Ciemny lud

[Jaro_747]

Reżimowej nie oglądam.

[osimar]

oglądałem wywiad z ks. Bonieckim. Polecam

[Zbig]

Wy chyba telewizji nie oglądacie .

Skądże. Na 200% bo na jednym kanale Del Potro a na drugim Goffin.

[Mrok]

Pracuję z tymi ludźmi od 40 lat.

To może być nawet ciekawe porównanie. ;)

Z mojej strony:

Duża firma, pracuję tu 20 lat na stanowisku specjalisty i niestety jestem aż za dobrze zorientowany w jej działaniu. Na co dzień mam kontakt przede wszystkim z szczeblami zarządzającymi.

Galaktyki z nimi nie skolonizujemy, Petronas Tower nie zbudujemy. Są prości, niekiedy wręcz prymitywni. Ale są niesłychanie wrażliwi na punkcie swojej podmiotowości.

Z taki zarządem nie skolonizujemy niczego.

 

Jacy są? Większość z nich można pokrótce ocenić tak:

- utytułowani,

- wiedza specjalistyczna - bardzo różnie z tym bywa,

- wygłaszane szczytne hasła nie korespondują z życiem,

- dobro firmy to mit, liczą się wyłącznie własny zad i układy,

- przetwarzanie środków w wielu wypadkach delikatnie mówiąc wielce dyskusyjne,

- wiedza specjalistyczna w innych kierunkach - poziom dziecka specjalnej troski,

- chciwość i roszczenia bez granic,

- niewyobrażalna pycha (JA JESTEM, JA WIEM, JA CHCĘ, JA ŻĄDAM itd.)

- kultura osobista w sytuacjach oficjalnych - szczyt taktu, poza nimi - często gęsto poziom chama, przyzwyczajonego do bycia bogiem.

 

Czy to wszystko? Nie. Najgorsza jest permanentna obłuda.

 

Po 20 latach pracy wśród ww. panteonu "gwiazd":

- Doceniam ciężką pracę piekarza, rolnika, robotnika itd. o ile znają się na swoim fachu i wkładają w swoją pracę serce (takich spotkałem).

- Jeśli miałbym przeprowadzić reorganizację w mojej firmie na przyzwoitym poziomie, co najmniej 30% zatrudnionych straciłaby pracę na drugi dzień.

 

To co napisałem dotyczy ludzi od mgr/inż. wzwyż i nie wynika z osobistych uraz czy antypatii do tych osób.

 

Jak Wy widzicie kwestię ciemnego ludu?

Ciemny lud przy ww. elitach to małe piwo bez pianki.

[toptwenty]

Gatki zdymaj.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )