Dlaczego vinyl brzmi lepiej/inaczej niz CD?

[paul_67]

Pierdalamento! Vinyl is God! Amen!

[bum1234]

Disco:

Zadałem ci parę pytań. Odpowiedz mi przynajmniej na jedno:

 

Co to jest rozdzielczość i co jest jednostką tego parametru?

[Konsman]

Diskomaniaku kolejny raz apeluję bo wiem że czyta nas wiele osób, tylko robią madrą rzecz- nie wdaja się w ta nierówna walkę.

Nierówną bo nie ma tu na forum człowieka który by postawił złamanego grosza za tym, że CD stawi czoła gęstym plikom.

Z drugiej strony nikt nie odpowiada na moje wyzwania co świadczy o tym że nie masz racji.

 

Zapamiętaj- kiedy artysta nagrywa w studio gęsty plik to to jest referencyjny oryginał, natomiast dopiero potem w procesie stratnej kompresji powstaje twoja ulubiona 16 bitowa płyta CD.

 

Jak pisałem płyt CD nikt na swiecie (poza badziewiem, Disko Polo itp) od kilkudziesięciu lat nie produkuje. Wszystkie wytwórnie audiofilskie przeszły na HDCd, SACD, XRCD czy MFSL GOLD CD. Ta ostatnia zreszta wzorem innych zrezygnowała z płyt MFSL CD na rzecz MFSL SACD.

 

Ale kombinuj dalej kotku jak tu wyjść by sala nie wyła ze śmiechu, możesz mnie postraszyć banami, zaraz pewnie napiszesz że jak mnie spotkasz to bedę uciekał i odszczekiwał bo tie masz bary czy jak tam pisałeś.

Jednym słowem wpadłeś chłopie- napisz że studyjny materiał jest słabszy od 16 bitowej płyty CD to chociaż śmiech bedzie mniejszy. jak polec to z hukiem.

 

Diskomaniaku cykor cię obleciał ?

[migrena]

Jasne, że tak! Wszystko z umiarem. Chodziło mi tylko o taki mały, łagodnie mówiąc brak konsekwencji. To na przykład, że różnice pomiędzy parametrami kabli są nieistotne przy częstotliwościach akustycznych i długościach przewodów w audio nie przeszkadza pewnym panom uparcie twierdzić, że zmiany są olbrzymie. I wtedy parametry są nieistotne ;-)). Ale przy winylu, taśmie magnetofonowej już są istotne.

Ciekawe, że na te pomiary powołują się forumowicze znani z niechęci do ścisłych nauk i próbujący za każdym razem, gdzie tylko można podważyć sens ich stosowania, pisząc o "teoretykach", "doświadczeniu" i wyliczając bez końca kolejne pozycje z katalogów. Co najlepsze, większości z tych parametrów nie rozumieją i na tym polega cały paradoks tej sytuacji.

No to sie zgadza, ale nie na razie nie ma go co prostowac. ;)

 

Poproszę zatem o definicję parametru o nazwie rozdzielczość. Jaka jest jego jednostka? Jak się go mierzy?

Pewne parametry nie musza miec przypisanych konkretnych jednostek i sposobow pomiaru. W takim przypadku mozna stworzyc skale z przynajmniej dwoma referencyjnymi punktami odniesienia i wedle nich starac sie umiejscowic obserwowany parametr. Mniej wiecej, bo blad takiego "pomiaru" jest ogromny a przy dodaniu do tego tak zmiennych warunkow w jakich sa prowadzone odsluchy to wlasciwie pewnym mozna byc bardzo niewielu rzeczy.

 

Chłopie 16 bitowy zapis CD nie ma żadnych parametrów. To tylko stratnie skompresowany studyjny 24 bitowy materiał, który w oryginale nie mieści sie na 700MB płycie CD. Do tego rozjechany przez 44,1kHz żeby chronic przed kopiowaniem. Przy tym badziewiu vinym ma dynamikę absolutną, dlatego do 24 bitowych remasterów MFSL, XRCD itp. wydania audiofilskie uzywaja analogowych taśm matek, a nie 16 bitowych płyt CD.

Jedyną rzeczą jaką można zrobić z CD to przepuścić ja przez lampowego DAC-a i takiz wzmacniacz aby złagodzić 16 bitowe ograniczenia w postaci metaliczności i sztuczności brzmienia.

Skad pomysl, ze probkowanie 44k jest "zabezpieczeniem przed kopiowaniem"? Przeciez to bzdura. Ponadto "dynamika absolutna" winylu to wlasnie to przytoczone pasmo tyle ze >-100dB. Moglbys zaprezentowac audiogram swoj, badz jakigokolwiek innego czlowieka pokazujacy, ze jestes w stanie uslyszec cokolwiek chociazby na poziomie maksymalnej dynamiki cd, ktora jest przeciez wg ciebie znacznie gorsza?

 

Jak pisałem płyt CD nikt na swiecie (poza badziewiem, Disko Polo itp) od kilkudziesięciu lat nie produkuje. Wszystkie wytwórnie audiofilskie przeszły na HDCd, SACD, XRCD czy MFSL GOLD CD. Ta ostatnia zreszta wzorem innych zrezygnowała z płyt MFSL CD na rzecz MFSL SACD.

Oj, to za mojego zycia widac nie wyprodukowano zadnej plyty cd. Ciekawe,bo myslalem, ze zaczeto je produkowac dopiero po moim poczeciu. No ale czlowiek sie uczy cale zycie. Ciekawe tylko jak te plyty w sklepach dotrwaly do naszych czasow skoro czas rozkladu komponentow plyty w warunkach normalnych jest krotoszy niz "kilkadziesiat lat". Edytowane 14 Maja 2013 przez migrena

[Gość discomaniac71]

Konsman, gdzie i kiedy groziłem komukolwiek pobiciem? Konkrety albo sprawę zgłaszam do moderacji. A z twoimi chorymi dyrdymałami nie będę już polemizował bo nie ma z czym. Moja stopka znakomicie opisuje twój przypadek.

 

Brak formy grzecznościowej jest tutaj celowy.

Edytowane 14 Maja 2013 przez discomaniac71

[JacekPlacek]

Oj, to za mojego zycia widac nie wyprodukowano zadnej plyty cd

To nie to. Kolega Konsman żyje po prostu w jakmś świecie równoległym ( jego wpisy tego dowodzą ) i tam możliwe, że płyt CD już nie produkują od dziesięcioleci :)

Edytowane 14 Maja 2013 przez JacekPlacek

[bum1234]

Już byłeś proszony o jej zlikwidowanie. Jeśli nie możesz zrozumieć dlaczego to ci napiszę - bo urąga czemuś co nazywa się dobrym smakiem, jeśli potrafisz pojąć o co chodzi.

[Yul]

różnice pomiędzy parametrami kabli są nieistotne przy częstotliwościach akustycznych i długościach przewodów w audio

No ja nie wiem czy to taka mała różnica, jak jeden jednometrowy interkonekt, wykonany prze producenta X, ma np. 50 pF pojemności, a drugi, producenta Y (o identycznej długości) ma tą pojemność na poziomie 300 pF. To jest jednak 6 razy więcej.

[manius59]

Koledzy dajcie już spokój z tymi przepychankami kto ma rację!!!!każdy będzie miał swój argument,tutaj powinno nas łączyć a nie dzielić.Jeśli komuś odpowiada analog to nie słucha,ktoś inny będzie uważał że CD jest lepsze niech słucha i OK.Powinniśmy się skupić co możemy poprawić żeby było lepiej każdy był zadowolony,wiadomo że wraca moda na płyty analogowe,jedni będą odkrywać na nowo to co było kiedyś inni będą krytykować.Ja uważam że wszyscy po trochu mają rację i niech tak zostanie.Pozdrawiam

[Gość rochu]

Nierówną bo nie ma tu na forum człowieka który by postawił złamanego grosza za tym, że CD stawi czoła gęstym plikom.

 

OK. Gotów jestem się założyć, że CD się obroni przeciw plikom.

Planuję kolejny odsłuch w ramach krakowskich spotkań na początku czerwca (8 albo 15 czerwca).

Zapraszam ciebie wraz ze sprzętem w tym terminie.

Zwracam koszty przejazdu (koszt paliwa albo pociąg I kl.) i koszt hotelu - niezależnie od wyników porównania.

Czy 5 000 zł tytułem kwoty zakładu pasuje?

 

Jak pisałem płyt CD nikt na swiecie (poza badziewiem, Disko Polo itp) od kilkudziesięciu lat nie produkuje. Wszystkie wytwórnie audiofilskie przeszły na HDCd, SACD, XRCD czy MFSL GOLD CD. Ta ostatnia zreszta wzorem innych zrezygnowała z płyt MFSL CD na rzecz MFSL SACD.

 

Bzdura do kwadratu.

Majorsi dalej tłuką CD.

[bum1234]

Jeśli nie zdajesz sobie sprawy z tego, że takim podpisem wystawiasz sobie niezbyt pochlebne świadectwo, to rzeczywiście nie twoja to sprawa.

 

A jak tam definicja rozdzielczości? Czy już możesz ją podać?

[Gość partick]

Cyfra ma pewne parametry uznane za minimalne i opisane w RB-CD i poniżej tego nie schodzi żadne urządzenie.

 

----------------------

 

ale natura różnic pomiędzy transportami leży zupełnie gdzie indziej.

 

zamieniam się w słuch.

[mirek24]

Zgadza się - jeśli masz na myśli zastosowanie profesjonalne. Betamax był systemem amatorskim a Betacam i Betacam SP systemami profesjonalnymi. Obecnie są jeszcze dwie odmiany cyfrowe: Betacam SX oraz Betacam Digital. Z tym że podwaliny pod wszelkie pochodne dał system Beta opatentowany przez Sony.

 

Sam przecież napisałeś że "Betamax wciąż jeszcze stosuje się w studiach telewizyjnych ale jest wypierany przez zapis cyfrowy."

 

Studio telewizyjne to jest zastosowanie profesjonalne. A może sie mylę?

 

Betamax nie był używany w studiach, za słaby był. W tamtych czasach to U-Matic tez od Sony.....

 

Gdzieś grało ale w którym kościele?

 

pozdrawiam

Edytowane 14 Maja 2013 przez mirek24

[jarex]

Jeżeli w Poznaniu lub okolicach ktoś by chciał zorganizować odsłuch pod tytułem : stara dobra płyta CD vs super nowa technologia gęstych plików to chętnie wezmę w nim udział, jako bezstronny słuchacz oczywiście:)

[Gość discomaniac71]

Sam przecież napisałeś że "Betamax wciąż jeszcze stosuje się w studiach telewizyjnych ale jest wypierany przez zapis cyfrowy."

 

Studio telewizyjne to jest zastosowanie profesjonalne. A może sie mylę?

 

Betamax nie był używany w studiach, za słaby był. W tamtych czasach to U-Matic tez od Sony.....

 

Gdzieś grało ale w którym kościele?

 

pozdrawiam

 

 

Sprostowałem swój wpis. Gdzieś Cię boli?

[wojtek41]

Jakies nowe panny w burdelu..? Czy nudne starocie..?

[Vlado]

Opisuje pewne charakterystyczne dla polskiego Internetu zjawisko. Widać zbyt wiele osób ma z tym problem ale to już nie moja sprawa.

Sorry, problem to masz Ty ze swą megalomanią i brakiem kultury. Ja ja tylko delikatnie wskazałem.

Życie nie dało ci jeszcze lekcji pokory. Znasz znaczenie słowa POKORA?

Jeśli pozwolisz, słowo wyjaśnienia: z wątku magnetofonowego uważałem Twoje wpisy za godne uwagi i większość taka jest. Niestety w tym trudnym wątku widzę, że zapętliłeś się i nie bardzo wiesz jak udowodnić swą wyższość. Pytanie zawarte w tytule tego wątku jest DOSKONAŁE i bez walk do upadłego najbardziej zajadłych głosicieli jedynie słusznej postawy, nie do rozstrzygnięcia. W tej sytuacji brylujesz jako Najwyższy Inkwizytor. Stąd moja prośba nad pochyleniem się nad znaczeniem słowa POKORA.

Pozdrawiam i nadal podziwiam wytrwałość(oby nie zajadłość) Włodek.

[bum1234]

Problemy z czytaniem ze zrozumieniem, ignoranci, zwracanie uwagi - stały repertuar naszego "guru". Ale jeśli zapytamy konkretnie:

 

"A jak tam definicja rozdzielczości? Czy już możesz ją podać?"

 

to otrzymamy w zamian:

 

"No jak to? Ty wielki elektronik-praktyk, guru audiostereo.pl, nie znasz definicji rozdzielczości? ;-) Koniec świata !"

 

Czyli kolejny tzw. "unik maskujący".

[Gość partick]

Chłopie 16 bitowy zapis CD nie ma żadnych parametrów. To tylko stratnie skompresowany studyjny 24 bitowy materiał, który w oryginale nie mieści sie na 700MB płycie CD. Do tego rozjechany przez 44,1kHz żeby chronic przed kopiowaniem. Przy tym badziewiu vinym ma dynamikę absolutną, dlatego do 24 bitowych remasterów MFSL, XRCD itp. wydania audiofilskie uzywaja analogowych taśm matek, a nie 16 bitowych płyt CD.

Jedyną rzeczą jaką można zrobić z CD to przepuścić ja przez lampowego DAC-a i takiz wzmacniacz aby złagodzić 16 bitowe ograniczenia w postaci metaliczności i sztuczności brzmienia.

 

nie wiem co bierzesz, ale kopa toto ma zajebistego ;)

[Vlado]

Póki co masz problemy z czytaniem ze zrozumieniem podobnie zresztą jak większość oponentów

Daruj sobie swoją amatorską analizę swojej osobowości

Mam z tego rozumieć, że również jesteś psychologiem? Gratuluję, choć nie wiem na podstawie jakich przesłanek wysnułeś taką diagnozę:-))

No tak, jedyny Ty ich nie masz:-))

W Sejmie jeszcze popularny jest slogan "ale ja Panu nie przerywałem", może wykorzystasz?

Cóż, dla mnie polemika z człowiekiem który wszystkich a priori uważa za idiotów jest raczej ubliżająca mojej godności, więc mimo mojej prośby przez Ciebie nieuwzględnionej odznaczam cię jako ignorowanego.

Co prawda ze szkodą na pewną część racji Twoich wywodów.

Z żalem, jednak z szacunkiem żegnam. Włodek.

 

Daruj sobie swoją amatorską analizę swojej osobowości.

Daruj sobie swoją amatorską analizę swojej osobowości.

[Gość discomaniac71]

Czyli kolejny tzw. "unik maskujący".

 

Wybacz ale to nie ja jestem wielkim guru i nie ja powołuję się na wielką wiedzę teoretyczną. Niestety wyłącznie do teorii się ograniczasz a ta jak wiadomo mija się często z praktyką i bez poparcia w praktyce jest niewiele warta. Tak jak Twoje wpisy.

[Radmruś]

No tak w telewizorze mówili że tu gdzieś gaz łupkowy panie jest ...Inwestor do chłopa - no to ile za ta ziemię chcecie ? Chłop po dłuższym namyśle ... wie pan, ziemia drugiej klasy a tam koło Stefka są trzy hektary pierwszej... bo ja wiem ile... w tym roku dobrze obrodziła a i trawa na łące dobra to i krowy dobre mleko dają ;)

[Gość discomaniac71]

Mam z tego rozumieć, że również jesteś psychologiem? Gratuluję, choć nie wiem na podstawie jakich przesłanek wysnułeś taką diagnozę:-))

No tak, jedyny Ty ich nie masz:-))

W Sejmie jeszcze popularny jest slogan "ale ja Panu nie przerywałem", może wykorzystasz?

Cóż, dla mnie polemika z człowiekiem który wszystkich a priori uważa za idiotów jest raczej ubliżająca mojej godności, więc mimo mojej prośby przez Ciebie nieuwzględnionej odznaczam cię jako ignorowanego.

Co prawda ze szkodą na pewną część racji Twoich wywodów.

Z żalem, jednak z szacunkiem żegnam. Włodek.

 

Daruj sobie swoją amatorską analizę swojej osobowości.

Daruj sobie swoją amatorską analizę swojej osobowości.

 

Skoro masz taki wielki problem z moją stopką i odnosisz ją (niesłusznie) do siebie to sobie ją wyłącz - jest taka opcja.

 

Na jakiej podstawie napisałem że nie umiesz czytać ze zrozumieniem? Ano na takiej:

nie kwestionuję że komuś winyl może brzmieć lepiej od CD. Oczywiście że może. W zależności od systemu, konfiguracji ito. Kwestionuję jedynie sprowadzanie subiektywnych spostrzeżeń do roli twierdzeń natury ogólnej. Np winyl (jako format) ma większe pasmo przenoszenia i dynamikę od CD - to jest dezinformacja.

Jak chcesz cytaty z naszego forum poczytaj Konsmana (wcześniej asfantera i abandona) albo audioholika.

Warto dodać że na naszym forum jest mnóstwo osób od których można się naprawdę sporo nauczyć. Pasjonatów z ogromną wiedzą.

i

Cóż, dla mnie polemika z człowiekiem który wszystkich a priori uważa za idiotów jest raczej ubliżająca mojej godności

 

Chyba jednak nie do końca wszystkich. Tylko dlaczego tak uważasz?

[soundchaser]

Użytkownicy

7005 postów

Rejestracja: 04.07.2003

 

Napisano dziś, 11:14

 

Wyświetl postUżytkownik cles dnia 14.05.2013 - 10:56 napisał

Disco, rochu

Nie wiem po co panowie się napinacie. Temat wątku jest jest dlaczego winyl gra lepiej od CD a nie który ma lepsze parametry.

 

Wskaż proszę, gdzie napisałem o jakichkolwiek parametrach.

 

Użytkownik rochu edytował ten post dziś, 11:17

 

Nic nie piszesz o parametrach, ale nieustannie negujesz wyższość vinyla nad CD, wtórując jak klakier discomaniakowi.

Oczywiście wolno Ci mieć swoje zdanie, tylko nie wczuwaj się za bardzo w tę rolę, bo jeszcze trochę i sam w to uwierzysz. ;-)

Edytowane 14 Maja 2013 przez soundchaser

[seniortelefono]

Ciekawe czy to zwykłe tumaństwo, czy też rżnięcie głupa z premedytacją ?

[Gość discomaniac71]

Subiektywnie może być lepszy. W danej konfiguracji, porównując konkretne urządzenia itp. Jednak obiektywnie rzecz biorąc winyl ma do zaoferowania niższe pasmo przenoszenia i dynamikę. Ubogość nośnika nie przeszkadza jednak w osiągnięciu dobrze brzmiących konfiguracji. Niestety te brzmiące dobrze w skali ogólnej nie kosztują kilku stówek.

[stary audiofil]

 

Bo parametry mają największe znaczenie w analogu. Im wyższe pasmo przenoszenia tym mniejsze zniekształcenia w słyszalnym zakresie częstotliwości. Ważna jest też metoda pomiaru. Cyfra ma pewne parametry uznane za minimalne i opisane w RB-CD i poniżej tego nie schodzi żadne urządzenie. Wiem że przy okazji chciałeś upiec swoją pieczeń ale natura różnic pomiędzy transportami leży zupełnie gdzie indziej. Mówimy o paśmie przenoszenia, dynamice i rozdzielczości.

 

Disko

Uspokój się-bo Twoja wiedza praktyczna analogowa jest dość skąpa-po prostu Tobie sie najwyrazniej nudzi.

O jakich parametrach piszesz w tym analogu-wiesz czy nie?

Jaki masz tor analogowy obecnie?

[Gość rochu]

(...)ale nieustannie negujesz wyższość vinyla nad CD,(...)

 

Pewnym osobnikom wolno kwestionować brak wpływu kabli na dźwięk a mnie nie wolno mieć własnego zdania na temat winylu?

Paradne.

 

(...)wtórując jak klakier discomaniakowi.

 

Trudno nie zgodzić się, jeżeli w wielu kwestiach się z nim zgadzam.

Nie we wszystkich. Jednak akurat w temacie wyższości bądź nie wyższości winyla zdanie akurat mamy podobne.

 

Jeżeli odbierasz to tak a nie inaczej - twoja sprawa, że swoje cechy charakteru i swój sposób zachowania przypisujesz innym.

Nie jesteś akurat osobą, która zdobyła swoim zachowaniem na forum mój szacunek, zatem twoje zdanie jest dla mnie obojętne.

[Yul]

Cóż, dla mnie polemika z człowiekiem który wszystkich a priori uważa za idiotów jest raczej ubliżająca mojej godności,

Vlado, to po co do niego piszesz? Przecież widzisz, że to jest na zasadzie "grochem o ścianę". Beton - nie przekonasz.

Pozdro,

Yul

[kangie]

Niestety wyłącznie do teorii się ograniczasz a ta jak wiadomo mija się często z praktyką i bez poparcia w praktyce jest niewiele warta.

 

Jak długo żyję zauważyłem, że podobnymi twierdzeniami posługują się osoby na bakier z teorią, osoby które ukończyły liche szkoły bądź nie ukończyły ich wcale, osoby często mające się za praktyków. To tak jak z praktykami mechanikami samochodowymi, którzy o ile jeszcze wiedzą jaki moment siły zastosować do przykręcenia śruby, czyli np. 35Nm, to gdy zapytać ich dlaczego 35Nm a nie np. 80Nm to mówią, że z serwisówki. Pytasz dalej, a dlaczego w serwisówce tak jest? Bo ktoś napisał. Ale dlaczego tak napisał? I już niestety na tym etapie ich wiedza teoretyczna się kończy i zaczynają się denerwować. Gdy zaczniesz im tłumaczyć o teorii samohamowności połączeń gwintowych, o warunku kąta tarcia i kąta wzniosu linii śrubowej i co ma być większe lub równe względem czego, to powiedzą żeś debil i teoretyk, bo to teoria nic warta. Jednak skądś wzięło się to wspomniane 35Nm. Nie odniosłem tego do Twojej osoby Disco, ale zauważyłem taką prawidłowość w otaczającym mnie świecie, zatem bez urazy. Uważam, że takie poglądy są uczciwe z ust osób, które dobrze znają teorię i praktykę. Sama praktyka to nie wszystko. Tak samo jak sama teoria.

 

Dlatego moje pokłony dla fachowców elektroników z krwi i kości, którzy rozumieją ten elektroniczny świat, budują różne wzmacniacze lampowe i inny sprzęt elektroniczny. Projektują je, testują itp. Trzeba mieć łeb jak sklep by tym się zajmować. Liznąłem wiele teorii i ciut praktyki z zakresu elektrotechniki i elektroniki, automatyki i innych przedmiotów wiodących w elektronice i wiem jaki trzeba mieć łeb by ogarnąć chociażby samą teorię, zwłaszcza na wyższym jej poziomie. Amatorzy bez szkół nigdy tego nie pojmą i wydaje im się, że teoria jest G. warta, bo praktyka się liczy. Owszem, o ile rozumie się co się robi.

 

Moje zdanie na dzień dzisiejszy jest takie: może i technologia CD ma wyższe parametry od analogowej, ale nadal nie znamy odpowiedzi na pytanie dlaczego tak jest, że myzyka z analogu wciąga. Wciąga i płynie. Ja mam jeszcze za słaby gramofon i wkładkę by przebił mój odtwarzacz CD, ale na wielu odsłuchach słyszałem dobry sprzęt, przyzwoite gramofony w dobrych (często bardzo drogich) torach audio i tam to płynie.

Edytowane 15 Maja 2013 przez kangie