Dlaczego vinyl brzmi lepiej/inaczej niz CD?

[Konsman]

- przecież kartofli też pewnie sprzedano więcej niż ananasów, ale to niczego nie dowodzi....ja tam się generalnie zgadzam z Konsmanem /tylko to "Love" bym dyskutował/ - dawniej myślałem, że jak ktoś odpali sobie winyla to cd nie weźmie do ręki - ale widzę, że to nie takie proste...pzdr..

A kto powiedział że będzie łatwo ?

Chłopie w studio masz ideał i mało ważne jaki realizator i jakie studio i jaki format, czy to będzie DSD czy PCM 32/768 to i tak będzie cudo. Natomiast jeśli potem takie cudo z postaci DSD przerobisz na vinyla czy nawet na 24/192 to już wszystko jedno, aby tylko nie niszczyć tego kompresując to stratnie do 16 bitów. Oczywiście można stosować tu różne algorytmy, podbijać skraje pasma jak w przypadku CD Stockfischa, ale i tak 99,99 % płyt CD na swiecie to badziewie. Jeśli podsumujemy to wyjdzie nam że mamy kilkadziesiąt płyt stockfischa, kilkadziesiąt XRCD, kilkadziesiąt HDCD (ale to już gęste płyty) i trochę innych zacnych wydań. Samych płyt SACD jest już teraz więcej niż poprawnie nagranych płyt CD. A pamiętając że każda nawet zacnie nagrana płyta CD jest w oryginale albo gęstym plikiem 32/768 albo DSD to jakoś to całe CD blado wypada...............

[Gość rochu]

Ale nikt nie mówi że będzie lepsze, z gówna (CD) bicza nie ukręcisz(...)

 

Brak kasy na kupowanie płyt CD, nie jest powodem, aby je w taki sposób deprecjonować.

Jak mawiał były prezydent - miejsce siedzenia określa punkt widzenia.

[stary audiofil]

 

 

Czytam spis sprzętu w twoim "o mnie" i czytam - Marantz DV8300

Wymiękam.

Co ty chcesz udowodnić?

 

Żadne tam udowodnić...........po prostu chce Cie w swoich ten-tego)......utwiedzić

[soundchaser]

Winyl zagral przyjemniej, mniej chropowato, mniej sztucznie.

I tyle. Na pewno beda tacy ktorym material z tej cyfry spodoba sie bardziej. Takie prawo.

 

Mam dokładnie takie samo zdanie.

Winyl brzmi po prostu dla mnie przyjemniej, naturalniej.

Jak słucham dobrze zrealizowanej płyty CD, czy SACD to brzmienie jest też bardzo dobre.

Jest wszystko czego można oczekiwać - dynamika, klarowność, szczegółowość, przestrzenność.

Tyle tylko, że czasem mam wrażenie, że wszystko jest wywalone na pierwszy plan (nie chodzi o loudness war),

takie nachalne i zbyt agresywne. Czasem... bo nie mogę tego napisać o płytach CD np. z wytwórni ECM.

Winyl ma także te wszystkie zalety, ale oprócz tego brzmi łagodniej, cieplej i z jakby lepszą głębią całokształtu brzmienia.

Myślę, że to nie jest kwestia systemu, który odtwarza płytę CD, czy winylową.

Różnica tkwi w zapisie. Zapis analogowy jest inny niż cyfrowy i nie mam tu na myśli samego nośnika zastosowanego do zapisu dźwięku,

tylko technikę tego zapisu. W tym tkwi różnica.

Dlatego nawet rip z winyla zrobiony przy pomocy programów cyfrowych i przeniesiony na nośnik cyfrowy brzmi bardzo analogowo

i jest bardzo zbliżony do brzmienia oryginalnej płyty winylowej.

[Konsman]

"Powiedzieć komuś: idiota! – to nie obelga, lecz diagnoza."

Julian Tuwim

Rochu nie zniżę się do twojego poziomu (ten poziom symbolizuje wielkość litery jaką się do ciebie zwracam).

Ale nasuwa się tu porównanie do pewnej partii pisuarowej, której niewielki przedstawiciel zbiera na ludzi haki by potem nie mając argumentów merytorycznych poniżyć przeciwnika.

wielu ludzi daje się nabierać, słabsze osobniki przyklaskują inni podwijają ogon lub po prostu uciekają ze strachu.

Ja osobiście nabrałem do tego dystansu.

natomiast merytorycznie i tak wszyscy wiedzą że nikt już płyt CD nie kupuje, przyszłość ma tylko vinyl wśród audiofili i gęste pliki u całej reszty. Amatorów płyt CD pozostało jak na lekarstwo.

[Gość rochu]

Żadne tam udowodnić...........po prostu chce Cie w swoich ten-tego)......utwiedzić

 

To będzie mu dość trudno, bo patrząc na jego zakupy i wybory widzę same błędne tropy.

 

No może prócz Harbethów.

Gdyby im dodać takiego Crimson Electric i Linna Sondeka miałby pierwszy system w zyciu, który mu by zagrał.

 

Mam dokładnie takie samo zdanie.

Winyl brzmi po prostu dla mnie przyjemniej, naturalniej.

 

A to wszystko na budżetowym DVD Denona ; )

Edytowane 4 Stycznia 2014 przez rochu

[Konsman]

 

 

Mam dokładnie takie samo zdanie.

Winyl brzmi po prostu dla mnie przyjemniej, naturalniej.

Jak słucham dobrze zrealizowanej płyty CD, czy SACD to brzmienie jest też bardzo dobre.

Jest wszystko czego można oczekiwać - dynamika, klarowność, szczegółowość, przestrzenność.

Tyle tylko, że czasem mam wrażenie, że wszystko jest wywalone na pierwszy plan (nie chodzi o loudness war),

takie nachalne i zbyt agresywne. Czasem... bo nie mogę tego napisać o płytach CD np. z wytwórni ECM.

Winyl ma także te wszystkie zalety, ale oprócz tego brzmi łagodniej, cieplej i z jakby lepszą głębią całokształtu brzmienia.

Myślę, że to nie jest kwestia systemu, który odtwarza płytę CD, czy winylową.

Różnica tkwi w zapisie. Zapis analogowy jest inny niż cyfrowy i nie mam tu na myśli samego nośnika zastosowanego do zapisu dźwięku,

tylko technikę tego zapisu. W tym tkwi różnica.

Dlatego nawet rip z winyla zrobiony przy pomocy programów cyfrowych i przeniesiony na nośnik cyfrowy brzmi bardzo analogowo

i jest bardzo zbliżony do brzmienia oryginalnej płyty winylowej.

Chłopie ale każdy o tym wie, pisałem że ludzie od lat kopiowali płyty CD na kasety magnetofonowe żeby dało się słuchać.

Ale jest prostsze wyjaśnienie- ściągnij sobie gesty plik i sam wypal płytę CD. Nigdy ta kupiona nie zagra na takim poziomie. Przecież właśnie z tego powodu JVC powołało do życia XRCD bo nikt na świecie nie był w stanie poprawnie wydać doskonałego zapisu studyjnego na płycie CD.

[soundchaser]

Brak kasy na kupowanie płyt CD, nie jest powodem, aby je w taki sposób deprecjonować.

Jak mawiał były prezydent - miejsce siedzenia określa punkt widzenia.

 

A to płyty CD są droższe od SACD, czy winyli?

Te audiofilskie pewnie tak, ale niekoniecznie lepiej brzmią.

[Gość rochu]

Rochu nie zniżę się do twojego poziomu(...)

 

Łaski bez.

Wystarczy, że twoje wpisy to jedynie ubaw dla pozostałych.

 

Na marginesie, tak by być w temacie - jakiego gramofonu używasz na co dzień.

[soundchaser]

A to wszystko na budżetowym DVD Denona ; )

 

Znów majaczysz.

To nigdy nie był budżetowy odtwarzacz. Jest wręcz stworzony do gęstych formatów

i zapewnia świetne brzmienie.

[pmcomp]

 

 

Czytam spis sprzętu w twoim "o mnie" i czytam - Marantz DV8300

Wymiękam.

Co ty chcesz udowodnić?

 

Chyba juz wiem czemu Twoja postawa jest taka a nie inna ... nie czytasz ze zrozumieniem.

 

A gdzie ja napisałem, że materiał został zapuszczony z tego Marantza? A gdyby nawet to miales go kiedys mozliwosc posluchać?

Jesli juz to mogles doczytac ze w moim posiadaniu jest takze OPPO 95 oraz LINN, ktory do czytania materialu SACD nie potrzebuje czytnika. I to z niego czytalem gesty PCM 24/88 z rzeczonej plyty.

 

Szkoda slow. Jest takie przyslowie, chcesz psa uderzyc kij sie zawsze znajdzie. Widze, ze z Tobą jest podobnie.

 

Pozdro

[Konsman]

 

 

Brak kasy na kupowanie płyt CD, nie jest powodem, aby je w taki sposób deprecjonować.

Jak mawiał były prezydent - miejsce siedzenia określa punkt widzenia.

Gościu ja mam i oryginalne XRCD i oryginalne DVDAUDIO i oryginalne wydania Stockfischa i setki oryginalnych vinyli.

Aha mam jeszcze jedno- odwagę by słuchać wszystkiego zamiast okopywać się przy debilnych wyśmiewanych przez wszystkich 16 bitach.

Przypomnij sobie ile czasu świat tolerował 16 bitów ? Rok czy dwa ? A może miesiąc ? Ukazało się kilka płyt zapisanych w studio w 16 bitach i świat się załamał. Od tej chwili wszystkie płyty na całym świecie powstają jako gęste 24/192- 32/768 o dopiero potem dla potrzeb budżetowego rynku są kompresowane do 16 bitów więc czego ty bronisz ?

[Gość rochu]

A to płyty CD są droższe od SACD, czy winyli?

Te audiofilskie pewnie tak, ale niekoniecznie lepiej brzmią.

 

Nie zrozumiałeś mojego wpisu.

Rzecz w tym, że nasz zacny gęsty kolega całą wiedzę o płytach CD prawdopodobnie czerpie z ripów znalezionych gdzieś hen w dalekim Internecie.

[excel]

<br />Ale jest prostsze wyjaśnienie- ściągnij sobie gesty plik i sam wypal płytę CD. Nigdy ta kupiona nie zagra na takim poziomie.<br />

- chłopie - to jest mało, a właściwie w ogóle nielogiczne - nie obrażaj rozumu....

[Gość rochu]

Jesli juz to mogles doczytac ze w moim posiadaniu jest takze OPPO 95 oraz LINN, ktory do czytania materialu SACD nie potrzebuje czytnika. I to z niego czytalem gesty PCM 24/88 z rzeczonej plyty.

 

Aaaaa.

I tak nie ma się czym chwalić.

 

Wystarczyło mi czytanie o tym jak sp..łeś swojego Unisona aby wiedzieć, że niewiele kumasz w temacie.

Edytowane 4 Stycznia 2014 przez rochu

[Konsman]

 

 

Łaski bez.

Wystarczy, że twoje wpisy to jedynie ubaw dla pozostałych.

 

Na marginesie, tak by być w temacie - jakiego gramofonu używasz na co dzień.

Takiego z igłą, a k...a mam z g...ą !

Poniał ?

[pmcomp]

 

 

Żadne tam udowodnić...........po prostu chce Cie w swoich ten-tego)......utwiedzić

 

Z tobą to juz nawet szkoda dyskutowac bo z tej starosci audiofilskiej pod czupryną calkiem ci sie po......doliło.

Audiofilski uwiąd starczy.

 

Pozdro

Edytowane 4 Stycznia 2014 przez pmcomp

[soundchaser]

ściągnij sobie gesty plik i sam wypal płytę CD

 

Na CD raczej nie da się. Na DVD i owszem. Mam tego bardzo dużo, tyle że nie ściągam,

a korzystam z uprzejmości mojego przyjaciela, który robi profesjonalne ripy winylowe.

Wolę je niż SACD, czy HDTracks, chociaż te ostatnie też brzmią oczywiście lepiej od CD (w ogromnej większości).

Edytowane 4 Stycznia 2014 przez soundchaser

[sly30]

 

Jak się kiedyś spotkamy na odsłuchach to mnie uczeszesz bo widzę,że masz fryzjerskie ciągotki , chociaż może nie bo byś mi od razu ciachnął pól fryzu.Koty to dranie:)

 

Wypraszam sobie jako miłośnik zwierzaków, równieź kotów!... :-)

[soundchaser]

Od tej chwili wszystkie płyty na całym świecie powstają jako gęste 24/192- 32/768 o dopiero potem dla potrzeb budżetowego rynku są kompresowane do 16 bitów

 

To prawda. Tego nie da się podważyć.

[Gość rochu]

no panowie nawijać, nawijać, przyspieszmy wątek.

[soundchaser]

Nie zrozumiałeś mojego wpisu.

Rzecz w tym, że nasz zacny gęsty kolega całą wiedzę o płytach CD prawdopodobnie czerpie z ripów znalezionych gdzieś hen w dalekim Internecie.

 

Nie soundzę. ;-)

[pmcomp]

 

 

Aaaaa.

I tak nie ma się czym chwalić.

 

Wystarczyło mi czytanie o tym jak sp..łeś swojego Unisona aby wiedzieć, że niewiele kumasz w temacie.

 

Bbbbbbbbbb ... je sie nie chwalę, ja slucham muzyki. A Ty ogladasz metki i wypisujesz komentarze nt. klocków, ktorych nie słuchałeś. To już jakaś epidemia na tym portalu. Twoje opinie są nic nie warte, podziel się sprawdzoną organoleptycznie informacją to podyskutujemy.

 

Co ty sp....łeś mnie nie interesuje więc Tobie tez wara.

BTW miełeś kiedyś lutownicę w ręku, schemat i miernik przed oczami? Zrobiłeś w życiu choć jeden projekt, zrealizowałeś go, zadziałał?

 

Pozdro

Edytowane 4 Stycznia 2014 przez pmcomp

[Gość rochu]

Nie soundzę. ;-)

To już twój problem ; )

 

Bbbbbbbbbb ... je sie nie chwalę, ja slucham muzyki. A Ty ogladasz metki i wypisujesz komentarze nt. klocków, ktorych nie słuchałeś. To już jakaś epidemia na tym portalu. Twoje opinie są nic nie warte, podziel się sprawdzoną organoleptycznie informacją to podyskutujemy.

 

Co ty sp....łeś mnie nie interesuje więc Tobie tez wara.

 

Pozdro

 

Pogadamy, jak się obudzisz i będziesz chciał komuś zżenić zonteka.

Pewnie założysz specjalny wątek na Analogu, jak dzisiaj?

Edytowane 4 Stycznia 2014 przez rochu

[pmcomp]

 

To już twój problem ; )

 

 

 

Pogadamy, jak się obudzisz i będziesz chciał komuś zżenić zonteka.

Pewnie założysz specjalny wątek na Analogu, jak dzisiaj?

 

Twoja schiza jeszcze gorsza niż starego?

Przecież ty nawet nie wiesz co to jest Zontek ... i też go nie słyszałeś.

 

Zżenić? A co to za neologizm? Skąd ty jesteś? Z Krakowa? No tak, tam język polski został dawno zapomniany. W mojej wsi tak się nie mówi.

 

Rany kota.

 

Pozdro

Edytowane 4 Stycznia 2014 przez pmcomp

[Gość rochu]

Twoja schiza jeszcze gorsza niż starego?

 

Rany kota.

 

Pozdro

 

Dlaczego posiadacze gramofonów samoróbek są tacy drażliwi?

 

Kredensowi, gdy tknie sie kredensa tez wpadają w szał.

Edytowane 4 Stycznia 2014 przez rochu

[paul_67]

Rochu, a dlaczego tak męczysz d,,,?

[pmcomp]

Rochu, a dlaczego tak męczysz d,,,?

 

Bo mu tam robaki wlazły i go dziura swędzi.

 

Pozdro.

[Gość rochu]

Bo chce wiedzieć dlaczego vinyl brzmi lepiej niż CD.

[pmcomp]

 

 

Dlaczego posiadacze gramofonów samoróbek są tacy drażliwi?

 

Kredensowi, gdy tknie sie kredensa tez wpadają w szał.

 

Ja jestem drażliwy na debilizm i ludzką głupotę. Zacząłem z tobą dyskusję o cyfrze ale chyba zlazłeś tam gdzie cię bardziej boli ... na analog i na Zonteka. Czemu najwiekszymi znaFcami tego jak gra ten gramofon są ci ktorzy go nigdy porzadnie nie posluchali?

 

Napisalem w konkretnym porownaniu, na konkretnym sprzecie dwoch wydan, analogowego i cyfrowego, o swoich i miniabyra wrażeniach a ty wpadasz w szal, czepiasz sie po kolei mojego sprzetu, najpierw cyfrowego, potem analogowego, potem moich modyfikacji i wyzywasz.

I jak to inaczej nazwać?

 

Pozdro

Edytowane 4 Stycznia 2014 przez pmcomp