Skocz do zawartości
IGNORED

Rzut konstrukcyjny Black Pearl - szukam


mercandede

Rekomendowane odpowiedzi

Trzeba być kompletnym technicznym ignorantem, by po obejrzeniu fotografii wnętrza tego wzmacniacza, nawet pomijając rzeźbiarski talent wykonawcy, uwierzyć w te wszystkie bajki, które o tym urządzeniu napisano.

Tylko taki mały szczegół, ja go znam twórcę tego dzieła, miałem też możliwość odsłuchu. Zdaję też sobie sprawę jak modyfikacje wpływają na dźwięk. Ty tylko pitolisz, albo wyzywasz jak ci argumentów brakuje. Jedno i drugie żadną nowością nie jest, EOT

 

Ani chybi "audiofilska" (g)lutownica :P

Ja sobie wypraszam, zależy w jakich rękach. W wielu przypadkach przedkładam taką nad wellerkę czy hotaira. Można też bardzo ładnie lutować smd łacznie z gęściejszymi formatami, to tylko kwestia doświadczenia. Zapewniam, że efektem wyjściowym są śliczne luty, a nie (*******).

Wiedza i doświadczenie przychodzą z wiekiem, najczęściej z wiekiem trumny.

Trochę sensu poproszę.

Tylko taki mały szczegół, ja go znam twórcę tego dzieła, miałem też możliwość odsłuchu. Zdaję też sobie sprawę jak modyfikacje wpływają na dźwięk. Ty tylko pitolisz, albo wyzywasz jak ci argumentów brakuje. Jedno i drugie żadną nowością nie jest, EOT

 

Tak, tak. "Konstruktor" kabli, "konstruktor" słuchawkowców, obaj fachowcy pierwszej wody plus dwóch najlepiej wychowanych gentlemanów, znanych z dobrego wychowania - cały Kraków się was wstydzi..

Co do tych "modyfikacji" to trzeba przyznać, że jesteś tak samo podatny na sugestię jak ci, którzy "słyszą" bezpieczniki ;)

 

To tyle w kwesti twojej "fachowości".

 

a może tak po męsku,bez żadnych uskoków na boki: słyszałeś go czy nie?

 

A powiedz tak szczerze - miałbyś ochotę posłuchać tak zmontowanego sprzętu?

 

Abstrahując od wyglądu i sposobu montażu, o nie ma w tym wzmacniaczu niczego rewelacyjnego. Swego czasu bawiłem się słuchawkowcami i na wzmacniaczach operacyjnych i na elementach dyskretnych. Takie jak ten nieszczęsny Black Pearl też robiłem. I nic szczególnego w tych konstrukcjach nie ma. A przerobiłem ich trochę. I nigdy nie odważyłbym się zaoferować komukolwiek takiej chałtury jak Black Pearl. Estetyka wnętrza powinna być taka sama jak zewnętrzna, inaczej to jest amatorszczyzna.

 

Ta konstrukcja to podobne przegięcie jak osławiony drewniany słuchawkowiec Grado.

Nie jestem konstruktorem kabli. Nie jestem konstruktorem słuchawkowców. Kiedyś nie wierzyłem, że coś takiego jak bezpiecznik może wpływać na sposób odsłuchu, ale musiałem zweryfikować swoje nastawienie. Jestem daleki od wchodzenia w szaleństwa kablowe.

Dalej nie ma na co odpowiadać, bo klasycznie zabrakło argumentów a zaczęły się inwektywy, A inwektywy w ustach mitomana-nieuka wywołują u mnie stan jakbym kopał leżącego, to niezbyt komfortowe uczucie, pozostawia niesmak.

 

Suma sumarum lubisz robić z siebie pośmiewisko, pisz tak dalej żałosny człowieku.

Wiedza i doświadczenie przychodzą z wiekiem, najczęściej z wiekiem trumny.

Trochę sensu poproszę.

Konstruktor kabli to Rafaell, słuchawkowców -Michael, ty jesteś tylko nieszkodliwym gburem razem z twoim kolegą Discomaniakiem ;)

 

A nieuctwo możesz sobie zarzucać swoim kolegom ;)

 

 

Tak, tak. "Konstruktor" kabli, "konstruktor" słuchawkowców, obaj fachowcy pierwszej wody plus dwóch najlepiej wychowanych gentlemanów, znanych z dobrego wychowania - cały Kraków się was wstydzi..

Co do tych "modyfikacji" to trzeba przyznać, że jesteś tak samo podatny na sugestię jak ci, którzy "słyszą" bezpieczniki ;)

 

To tyle w kwesti twojej "fachowości".

 

 

 

A powiedz tak szczerze - miałbyś ochotę posłuchać tak zmontowanego sprzętu?

 

Abstrahując od wyglądu i sposobu montażu, o nie ma w tym wzmacniaczu niczego rewelacyjnego. Swego czasu bawiłem się słuchawkowcami i na wzmacniaczach operacyjnych i na elementach dyskretnych. Takie jak ten nieszczęsny Black Pearl też robiłem. I nic szczególnego w tych konstrukcjach nie ma. A przerobiłem ich trochę. I nigdy nie odważyłbym się zaoferować komukolwiek takiej chałtury jak Black Pearl. Estetyka wnętrza powinna być taka sama jak zewnętrzna, inaczej to jest amatorszczyzna.

 

Ta konstrukcja to podobne przegięcie jak osławiony drewniany słuchawkowiec Grado.

 

a tak bez uskoków na boki: tak czy nie?

DIY to przyjemność grzebania w sprzętach.

a tak bez uskoków na boki: tak czy nie?

 

A tak bez uskoków, po co Ci ta informacja?

 

To co piszę widać jak na dłoni i jakie znaczenie ma fakt, czy słuchałem tego urządzenia czy też nie? Tym bardziej, że o brzmieniu się nie wypowiadam, bo nie jest to w moim zwyczaju. To są subiektywne odczucia, dla których nie da się określić jednoznacznego wzorca ani miary. To jest też kwestia gustu, a o tym się nie dyskutuje.

Co do tych "modyfikacji" to trzeba przyznać, że jesteś tak samo podatny na sugestię jak ci, którzy "słyszą" bezpieczniki ;)

 

To tyle w kwesti twojej "fachowości".

 

A nieuctwo możesz sobie zarzucać swoim kolegom ;)

 

Dlaczego wyciąłeś te kwestie w swojej wypowiedzi? Przemyślałeś, poczytałeś i pupka boli?

A jeśli chodzi o Discomaniaka, to mógłbyś uczyć się od niego, jest chodzącą encyklopedią. Są tylko dwa problemy: chęć uczenia oraz IQ uczącego się, po prostu nie może być zbyt niski.

Naprawdę myślisz, że ujadaniem coś zyskasz? W ogóle ty cokolwiek myślisz?

 

Inni pytają o to czy słuchałeś, a ja ponownie pytam czy tak uwielbiasz robić z siebie idiotę.

Wiedza i doświadczenie przychodzą z wiekiem, najczęściej z wiekiem trumny.

Trochę sensu poproszę.

Dziękuję za konstruktywną odpowiedź. I m więcej takich wpisów i przede wszystkim takich wspaniałych forumowiczów, których za wzór stawiać można tym lepiej.

Naprawdę miło jest od czasu do czasu przeczytać coś mądrego.

No popatrz, piszesz i za każdym razem dostajesz po pupie. Ma to sens? Umiesz myśleć? A teraz papa, pozwolisz że nie będę tu zaglądał.

Wiedza i doświadczenie przychodzą z wiekiem, najczęściej z wiekiem trumny.

Trochę sensu poproszę.

Mnie też.

 

Dlaczego wyciąłeś te kwestie w swojej wypowiedzi?

 

Nie zauważyłem tego albo ktoś mi pomógł. Ale oczy wiscie podtrzymuję to co napisałem:

 

Co do tych "modyfikacji" to trzeba przyznać, że jesteś tak samo podatny na sugestię jak ci, którzy "słyszą" bezpieczniki ;)

 

To tyle w kwesti twojej "fachowości".

 

A nieuctwo możesz sobie zarzucać swoim kolegom ;)

Są tylko dwa problemy: chęć uczenia oraz IQ uczącego się, po prostu nie może być zbyt niski.

 

A jakie jest skuteczne minimum, bo Doda ma podobno 156 :D

 

A wiecie co mnie gryzie? Brak moderacji tego tematu.

 

A nie lepiej na Bocznicę albo od razu do Kosza? Wszak wiadomo, że Konstruktor się nie podzieli - co widać wyraźnie po zdrapanych oznaczeniach.

Koledzy!

Przestańcie w końcu "kopać" Michała. Każda okazja jest dobra żeby pokazać kiszki BP i dop...lić autorowi.

Prawda jest taka, że ten wzmak robi to co do niego należy lepiej niż zdecydowana większość dostępnych klocków komercyjnych i DIY.

Miałem kilka razy przyjemność z tym wzmacniaczem w wersji zasilanej z akumulatora jak i z zasilacza sieciowego, napędzał bez problemów zarówno GRADO PS1000, RS-1, SENNHEISERY HD600, HD800, jak i DENONY D7000.

W mojej ocenie za te około 1000 zł, których wtedy Michał za niego żądał nie miał konkurencji.

Pamiętam miażdżące porównanie z lampowym wzmakiem WOOAUDIO 6, który miał wtedy bardzo dobre opinie na wszelkich forach i w prasie, a także moim SOHA II clone.

Osobiście uważam, że BP to kawałek naprawdę dobrej roboty, a jeśli chodzi o rozpatrywanie jego wnętrza w kategoriach audiofilskiej biżuterii to owszem nie wygląda to, ale w końcu robi to firma istniejąca, dająca gwarancję na zakupiony towar i świadcząca zarówno obsługę gwarancyjną jak i pogwarancyjną, wiec można skupić się na walorach sonicznych urządzenia. Poza tym dla większości użytkowników sprzętu do słuchania muzyki nie ma znaczenia budowa i wygląd wewnętrzny urządzenia. Ważne są pozostałe aspekty jak wygląd zewnętrzny, jakość oferowanego dźwięku oraz ergonomia i bezawaryjność.

Ci którzy zajmują się DIY i tak nie kupią, a pozostałych w większości nie będzie interesować wnętrze.

A negatywne komentarze o zacieraniu oznaczeń na elementach w kontekście dyskusji na temat komercyjnego produktu i ewentualnych przymiarkach do klonowania uważam za mocno nie na miejscu.

Jakby tego było mało, propozycja "audiofilskiego powietrza", za bagatela ....kpln, ja rozumiem - własność intelektualna, myśl techniczna itp., itd., ale wszystko ma swoje granice :

 

Tego obwiniano o wstawienie jakiegoś popularnego KIT-u rozpowszechnionego na E-Bayu w cenie kilku dolarów.

Tego obwiniano o wstawienie jakiegoś popularnego KIT-u rozpowszechnionego na E-Bayu w cenie kilku dolarów.

 

Ale był przynajmniej zrobiony zgodnie ze sztuką, a poza tym nikt, nikomu nie broni zakupić na Ebay-u i złożyć.

Denon PMA 925R, Sony TA F690ES, ST-S590ES, NuBERT NuBox 360, AKG K550, Graham Slee Solo klon, BCL.

"Doświadczenie jest ostatecznym kryterium prawdy".

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.