Skocz do zawartości
IGNORED

Dlaczego vinyl brzmi lepiej/inaczej niz CD?


Rekomendowane odpowiedzi

Gość rochu

(Konto usunięte)

A ja w końcu się przełamałem i zamówiłem do mojej Regi firmową wkładkę Exact.

Dzisiaj zakładam do SME wkładkę Clearaudio.

Może to będzie właśnie TO?

Panowie, w rozważaniach wpływ konwersji analogowo-cyfrowej na brzmienie możecie pominąć. Z definicji i zasady działania jest to proces prosty i bardzo dokładny oraz nieskomplikowany technicznie. Wystarczy zegar i komparator lub dwa. Inżynieria wsteczna, czyli odtworzenie sygnału analogowego jest bardziej skomplikowane.

- zrobiłem sobie porównanie vinyl contra cd - pierwsze wrażenia na gorąco - dźwięk z cd robi wrazenie jakby był wygenerowany sztucznie przez aparaturę elektroniczną - tak zresztą jest w istocie - rzuca się w uszy przede wszystkim płaskość i sztuczność - w sumie brak wysokich, brzmią one jakby były generowane z nieustawionej głowicy magnetofonowej, niskie brzydkie, średnie suche - wszystko się nawzajem miesza - brak jest przede wszystkim głębi, sceny i powietrza, echa - gorsza stereofonia, dźwięki dochodzą jakby z jednego miejsca i zza grubej kotary, nieprzyjemne dla ucha, dłuższe słuchanie męczy - wady te znikają przy winylu, dźwięk jest ładniejszy, gra cała ściana - aż chce się słuchać....

excelvinyl winylmania blog szukaj

- zrobiłem sobie porównanie vinyl contra cd - pierwsze wrażenia na gorąco - dźwięk z cd robi wrazenie jakby był wygenerowany sztucznie przez aparaturę elektroniczną - tak zresztą jest w istocie - rzuca się w uszy przede wszystkim płaskość i sztuczność - w sumie brak wysokich, brzmią one jakby były generowane z nieustawionej głowicy magnetofonowej, niskie brzydkie, średnie suche - wszystko się nawzajem miesza - brak jest przede wszystkim głębi, sceny i powietrza, echa - gorsza stereofonia, dźwięki dochodzą jakby z jednego miejsca i zza grubej kotary, nieprzyjemne dla ucha, dłuższe słuchanie męczy - wady te znikają przy winylu, dźwięk jest ładniejszy, gra cała ściana - aż chce się słuchać....

 

Excel ... a dźwiek z winyla jest generowany przez aparaturę kanalizacyjną czy też elektroniczną? Jak myślisz? Jak już sobie odpowiesz na to pytanie to przyjedź do Warszawy to Cię komisyjnie zaprowadzę i posłuchasz tego źródła cyfrowego które opisałem w swoim wątku parę dni temu. Ze wzmakiem Cary i staruńkimi kolumnami JBL.

Wtedy raz i na amen wyleczysz się ze swojej MF-100. Ręczę, że Twoje życie nie będzie już takie same.

 

Skąd Ty jesteś? Może nawet Cię przy okazji dowiozę?

 

Pozdro

Muszę przewietrzyć mój system…

zrobiłem sobie porównanie vinyl contra cd - pierwsze wrażenia na gorąco - dźwięk z cd robi wrazenie jakby był wygenerowany sztucznie przez aparaturę elektroniczną - tak zresztą jest w istocie - rzuca się w uszy przede wszystkim płaskość i sztuczność - w sumie brak wysokich, brzmią one jakby były generowane z nieustawionej głowicy magnetofonowej, niskie brzydkie, średnie suche - wszystko się nawzajem miesza - brak jest przede wszystkim głębi, sceny i powietrza, echa - gorsza stereofonia, dźwięki dochodzą jakby z jednego miejsca i zza grubej kotary, nieprzyjemne dla ucha, dłuższe słuchanie męczy - wady te znikają przy winylu, dźwięk jest ładniejszy, gra cała ściana - aż chce się słuchać....

U mnie jest póki co odwrotnie. Staram się winylem dojechać do poziomu Cd-ka.

Z cd wysokich aż za duzo, czyste, dźwięczące, klarowne.. Wielka scena, całkowite oderwanie od głosników. Bas telepie ścianą, drzwiami i czym popadnie. Stereofonia ze dwa metry za głosnikami aż do polowy ściany. Dźwięki tak naturalne że mylę je często z tymi z zewnątrz, odgłosami domowników, zza ściany lub okna. A ostatnio kiedy słuchałem dźwięku z Sonica sfd-2 to zagadałem do mojej połowki bo byłem przekonany że sobie podśpiewuje, ja byłem z boku sprzętu kochane za mną i dałem się nabrac. Wokalistka miała podobny głos. Zresztą jej koleżanka, znamy trochę ludzi z kapel metalowych, z tych topowych także.

W przypadku winyla obecnie tuninguję wkładkę zmieniam przebiegi pola itd i przerabiam samą igłę, bo z kupnych zadowolony nie jestem. Prawie udało mi sie pozbyć sybilantów, prawie już mam wyrównaną średnicę, tzn. mam jakąkolwiek sensowną, z basem dalej tak sobie. Scena dobra jak w CD ale o wiele mniej precyzyjna. Do wzoru jakim są u mnie cd-ki - bo mam kilka i dac na lampach - jeszcze daleko.

Magnetofon - jak to magnetofon. Mam bdb, udaje wszystko jak sie postarać i dodaje od siebie trochę muzykalności i szlifu.

Z plikami nie porównuję bo te grają gorzej od ori CD.

Edytowane przez shittzu

Z plikami nie porównuję bo te grają gorzej od ori CD.

 

Dopisz jeszcze, że u Ciebie na Twoim sprzęcie i się zgodzę.

 

Bo u mnie na moim sprzęcie jest odwrotnie.

 

Pozdro

Muszę przewietrzyć mój system…

?

szlifujesz ją na nowo, czy co ?

zagniatam tę rurkę w której igła siedzi. Zagniecona przy podstawie - resorze uwydatnia mi bas i lekko tłumi sybilanty, zagnieciona przy samej igle uwydatniła i wyczysciła górę i jeszcze bardziej wycieło sybilanty

We wkładce tak reguluję aby ilość powietrza pomiędzy nabiegunnikami a częścią ruchomą była jak najmniejsza, zwiększa to zauważalnie glosnosc i dynamikę, oraz tak aby wyrównać dokładnie kanały.

Na środku rurki dałem małą kroplę kleju - uspokoiło mi to średnicę, przestała krzyczeć na mnie.

 

Ciekawym efektem ubocznym jest mniejsza wrażliwość na trzaski.

 

Dopisz jeszcze, że u Ciebie na Twoim sprzęcie i się zgodzę.

 

Bo u mnie na moim sprzęcie jest odwrotnie.

 

Pozdro

 

porównuję na tym samym DAC. Płyta grana w trybie audio z transportu gra inaczej, a z pliku po ripie inaczej, a nie powinna.

dość długo próbuje dojść gdzie jest problem, i nie wiem.

Z zewnętrznego transportu- arcama alpha5 (cdm-9) - ta sama płyta gra jeszcze lepiej.

Brzmieniowo mam wszystko wyrównane, podobne mody, zostały gołe dac-e w playerach, i pomimo zupełnie różnych konstrukcji gra to bardzo podobnie. Z ciekawości w którą stronę iść dokupiłem highendowego Dac na d20400 i lampach i okazało się że jestem dokładnie właśnie tam, gdzie trzeba, a nawet samego Dac-a udało mi się poprawić bo tez miał wady brzmieniowe.

Edytowane przez shittzu
Gość masza1968

(Konto usunięte)

A mi się chyba wkładka kończy. Coś ostatnio nie mogę uzyskać satysfakcjonującego rezultatu z czarnej płyty.

W poniedziałek wyślę wkładkę do Rogera z RCMu na sekcję zwłok ale kobieca :) intuicja mi podpowiada, że będzie musiał odesłać mi nową :(

Ok, dzięki. W sieci są różne informacje na temat żywotności współczesnych wkładek. Spotkałem się z opiniami użytkowników, którzy przy umiarkowanym używaniu dociągali z wkładką do 9 lat.

A o kalibracji wkładki nic nie słyszałeś?

 

słyszałeś. Oczywićie nie pomogło. Ale o takich cudach jakie ja robie Ty pewnie nie słyszałeś ;)

To co zrobiłem zamienia taką sobie przeciętną wkładkę w bardzo dobrą. Nie każda sie nadaje. ta którą mam działa tak że dwa bolce z łozyskowania igły wchodza między bieguny wystajace z bloku wkładki. Element z bolcami sie obraca na igle więc tak się ustawia azymut.

Ogólnie zabawa zaczeła sie dośc dawno od tego że na podobnej wkładce kupionej skadstam byla uszkodzona igla. Poprostowalem i tak zauwazylem wplyw zmiany ksztaltu tej malenkiej rurki z amelinium na brzmienie.

masza - właśnie jest odwrotnie. Im bardziej zaawansowany szlif, tym dłuższa żywotność wkładki. RMS w swoim przewodniku podaje przedział 2-4 tys. godzin.

 

shittzu, ta maleńka rurka którą masakrujesz nazywa się wspornikiem (po angielsku cantilever) i niekoniecznie musi być wykonana z aluminium. W lepszych modelach wspornik jest robiony z boru. Wspornik ma długość, masę i kształt dobrane wg precyzyjnych wyliczeń. Aby fachowo serwisować takie wkładki trzeba mieć oprócz wiedzy i doświadczenia niezłe zaplecze techniczne. Napisz na jakiej wkładce przeprowadzasz swoje eksperymenty.

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

W tej chwili to dual dl-201; znalazłem go w wykopaliskach w piwnicy razem z kilkoma innymi wkładkami. ten cantilever podobny do filmu nr 2 ale są dwie wypustki a nie 4. Jest to takie małe że bez lupy 20X nie ma co podchodzić. Strach trochę dłubac przy tym. Kilka wczesniej połamałem. Nie wiem jak oni to obliczają ale chyba cos nie jest dobrze tam. Może oni muszą to w procesie produkcyjnym zrobic tak a nie inaczej. Mam nadzieję że to sie nie rozpadnie, niech pogra trochę to wszystko będzie wiadomo. Ale dźwięk warty był zachodu.

Zagrało to na tyle fajnie że swojego shura wsadziłem teściowi do Duala (gramofony ma 3 różne) a jego wkładka z duala jest podobna do audiotechniki to poszła do takiego tam japonca na S z ramieniem tangencjalnym. Nie lubimy go bo gra plastikowo, trochę mu się poprawiło. W zasadzie leży nie używany.

Edytowane przez shittzu

tak, dn-201

Wczesniej popsułem jednego czerwonego shura, jakiegoś stantona (toto jest dla dj i ma strasznie gruby cantilever i ogromne sybilanty w sumie od niego się zaczeło dochodzenie) i polskiego mf-a.

 

Skąd się biora te sybilanty? rezonanse? pomyslalem tylko ze jak idące w khz to może na igle bo na wkładce raczej nie.

 

film, wrzuca się, będzie za jakiś czas. Polska płyta przeboje lat 80 czesc 5. FIlm pokazuje że to w ogóle działa i w sumie nienajgorzej. Prosze wziąc poprawkę na dzwiek z aparata - nagrywa metalicznie.

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

przy zmianie odleglosci nabiegunników jest taka zaleznosc - blizej - glosniej - bardziej skrajami. dalej - ciszej - bardziej środkiem.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez shittzu

Czyli bawisz się tanimi wkładkami, które takie wady (np. zaznaczone sybilanty) mogą mieć. Szczególnie te DJskie. Modele z wyższej półki nie mają problemów, o których mówisz. Może warto spróbować? Niekorzystne rezonanse mogą się brać z niedopasowania wkładki do ramienia. Dobierałeś wkładki do ramienia pod kątem rezonansu?

U mnie - im marniejszego rzędu wkładeczka, tym lepiej Tomek Czekaj, Waitsem zwany - brzmi serdecznej! :) pozdro - Jacek. PS - a Kolega excel opowiada ewidentne bzdety, jak to On. Śmieszny jest. Przepraszam - zabawny.

Edytowane przez Bezlitosna Niusia

Czyli bawisz się tanimi wkładkami, które takie wady (np. zaznaczone sybilanty) mogą mieć. Szczególnie te DJskie. Modele z wyższej półki nie mają problemów, o których mówisz. Może warto spróbować? Niekorzystne rezonanse mogą się brać z niedopasowania wkładki do ramienia. Dobierałeś wkładki do ramienia pod kątem rezonansu?

na zabawe drogimi szkoda mi kasy.. A bawić sie lubię i czymś musze. A tanie nie znaczy złe. Stanton musi miec sybilanty bo tam jest rura jak wodociągowa. Przy normalnym użytkowaniu tego się nie da popsuć. Nawet skrzywić. Stanton bardzo mocno i stabilnie trzymał sie płyty, a na Duala wystarczy - dosłowie - dmuchnąć i ramię jedzie w bok.

A ja se pszyjade do chałpy i se posłucham Jazu i innych Dorsuf. Nijako w ałcie - nie idzie, psiamać. To znaczy - idzie . Ino, w chałupie, z winyla - jakoś "szlachetniej":)) a dyć - pozdrawiam! Jacek.ps - masz, rochu- kielonka.

Edytowane przez Bezlitosna Niusia
Gość masza1968

(Konto usunięte)

A ja se pszyjade do chałpy i se posłucham Jazu i innych Dorsuf. Nijako w ałcie - nie idzie, psiamać. To znaczy - idzie . Ino, w chałupie, z winyla - jakoś "szlachetniej":)) a dyć - pozdrawiam! Jacek.

Szlachetniej bo w domu sobie można mamrota zaaplikować a w aucie się jakoś nie godzi :)

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Dołącz do dyskusji

    Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
    Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

    Gość
    Dodaj odpowiedź do tematu...

    ×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

      Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

    ×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

    ×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

    ×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.