Skocz do zawartości
IGNORED

Dlaczego vinyl brzmi lepiej/inaczej niz CD?


Rekomendowane odpowiedzi

Gość merlin19803

(Konto usunięte)

Mam kilka płyt zespołu YES,ale chyba jeszcze nie "dotarłem się" Pamiętam,że podobnie było w moim przypadku z twórczością M.Oldfielda. Lubiłem tylko niektóre płyty, z wiekiem częściej sięgałem po te których kiedyś nie słuchałem (nie rozumiałem).

"Są audiofile oraz TANIOFILE. Taka jest prawda o tym forum." - beznadzieja. Beznadziejny związek męczonego z męczącym. Męczcie się dalej sami ja stąd znikam. Nic z tej gadaniny nie wynika.

Skoro przez dwadzieścia kilka lat nie zostałem entuzjastą to raczej już nigdy nie zostanę.

Wolę już moje klimaty.

 

To po co trzymasz całą dyskografię na winylach? Nie szkoda Ci miejsca?

Sprzedaj SVARTowi po 40 zeta/szt. Będzie Cię po rękach całował. ;-)

 

Męczcie się dalej sami ja stąd znikam. Nic z tej gadaniny nie wynika.

 

Nie uciekaj. Twoje komentarze są bardzo cenne. Nawet o tym nie wiesz. :)

 

Mam kilka płyt zespołu YES,ale chyba jeszcze nie "dotarłem się"

 

Spróbuj jeszcze raz.

Zacznij od The Yes Album, potem Fragile i kultowych Close to the Edge, Tales..., Relayer.

Jak się nie przekonasz do tych płyt, to pewnie zakochasz się bez pamięci w 90125, Big Generator i w kilku podobnych. :)

Edytowane przez soundchaser
Gość rochu

(Konto usunięte)

To po co trzymasz całą dyskografię na winylach? Nie szkoda Ci miejsca?

 

Bo mam taką fantazję.

 

Ale dzięki za troskę.

Miejsca mam wystarczająco dużo.

Edytowane przez rochu

Najwiecej to za płyty płaciłem w latach siedemdziesiatych na warszawskim Wolumenie.......pensja wynosiła ok. 50 usd-to niezle było wtedy.

 

Musieliśmy się spotykać, bo ja wtedy też regularnie na Wolumenie (a także w Hybrydach) handlowałem winylami (kupowałem i sprzedawałem). :)

... a propos cen płyt. Mam coś dla excela.

;)

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Tu już zakończone aukcje.

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

:]

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

 

Proponuję lepiej pytanie jaką kto wyłowił perłę w idealnym stanie za małe pieniądze (pochodzenie LP nie ma znaczenia) :) Tzn. ile zapłacił i dokładnie za co, jakie wydanie etc.

 

Pierwsze niemieckie wydanie The Wall , Mint, okładka jak i płyta, z folią na przedzie, 3 Euro. Antykwariat w Monachium.

Revolver, 1sze wydanie HorZu, NM , 5 Euro, Antykwariat w Hamburgu

O klasyce za 1-2 Euro nie będę wspominał, trochę tego było, i ciężko nazwać co było perełką, a co nie…

Jednocześnie do dziś sobie pluję w brodę – miałem w rękach Pink Island „Highway” Free, 12 eur, z jakiegoś powodu odłożyłem. Miałem wtedy zły dzień… co zrobić.

Pierwsze niemieckie wydanie The Wall , Mint, okładka jak i płyta, z folią na przedzie, 3 Euro. Antykwariat w Monachium.

Revolver, 1sze wydanie HorZu, NM , 5 Euro, Antykwariat w Hamburgu

 

Rochu nie uwierzy, a SVART to chyba pęknie z zazdrości. ;-)

Gość rochu

(Konto usunięte)

Już ci pisałem abyś nie mierzył bliźnich wedle swojej miary.

 

Nie wszyscy są tacy jak ty, nie wszyscy reagują w zadanej sytuacji tak jak ty, nie wszyscy myślą (myślą?) tak jak ty.

Całe szczęście,

SVART to chyba pęknie z zazdrości. ;-)

 

Z zazdrości, to chyba sam nie możesz przeżyć, że inni mogą mieć więcej, niż sam posiadasz i to ciebie zapewne najbardziej boli, a i naturalnie nigdy się do tego nie przyznasz, pewnie nawet przed samym sobą. Typowa cecha raswowego przykładu polskiego malkonetna, niestety. Polecam więcej tolerancji i otwartego umysłu, a będzie ci się żyć znacznie łatwiej, bez konieczności wylewania żali oraz jadu w internecie.

 

Facet, weź się ode mnie odczep i nie używaj mojego nicka jako gówniarskich zaczepek, uprzejmie proszę. Uwziąłeś się rzęzisz oraz charczesz, jak jakaś stara jarmarczna przekupa, choć nic do ciebie nie mam. Nie mam też zamiaru ponownie wchodzić w polemikę i tracić czas na dysputę z betonem, choć ewidentnie szukasz zaczepki. Skaczesz jakbyś szukał poklasku czepiając się innych, tylko nie wiem od kogo poklasku, pewnie od podobnych Tobie speców formumowego po'ruszenia, którzy nie mają nic sensownego do przekazania poza utyskiwaniem innym, narzekaniem i sianiem ogólnego fermentu. Chcesz się taplać w błocie, to rób to sam i przerzuć swoje problemy na żonę, tęściową lub świnkę morską etc., bo tej ostatniej będziesz mógł na pewno wszystko wcisnąć, a i wysłucha cię do woli.

 

Bywaj zdrów, również nie umyśle, a jak trzeba zasponsoruję Ci (pierwszą, bo przy tak koniecznym tutaj i długim leczeniu szejk by nawet zbankrutował) wizytę u psychologa, tudzież psychiatry – widoczna ewidentna potrzebna takowej : )

 

Przepraszam, czy tylko ja jestem ciekawski na co Masza wydał 750 zł ? :)

 

Dominik, nie wywołuj wilka z lasu, a Ty Masza lepiej nie podawaj tytułu : ) Zaraz się zacznię, że "ktoś" znalazł to samo i w lepszym stanie za 2 EUR :) A zatem wyjdzie, że burżuj Masza przepłacił, nie ma co robić z kasą, że został wydy..., a tak naprawdę, to przecież g...o komu do tego, ile za to dał, w sumie mógł nawet i 1k EUR, byle bym zadowolony z zakupu.

Edytowane przez SVART

SVART - przewrażliwiony jesteś.

Przypomnę tylko, że ja jedynie zwróciłem uwagę na fakt, że jedni kupują płyty za 100 euro, a inni za 2 euro,

co spowodowało lawinę inwektyw z Twojej strony w moim kierunku.

Ktoś, kto poczyta te Twoje elaboraty z pewnością stwierdzi, że malkontenctwo i problemy z osobowością

to raczej Twój problem, a nie mój.

Mnie po prostu śmieszą pewne rzeczy, ale nikomu nie ubliżam.

 

Pozdrawiam.

Mnie po prostu śmieszą pewne rzeczy, ale nikomu nie ubliżam.

 

Wyszło trochę na coś innego - przeczytaj na spokojnie, co pisałeś. Niemniej, proponuję zatem, aby zamknąć i nie wracać do tematu, ku zasmuceniu osób czekających na rewelacje :)

 

Ktoś, kto poczyta te Twoje elaboraty z pewnością stwierdzi, że malkontenctwo i problemy z osobowością

to raczej Twój problem, a nie mój.

 

Spokojna głowa. Mam się świetnie, ale dziękuję, że martwisz się o mnie ;) To naprawdę miłe, szczególnie w świecie, gdzie brak jest empatii : )

Gość masza1968

(Konto usunięte)

ja jestem ciekawski na co Masza wydał 750 zł ?

 

a Ty Masza lepiej nie podawaj tytułu : )

 

Ja się nie wstydzę :)

Tsuyoshi Yamamoto Trio Misty 2LP nowe japońskie wydanie z FiN.

Faktycznie, teraz staniało i można je kupić za 700zł.

Nigdy tego nie twierdziłem, więc nie wiem jaki cel ma Twój skromy komentarz.

 

Możesz być spokojny, mam szerokie spektrum zainteresowań jeśli chodzi o muzykę.

mogliby jedynke wydac na LP, fajny material

Trójkę również! Dwójka jest trochę za bardzo eksperymentalna, ale chłopaki tak chcieli.Totalna anty komercja!

Nie uciekaj.

No dobrze, w drodze wyjątku.

Ja tam nie kupuję nowych winyli, bo nie jestem winylomaniakiem. Dla rozrywki kupuję czasem stare płyty winylowe z muzyką poważną, bo w zasadzie takie najczęściej można znaleźć w przyzwoitym stanie. Czasem można znaleźć coś ciekawego. Stąd w tym względzie jestem Taniofilem jak to Rochu przyjemnie nazwał. Moje ostatnie dwie płyty to:

1) RCA, Artur Rubinstein - Bethoven sonata in e-flat op.3.no.3+Schuman fantasiestucke op.12 - nagranie rok 1976, wydanie 1977. Stan techniczny super. Rubinstein miał podczas nagrania 90 lat, a gra jak jakiś młodzieniec. Rewelacja.

2) CBS+Sony New York Philharmonic Orchestra, conductor Leonard Bernstein - Bethoven symphony no5. Schubert symphony no.8 "Unfinished". Płyta tłoczona w Japonii. Stan techniczny super.

Obie płyty kupione po 25 zł.

Czy ta cena przesądza o ich wartości ?

 

Ogólnie rzecz biorąc z nagraniami orkiestr symfonicznych nie jest najlepiej. I nie wynika to wcale z tego czy innego nośnika, lecz złożoności muzyki symfonicznej, oraz niezbyt doskonałej techniki, w tym techniki nagrywania.

Opis tego zjawiska można znaleźć np. w artykule:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

jak również tutaj:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Myśle że to powinno zainteresować takiego miłośnika klasyki jakim jest Rochu.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Gość rochu

(Konto usunięte)

A co to ma do rzeczy?

Wskrzesisz Toskaninieniego, Karajana czy Rubinsteina?

Mamy tylko takie nagrania jakie mamy.

Innych mieć nie będziemy.

 

A co do nagrań orkiestr symfonicznych proponuję zapoznać sie z bieżącymi wydaniami Sonny Classic z materiałem CBS z lat 50-60-tych XXw.

Okazuje się, że ze starymi nagraniami, wydając je na CD, można zrobić dużo dobrego.

Edytowane przez rochu

Okazuje się, że ze starymi nagraniami, wydając je na CD, można zrobić dużo dobrego.

 

Zgadza się i bardzo dobrze, że ciągle wskrzeszają klasyków na cd. Niedawno zakupiona Clara Haskil na zremasterowanym cd wypada dużo lepiej niż na moich Mint-owych winylach. Niestety? Nie. Doskonale, dzięki jednym i drugim jest taki wybór, że do śmierci nie da się tego przerobić.

I tu się zgadzam z poprzednikami.

Słyszałem i mam sporo wydań CD z muzyką jazzową i kilka z muzyką poważną, które brzmią rewelacyjnie.

Niektóre nawet lepiej niż wersje winylowe. Niestety. ;-(

Mamy tylko takie nagrania jakie mamy.

Chyba jednak nie zrozumiałeś, lub inaczej nie chcesz rozumieć, bo czytać Ci się nie chce.

Okazuje się, że ze starymi nagraniami, wydając je na CD, można zrobić dużo dobrego.

To oczywiście prawda. Ale odpowiem Twoimi słowami

A co to ma do rzeczy?

Nagranie Rubinsteina nie jest wcale złe. I druga też nie jakieś badziewie.

Czy to nowe nagranie, czy sprzed 40 lat problemy z nagrywaniem muzyki symfonicznej są te same. I nawet w najnowszych nagraniach to słychać.

 

Niedawno zakupiona Clara Haskil na zremasterowanym cd wypada dużo lepiej niż na moich Mint-owych winylach. Niestety?

Jak to mówią: Technologia tak ma.
Gość rochu

(Konto usunięte)

Nagranie Rubinsteina nie jest wcale złe. I druga też nie jakieś badziewie.

 

Są genialne.

Z reguły.

Niemniej mam całą nieco analogów z solowymi nagraniami Rubinsteina z początku zapisu drobnorowkowego, które są takie sobie pod względem technicznym. Nie narzekam jednak bo zawartość merytoryczna w tym wypadku bardzo mi odpowiada.

 

Czy to nowe nagranie, czy sprzed 40 lat problemy z nagrywaniem muzyki symfonicznej są te same. I nawet w najnowszych nagraniach to słychać.

 

Widzisz, ja nie mam akurat z tym problemu.

Może zamiast teoretyzować posłuchałbyś tego czy owego?

Edytowane przez rochu

Widzisz, ja nie mam akurat z tym problemu.

Może zamiast teoretyzwoac posłuchałbyś tego czy owego?

Może za tani masz sprzęt, albo czegoś nie słyszysz ?

 

Zagadać, przegadać, dać wrażenie że wiem więcej i lepiej. W razie czego zboczyć lub udać że nie zrozumiałem.

 

Męczcie się sami. Jak przepowiadałem Sly do końca winylu i o jeden dzień dłużej.

<br />Niektóre nawet lepiej niż wersje winylowe. Niestety. ;-( <br />
- może winyle były skopane - w tym kontekście słowo "lepiej" jest absolutnie nie na miejscu...

excelvinyl winylmania blog szukaj

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Dołącz do dyskusji

    Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
    Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

    Gość
    Dodaj odpowiedź do tematu...

    ×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

      Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

    ×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

    ×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

    ×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.