0,03% czy jeszcze niżej? Twój wzmacniacz lampowy też ma przewagę nieparzystych harmonicznych nad parzystymi - jak pisałem, niektóre rzeczy warto wiedzieć ;)

 

Nie sądzę. Poprawne zastosowanie sprzężenia zwrotnego nie powoduje przewagi nieparzystych harmonicznych. ;)

 

Szymon, czy Ty słyszałeś jakąkolwiek lampę?

Edytowane 23 Grudnia 2017 przez szaman777

[porlick]

 

 

W Tym Acoustic Masterpiece siedzi zdaje się 8 rosyjskich Electro - Harmonixów EL84 współczesnej produkcji. Producent włożył, bo jakieś musiał :) I jeszcze chciał zarobić. Jednym słowem, włożył - syf. Na ich podstawie nie można tworzyć ogólnego charakteru brzmienia EL84, bo czegoś takiego nie ma. Inaczej gra Mullard EL84, inaczej Sylvania Baldwin EL84, jeszcze inaczej Mazda EL84. Od najcieplejszej po najzimniejszą.

Na to odpowiadalem W poprzedniej wypowiedzi.

Edytowane 23 Grudnia 2017 przez porlick

[przemak]

Nie sądzę. Poprawne zastosowanie sprzężenia zwrotnego nie powoduje przewagi nieparzystych harmonicznych. ;)

 

Szymon, czy Ty słyszałeś jakąkolwiek lampę?

 

Możesz sobie żartować, ale faktów nie zmienisz. Na przewagę rodzaju harmonicznych wpływ ma topologia wzmacniacza a nie zastosowane elementy aktywne ani sprzężenie zwrotne. Pozwolę sobie zacytować mistrza:

 

nie warto powielać powiedzonek popularnych we własnym kręgu

[szaman777]

 

 

W Tym Acoustic Masterpiece siedzi zdaje się 8 rosyjskich Electro - Harmonixów EL84 współczesnej produkcji. Producent włożył, bo jakieś musiał :) I jeszcze chciał zarobić. Jednym słowem, włożył - syf. Na ich podstawie nie można tworzyć ogólnego charakteru brzmienia EL84, bo czegoś takiego nie ma. Inaczej gra Mullard EL84, inaczej Sylvania Baldwin EL84, jeszcze inaczej Mazda EL84. Od najcieplejszej po najzimniejszą.

To jest oczywiste. W moim Coplandzie tez siedzą m.in. Elektro Harmonixy jednak twórca twierdzi, by nie wymieniać i ja się z nim zgadzam. Po co wymieniać coś co gra dobrze.

Jedyne co bym zrobił to odsłodził nieco gramofon. Jest tam RIAA na lampkach. Tak dla eksperymentu. Może się pokuszę.

Edytowane 23 Grudnia 2017 przez szaman777

[przemak]

Stereotyp to stwierdzenie że lampa musi grać gorzej. Lampka u mnie grzeje od dwóch lat.

 

Pod względem technicznym to nie jest stereotyp. To naprawdę łatwo sprawdzić, zmierzyć, ocenić na ucho. Dlatego sprawdzono, zmierzono, oceniono na ucho i wyniki są takie, że technicznie jest gorzej, ale sporej grupie użytkowników to się właśnie podoba. Dorabianie do tego ideologii nie jest potrzebne.

[szaman777]

Możesz sobie żartować, ale faktów nie zmienisz. Na przewagę rodzaju harmonicznych wpływ ma topologia wzmacniacza a nie zastosowane elementy aktywne ani sprzężenie zwrotne. Pozwolę sobie zacytować mistrza:

 

Cóż tam jest w tej topologi, że uważasz iż następuje przewaga nieparzystych harmonicznych?

[Strzyga]

Jaki z tego wniosek? Że mając dziesięciolecia na dopracowanie nie da się produkować danego typu lampy o jednakowych parametrach? W dodatku owe parametry zmieniają się w czasie używania lampy i należy korygować ustawienia, by dobrze grala. Wniosek jest taki, ze czas lamp już dawno minął i nie ma potrzeby po nich wylewać łez.

 

Nic nie trzeba korygować. Po prostu, po mniej więcej trzech latach użytkowania, słyszysz w kolumnie tzw. "smażenie". Wiesz wówczas, że musisz wydać kilka tysi na nową kwadrę NOSów i tyle:) Jeśli jesteś oszczędny, kupujesz tanie lampy z bieżącej produkcji, z tym że to nie to samo. A w większości przypadków degradacja dźwięku. Raczej nie zmienię lampy na tranzystor. Jest kilka dobrych tranzystorów, ale aż taki bogaty to ja nie jestem:)

[przemak]

Ja nie uważam, to jest fakt, to jest końcówka przeciwsobna.

[szaman777]

Każdy pushpull ma przewagę nieparzystych? Dla mnie to naprawdę nowość.

Raczej to tanie tranzystory się tym charakteryzują.

[przemak]

Każdy pushpull ma przewagę nieparzystych? Dla mnie to naprawdę nowość.

Raczej to tanie tranzystory się tym charakteryzują.

 

No cóż...

 

nie warto powielać powiedzonek popularnych we własnym kręgu, warto sprawdzać.

[szaman777]

Zmuszasz mnie do lektury tak jak ze sprzężeniem. Wiadomo, że pp to inne granie niż set. Jednak Copland do pewnego poziomu wzmocnienia gra w klasie A, co zreszta nie jest wyjątkiem.

 

Strasznie mnie chcesz sprowadzić na ziemię a zachwyt brzmieniem mimo to mi nie mija.

Gdyby mi ktoś postawił dwa żłoby w tej samej cenie i w jednym byłby wzmacniacz lampowy a w drugim tranzystor, to nie zastanawiałbym się wcale.

Nie jestem osłem zatem. :)

Edytowane 23 Grudnia 2017 przez szaman777

[przemak]

Zmuszasz mnie do lektury tak jak ze sprzężeniem. Wiadomo, że pp to inne granie niż set. Jednak Copland do pewnego poziomu wzmocnienia gra w klasie A, co zreszta nie jest wyjątkiem.

 

Strasznie mnie chcesz sprowadzić na ziemię a zachwyt brzmieniem mimo to mi nie mija.

 

Klasa (a ab czy b) nie ma większego związku, liczy się topologia, czyli pp albo se. To jest zresztą dość logiczne nawet i nie rozumiem, skąd takie zdziwienie ;)

 

Nie chcę psuć świąt, może lepiej się zamknę? ;)

[Strzyga]

Strasznie mnie chcesz sprowadzić na ziemię a zachwyt brzmieniem mimo to mi nie mija.

 

Przyjdzie czas, że wymienisz lampy i .... bezpiecznik. Będzie jeszcze większy zachwyt:)))

[szaman777]

Dobra, Przemak. Za rok sprawie sobie seta i się przypomnę. ;)

 

 

 

Przyjdzie czas, że wymienisz lampy i .... bezpiecznik. Będzie jeszcze większy zachwyt:)))

 

Oj lampami już zonglowalem w poprzednim wzmaku. Nie musisz mnie przekonywać. Ale bezpiecznik?

 

Wesołych Świąt panowie.

[szymon1977]

Szymon, czy Ty słyszałeś jakąkolwiek lampę?

Tak. Grala pieknie... sory, to nie byla lampa tylko vinyl, ale lampa zapewne tez moze grac pieknie. Skoro tranzystor moze?

 

...a zachwyt brzmieniem mimo to mi nie mija.

A minie Ci jak zrozmiesz, ze lampa technicznie rzecz biorac jest gorsza od tranzystora?

[szaman777]

Minie. Zdecydowanie. Wyp... ją przez okno.

Zaraz, 30kg ciężko przez okno tak.. a i zabić można przechodnia.

Może podpalę jak Hendrix gitarę.

 

A poważnie Szymon. Nie słyszałeś żadnego lampowego wzmaka. I o czym my tu rozmawiamy?

Nie mówię by odrazu kupować ale choćby posłuchać.

Edytowane 23 Grudnia 2017 przez szaman777

[szymon1977]

...czym my tu rozmawiamy?

Wlasnie! W tym problem, ze nie wiesz. Nie rozmawiamy o Twoich subiektywnych odczuciach misiu, a o techiczej jaksci odtworzenia tego, co zapisano na CD. To, ze Tobie technicznie gorzej odtworzone CD bardziej sie podoba nie jest przedmiotem dyskusji, tak jak i to, ze byc moze mi tez bardziej by sie podobalo.

 

Wyp... ją przez okno.

Dasz rade wyp... zachwyt przez okno? A moze znow nie wiesz o czym rozmowa?

 

Ps. "Zachwyt" jest "go", a nie "ją".

Edytowane 23 Grudnia 2017 przez szymon1977

[szaman777]

Kochany z „misiem” przesadziłeś.

Gramatyki polskiej tez nie musisz mnie uczyć. Tablet różne figle robi. Ułomne urządzenie.

Nie chce spięcia tym bardziej, ze częstokroć się z Tobą zgadzam.

Posłuchaj jakiejś lampy. To nie jest słuchanie bezpiecznika. Zapewniam.

 

PS. „Go” ten wzmacniacz. „Ją” tę lampę.

Edytowane 23 Grudnia 2017 przez szaman777