Słuchawki do muzyki klasycznej.

[Funnykris]

 

No tak, ale Audioquest są półotwarte.. A tak na poważnie - nie uważam, że co droższe, to lepsze - podaję to, co mi się dobrze sprawdziło i sugeruję autorowi wątku uniknięcie moich błędów. A co do granicy 800 zł - być może masz rację, ale popatrz jakie były wyjściowe ceny tych Audioquest czy Hifiman -ów. Moim zdaniem powinny one kosztować 1200 -góra 1500 zł, a ponieważ się ostatnio "doposażyłem" w jedne z nich za podaną niższą cenę wiem, że można je kupić relatywnie tanio. Oczywiście nie zachęcam do akurat tych marek - piszę o nich, bo u mnie się sprawdziło. Jedne utwory brzmią lepiej na jednych, inne na drugich. NB myślę o rodzajach muzyki typu symfoniczna, kameralna, operowa czy śpiew solowy. Oczywiście, powinno to wszystko brzmieć równie dobrze na jednych słuchawkach - ale te w moim odczuciu startują od jakichś 8000 10000 w górę. A taki wydatek narzuca po jakimś czasie potrzebę lepszego wzmacniacza, kabli, odtwarzacza i choć jest to mniej niebezpieczne niż w wypadku "dużych urządzeń" - cena całego systemu który nas w pełni satysfakcjonuje - w przypadku słuchawek jest dużo, dużo niższa

Słuchawki z przedziału cenowego 5000+ to zabawa dla bogatych. Nie ma o czym gadać sprzęt najwyższych lotów ale do zakładki raczej high end :)

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Pasqual]

Słuchawki z przedziału cenowego 5000+ to zabawa dla bogatych. Nie ma o czym gadać sprzęt najwyższych lotów ale do zakładki raczej high end :)

A broń Boże ! Mam na myśli możliwą ścieżkę hifi ? hiend ?, a w żadnym wypadku polecanie którejkolwiek z nich. Taki dobrze grający sprzęt może kosztować powiedzmy 10 tysięcy cały komplet. W zestawieniu z cenami urządzeń hiend to tanizna... Poza tym uważam że takiego niezamożnego/biednego jak ja "o mało co audiofila" (o mało co, bo zatrzymałem się w tym "szaleństwie), nie stać mnie na kupowanie czegoś przejściowego na 2 - 3 lata; lepiej dać trochę drożej ( z mocnym naciskiem na trochę), a cieszyć się przez 15 lat Chciałbym oczywiście się tak bawić zmianami sprzętu jak niektórzy forumowicze ( w sumie to ciekawe przeżycie i duża frajda chyba dla każdego fana audio), ale moim zdaniem najważniejsze jest słuchanie muzyki - to, co lubię brzmi dobrze, więc po co mam gonić króliczka. Niestety, na to mnie nie stać Zresztą pamiętam z wywiadu Z Burmesterem, którego zapytali czemu będąc studentem kupował ówczesny hiend. Burmester odparł, że był niezamożnym studentem i nie stać go było na zmianę czegoś na np. co 5 lat.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Funnykris]

 

A broń Boże ! Mam na myśli możliwą ścieżkę hifi ? hiend ?, a w żadnym wypadku polecanie którejkolwiek z nich. Taki dobrze grający sprzęt może kosztować powiedzmy 10 tysięcy cały komplet. W zestawieniu z cenami urządzeń hiend to tanizna... Poza tym uważam że takiego niezamożnego/biednego jak ja "o mało co audiofila" (o mało co, bo zatrzymałem się w tym "szaleństwie), nie stać mnie na kupowanie czegoś przejściowego na 2 - 3 lata; lepiej dać trochę drożej ( z mocnym naciskiem na trochę), a cieszyć się przez 15 lat Chciałbym oczywiście się tak bawić zmianami sprzętu jak niektórzy forumowicze ( w sumie to ciekawe przeżycie i duża frajda chyba dla każdego fana audio), ale moim zdaniem najważniejsze jest słuchanie muzyki - to, co lubię brzmi dobrze, więc po co mam gonić króliczka. Niestety, na to mnie nie stać Zresztą pamiętam z wywiadu Z Burmesterem, którego zapytali czemu będąc studentem kupował ówczesny hiend. Burmester odparł, że był niezamożnym studentem i nie stać go było na zmianę czegoś na np. co 5 lat.

W słuchawkach jest troszkę inaczej jak w kolumnach. Już słuchawki takie jak HD600, Dt880 czy AKG K701 często określa się mianem "audiofilskich" a to przecież słuchawki tańsze niż audiofilskie wtyczki. W sumie jest w tym jakiś sens. Wszak to niegdysiejsze flagowe modele. Skoro wtedy były audiofilskie to nie przestały. Sam jestem ciekawy jak grają takie słuchawki jak Tesle czy HD800 już nie wspominając o tych wszystkich nausznikach po 10 kafli w porównaniu do takich Dt880 HD600/650. Czy to przepaść czy raczej doszlifowane brzmienie :) Sam miałem dużo do czynienia z instrumentami muzycznymi. Jestem też gitarzystą i moim zdaniem słuchawki za ok. 1000zł oddają wiernie dźwięk instrumentów i wokali. Także ciekawi mnie za co trzeba płacić w teslach czy innych nowych flagowcach.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[bum1234]

W słuchawkach jest troszkę inaczej jak w kolumnach. Już słuchawki takie jak HD600, Dt880 czy AKG K701 często określa się mianem "audiofilskich" a to przecież słuchawki tańsze niż audiofilskie wtyczki. W sumie jest w tym jakiś sens. Wszak to niegdysiejsze flagowe modele. Skoro wtedy były audiofilskie to nie przestały. Sam jestem ciekawy jak grają takie słuchawki jak Tesle czy HD800 już nie wspominając o tych wszystkich nausznikach po 10 kafli w porównaniu do takich Dt880 HD600/650. Czy to przepaść czy raczej doszlifowane brzmienie :) Sam miałem dużo do czynienia z instrumentami muzycznymi. Jestem też gitarzystą i moim zdaniem słuchawki za ok. 1000zł oddają wiernie dźwięk instrumentów i wokali. Także ciekawi mnie za co trzeba płacić w teslach czy innych nowych flagowcach.

 

Za znaczek.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[soundchaser]

Moja rada - szukać w słuchawkach budżetowych. Drogie audiofilskie nie są warte wysokich cen.

Moi faworyci to Beyerdynamic DT-860 jako otwarte i DT-150 - zamknięte.

Naprawdę da się w nich słuchać muzyki klasycznej z wielką przyjemnością.

Z nieco droższych polecam planarne HiFiMAN 400, lub 400i. Efekt lepszej przestrzeni.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Pasqual]

Za znaczek.

i niuanse, które czasem decydują o odbiorze dzieła. Na szczęście jest rozsądna dolna granica cenowa

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Pasqual]

W słuchawkach jest troszkę inaczej jak w kolumnach. Już słuchawki takie jak HD600, Dt880 czy AKG K701 często określa się mianem "audiofilskich" a to przecież słuchawki tańsze niż audiofilskie wtyczki. W sumie jest w tym jakiś sens. Wszak to niegdysiejsze flagowe modele. Skoro wtedy były audiofilskie to nie przestały. Sam jestem ciekawy jak grają takie słuchawki jak Tesle czy HD800 już nie wspominając o tych wszystkich nausznikach po 10 kafli w porównaniu do takich Dt880 HD600/650. Czy to przepaść czy raczej doszlifowane brzmienie :) Sam miałem dużo do czynienia z instrumentami muzycznymi. Jestem też gitarzystą i moim zdaniem słuchawki za ok. 1000zł oddają wiernie dźwięk instrumentów i wokali. Także ciekawi mnie za co trzeba płacić w teslach czy innych nowych flagowcach.

 

Ja bym powiedział, że za markę i za doszlifowanie brzmienia - tylko to ostatnie jest istotne. Oczywiście dawne flagowce flagowcami pozostają i warto je kupić - też tak uważam. Słuchałem kiedyś HD600 i podobały mi się,. ale akurat wtedy nie myślałem o sensownym i dobrze grającym zestawie słuchawkowym, nie typu Iphone+słuchawki. Na moje ucho, moje Audioquesty czy Hifimany grają lepiej, a różnica cen jest praktycznie do pominięcia - jedne, drugie i trzecie są do kupienia (nowe +gwarancja) za ok 1200 - 1300 zł. Tak więc pozostaje kwestia wyboru bez oglądania się na kwestie finansowe. Wszystkie te słuchawki różnią się niuansami - to znaczy wszystkie grają bardzo dobrze, ale np. przy danym rodzaju muzyki sprawdzą się najlepiej Sennheisery, a przy innym Hifimany (chodzi mi o to, czego najczęściej się słucha, np w moim przypadku barok i renesans, ale gdybym w nich miał słuchać metalu (próbowałem) to wybrałbym jednak inne słuchawki). Myślę , że to sensowna droga. Zgrzytać zębami ze złości będziesz więc przez może 5 % całego czasu słuchania muzyki :), przez większość czasu będziesz miał świetny dzwięk i dużą przyjemność. Piszę tu o swoich doświadczeniach, może u Ciebie, założycielu wątku, będzie to 0,1 % :), czego Ci szczerze życzę

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )