musical fidelity m3si czy denon pma1600

slawas2001 · 17 Lutego 2018

Witam, jako że przydałoby się zmniejszyć listę potencjalnych wzmaków (nie wszystko się da odsłuchać) zamierzam kupić któreś z tych dwóch wzmacniaczy do moich dynaudio emit20 (musical fidelity m3si lub denon pma1600). Oczywiście przed zakupem nie omieszkam odsłuchać jednak nie wszystko da się stwierdzić w krótkim czasie, dlatego moje pytanie który? A raczej jakieś wady zalety jednego lub drugiego?

Sprzet ma być w miarę uniwersalny (każdy gatunek ze szczególnym uwzględnieniem jazzu i starego rocka), łagodny żeby nie męczył (np górą czy natarczywością), i muzykalny (np żeby był melodyjny, tj nie mulił,czy nie był suchy, a raczej ciepławy i dobrze wypełniony, i soczysty). Fajnie też jak by nie wyrzucał na wierch zbytnio niedoskonałości nagrań ale wiem że nie wszystko jest możliwe ;)

Obecnie słucham nada 326 i bas traci kontrolę przy godzinie 9-10, a razem ze środkiem nieco zamuląją tj brakuje i konturu i detalu. Poza tym góra jest ładna. Wzmak który mi się jak dotąd podobał był naim nait 5si ale oddałem ze względu na buczące trafo,

To takie uwagi odnośnie preferencji i tego co lubię a co nie koniecznie mi pasuje. :)

Prosze trzymać się tematu i nie proponować nic innego w tym momencie zawężamy (z wielu względów) opcje do minimum. ;)

Pozdrawiam, i z góry dzięki za wszelkie uwagi,

slawo

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

**Q21** · 18 Lutego 2018

Cześć,

obydwa modele wzmacniaczy będą dobrze współpracowały z kolumnami Dynaudio, obydwa mają wystarczającą wydajność do prawidłowego wysterowania Twoich kolumn. Są natomiast pewne różnice w brzmieniu. Musical Fidelity M3si (https://www.q21.pl/musical-fidelity-m3si.html) jest bardziej wydajny, oferuje bardziej gęste, plastyczne, dobrze wypełnione, dociążone i basowe granie, w połączeniu z Dynaudio uzyskasz gesty dźwięk ze świetnym basem i łagodną góra. Musisz liczyć się z dobrym, lekko wyeksponowanym środkiem pasma. Denon zagra trochę bardziej swobodnie, dźwiękiem bardziej rozpuszczonym, analitycznym, ale nadal na pewno nie ostrym i nie agresywnym. Osobiście wolałbym połączenie z Musical Fidelity.

Napisałeś, żeby nie proponwać innych urządzeń, ale naprawdę zwróciłbym jeszcze Twoją uwagę na dwa wzmacniacze - hybrydę lampową Vincent SV-500 (https://www.q21.pl/vincent-sv-500.html) oraz francuską integrę Atoll IN100SE (https://www.q21.pl/atoll-in100se.html). Szczególnie ta druga propozycja świetnie sprawdza się w połączeniu z Dynaudio.

Serdecznie zapraszam do naszego salonu na odsłuchy, jest także możliwość wypożyczenia urządzenia do testu. W przypadku pytań oraz indywidualnej ofercie dla forumowicza, oczywiście służę pomocą.

sls · 18 Lutego 2018

Porównując te dwa klocki zakładałbym że w PMA 1600 przetwornik jest lepszy niż w MF, jakość budowy jak i całościowo funkcjonalność wydaje się przemawia na korzyść Denona. Trzeba posłuchać i sprawdzić co się bardziej spodoba.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Adam 38 · 18 Lutego 2018

Atoll setka fajnie gra z Dyniami ale piec ma swoje ograniczenia, glownie lezy gdy chodzi o budowanie sceny, rowniez bas im nizej schodzi tym bardziej traci kontrole. Jednak! ile bym na tego mojego atollka nie psioczyl to gdy wezmiemy pod uwage jego cene musze przyznac, ze daje rade. Na szczescie jest jeden niepozorny w wygladu piecyk, ktory moim zdaniem w kazdym elemencie jest zawsze troszke lepszy od Atoll-a in100se, sprawdz jak masz ochote Dayennsa Menuetto (i nie sluchaj bzdur, ze nie pociagnie Dynek, pociagnie a bas ma lepsza kontrole i dynamike jak ten z Atoll-a in100se). Atoll bardziej ociepli srodek od Dayensa w polaczeniu z cieplymi Dyniami co nie jest najlepszym wyborem. Dayens ma piekna plastyke wokali i pieknie to razem sie zgrywa z Dynkami, Atoll przy Dayens jest sztywny jak kolek, gdy chodzi o plastyke. Do tego setka Atolla gubi/skleja wybrzmien na wysokich w polaczeniu z Dyniami, przelaczenie setki Atolla na Dayensa Menuetto to jak zdjecie koca z wysokich tonow Dynaudio. Polecam posluchac obu. Ps. Rowniez oddanie faktur basu lepsze w Dayens!

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

**asterix1** · 18 Lutego 2018

Cześć,

obydwa modele wzmacniaczy będą dobrze współpracowały z kolumnami Dynaudio, obydwa mają wystarczającą wydajność do prawidłowego wysterowania Twoich kolumn. Są natomiast pewne różnice w brzmieniu. Musical Fidelity M3si (

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) ) jest bardziej wydajny, oferuje bardziej gęste, plastyczne, dobrze wypełnione, dociążone i basowe granie, w połączeniu z Dynaudio uzyskasz gesty dźwięk ze świetnym basem i łagodną góra. Musisz liczyć się z dobrym, lekko wyeksponowanym środkiem pasma.

Posiadam M3si i potwierdzam opis Q21

najlepiej(wspomniałeś o tym) osobiste sprawdzenie wzmacniacze wskazane byłyby zeby juz wygrzane były....

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

slawas2001 · 19 Lutego 2018

będziemy odsłuchiwać musicala, przy okazji może arcama czy atolla, niemniej jednak po odsłuchu dopiero podłączenie w domu pokaże czy sprzęt zostanie na stałe, kwestie technicznie typu brumiące trafo to dla mnie kwestia istotna, spróbuje odsłuchac w najbliższej okolicy, jak się nie uda (bo bywa tak że sprzętu na miejscu nie ma) to trzeba będzie pisać i na dystans wypożyczać od q21, dziękuję Panowie za wkład do dyskusji

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )