Dlaczego vinyl brzmi lepiej/inaczej niz CD?

[cles]

No jasne sly a ty te wszystkie gramofony w Monachium to gdzie słyszałeś?

[Yul]

To taka akademia "ku czci" albo zbiorowa adoracja płyty gramofonowej.

A dlaczego akademia? To jest wątek jak wątek, taki jak wiele innych. Weź se zrób swoją akademię pod tytułem "Dlaczego CD brzmi lepiej od vinyla", a tu się z łaski swojej nie awanturuj.

Pozdro,

Yul

P.S. Choć Tobie, rochu drogi, bardziej przydałby się inny wątek - "Dlaczego mi vinyl nie gra?" :)

Edytowane 28 Listopada 2013 przez Yul

[soundchaser]

Jasne. Ripy z vinyli miałem w ilości kilkuset sztuk. Wyrzuciłem już je z głównego serwera. Jeszcze gdzieś mam na zapasowym dysku ale przy okazji też je wykasuje. Szkoda miejsca na taką "super jakość".

 

Jak masz te ripy ch...wej jakości to nie dziwię się, że wywalasz. Ja nie ściągam z netu.

[sly30]

No jasne sly a ty te wszystkie gramofony w Monachium to gdzie słyszałeś?

 

Tu masz rację,, to też były pokazy więc mało miarodajne ale w Polsce słuchałem też 3h prezentacji na bardzo drogim systemie.

To była co prawda bardziej prezentacja kolumn i taki był jej cel ale na początku grało z vinyli, później z cyfry.

 

Jak masz te ripy ch...wej jakości to nie dziwię się, że wywalasz. Ja nie ściągam z netu.

 

Na prawdę nie widzisz absurdalności twojego postępowania względem opinii jakie wygłaszasz w tym wątku? Wpierw ktoś wydaje czarne płyty z cyfrowych taśm matek, to oczywiste, potem na vinylu finalnie jest gorsza jakość niż materiał źródłowy 24/192 lub 24/96. Następnie z tego vinyla ktoś na komputerze robi rip do cyfrowego pliku i ty odtwarzasz to w cyfrowy sposób!!! I ty mówisz że cyfra jest zła? A analog dobry? W wątku gdzie ludzie dobierają sobie wkładki, ramiona i wykonują różne regulacje żeby osiągnąć jak najlepsze rezultaty. A ty walisz z cyfry i udajesz analogowca!! To nawet nie jest śmieszne, raczej żałosne.Śmieszne jedynie w sensie że ośmiesza analogowców bo jeden z ich piewców wielbiąc vinyle słucha…cyfry…. :-)

[soundchaser]

Następnie z tego vinyla ktoś na komputerze robi rip do cyfrowego pliku i ty odtwarzasz to w cyfrowy sposób!!! I ty mówisz że cyfra jest zła? A analog dobry?

 

Powtarzam - nie masz pojęcia o czym piszesz.

Nic nie zastąpi brzmienia płyty winylowej odtwarzanej z gramofonu - to prawda.

Jednak dobrze zrobiony rip z winyla, nagrany na nośnik cyfrowy i odtworzony na dobrej klasy sprzęcie potrafi zagrać też bardzo dobrze, z zachowaniem pełnego klimatu i charakterystycznego brzmienia płyty winylowej.

To, że jest odtwarzany z nośnika cyfrowego nie ma w tym przypadku żadnego znaczenia.

Ty masz jakieś marnej jakości ripy, robione nie wiadomo na jakim sprzęcie, dlatego masz taką, a nie inną opinię i to co wypisujesz jest właśnie żałosne.

Pogadaj sobie z kimś innym, kto słucha dobrych ripów, bo ja przecież nie jestem dla Ciebie autorytetem. ;-)

[Gość rochu]

soundchaser,

Wybacz, że to napiszę ale to napiszę.

Sęk w tym, że ty raczej dobrym sprzętem nie dysponujesz.

Wychodzi na to, że sam nie wiesz co piszesz albo konfabulujesz.

[sly30]

Nie ważne. I tak nie zrozumiesz. Dobrej jakości ripy mam w ilości ok 10000 tytułów.

[Gość rochu]

(...)

 

Z pozdrowieniami.

http://www.youtube.com/watch?v=9kogPfRYMrY

[soundchaser]

Sęk w tym, że ty raczej dobrym sprzętem nie dysponujesz.

 

Mam wystarczająco dobry, aby usłyszeć wszystkie szczegóły i niuanse w muzyce.

Nie potrzebuję za kilkadziesiąt tysięcy zł.

Snobem też nie jestem, więc daruj sobie takie teksty.

 

Nie ważne. I tak nie zrozumiesz

 

Ależ rozumiem, że wolisz dźwięk z płyty CD.

Wolno Ci, zabronione to przecież nie jest.

Niektóre płyty CD są naprawdę dobrze zrealizowane, czasem nawet lepiej

od ich odpowiedników ripów winylowych, chociaż takie przypadki należą do rzadkości.

[Yul]

Ja do dziś mam Bernarda i swoją dawną kolekcję czarnych płyt

Ouu, prawdziwa referencja wśród niszczarek do vinyli. A Adama z GS-u czasem nie masz?

 

Rochu, wkleiłeś szczytowe osiongniencie techniksa w wersji eksportowej na...Rumunię :)

Edytowane 28 Listopada 2013 przez Yul

[Gość rochu]

Snobem też nie jestem, więc daruj sobie takie teksty.

 

A ja twierdzę, że jesteś.

Oczywiście w ramach swoich skromnych możliwości oczywiście, ale jesteś.

 

Czymże jest bowiem zakładka Analog jeżeli nie zbiorowym snobowaniem się na analog, z elementami wzajemnego lizania tylnej części korpusu co bardziej aktywnych analogowych snobów?

Ach to poczucie wyższości, wynikające z używania starego Duala albo Kredensu, nie mówiąc już o inteligentnej wymianie uwag co do swoich ostatnich winylowych zakupów czy też też delikatne wyrażanie pogardy dla całej tej cyfrowej hałastry...

[Bald]

Sęk w tym co dla kogo jest dobre. To zależy nie tylko od gustu także od doświadczenia. Bardzo podobała mi się kiedyś Unitra a niszczarka do winyli (skądinąd świetne określenie na to "coś") to była dla mnie referencja.

[sly30]

Ouu, prawdziwa referencja wśród niszczarek do vinyli. A Adama z GS-u czasem nie masz?

 

 

Dlaczego excelowi tego nie powiesz? Brakuje odwagi czy jaj?A może tylko dlatego że trudno koledze z tego samego miasta

powiedzieć prawdę w oczy?… :-)

Edytowane 28 Listopada 2013 przez sly30

[Gość rochu]

Rochu, wkleiłeś szczytowe osiongniencie techniksa w wersji eksportowej na...Rumunię :)

 

Rozumiem, że trafiłem w gust?

[Yul]

Rozumiem, że trafiłem w gust?

Ale chiba swój :))))

[Gość rochu]

coś chyba jest w tym co pisze sly, że część winylmanii to jednak nagonka na kasę.

 

Wg mnie kasa to jedyne wytłumaczenie obecnej mody na winyle.

Edytowane 28 Listopada 2013 przez rochu

[soundchaser]

A ja twierdzę, że jesteś.

Oczywiście w ramach swoich skromnych możliwości oczywiście, ale jesteś.

 

Psycholog się znalazł. ;-)

Ty wiesz w ogóle co ukrywa się pod pojęciem "snob"?

Najpierw zacznij od siebie i swojego zamiłowania do drogiego sprzętu.

Niekoniecznie dobrego, byle był drogi.

[excel]

 

 

Z pozdrowieniami.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

- bardzo ładny sprzęt i ładnie gra - przez moment myślałem, że to rocha film i już chciałem spytać, dlaczego mimo posiadania takowego nie słyszy przewagi winyla nad cd ? - z dalszych wpisów wynika, że wkleił z netu - pewnie ma inny niewątpliwie lepszy sprzęt - tym niemniej w/w pytanie pozostaje aktualne ...

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Gość rochu]

Psycholog się znalazł. ;-)

Ty wiesz w ogóle co ukrywa się pod pojęciem "snob"?

Najpierw zacznij od siebie i swojego zamiłowania do drogiego sprzętu.

Niekoniecznie dobrego, byle był drogi.

 

Mam prośbę.

Nie przypinaj bliźnim swoich własnych cech charakteru i własnych problemów.

Wiem, że łatwiej o innych myśleć przez pryzmat własnej osobowości, ale to tak na prawdę fałszuje obraż rzeczywistości.

Edytowane 28 Listopada 2013 przez rochu

[soundchaser]

Rochu - ja też mam prośbę, abyś nie pisał takich pierdół typu: ty raczej dobrym sprzętem nie dysponujesz,

bo po pierwsze - nie wiesz jaki mam sprzęt i nie wiesz jak on gra, bo nigdy go nie słyszałeś,

a po drugie - to stwierdzenie właśnie świadczy o Twoim snobiźmie, albowiem wynika z niego, że

tylko drogi sprzęt jest dobry. Są różne klasy (przedziały) cenowe i w ramach tych klas należy rozważać,

który sprzęt jest dobry, a który gorszy, więc Twoja teza nie trzyma się w ogóle kupy.

[Gość rochu]

Rochu - ja też mam prośbę, abyś nie pisał takich pierdół typu: ty raczej dobrym sprzętem nie dysponujesz,

bo po pierwsze - nie wiesz jaki mam sprzęt i nie wiesz jak on gra, bo nigdy go nie słyszałeś,

a po drugie - to stwierdzenie właśnie świadczy o Twoim snobiźmie, albowiem wynika z niego, że

tylko drogi sprzęt jest dobry. Są różne klasy (przedziały) cenowe i w ramach tych klas należy rozważać,

który sprzęt jest dobry, a który gorszy, więc Twoja teza nie trzyma się w ogóle kupy.

 

A gdzie ja napisałem coś o drogim sprzęcie?

Nie dorabiaj gęby tam gdzie nie trzeba.

Z twoich wypowiedzi jasno wynika, iż problem kasy jest dla ciebie bolący.

Przyjmij do wiadomości, że są też tacy ludzie, którzy nie patrzą na świat tak jak ty.

 

Co do twojego sprzętu.

Chwaliłeś się kiedyś swoim systemem, i o ile pamiętam jakoś niczym szczególnym mnie to nie ujęło.

Edytowane 28 Listopada 2013 przez rochu

[stary audiofil]

Panowie nie sprzeczajcie się,bo sprawa jest prosta taka.....Rochu szuka dla siebie gramiaka))

[Gość rochu]

Muszę powiedzieć, że od tej strony go nie znałem - wszak od 2003 roku nie wysunął jeszcze żadnej tezy.

 

Widać przespałeś 10 lat.

Przy takiej paści jak Pro Ject o to nie trudno.

[soundchaser]

Chwaliłeś się kiedyś swoim systemem, i o ile pamiętam jakoś niczym szczególnym mnie to nie ujęło.

 

Nie dość, że snob to jeszcze bufon. Ha ha ha. ;-)

Myślisz, że zależy mi na tym aby mój sprzęt Cię ujął?

Twoje zdanie w tym temacie mnie w ogóle nie interesuje.

[soundchaser]

Myślę, że jednak interesuje.

Inaczej nie częstowałbyś mnie tak inwektywami.

 

Ani trochę.

Megalomania zwów przez Ciebie przemawia. ;-)

Poza tym to nie inwektywy, tylko nazywanie rzeczy po imieniu.

[Gość rochu]

soundchaser,

 

W sumie jesteś fajną rozrywką intelektualną.

 

Za oknem plucha, kawusia, plik papierów do podpisania, czyli nuuda.

 

A ty dałeś się tak fajnie nakręcić.

 

Wiesz, że cię nawet lubię.

Za szczerość reakcji,

[soundchaser]

Ja też Cię lubię (wbrew pozorom) i wcale się nie nakręcam.

Wszyscy się tutaj przecież dobrze bawimy. ;-)

[burza]

Wszedłem i przleciałem dwie strony wpisów. O Dżizus. Chyba Panowie intelekt Was opóścił. Wszystkich analogowców odbierałem jako takich lepszych. To Ci, którzy słyszą i mają głebokie przeżycia z tym związane. Rozczarowanie jednak mnie ogarnia. Może to listopadowy brak słońca? Na tą okliczność położyłem na swój grubaśny talerz Milesa z Evansem (Miles Ahead) i od razu lepiej. Może tez posłuchacie jak winyl brzmi? Brzmi super i lepiej od wszystkiego. Pozdrawiam z otchłani radosci.

[Chicago]

 

Wszedłem i przleciałem dwie strony wpisów. O Dżizus

 

Niestety burza, piękny akord Gsus dawno już uciekł z tego wątku...

 

Pozdr, M

[Gość GratefullDe]

Przydał by się "oficer rozrywkowy", który by tu pozamiatał. Szkoda, to był fajny wątek piątkowy, pod whisky...