Skocz do zawartości
IGNORED

SPRZĘT UŻYWANY - JAK SPRAWDZIĆ?


S4Home

Rekomendowane odpowiedzi

Oczywiscie najbezpieczniej jest kupować w lokalnych KOMISACH.

 

Po tym zadaniu już dalej nie czytałem.

Daj bosze szczęście kupującemu w lokalnym komisie. Taki sam fart jak kupującemu telefon w komisie...

Trza kupować od takich samych audioświrów,pardon,audiofili jak my:) - ja się nigdy nie naciąłem i nie wyobrażam sobie ,że mógłbym komuś sprzedać jakieś urządzenie niesprawne.

ja się nigdy nie naciąłem i nie wyobrażam sobie ,że mógłbym komuś sprzedać jakieś urządzenie niesprawne.

Dokladnie tak to dziala!

Lubie elektronike, ktora prezentuje moje dzwieki, tak jak to sobie wymarzylem..

<br />Daj bosze szczęście kupującemu w lokalnym komisie. Taki sam fart jak kupującemu telefon w komisie...<br /> <br /> <br />

Shrek 777 , to że kupiłeś w komisie trefny telefon ,to nie upoważnia Cię do generalizowania , że właściciele komisów sprzedają złom. Większość sprzętu który miałem i mam pochodzi z komisu który działa od 25 lat. Przyjmowany sprzęt jest sprawdzany i właściciel nie przyjmuje wszystkiego jak leci ( nie kupisz KD i nowego sprzętu z supermarketu ). Na miejscu masz pełen serwis , od tunerów, wzmacniaczy po kolumny ,przywraca do sprawności sprzęt naprawdę wiekowy i robi to dobrze. Przed zakupem sprzęt dostajesz do domu na weekend. Zawsze obowiązkowy jest odsłuch na miejscu , bez tego po prostu nie sprzedaje :) Udziela trzy miesięcznej gwarancji.

Nie wszyscy Shrek są źli , paru dobrych i uczciwych też się uchowało :)

Stereo: WBA Blazebird + Ironbird; Pioneer N-70A CDX-1060 ; K-1020; ; JVC QL A7; YAMAHA Yp-701, RME Adi2 PRO FS R Black Edition ; Sony STR-V5 , ;kolumny: Altec Lansing Valencia, ProAc Response One SC. Kino: Yamaha RX-A3030;BC Acoustique EX-502; kolumny: Dali Grand Vocal, B&W 685 S2, Mivoc SW 1500; Raspberry Pi3 B+;DDRC-24 ; DDRC-22D

Oczywiscie najbezpieczniej jest kupować w lokalnych KOMISACH.

 

Po tym zadaniu już dalej nie czytałem.

Daj bosze szczęście kupującemu w lokalnym komisie. Taki sam fart jak kupującemu telefon w komisie...

Zapomniałeś, że istnieją komisy, których działalność jest uznana, a firmę prowadzi się od wielu lat. Takie komisy zajmują się sprzedażą, naprawą, regeneracją i często mają nie tylko dobry sprzęt, ale i gwarancję na niego. Bać się należy sprzętu od handlarzy z portali aukcyjnych. Śmietnika ściąganego z niemieckich szrotów, często zdekompletowanych, obitych, bez pilotów za to w chorych cenach bo to przecież "vintage" pełną gębą. Lepiej kupić od miłośnika audio, niż z portali aukcyjnych, jeśli tak boisz się dobrych i rzetelnych komisów audio.

Ja zawsze zapraszam kupującego do siebie, aby na spokojnie sprawdził i posłuchał, czy sprzęt mu odpowiada. Mogę też osobiście przywieźć do zainteresowanego, jeśli jadę w jego rewiry (dość dużo jeżdżę służbowo). I nawet jeśli ewentualny klient z jakiegoś powodu nie skorzysta z tej opcji to myślę, że poczuje, iż towar nie ma jakichś ukrytych wad, skoro jego właściciel nie boi się bezpośredniej konfrontacji.

Kupując na portalach zawsze wybieram ogłoszenia gdzie podany jest nr. telefonu, jeżeli nie ma proszę w e-mailu o podanie. O sprzedającym dużo może nam powiedzieć bezpośrednia rozmowa. Możemy zwrócić uwagę jaki jest jego stosunek do sprzętu , rozmowy z handlarzem ograniczają się zwykle do opisu wyglądu zewnętrznego, że oczywiście sprawny w 100% i oczywiście forsa. Brak jest w rozmowie porównań z innymi modelami, danych technicznych czy choćby pochwalenia się na czym obecnie słucha i dlaczego sprzedaje . Można poprosić o zdjęcia "rozbierane" ( warto przed zakupem przejrzeć zdjęcia sprzętu który chcemy kupić w necie i porównać z otrzymanymi), handlarzom się zwykle nie chce ich robić. Kupując sprzęt z portali spotkałem się z tym , iż pasjonaci więcej mówią o ewentualnych usterkach ( rysy, odciśnięte nóżki na obudowie, utracony róg, potencjometr trzeszczy itp. ) niż zaletach :)

No i odbiór osobisty ,jeżeli kupujemy na terenie Polski. Nie chodzi tu o przytarganie ze sobą całej kolekcji płyt i słuchanie czy brzmienie nam odpowiada, tylko jak pisze S4home sprawdzenie czy wygląd zewnętrzny jest zgodny ze zdjęciami w ogłoszeniu i jaki jest stan techniczny. Spotkałem się już z sytuacjami, gdzie wszystko było pięknie do momentu gdy powiedziałem "ok.to gdzie mam podjechać". Eliminujemy w ten sposób osoby, które chcą opchnąć nie działający złom.

Odbierając osobiście, w razie porażki stracimy czas i paliwo, ale zyskujemy gwarancję ,że kupujemy sprawny sprzęt i nie martwimy się , że po otwarciu paczki wysypie się kupa części. Przesyłkę otwieramy przy kurierze.

Gramofony odbieramy zawsze osobiście.

Stereo: WBA Blazebird + Ironbird; Pioneer N-70A CDX-1060 ; K-1020; ; JVC QL A7; YAMAHA Yp-701, RME Adi2 PRO FS R Black Edition ; Sony STR-V5 , ;kolumny: Altec Lansing Valencia, ProAc Response One SC. Kino: Yamaha RX-A3030;BC Acoustique EX-502; kolumny: Dali Grand Vocal, B&W 685 S2, Mivoc SW 1500; Raspberry Pi3 B+;DDRC-24 ; DDRC-22D

hrek 777 , to że kupiłeś w komisie trefny telefon ,to nie upoważnia Cię do generalizowania , że właściciele komisów sprzedają złom

1. Nigdy nie kupowałem w komisie telefonu. Kiedyś brałem tel. od operatora (nowy) ale po doświadczeniach z Orange (oprogramowanie, blokady) telefony kupuję nowe, oddzielnie, a abonament mam oddzielnie. Ostatnio tel. tylko firmy Xiaomi. ;P

 

Najpierw może obrazowo - może na np. terenie woj mazowieckiego jest z jeden komis samochodowy , gdzie właściciel nie przyjmie auta, bo mu stan techniczny nie pasuje z opisem właściciela. Może w tym jednym komisie nikt nigdy nie cofał licznika. Może taki komis istnieje realnie.

Ale generalnie jest tak, że liczy się wyłącznie zysk !!!! I sorry ale jak ktoś żyje z interesu, z niego utrzymuje siebie i rodzinę to nie będzie altruistą bo pójdzie z torbami, a rodzina na bruk.

 

Podobnie z komisami audio. Gość przyjmuje sprzęt, sprawdzi, czy działa, ale nie będzie go rozkręcał, naprawiał, czy robił przeglądu serwisowego. Ba nawet mu nie wolno grzebać w sprzęcie przyjętym do komisu. Na to jest nawet paragraf ;P

Owszem może się umówić z osobą wystawiającą na jakiś przegląd - odpłatny w ten czy inny sposób. Ale to inna bajka.

W takim komisie przychodzi ludek, wstawia sprzęt, pan z komisu sprawdzi funkcję, umówią się na cenę (zapewne nie raz sprzedający chce kosmicznej kasy) i sprzęt na półkę.

I jedynym interesem pana komisanta jest jak najszybciej wypchnąć towar, i przyjąć kolejny.

Ba jeśli ludek powie iż sprzętu używała tylko jego babcia do słuchania radia z Torunia i płakała jak sprzedawała to komisant (takie słowo sobie stworzyłem) nie ma możliwości weryfikacji.

Tym samym klient też kupuje w ciemno. A kto zabroni handlarzowi wstawić klocka do komisu ??? Lol....A nie raz może mu to się bardziej opłacić niż portal. (odpada choćby ryzyko z uszkodzeniem paczki i sądzenie się z firmą kurierską)

 

Owszem trafiają się komisy z wyższej półki, ale mają i muszą mieć wyższe ceny i marże, a to już może nie być opłacalne dla sprzedającego. On chce sprzedfać jak najdrożej...

Dlatego sorry Winnetou, ale zapewnienie iż najbezpieczniej jest w komisach mnie po prostu śmieszy.

Ja rozumiem iż jest to początek budowania marki przez Piotra. Ba powiem więcej znając go tylko i wyłącznie z postów na tym forum jest gotów w ciemno przyjąć iż jego komis będzie tym z wyższej półki.

Ale mówię - to będzie wyjątek potwierdzający regule, nie reguła...

 

epiej kupić od miłośnika audio, niż z portali aukcyjnych, jeśli tak boisz się dobrych i rzetelnych komisów audio.

Nie boję się , zbędna agresja. Po prostu mam swoje zdanie - mogę ? Dziękuję.

 

Nie wszyscy Shrek są źli , paru dobrych i uczciwych też się uchowało :)

Amen

 

Z tym co pisze tomek w poście #8 zgadzam się praktycznie w 100%. Jak ktoś pisze odbiór internetowy tylko - darujcie sobie.

I na koniec, boom na sprzęt był z 5 lat temu. Ludzie mieli pełne stodoły sprzętu z zachodu (sam widziałem takie ogłoszenia)

Teraz sprzęt stereo to w 90% śmiecie i w 10% wartościowe klocki. I te 10% nie może być tanie siłą rzeczy.

 

Dlatego zawsze podkreślam iż warto ruszyć swoje 4 litery i odebrać osobiście... Nawet jak to 200 km w jedną stronę (no chyba że kupujemy Hi-End audiofilski za 89,99 zł)

 

 

P.S kupowania od audiofili unikam jak zarazy - zazwyczaj do ceny doliczają swoje marzenia - a ja kupuję sprzęt, nie marzenia. Dwa wcale uczciwsi nie są - wide afery z oszustami na tym forum....

 

P.S. 2 Jak ktoś nie podaje skąd jest tylko pisze Internet - też bym podziękował z góry. No i ogłoszenia - treści ofert trzeba umieć czytać. Acz generalnie im opis krótszy tym min może być więcej... (ale to duże uogólnienie)

 

P.S.3 No i oszuści są nie tylko wśród sprzedających. Niestety rośnie ich liczba i po stronie kupujących... Koniec PS-ów ;P

Podoba mi sie fragment

 

"CD

Tu sprawa jest prostsza. CD Albo działa albo nie."

 

Tak sie składa że każde urzędzenie dzaiała do momentu , az nie przestanie

Czyli na godzine przed awarią tez zazwyczaj działą poprawnie

” jak sobie wygracie wybory to będziecie mogli przegłosować sobie co chcecie, a teraz my mamy większość, cisza……”

1. Nigdy nie kupowałem w komisie telefonu. Kiedyś brałem tel. od operatora (nowy) ale po doświadczeniach z Orange (oprogramowanie, blokady) telefony kupuję nowe, oddzielnie, a abonament mam oddzielnie. Ostatnio tel. tylko firmy Xiaomi. ;P

Shrek , zwracam honor.

Owszem trafiają się komisy z wyższej półki, ale mają i muszą mieć wyższe ceny i marże, a to już może nie być opłacalne dla sprzedającego. On chce sprzedfać jak najdrożej...

Dlatego sorry Winnetou, ale zapewnienie iż najbezpieczniej jest w komisach mnie po prostu śmieszy.

Otóż Polskie prawo fiskalne zakazuje sprzedaży bez marży ( co zresztą jest logiczne) , komis musi zarobić na lokal, światło, telefon, ZUS, i jeszcze pensje właściciela. Wystawiając na portalach nie mamy tych kosztów, ale jest jeszcze jedna strona medalu , większość kupujących w komisie przed zakupem włącza komórkę i sprawdza ile ten sprzęt kosztuje na portalach, więc komis z marżą nie poszaleje ,bo po prostu nikt nie kupi. I ostatnia sprawa to gwarancja , może krótka ( 3-m-ce), ale aby wziąć na siebie taką odpowiedzialność trzeba wiedzieć od kogo pochodzi sprzęt, i potrafić ocenić jego stan.

A kto zabroni handlarzowi wstawić klocka do komisu ??? Lol....A nie raz może mu to się bardziej opłacić niż portal. (odpada choćby ryzyko z uszkodzeniem paczki i sądzenie się z firmą kurierską)

Shrek , byłem świadkiem jak wstawiali i w krótkim czasie zabierali, strony internetowe przegląda zdecydowanie więcej osób niż zajrzy do komisu. Tu chodzi o obrót ,więc czekanie jest nie opłacalne. A po za tym w większości komisów pracują ludzie, którzy jakieś pojęcie o sprzęcie mają, i złomu nie przyjmą, bo po co mieć potem problemy.

Stereo: WBA Blazebird + Ironbird; Pioneer N-70A CDX-1060 ; K-1020; ; JVC QL A7; YAMAHA Yp-701, RME Adi2 PRO FS R Black Edition ; Sony STR-V5 , ;kolumny: Altec Lansing Valencia, ProAc Response One SC. Kino: Yamaha RX-A3030;BC Acoustique EX-502; kolumny: Dali Grand Vocal, B&W 685 S2, Mivoc SW 1500; Raspberry Pi3 B+;DDRC-24 ; DDRC-22D

Otóż Polskie prawo fiskalne zakazuje sprzedaży bez marży ( co zresztą jest logiczne)

 

Generalnie nie ma takiego zakazu, więc nie wprowadzaj ludzi w błąd;) Zapis, o którym wspomniałeś dotyczy w pewnym zakresie jedynie spółek powiązanych kapitałowo.

 

Firma X może kupić od firmy Y coś za 1000 zł i później sprzedać za 800 zł. Nie ma na to żadnego paragrafu i przepisu. Jeżeli jednak takie działanie byłoby notoryczne i dotyczyłoby np. 50% wartości obrotu danej spółki, to ewidentnie świadczyłoby o czymś niekoniecznie zgodnym z prawem w zakresie finansów i fiskus na pewno zainteresowałby się takim tematem.

Bluesound Node / Synthesis Roma 96DC+ / B&W 706 S3

<br />Generalnie nie ma takiego zakazu, więc nie wprowadzaj ludzi w błąd;)<br />

Fakt prawo nie określa tego jednoznacznie, ale sprzedaż bez marży lub ze stratą wymaga szczegółowego uzasadnienia, które nie zawsze akceptuje Urząd Skarbowy , dla urzędu taka sprzedaż to uszczuplanie budżetu Państwa z racji mniejszych wpływów z podatku.

Stereo: WBA Blazebird + Ironbird; Pioneer N-70A CDX-1060 ; K-1020; ; JVC QL A7; YAMAHA Yp-701, RME Adi2 PRO FS R Black Edition ; Sony STR-V5 , ;kolumny: Altec Lansing Valencia, ProAc Response One SC. Kino: Yamaha RX-A3030;BC Acoustique EX-502; kolumny: Dali Grand Vocal, B&W 685 S2, Mivoc SW 1500; Raspberry Pi3 B+;DDRC-24 ; DDRC-22D

Oczywiscie najbezpieczniej jest kupować w lokalnych KOMISACH.

 

Po tym zadaniu już dalej nie czytałem.

Daj bosze szczęście kupującemu w lokalnym komisie. Taki sam fart jak kupującemu telefon w komisie...

Oczywiście to jest twoje zdanie. Po to jest dyskusja. Jeśli któryś komis sprzedaje zj**... To napisz to tutaj.

 

Kupując na portalach zawsze wybieram ogłoszenia gdzie podany jest nr. telefonu, jeżeli nie ma proszę w e-mailu o podanie. O sprzedającym dużo może nam powiedzieć bezpośrednia rozmowa. Możemy zwrócić uwagę jaki jest jego stosunek do sprzętu , rozmowy z handlarzem ograniczają się zwykle do opisu wyglądu zewnętrznego, że oczywiście sprawny w 100% i oczywiście forsa. Brak jest w rozmowie porównań z innymi modelami, danych technicznych czy choćby pochwalenia się na czym obecnie słucha i dlaczego sprzedaje . Można poprosić o zdjęcia "rozbierane" ( warto przed zakupem przejrzeć zdjęcia sprzętu który chcemy kupić w necie i porównać z otrzymanymi), handlarzom się zwykle nie chce ich robić. Kupując sprzęt z portali spotkałem się z tym , iż pasjonaci więcej mówią o ewentualnych usterkach ( rysy, odciśnięte nóżki na obudowie, utracony róg, potencjometr trzeszczy itp. ) niż zaletach :)

No i odbiór osobisty ,jeżeli kupujemy na terenie Polski. Nie chodzi tu o przytarganie ze sobą całej kolekcji płyt i słuchanie czy brzmienie nam odpowiada, tylko jak pisze S4home sprawdzenie czy wygląd zewnętrzny jest zgodny ze zdjęciami w ogłoszeniu i jaki jest stan techniczny. Spotkałem się już z sytuacjami, gdzie wszystko było pięknie do momentu gdy powiedziałem "ok.to gdzie mam podjechać". Eliminujemy w ten sposób osoby, które chcą opchnąć nie działający złom.

Odbierając osobiście, w razie porażki stracimy czas i paliwo, ale zyskujemy gwarancję ,że kupujemy sprawny sprzęt i nie martwimy się , że po otwarciu paczki wysypie się kupa części. Przesyłkę otwieramy przy kurierze.

Gramofony odbieramy zawsze osobiście.

Zgadzam się. Super uzupełnienie.

 

Podoba mi sie fragment

 

"CD

Tu sprawa jest prostsza. CD Albo działa albo nie."

 

Tak sie składa że każde urzędzenie dzaiała do momentu , az nie przestanie

Czyli na godzine przed awarią tez zazwyczaj działą poprawnie

Tyle że CD się nie nagrzewa. O ile w amplitunerach wzmacniaczach może on działać/nie działać bo jest zimny lub ciepły. Tu jest sprawą losowa. Dlatego pisałem. Sprawdzić ze 3 płytki różnych wydawnictw. Jak padnie przy 4 już w domu to i tak nie mogliśmy tego sprawdzić.
  • 2 tygodnie później...

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Biuletyn

    Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
    Zapisz się
  • KONTO PREMIUM


  • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

    Ostatnio dodane opinie o albumach

  • Najnowsze wpisy na blogu

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.