Skocz do zawartości
IGNORED

Płyn do Okki Nokki antystatyczny :)


Roxi

Rekomendowane odpowiedzi

Temat pewnie milion razy wałkowany... jaki polecacie płyn do mycia vinyli. Szczególnie zależy mi na działaniu antystatycznym. Wałki, szczotki, nawilżacze, mycie podłogi, kwiatki ... :):):) itd. przynoszą pewną poprawę, ale nie do końca niestety. W sezonie grzewczym nie mogę pozbyć się cyklicznych trzasków. Nie jest to wina gramofonu, ani pre, bo w innej konfiguracji mam ten sam problem. Ostatnia deska ratunku jaka przychodzi mi do głowy na jakiś skuteczny płyn o działaniu antystatycznym. Będę wdzięczny za pomoc w temacie :)

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/137971-p%C5%82yn-do-okki-nokki-antystatyczny/
Udostępnij na innych stronach

Daniel, a ile obrotów odsysania kręcisz? Ja korzystałem z płynu forumowego, a teraz L'Art du Son. Antystatycznie nie widzę różnicy. Z moich doświadczeń najlepszy efekt antystatyczny był z Knosti...

We stand in the Atlantic
We become panoramic

To mnie Panie teraz zagiąłeś :) Pewnie masz na myśli to, że zbyt duża ilość obrotów ponownie elektryzuje płytę?

Staram się jak najmniej. Zresztą często płyt nie myję bo nie są brudne :) Szczerze mówiąc, to nawet nie wiem jakiego płynu używam, bo z myjką od sprzedawcy dostałem i jakąś bańkę ... tego forumowego ani innego jeszcze nie próbowałem.

Tak, zbyt wiele obrotów na suchym ponownie nalektryzuje płytę. Ja odsysam wg instrukcji 2 obroty. Problemów z "trzaskami" nie stwierdziłem, natomiast w sezonie zimowym płyty potrafią łapać kurz.

Kiedyś już czytałem o takim problemie, jak Twój, ale nie pamiętam, jak się skończyło. W każdym razie na fabrycznym płynie od Okki Nokki też nie działy się u mnie takie rzeczy, jak u Ciebie.

We stand in the Atlantic
We become panoramic

Kiedyś już czytałem o takim problemie, jak Twój, ale nie pamiętam, jak się skończyło. W każdym razie na fabrycznym płynie od Okki Nokki też nie działy się u mnie takie rzeczy, jak u Ciebie.

 

Może to zasługa tych super Dynek, które u Ciebie grają :) Zamówiłem dziś wilgotnościomierz, bo do końca nie wiem jednak jak jest sucho... ale trochę zaczyna to komicznie wyglądać z tym "nawadnianiem atmosfery" u mnie :)

Może to zasługa tych super Dynek, które u Ciebie grają :)

 

może ;) choć po roku wracają na południe Polski, zastąpiły je troszkę większe monitorki

szkoda się pozbywać, bo prawdę mówiąc w życiu nie widziałem tak utrzymanych kolumn z drugiej ręki

We stand in the Atlantic
We become panoramic

może ;) choć po roku wracają na południe Polski, zastąpiły je troszkę większe monitorki

szkoda się pozbywać, bo prawdę mówiąc w życiu nie widziałem tak utrzymanych kolumn z drugiej ręki

 

A na jakie zmieniłeś, też Dynki?

A gdzie ten płyn można zamówić do vinyli najlepiej, na allegro gdzieś?

A na jakie zmieniłeś, też Dynki?

 

S25, tylko teraz reszta toru drastycznie odstaje :P

póki co, rozglądam się nad jakimś wzmakiem

 

A gdzie ten płyn można zamówić do vinyli najlepiej, na allegro gdzieś?

 

który? L'Art du Son? ten kupisz np. na winyle.pl

forumowy możesz zrobić sam, 100 ml izopropanolu, 400 ml wody, 2,5 ml fotonalu albo innego środka zmiekczającego

forumowy może stać rozrobiony bez problemu, L'Art du Son lepiej rozrabiać tyle, ile w danej chwili potrzebujesz

 

no ale mówię, ja tam między nimi wszystkimi nie zauważyłem różnic, jeśli chodzi o antystatyczność

przesiadlem się na ten drogi fikuśny L'Art du Son, bo przeniosłem myjkę do dość małego pomieszczenia i przy myciu płynem na izopropanolu straszliwie waliło w pokoju

We stand in the Atlantic
We become panoramic

S25, tylko teraz reszta toru drastycznie odstaje :P

 

To gratuluje, ale to są ponoć wybitnie trudne kolumny do wysterowania. To będziesz musiał teraz w mocny wzmacniacz zainwestować :)

Ja miałem integrę która miała 125 Watt i to było za mało za wysterowanie 3,4. A ten s25, to jest ponoć dopiero trudny zawodnik :)

 

L'Art du Son

 

Dzięki, to zamawiam ten. Jak można z niego zrobić 5L to wystarczy na długo... Zobaczymy, czy to pomoże, bo mi się już skończyły pomysły inne.

Dzięki, to zamawiam ten. Jak można z niego zrobić 5L to wystarczy na długo...

 

widzę, że nie ma go teraz w winyle.pl

przypomniałem sobie, ja go kupowałem u naszych zachodnich sąsiadów

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

i nawet z przesyłką wychodzi taniej

 

tylko pamiętaj, nie rozrabiaj na raz więcej płynu, niż wykorzystasz, bo on się "psuje" jak mleko he he, poważnie

ja sobie rozrabiam jednorazowo 50 ml i akurat starcza na umycie jednej suszarki 6-7 płyt

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

We stand in the Atlantic
We become panoramic

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Fajny sklep, dzięki przy okazji sobie kilka CD zamówię :) Na razie musze lecieć z cyfry, bo trzaski mnie psychicznie wykańczają :)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Toż to cały urok w tych trzaskach , cd jest taki dziwnie sterylny.

Masz rację, to buduje klimat, ale trzaski i trzaski, to dwie różne rzeczy. Sam lubię takie delikatne, ale takie jak są u mnie, to już są trochę groźne dla sprzętu i dla ucha :)

...że aż czasem uszy bolą.

 

Co Wy o tych, qwa - trzaskach?

Lekkie, delikatne, nienamolne pyknięcia - to ma Cię, Roxy - do kolejki u psychiatry ustawiać?

Dajże pokój. Stara, dobra płyta Bilki Wakacyjnej - bez szmeru????

 

Oszalałżeś? Toć to całą miłość, całe uczucie odbiera, gdyby tu i ówdzie nie trzasło. Jak w dobrym stadle.

 

No. Chyba, że to reklama L'art...

 

Wtedy rozumiem. I przytul się do cd.

 

A kacie desperacji kupiłem ten wałek z Nagaoki i dziś go pierwszy raz używałem. Muszę przyznać, że pięknie zbiera wszystko z płyty. Chyba bardziej go polubię niż myjkę, bo nie trzeba się za bardzo w temat angażować i po temacie :) Nic to jednak nie pomaga w temacie elektryzowania się płyty niestety.

O wałkach z nagiej oki też już było...

 

Matkojedyno! Mocie cosik podobnego w zanadrzu?

 

 

 

 

 

 

Jacuś nie czaruj mi tu :) Trzaski Panie takie, że czacha dymi:)

czaski.

Złe podejście.

Pogmeraj po przepastnych przepaściach Forum - wiedział bendzierz.

 

 

Panie Jacuś, tu ludzie mają kable za dziesiątki tys, to nie ma się co napinać o wałek za parę stówek. Wprawdzie jego cena jest absurdalna, ale zbiera z płyty syf cały lepiej niż myjka. Mój najlepszy zakup "vinylowy":) Może i ten pędzel jeszcze jest lepszy, kto wie :) pozdr

a w temacie płynu to forumowa mikstura ma taką zaletę nad gotowymi, że może być mniej lub bardziej antystatyczna, wedle upodobań, zależy ile się czego wleje :)

"Few are those who can see with their own eyes and hear with their own hearts." A.Einstein

Niedawno zacząłem zabawę z winylami.

Większość z tego co kupiłem to nowe wydania, ale parę starych też mam.

Ze względu na ilość płyt na razie nie kupiłem myjki zwłaszcza że mam po drodze salon audio z b.dobrą ultrasoniczną myjką i tam na starcie wszystko umyłem.

Docelowo pewnie kupię jakiś pół automat (okki, pro-ject itp.) ale na razie przed odsłuchem wspomagam się tym płynem (Nagaoka Stat - 10):

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

czyszczę przed odtwarzaniem na sucho welurem, potem psik płynem na płyte i dalej szmatką (ta co była w komplecie z płynem).

Planuję dokupić drugą szczotkę welurową do czyszczenia na mokro bo ta szmatka jest g. warta.

Powyższa procedura jak na razie sprawdza mi się w praktyce. Zapewne jak mi się płyty bardziej usyfią to pomyślę na poważnie o własnej myjce.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Nowe też warto myć, niestety ich "czystość" często niewiele się różni od używek... choć ceny myjek to trochę kosmos.

 

Spray antystatyczny też się przydaje, do tzw. szybkich akcji ;)

"Few are those who can see with their own eyes and hear with their own hearts." A.Einstein

Mnie do szybkich akcji, zwłaszcza jak płyta jest czysta i nie ma poprochów, korci aby kupić pistolet (milty zerostat).

 

Hmm, ciekawe jak się ten pistolet na prawdę sprawuje w praktyce. Wygląda interesująco :)

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.