Obiektywnie subiektywne B&W wAudio-Video

[Dea]

W ostatnim "Audio Video" (nr. 11, str. 22) w teście głośników B&W DM603 S3 znalazło się takie sformułowanie: "Takie są B&W - obiektywnie bardzo poprawne, ale subiektywnie jednak zbyt obiektywne". Muszę powiedzieć, że fraza ta spowodowała że mnie na chwilę zatkało - subiektywnie wygląda mi na obiektywny bełkot .... choć może się mylę?

[Ururam Tururam]

Po dogłębnej analizie stwierdzam - to ma (jednak!) sens!

[fadeover]

No bo obiektywnie rzecz biorąc, subiektywne testy obiektywnych kolumn będa zawsze subiektywne. Wszak obiektywna ocena zdarzeń subiektywnych pozostanie zawsze subiektywna. Ale to moje jak najbardziej subiektywna tego obiektywnego faktu . Tak więs nie powinna ona wpływać na wasz obiektywizm w tej subiektywnej materii.

 

ps. Dea co Tobie w tym tekście przeszkadzało ? Nie rozumiem ;)

[Dea]

Moim skromnym zdaniem tekst: "subiektywnie są jednak zbyt obiektywne" ma sens tylko i wyłącznie w przypadku gdy uznamy, że "subiektywie" odnosi się do postrzegania rzeczywistości przez autora testu, a "obiektywne" do dźwięku - efekt jest taki, że sformułowanie z jednej kategorii "subiektywne" i jego przeciwieństwo - "obiektywne" opisują dwie różne rzeczy, a generalnie robi to wrażenie bełkotu (na dodatek z efektem komicznym - zrób test: zacytuj to zdanie osobie spoza branży i obserwuj reakcję).

[fadeover]

No tak Dea , Teraz rozumiem Twoje subiektywne odczucie :))

[Jasku]

a ja nic nie rozumiem... co znaczy subiektywne?

[zyzio]

Biorąc po uwagę subiekywność moich opinii stwierdzam, że są obiektywne :-)

[zyzio]

Biorąc pod uwagę subiekywność moich opinii stwierdzam, że są obiektywne :-)

[zyzio]

Sorry, ale obiektywnie muszę przyznać, ze popełniłem dwa wpisy :))

[Zbig]

Albo dwoi Ci się w oczach :-)

[parmenides]

Dea - z filozoficznego punktu widzenia "subiektywne" nie oznacza przeciwieństwa tego co "obiektywne". inaczej mówiąc zdanie "A nie jest subiektywne" nie implikuje zdania "A jest obiektywne". chyab że pierwsze zdanie jest fałszywe - wtedy zgodnie z logiką klasyczną mozną uznać, że implikuje zdanie drugie i ta implikacja (wynikanie zdania drugiego z pierwszego) jest prawdą:)

[Dea]

Parmenides - to co napisałeś sugeruje istnienie jakiegoś stanu pośredniego pomiędzy tym co "obiektywne", a tym co "subiektywne". Z mojego punktu widzenia, jeżeli coś jest nie do końca obiektywne, to jest to subiektywne. Co prawda nie działa to do końca w drugą stronę (czyli, że jeżeli coś jest nie do końca subiektywne, to nie znaczy że jest to obiektywne) ale wskazuje to na fakt, że zakresy tych nazw są różne co do wielkości. Zgodzimy się także chyba, że wskazane wyżej zakresy się nie krzyżują, czyli że nie ma takiej sytuacji gdy coś jest jednocześnie subiektywne, oraz obiektywne. Ponieważ, pomimo Twojej sugestii, język polski nie wykształcił nazwy owego stanu pośredniego (nie będącego na dodatek nieistniejącym zbiorem skrzyżowanych zakresów powyższych pojęć), należy uznać, że w zakresie opisywania rzeczywistości w kategoriach "obiektywne-subiektywne" możliwe jest użycie tylko jednego z tych pojęć jednorazowo dla opisania tego samego stanu faktycznego.

 

Ale to tylko moja subiektywna opinia ;-))

[parmenides]

Dea, przecież nie napisałem, ze jest stan pośredni pomiędzy tym co obiektywne a tym co subiektywne. źle mnie zrozumiałaś. przeczytaj mój wpis jeszcze raz. Piszesz, ze jesli coś nie jest do końca obiektywne to jest subiektywne. Mieszasz porządki filozoficzne. to są dwa odrebne światy prawd obiektywnych i subiektywnych. te dwa porządki się nijak do siebie mają (nie są przeciwstawne, nie mają wspólnego zakresu, etc) .

Jak mawiał jeden ze znanych polskich filozofów są trzy rodzaje prawdy: prawda, świeta prawda i gówno prawda. Dlaczego to przypominam? Dlatego, ze słowa: 'obiektywne' i 'subiektywne' zawsze odnoszą się do prawdy (lub dobra lub piękna). Dlatego też w poprzednim poscie dałem przykład rozstrzygania o prawdzie na podstawie klasycznej logiki dwuwartościowej.

Widzisz Dea, w logice wcale nie chodzi o Twoje, moje czy kogoś trzeciego subiektywne zdanie. Ale jesli zaczynasz filozofować i jestes akurat na etapie descartesa to wydaje Ci się, że wszytko jest subiektywne. Rzeczywiście takie myślenie jest bardzo praktyczne. ale niestety nie ścisłe. a mnie chodzi o ścisłe i konsekwentne uzywanie słów:)

a tak poważnie to recenzent zagrał ładnie na słowach i wszyscy zrozumieli o co chodzi. mnie się to podobało, bo było to zabawne ale jednocześnie niosło przekaz. uśmiałem się. pozdrowienia

[Gość]

Dea

"Takie są B&W - obiektywnie bardzo poprawne, ale subiektywnie jednak zbyt obiektywne".

obiektywnie bardzo poprawne - recenzent stwierdza że nie wnoszą nic od siebie - są neutralne

ale subiektywnie jednak zbyt obiektywne - ale jego zdaniem zbyt obiektywne - czyli nie są obiektywne bo coś od siebie wnoszą

Gra słów.

[Ururam Tururam]

Gra słów, z tym że ja zdanie "ale subiektywnie jednak zbyt obiektywne" rozumiałbym jako: "Ale ja osobiście wolę głosniki, które mają charakter od zupełnie przejrzystych".

 

Uwaga! Wchodzimy na niebezpieczny temat "co autor chciał przez to...".