Winyl z pomyloną etykietą

[Starszy Pan]

Mam pytanie. Czy winyl (polski - Muza) z pomyloną etykietą to faktycznie okaz kolekcjonerski? Wiem, że pomyłki w numizmatyce i filatelistyce znacznie podnoszą wartość przedmiotu. Czy tak samo jest z płytami winylowymi? Do tej pory nie spotkałem się z taką płytą, widziałem i miałem w kolekcji powtórnie wykorzystywane okładki, wywijane na drugą stronę  powtórnie drukowane, np. "Wojna Światów - Józef Skrzek", ale to nie była pomyłka tylko celowe działanie i cały nakład tak szedł. A tu trafiłem na taką płytkę i nie wiem co o tym sądzić: 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )  

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[bielszczak]

To raczej bubel niż okaz kolekcjonerski. A płyty to nie znaczki czy monety.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Bezlitosna Niusia]

Toteż to właśnie. Niedoróbka, którą można traktować jako ciekawostkę i śmiesznostkę. Choć akurat płytę/y Alicji Majewskiej warto mieć, bo to jedna z nielicznych Pań, która potrafi śpiewać.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Starszy Pan]

1 godzinę temu, Bezlitosna Niusia napisał:

Niedoróbka, którą można traktować jako ciekawostkę

To jest zgodne z moim odczuciem i oczywiście opinia o Pani Alicji Majewskiej też. Z drugiej strony Wojciech Mann kiedyś opowiadał jak jakiekolwiek odstępstwa od norm masowo wydanych płyt Elvisa Presleya czyniły je okazami kolekcjonerskimi, ale to oczywiście inny rynek.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )