Skocz do zawartości
IGNORED

Dlaczego vinyl brzmi lepiej/inaczej niz CD?


Rekomendowane odpowiedzi

excel

Wymontuj z łaski swojej z jakiegoś CD wszystkie kondensatory z toru zasilania.

Następnie spróbuj uruchomić urządzenie i opisz dżwięk, napisz co słyszysz.

W kolejnym kroku zamontuj dowolnie tanie inne kondensatory oczywiście o tych samych wartościach co w oryginale.

Znowu opisz własności soniczne takiego urządzenia, powróć następnie do układu w wersji oryginalnej i znów zanotuj obserwacje, następne 20 lat poświęć na analizy zjawisk jakie zachodzą w torze audio, z uwzględnieniem tych zaobserwowanych w wymienionym przykładzie.

Potem włącz komputer, wybierz audiostereo i zaproś do dyskusji kolegów, aby podzielić się spostrzeżeniami.

Te dyskusje na temat gęstości próbkowania są dosyć interesujące. Może wpierw zróbcie sobie test do jakiej częstotliwości rzeczywiście słyszycie.

Nie chodzi mi o to by kogoś pogrążać czy deprecjonować, ale uważam że nawet jeżeli słyszycie tylko do 10kHz, co wcale nie jest takie rzadkie, to i tak będziecie słyszeć różnicę między winylem a CD. Przeczytajcie sobie coś bardziej rzeczowego jeżeli chodzi próbkowanie i konwersję między gęstościami zapisu:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Ja uważam że mniejszy zakres dynamiczny zapisu na winylu + liniowy zapis amplitudy sygnału odtwarzany nieliniowo (charakterystyka RIAA), a potem wzmacniany do prawidłowych relacji częstotliwościowych jest wystarczającym

powodem że to brzmi inaczej. Przecież układ mechaniczny nie jest idealny i ta niedoskonałość jest teraz wzmacniana do 20dB lub osłabiana do 20dB w zależności od częstotliwości, a mimo wszystko brzmi dobrze. Dlatego mówię że czasem mniej znaczy lepiej. Czy ktoś nagrał cyfrowo fragment tej samej płyty z winyla, a potem z CD i porównał bezpośrednio sygnał po przejściu przez całość toru audio ??? Jakieś subtelne zmiany w korelacji obu sygnału w zależności od częstotliwości, dyskretne zmiany widma sygnału ?? Czy ktoś to badał dla np. czystego kontrabasu, lub samych skrzypiec ??

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Gość Paweł Skurzewski

(Konto usunięte)

A ja chodze do kolegow, systemy maja calkiem pokazne sluchamy CD , potem wlaczaja gramofony a ja im mowie ..."o u mnie tak brzmi CD "..wiem oni maja takie miny jak wy teraz kiedy to czytacie......

 

Ja nie mam miny ale z pewnością mam wątpliwości co do Twojej wiarygodności.To co opisujesz jest zyczajnie niemożliwe-choćby z technicznego punktu widzenia.

P

>>>Dzius,

Nie bardzo rozumiem o co Ci chodzi, tak szczerze mówiąc. Co to właściwie znaczy "mniej znaczy lepiej"? Mniejsza dynamika jest lepsza od większej? Czy jak idziesz na koncert symfoniczny i orkiestra gra forte, to zrywasz się i krzyczysz: "Panowie!!! Ale ciszej proszę!!!", a do solistki grającej piano wołasz: "Proszę pani!!! Czy można prosić głośniej?!?" Dynamika jest jaka jest, jest na danej płycie taka jaką zarejestrował realizator nagrania. Sprzęt musi potrafić to odtworzyć. Dla fanów skompresowanej dynamiki, do ktorych najwyraźniej należysz, projektowano kiedyś nawet takie układy, na przykład NAD w swoich starszych magnetofonach dodał przycisk "car". Po wcisnięciu go można było przygotować nagranie na kasetę w wersji ze zmniejszoną dynamiką, przeznaczone do słuchania w samochodzie. Ale tak nagrana kaseta to był generalnie tzw. kapeć, mi osobiście to nigdy się nie podobało. Może dlatego, że jadąc samochodem zajmuję się jazdą a nie słuchaniem muzyki, a jak zajmuje się słuchaniem muzyki, to nie zajmuję się jazdą.

Dynamikę (makrodynamikę) rozumiem jako odpowiednik tzw. dźwięku dynamicznego, czyli zdolność do prawidłowego odtworzenia partii zarówno tych cichych, jak i wyjątkowo głośnych. Jest jeszcze coś takiego jak mikrodynamika, to też musi być dobrze przekazywane przez sprzęt analogowy, ale to co innego. Obie te zdolności (makro- i mikrodynamikę) mój skromny tor analogowy ma znacznie lepsze niż tor cyfrowy, którego przestałem właściwie od paru lat słuchać. Zauważa to każdy, zarówno ten co się zna na audio, jak i ktoś kompletnie z tym nieobeznany. Stąd moje pytanie o sprzęt którego używasz, bo generalnie bez większego trudu też powinieneś to stwierdzić, skoro bez trudu spostrzega to moja teściowa (!), hehe.

Natomiast niektórzy dynamikę rozumieją jako odstęp sygnału od szumu (stosunek S/N), a to jednak coś innego. Lepszy stosunek S/N ma zapis cyfrowy, cyfrowa cisza jest bardziej dojmująca od ciszy analogowej, vinyl słuchany z niemodulowanego rowka prędzej da znać o sobie szumem gdy wzmacniacz nastawimy np. na połowę mocy. Tyle tylko, że ja to wprawdzie wiem, ale mi to zupełnie nie przeszkadza, bo gdybym u siebie nastawił wzmacniacz na połowę mocy i próbował posłuchać muzyki, to by mi łeb rozerwało.

Pozdro,

Yul

Abandon ma rację, większość z nas porównuje do CD a nie SACD czy tam jeszcze innych wymysłów. Sam musze się przyznać, że nigdy nie słyszałem fachowego zestawu SACD (fachowy w pełnym znaczeniu), natomiast słyszałem wiele opinii, że całe SACD to był nie wypał. Definicje dynamiki mam taką jak Yul. Też ponawiam pytanie o Two sprzęt (Dzius), bo to ma wielkie znaczenie.

 

Btw.Dzius - Ja słysze elektroniczną pułapke/wystraszacz na myszy - 25000 hz :P a HDR czasem robie,ale wole fotografie analogową...najlepiej czarno-białe zdjęcia Claxtona.

Abandon ma rację, większość z nas porównuje do CD a nie SACD czy tam jeszcze innych wymysłów. Sam musze się przyznać, że nigdy nie słyszałem fachowego zestawu SACD (fachowy w pełnym znaczeniu), natomiast słyszałem wiele opinii, że całe SACD to był nie wypał. Definicje dynamiki mam taką jak Yul. Też ponawiam pytanie o Two sprzęt (Dzius), bo to ma wielkie znaczenie.

 

Btw.Dzius - Ja słysze elektroniczną pułapke/wystraszacz na myszy - 25000 hz :P a HDR czasem robie,ale wole fotografie analogową...najlepiej czarno-białe zdjęcia Claxtona.

 

Moja opinia pokrywa się z tym co pisze >Yul< i >tomasz_pianista<

Kolega >Dzius< pisze tak, że nie mogę pojąć o co mu chodzi.

Ale niech tak zostanie. Nie każdy musi to zrozumieć.

 

VIS

Sprzęt? no dobrze: stary GS-434 nieco przerobiony z wkładką Ortofon 10E, przedwzmacniacz Le Pacific wg L'Audiophile z pasywnym filtrem RIAA, wzmacniacz First Watt F5 i Pass Zen v9, (mam także Gainclone), SONY CDP-X222ES, Akai CD-57, Sony CDP-XE270, Yamaha CDX-493, kolumny Tannoy F3.

Wszyscy macie racje i wszyscy racji nie macie.

jak wielu pozdrawia to ja tez powiem

Pozdrawiam

k0pytk0!

Edytowane przez k0pytk0

Wszyscy macie racje i wszyscy racji nie macie.

jak wielu pozdrawia to ja tez powiem

Pozdrawiam

k0pytk0!

Kopytko, też Cię pozdrawiam!

Yul

Czy jest ktoś kto rozumie poniższe pytania ?

 

"Czy ktoś nagrał cyfrowo fragment tej samej płyty z winyla, a potem z CD i porównał bezpośrednio sygnał po przejściu przez całość toru audio ??? Jakieś subtelne zmiany w korelacji obu sygnałów w zależności od częstotliwości, dyskretne zmiany widma sygnału ?? Czy ktoś to badał dla np. czystego kontrabasu, lub samych skrzypiec ?? "

 

Tak zgadzam się dynamika może być określana jako stosunek S/N ale nie to mam na myśli, tylko całkowity zakres dynamiczny sygnału w danym utworze

, czy płycie. Zgadzam się z tym że tzw. mikrodynamika może być w różnych systemach inna. Ale ludzkie słyszenie jak i widzenie może być sporo

oszukiwane przez nasze zmysły.

 

PS: Słyszenie 25kHz to już chyba przesada, to na pewno tyle ? ale jak tak jest to trudno. Ja słyszę tylko do 14kHz. Ale pamiętam że kiedyś

dawno temu w pewnym sklepie jubilerskim była jakaś czujka alarmowa, że nie mogłem tam wytrzymać i wyszedłem. Nie widziałem żeby ktoś tak reagował

jak ja, ale wtedy byłem dużo młodszy, może trochę ogłuchłem. ;-)

A.

 

winyl, szczegolnie dla wychowanych na jego glosie (winyl ma glos, CD dzwięk, stwierdza rezyser Jim Jarmusch w wywiadzie

 

dla Audio World), jest zapisem bliskim, tzn majac LP plus db gramofon plus db kable plus kolumny Apogee Scintilla*

 

mozna pomyslec, ze... O! ktos spiewa na zywo)

 

B.

 

nieslyszalne czestotliwosci maja wplyw na slyszalne, (czytalam 6x, w 5-ciu miesiecznikach audio w

 

U.K.;

 

 

 

C.

 

wiec, przyklad MOJ, A PROPOS, UFAM, (z zycia):

 

siedze w pubie, pije powoli, 1 piwo , 4,6% alc, na 28 minut, ze mna kolega, przyjaciel , rozmowca,

 

pije tez 4,6%alc 1 piwo co 11 minut - ma to na mnie wplyw, na moj, nastroj, samopoczucie, to co slysze?

 

D.

 

zaraz zabieram sie by dolozyc komus na Analog, mam chec, pisal bzdury, wiec patrzcie...

 

E.

 

[aha, mam CD, nawet w tym roku kupie nowy jakis, jest kilkaset zespolow, na ktorych winyl nie stac, a muzyka

 

wartosciowa,

 

 

F.

 

okolo 2002 byl w Anglii sondaz (poll):

 

ile kosztowal Twoj zestaw hi-fi gdy miales:

 

15-18 lat

19-30 lat

30-40 lat obecnie

 

90% odpowiedzi to ewolucja kosztowa 120 : 1.200 do 3.000 funtow

 

potem + kiedy najbardziej cieszla Cie muzyka (80% respondentow napisala ye gdz 14-15 do 18 lat)

 

CD wtedy ne bylo

 

Podsumowanie

 

w 2010r. , w Wlk.Brytanii, wydano , okolo, plus minus, na

 

koncerty 422.000.000 GBP

CD 968.000.000 GBP

download 386.000.000 GBP

winyl 88.000.000 GBP

 

second hand formats

 

CD 218.000.000 GBP

winyl 366.500.000 GBP

 

spadek wartosci CD od 2006 68%

oraz wyrost winyl od 2006 162%

 

 

 

 

gwiazdka : ne mam Scintilla

paczkowska: O czym Ty piszesz, człowieku? Naprawdę ciężko zrozumieć Twój strumień świadomości. Może napisz raz coś od siebie, a nie jakieś cyferki.

We stand in the Atlantic
We become panoramic

paczkowska: O czym Ty piszesz, człowieku? Naprawdę ciężko zrozumieć Twój strumień świadomości. Może napisz raz coś od siebie, a nie jakieś cyferki.

Ja myślę, że to jednak >paczkowska<, to piwo co 11 minut wypija, a nie kolega, hehe. Paczkowska, daj teraz klawiaturę albo komórkę koledze :)

Na zdrowie!

Pozdro,

Yul

P.S. To jest pewnie >paczkowska< live from british pub :) - patrz podpunkt "C" z posta 971.

Edytowane przez Yul

Faktem jest że nikt jakoś nie podał przekonujących obiektywnych powodów dla których winyl jest lepszy niż CD. Jeżeli tak to każda organoleptyczna przyczyna jest równie dobra. Mam sporo kiepskich winyli, ale kiepskich CD jest jednak procentowo mniej.

Dzius - ja podam taki subiektywny powód - przez 20 lat panowania cd kupiłem coś ok 100 płyt cd, natomiast w ostatnich 2 latach, około 1000 winyli.

excelvinyl winylmania blog szukaj

Faktem jest że nikt jakoś nie podał przekonujących obiektywnych powodów dla których winyl jest lepszy niż CD. Jeżeli tak to każda organoleptyczna przyczyna jest równie dobra. Mam sporo kiepskich winyli, ale kiepskich CD jest jednak procentowo mniej.

Jak masz uszy to słuchaj.Nikt nie musi Ci tu nic udowadniać:)

Faktem jest że nikt jakoś nie podał przekonujących obiektywnych powodów dla których winyl jest lepszy niż CD. Jeżeli tak to każda organoleptyczna przyczyna jest równie dobra. Mam sporo kiepskich winyli, ale kiepskich CD jest jednak procentowo mniej.

 

Też nie napisałeś dlaczego winyl jest lepszy od CD.

Coś tam usiłowałeś napisać, ale chyba tylko Ty byłeś w stanie zrozumieć to co napisałeś !

 

VIS

Ok, ok, wszystko fajnie, ale....

 

Audiofile dążą do tego by w ogóle nie ingerować w sygnał audio podczas odtwarzania. Jednak podczas odtwarzania sygnału cyfrowego, dochodzi do konwersji C/A - ewidentna ingerencja. I tego właśnie nie rozumiem. Z jednej strony dążenie do ideału, a z drugiej ślepota dotyczące samej czystości sygnału..... Dlatego Analog zawsze będzie górą, mimo, że np S/N zawsze będzie niższy, ale wierzcie mi, nie to jest najważniejsze.....

 

Aaa! Dochodzi jeszcze jedna konwersja, podczas produkcji takiej płyty CD :) Sygnał z mikrofonów też trzeba przekonwertować, gitarka akustyczna także :) Jak by ktoś nie wiedział to chyba wszystko trzeba konwertować, chyba, że są to cyfrowe organy :) Ahh, szkoda, że tego się nie zauważa :)

 

Dlatego Analog, mimo trzasków, szumów, będzie zawsze brzmiał lepiej, bo cyfra pozbawia nagranie duszy..., naturalności i realizmu.

Edytowane przez neomammut

TA-E80ES | TA-N55ES MKIII | SS-G3 | CDP-X77ES | TC-K730ES | TC-K990ES | TC-765 | DTC-60ES | PCM-501ES | ST-S770ES | DENON DP-47F + AT AT33EV MC | JVC BR-7000ERA | PIONEER CT-9R

W tekście

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

można znaleźć:

 

Thanks to the ongoing loudness wars some audiophiles seek out early CDs from the eighties, or even vinyl records, to get the best-sounding versions of favourite albums. Some of those old CDs do indeed sound stunningly good; not only because of greater dynamic range, but also because a light touch was applied to mastering in the early days so that a CD was close in sound to the master tape. Not all old CDs sound good of course; sometimes bad tapes were used or damaging noise reduction applied; but the fact that some twenty-year old CDs can out-perform modern pressings shows that mastering decisions count for more than digital technology or resolution.

 

Z powodu ograniczeń winylu trzeba się postarać więcej by muzyka na nim była dobrze zapisana. A jaki jest efekt sami słyszycie.

Znikam stąd. Bo tu trzeba tylko "kawa na ławę" i niebyt skomplikowanie.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Wróciłem bo zobaczyłem coś co ładnie ilustruje to co chciałem powiedzieć nieco na okrągło. To zdjęcie wykonane w technologii HDR:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Chociaż zawartość dynamiczna - czytaj zmiany intensywności od zupełnej czerni do najjaśniejszych fragmentów zdjęcia jest dużo, dużo niższa

niż oświetlenie w rzeczywistości, to jednak zdjęcie wygląda bardzo ładnie. Tym nie mniej nie mogę powiedzieć że wygląda bardzo naturalnie.

Może u was na waszym sprzęcie jest inaczej, ale u mnie winyl takie właśnie rodzi skojarzenia. I cały wywód tego dotyczy.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez Dzius

A dla mnie te zdjęcia to synonim płyty CD! Właśnie technologia HDR ma podobno urzeczywistnić obrazy widziane przez ludzkie oko. Nie ma jak to stara dobra lustrzanka na film. Czy ludzie na prawdę są aż tak zapatrzeni w cyferki? Owszem używam aparatu cyfrowego, Nikona D90, jest zdecydowanie wygodniej, ale jak mam robić dobre zdjęcia, to biorę swoją starą Minolta`e Dynax 8000i - ma ponad 20 lat i nadal pracuje, robi zdecydowanie lepsze zdjęcia i przede wszystkim używam pełnych szklanych obiektywów, a nie plastikowych mada in china...., z filmami jest ciężko, ale gra jest warta świeczki....

TA-E80ES | TA-N55ES MKIII | SS-G3 | CDP-X77ES | TC-K730ES | TC-K990ES | TC-765 | DTC-60ES | PCM-501ES | ST-S770ES | DENON DP-47F + AT AT33EV MC | JVC BR-7000ERA | PIONEER CT-9R

[''sam winyl nie gra tylko razem z kolumnami i wzmakiem. o ostatecznej jakości nie decyduje wiec winyl.

podstawa dzwieku to kolumny i wzmak a nie winyl czy cd''wezu.]

 

 

 

idac tym tropem myslowym:

 

film w kinie nie leci, tylko wazny jest ekran i projektor

 

warzywa nie sa wazne w zupie, ale ''gra'' garnek i kuchenka

 

moje nogi nic nie wazne ale mam zajebiste spodnie na nich, one chodza ''na miescie''

Edytowane przez paczkowska

Pamiętajmy że to wątek audio nie foto. Tym nie mniej myślę że winyl przy CD, jest jak slajd przy błonie negatywowej. Chociaż slajd ma mniejszą rozpiętość tonalną (czytaj dynamikę sygnału) niż negatyw i przez to trudniej się go naświetla, ale za to zdjęcia na slajdach mają bardzo płynne przejścia tonalne i dobrze wykonane są bardzo piękne, ładniejsze niż odbitka z negatywu. Podobnie dobra płyta winylowa jest bardzo urokliwa mimo,

że ma mniejsze możliwości dynamiczne itd. Dlatego jeszcze raz powtórzę że czasem "mniej znaczy więcej". Może teraz zrozumią to Ci mniej kapujący, o ile jeszcze wiedzą co to slajd, bo chyba mogą być z tym problemy.

Gość Paweł Skurzewski

(Konto usunięte)

Pamiętajmy że to wątek audio nie foto. Tym nie mniej myślę że winyl przy CD, jest jak slajd przy błonie negatywowej. Chociaż slajd ma mniejszą rozpiętość tonalną (czytaj dynamikę sygnału) niż negatyw i przez to trudniej się go naświetla, ale za to zdjęcia na slajdach mają bardzo płynne przejścia tonalne i dobrze wykonane są bardzo piękne, ładniejsze niż odbitka z negatywu. Podobnie dobra płyta winylowa jest bardzo urokliwa mimo,

że ma mniejsze możliwości dynamiczne itd. Dlatego jeszcze raz powtórzę że czasem "mniej znaczy więcej". Może teraz zrozumią to Ci mniej kapujący, o ile jeszcze wiedzą co to slajd, bo chyba mogą być z tym problemy.

 

Uzurpujesz sobie prawo do powszechnej wiedzy a to kompletnie nie nobilituje.Nie jestem w stanie pojąć,że Ty nie potrafisz dostrzec,usłyszeć,zaakceptować faktu,że płyta vinylowa gra w sposób naturalny i wszelkie inne ozdobniki są niepotrzebne-świat jest analogowy.Nigdzie i nigdy nie udało mi się usłyszeć na innym nośniku tej niewymuszonej swobody jaką daje poprawnie zaaplikowany vinyl a mam możliwość słuchania często zestawów wartych 0,5 mln pln w których stoją najdoższe źródła digital,oraz analogowe.Właściciele tych precjozów,moi Koledzy posiadają digital z bardzo prozaicznych powodów-kolekje CDs to ponad 5000 tyś tytułów ale nie muszą sami siebie przekonywać,że granie digital jest lepsze,nadal inwestują w ultra drogie wkładki, a na serwisach aukcyjnych i u kolekcjonerów na całym świecie zostawiają grube tysiące franków na powiększenie vinylowych zbiorów.Przestań posługiwać się nietrafionymi analogiami i posłuchaj dobrego analog front-end,zrozumiesz o czy tu toczymy dyskusje,zejdzie z Ciebie cała nerwowość,która zawsze udziela się przy słuchaniu cyfry.Daj zanć jak już będziesz po inicjacji.

P

Całe szczęście,że dożyłem czasów w których słuchanie CD jest obciachem.Tak obciachem!Bo jeśli ktoś twierdzi,że kompakt gra lepiej to niech idzie do lekarza od uszu.To nie jest kwestia mody jak sądzą niektórzy,ale preferowania naturalnego brzmienia.Dość już wszelkiej maści sztuczności na co dzień, niech chociaż muza pozostanie prawdziwa.Może drogie odtwarzacze CD już zbliżają się do analogowego brzmienia,ale one tylko próbują coś naśladować.Próbują zrobić coś z niczego...

paul 67>

Obciachem jest obrażanie ludzi słuchających muzyki z CD (na przykład mnie).W czym jestem gorszy od Ciebie?

Śledzę ten wątek z ciekawością,mimo,że nie zabieram w nim głosu,ponieważ na tę chwilę nie mam analogu (czarnych płyt sporo),i nie chcę wydawać kategorycznych opinii jak Ty.

Miałem gramofony,ostatnio VPI,w tej chwili przymierzam się powoli do SME 20.

Jestem pewien,że nie będzie grał lepiej niż mój system na CD,będzie inaczej.

A dlaczego kupuję?Po prostu mam dużo czarnych płyt,lubię klimat jaki stwarza kręcąca się czarna płyta,a także cały ten rytuał związany z obcowaniem z analogiem.

Ale w życiu do głowy by nie przyszło nazywać ludzi,którzy słuchają muzyki z CD obciachowcami!

Zatrzymałeś się na Amplifonie,który dla mnie był fajny lata świetlne temu,masz elektronikę na powiedzmy średnim poziomie.

Idź posłuchać do kogoś z dobrym CD,w dobrych warunkach akustycznych,dobrze nagranych płyt CD,może wtedy wydasz jakąś opinię opartą na jakimś doświadczeniu.(Jeśli jesteś z Warszawy zapraszam do siebie).

Słucham w zasadzie tylko jazzu,i śmiem twierdzić,że więcej jest słabo nagranych analogów z tą muzyką niż CD,szczególnie z ostatnich lat.

Podsumowując jednym zdaniem,DLA MNIE nie jest najważniejszy nośnik,ważniejsze jest jak ten materiał został na tym nośniku "umieszczony" :)

Pozdrawiam.

Herbie Hancock:"Czasami nie wiem,co mam grać - wyznałem."

Miles Davis: "To nic nie graj"

paul 67>

Obciachem jest obrażanie ludzi słuchających muzyki z CD (na przykład mnie).W czym jestem gorszy od Ciebie?

Śledzę ten wątek z ciekawością,mimo,że nie zabieram w nim głosu,ponieważ na tę chwilę nie mam analogu (czarnych płyt sporo),i nie chcę wydawać kategorycznych opinii jak Ty.

Miałem gramofony,ostatnio VPI,w tej chwili przymierzam się powoli do SME 20.

Jestem pewien,że nie będzie grał lepiej niż mój system na CD,będzie inaczej.

A dlaczego kupuję?Po prostu mam dużo czarnych płyt,lubię klimat jaki stwarza kręcąca się czarna płyta,a także cały ten rytuał związany z obcowaniem z analogiem.

Ale w życiu do głowy by nie przyszło nazywać ludzi,którzy słuchają muzyki z CD obciachowcami!

Zatrzymałeś się na Amplifonie,który dla mnie był fajny lata świetlne temu,masz elektronikę na powiedzmy średnim poziomie.

Idź posłuchać do kogoś z dobrym CD,w dobrych warunkach akustycznych,dobrze nagranych płyt CD,może wtedy wydasz jakąś opinię opartą na jakimś doświadczeniu.(Jeśli jesteś z Warszawy zapraszam do siebie).

Słucham w zasadzie tylko jazzu,i śmiem twierdzić,że więcej jest słabo nagranych analogów z tą muzyką niż CD,szczególnie z ostatnich lat.

Podsumowując jednym zdaniem,DLA MNIE nie jest najważniejszy nośnik,ważniejsze jest jak ten materiał został na tym nośniku "umieszczony" :)

Pozdrawiam.

Nie miałem zamiaru obrażać nikogo i nie mierzę ludzi jakością posiadanego sprzętu, ale nadal twierdzę,że słuchanie CD jest obecnie obciachem.Nie gonię za nowinkami w sprzęcie bo uważam, że to co stworzono kilkanaście lub nawet kilkadziesiąt lat temu gra często znacznie lepiej niż dzisiejsze podszyte marketingowym bełkotem klocki.Pozdrawiam serdecznie!

Edytowane przez paul_67

Nie mierzysz ludzi posiadaną elektroniką,ale tym z czego słuchają muzyki :).Dobre!

Dla mnie obciachem w tej materii jest mówienie o czymś,o czym nie ma się zielonego pojęcia,w Twoim przypadku mówienie o dobrym dźwieku :).

To by było na tyle ;).

Herbie Hancock:"Czasami nie wiem,co mam grać - wyznałem."

Miles Davis: "To nic nie graj"

Nie mierzysz ludzi posiadaną elektroniką,ale tym z czego słuchają muzyki :).Dobre!

Dla mnie obciachem w tej materii jest mówienie o czymś,o czym nie ma się zielonego pojęcia,w Twoim przypadku mówienie o dobrym dźwieku :).

To by było na tyle ;).

Masz rację, nie mam zielonego pojęcia o dobrym dźwięku.Miłej niedzieli życzę!

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Dołącz do dyskusji

    Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
    Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

    Gość
    Dodaj odpowiedź do tematu...

    ×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

      Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

    ×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

    ×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

    ×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.