O2+ODAC revB - przygaszony dźwięk na HD600

[Lumperator]

Hej

 

Po nieudanych próbach z kilkoma wzmacniaczami, przyszła pora na sprawdzenie wychwalanego kombo O2+ODAC. Ja nabyłem model revB Head'n'HiFi. Siedzi tam nie ES9023A, a PCM5102A. Równiez odbiornik USB jest na innej kości bo jest to SA9023 zamiast popularnego TE7022L. Ogólnie mówiąc wszystkie parametry na papierze są nieco lepsze niż w pierwszej wersji. I teraz do sedna sprawy. Podłączam moje HD600 w nadzieji, ze zagrają żwawym, zwartym i dobrze rysowanym dźwiękiem, a tutaj gra to tak... przeciętnie. W opcji Gain niewielka poprawa ogólna, ale nic ponad to. Mam wrażenie jakby w całym pasmie po trochu czegoś brakowało. Przestrzeń taka sobie, pogłosy słabo odczuwalne, rytm mógłby być zdecydowanie lepiej zaznaczony, na górze brak świetlistości i oddechu. Każdy kolejny utwór szybko się nudzi. Przełączenie się na bardziej błyszczący w sopranach kabelek Audeos DeLuxe nie pomaga.

 

Jest to dla mnie o tyle nieprawdopodobne, że na starych laptopach Lenovo na integrach słucha mi się po prostu lepiej (!). Ba, nawet z dziury dziadka Marantza PM 75 brzmienie jest dużo ciekawsze (choć zafałszowane). Miałem kiedyś Xonara One, na którego narzekałem, że gra bez atmosfery, ale i na nim brzmienie po dopasowaniu innych opampów było ciekawsze. Tu zaś nic mnie nie rusza. Powiem szczerze, bardzo się zawiodłem. Spodziewałem się brzmienia bardziej analitycznego, z lepszym wglądem w nagranie, na pewno nie przyciemnionego, ale też nie osłabionego na basie. A tutaj jest tak płasko, że idzie zasnąć. Nie wiem co o tym myśleć. Czy HD600 są aż tak wybredne? Na NuForce Icon HDP, z Xonarem One, na Espressivo, z dziur kilku wzmacniaczy stereo... no nie gra to tak przejrzyście i/lub barwnie jak bym oczekiwał. Jednak jak wpinam w podłą integrę w laptopie czy wyjście audio w iPhonie to słucha mi się lepiej. Myślę jeszcze jakiemu urządzeniu dać szansę.

[Misio38]

Do tej pory słuchałeś ch.....go, koloryzującego sprzętu i dlatego zderzenie z rzeczywistością jest tak bolesne.

[J.Jerry]

Każdy kolejny utwór szybko się nudzi.

 

Słabo, ale trzeba dla pewności spróbować innych słuchawek.

[Lumperator]

Do tej pory słuchałeś ch.....go, koloryzującego sprzętu i dlatego zderzenie z rzeczywistością jest tak bolesne.

Być może tak jest, ale widocznie lubię pewne cechy w dźwięku, nawet jeśli są wynikiem lekkiego zafałszowania. Muzyka ma dawać radość. Ja pomimo trudności z HD600 lubię te słuchawki. Na zachodnich forach polecają wstawić LM4562. Akurat nie mam go teraz, więc wstawiłem jedne z moich ulubionych (koloryzujących, a jakeże) LME49860 w mejsce JRC4556 i jak zwykle oceniam te opampy po raz kolejny pozytywnie. Wróciła barwa, którą lubię.

[Lumperator]

No cóż, rozumiem w czym problem. O2 z HD600 gra dość matowo w moim odczuciu. Nie wazne jakie dam opampy i kabel do słuchawek. Czuję spory niedosyt w tej kwestii. Myślę, że niczym tego nie przeskocze, a HD600 nie mam zamiaru się pozbywać.

[Lumperator]

OK. Problem w 90% rozwiązany. Opampy 2x49860 + na wzmocnieniu gain Muses 8820 w O2/ODAC dały mi to czego poszukiwałem. Świetna barwa, pogłosy, detale oraz dobrze rozciągnięty bas. Nie przypuszczałem, ze z tego malutkiego klocka da się wyciągnąć tak wiele.

[audioburak]

Świetnie, że osiągnąłeś cel, tylko wątpię, czy nadal jest to sprzęt z tytułu wątku :-)))

[Lumperator]

Tak, to może być już o krok za daleko. W końcu O2 to urządzenie, które zostało stworzone do najbardziej neutralnej prezentacji, a ja zmuszam go do kolorowania. Po wczorajszym osłuchaniu się jednak musze skorygować swoją ocenę. Jest lepiej, ale wciąż brakuje mi swobodniejszego grania, z powietrzem i dobrze wypełnionym środkiem pasma. Na mp3 forum padła sugestia abym posłuchał HD600 na Bursonie Soloist MK2.

[octavarium]

Bursony upiększają, grają swoją manierą: tu trochę zaokrąglić, tam trochę ocieplić i dodać koloru...generalnie brzmienie, nazwałbym, efekciarskie, jeśli takiego oczekujesz to może to być dobry wybór.

W tej estetyce grania polecam Conductror'a V2-zdecydowanie wyróżnia się na tle tańszych modeli-rozdzielczością, czystością, przestrzenią oraz detalem.

[Lumperator]

Szczerze mówiąc wolałbym aby pierwsze dźwięki (transjenty?) były wyraźnie sprecyzowane, miały odpowiedni atak i wybrzmienie. Gdy idzie to za bardzo w wygładzenie i ocieplenie, znika faktura, która dla mnie ma duży związek z emocjami. Nie musi to być wiec wyciąganie nie wiadomo jakiej czystości na górze pasma, jeśli jego niższy podzakres zagra przez to bez odpowiedniej energii. Przykładowo wolę usłyszeć mocne metaliczne uderzenie w talerz niż takie sobie ale wyciągnięte wyżej, gładkie i czyste jak łza. Jeśli te słuchawki nie mają odpowiednio rozwiniętych sopranów, ani nisko schodzącego basu, to myślę, że powinno im się zapewnić wzmocnienie z najlepszą możliwą średnicą (zahaczająca o wyższy bas i niższą górę). Z tego co wiem Burson bardzo dobrze gra środkiem.

 

Conductor wygląda wspaniale, ale cena niestety przekracza mój budżet. Soloist MK2 to na razie maks co mógłbym zakupić.

[Lumperator]

Siema po dluższej przerwie. Jednak przyszła pora na sprzedanie O2. Wszystkie kombinacje łacznie z szybkim LME49990 nie przyniosły mi tego co lubię w dźwięku. Myślę nad tym Bursonem, ale na pierwszy rzut spróbuję z Matrixem Mini-i Pro 2. Może ta lepsza podstawa basowa w Mini wpłynie pozytywnie.