Polski tenis po Radwańskiej

[stara_lama]

3 minuty temu, Zbig napisał:

Masz na myśli tegoroczny WTA Race?  A jakie to ma znaczenie czy będzie pierwsza czy druga, bo wg mnie żadne.

To, że w obecnej chwili ważniejszy jest powrót Igi do dawnej dyspozycji fizycznej i psychicznej nie zmienia faktu, ze w sporcie generalnie zawsze lepiej być pierwszym niz drugim niezleżnie od tego czy są to rozgrywki ligowe, Puchar Świata w skokach, czy tenisowy ranking 🙂

A to, co napisałem to była po prostu taka krótka matematyczna analiza dla ciekawskich. I nic wiecej

[soundchaser]

35 minut temu, stara_lama napisał:

Zgadzam się z tym, że są ważniejsze rzeczy od rankingu i czasem trzeba po prostu na jakiś czas zmienić otoczenie, choć szczerze mówiąc zawsze wydawało mi się, że Iga gra najlepiej kiedy jest w rytmie meczowym bez przydługich przerw.

Może ta dłuższa przerwa jest jej potrzebna właśnie do tego by odbudować się psychicznie i fizycznie, a poza tym coś zmienić w swojej grze.
Za dużo ostatnio grała niepotrzebnych turniejów. Myślę, że to jest dobry kierunek - nie ilość, tylko jakość.

37 minut temu, Jaro_747 napisał:

Cierpliwie powtórzę to, co pisałem już wiele razy - Iga jest bardzo inteligentna. Jest też bardzo ambitna.

Zbig tego nie rozumie i wydaje mu się, że Iga jest niereformowalna i jej styl gry jest niemożliwy do korekty. Pomijam znów słowną "błyskotliwość" porównania Igi do kawałka plasteliny, której nie da się ukształtować...tylko Zbig może coś takiego napisać. Ja mam nadzieję, że odpowiedni trener będzie potrafił to zmienić. A ta zmiana jest kosmetyczna...chyba już każdy powinien wiedzieć na czym ma polegać.

[stara_lama]

17 minut temu, soundchaser napisał:

Za dużo ostatnio grała niepotrzebnych turniejów. Myślę, że to jest dobry kierunek - nie ilość, tylko jakość.

A ja uważam że grała za mało (w drugiej części sezonu). Według wielu sportowców najbardziej wyczerpujący mentalnie i najmniej motywujący jest nudny, żmudny trening bez gry i rywalizacji, a zbyt długie przerwy wybijają z rytmu meczowego. Co do jakosci - grała niemal wyłacznie w dużych turniejach, nawet wbrew zasadom WTA, które próbują wymusić na najlepszych zawodniczkach rozegranie co najmniej sześciu pięćsetek

Edytowane 28 Września 2024 przez stara_lama
.

[soundchaser]

41 minut temu, stara_lama napisał:

Zastanawiałem się też, czy po prostu Sierzputowski nie był trenerem, który potrafił lepiej wykorzystać jej predyspozycje i możliwości. Najlepszy, jak dotąd, okres w karierze Igi nastąił w krótkim czasie po zmianie trenera i nie jest do konca pewne komu przypisać zasługi

Dokładnie. Wiktorowski poprawiając pewne aspekty gry Igi, zepsuł inne i nie potrafi teraz naprawić tego błędu. Ba...nie bardzo wiadomo gdzie i kiedy ten błąd został popełniony.
Inny kompetentny trener patrzący z boku może wie i znajdzie receptę. Tylko Iga musi go znaleźć.

[audiofan01]

56 minut temu, stara_lama napisał:

Zastanawiałem się też, czy po prostu Sierzputowski nie był trenerem, który potrafił lepiej wykorzystać jej predyspozycje i możliwości. Najlepszy, jak dotąd, okres w karierze Igi nastąił w krótkim czasie po zmianie trenera i nie jest do konca pewne komu przypisać zasługi

To może podeprzyj się wynikami. Suma sukcesów z Sierzputowskim w porównaniu z „krótkim czasem” który trwa już kilka lat z Wiktorowskim jest niewielka. Czy np. w tym roku wygrane 5 turniejów w tym same „tysięczniki”  plus RG to też zasługa Sierzputowskiego, który „potrafił najlepiej wykorzystać jej predyspozycje i możliwości”?

Każdy trener Igi coś jej dał i ma swoje zasługi w jej rozwoju. Wspólpraca z Wiktorowskim na pewno prędzej czy później się skończy, może nawet prędzej niż się spodziewamy. Iga jest już na tyle dojrzała, że sama o tym zdecyduje. Oby to była dobra decyzja.

Edytowane 28 Września 2024 przez audiofan01

[partick]

Od dawna mam wrażenie, że tenis Igi 2-3 lata temu był lepszy, bardziej urozmaicony i pozbawiony frustracji generującej seryjne, niewymuszone błędy. Zastanawiałem się też, czy po prostu Sierzputowski nie był trenerem, który potrafił lepiej wykorzystać jej predyspozycje i możliwości. Najlepszy, jak dotąd, okres w karierze Igi nastąił w krótkim czasie po zmianie trenera i nie jest do konca pewne komu przypisać zasługi

Dokładnie. Wiktorowski poprawiając pewne aspekty gry Igi, zepsuł inne i nie potrafi teraz naprawić tego błędu. Ba...nie bardzo wiadomo gdzie i kiedy ten błąd został popełniony.
Inny kompetentny trener patrzący z boku może wie i znajdzie receptę. Tylko Iga musi go znaleźć.

No to już wiem dlaczego tenis Radwańskiej był siłowy i mało urozmaicony ;)

[soundchaser]

13 minut temu, stara_lama napisał:

A ja uważam że grała za mało (w drugiej części sezonu). Wedłu wielu sportowców najbardziej wyczerpujący mentalnie i najmniej motywujący jest nudny, żmudny trening bez gry i rywalizacji, a zbyt długie przerwy wybijają z rytmu meczowego. Co do jakosci - grała niemal wyłacznie w dużych turniejach, nawet wbrew zasadom WTA, które próbują wymusić na najlepszych zawodniczkach rozegranie co najmniej sześciu pięćsetek

Za mało??? Grała najwięcej ze wszystkich. To ją dobiło. 2 lata tamu wygrywała jak chciała wszystko (37 z rzędu), nie mając żadnego psychicznego obciążenia, stresu i presji. To wszystko pojawiło się później, gdy była już No.1 i nikt nie potrafił z niej zdjąć tej presji. Na tym etapie ta duża ilość meczów spowodowała psychiczny i fizyczny dołek. Organizm nie wytrzymał tego ciągłego napięcia, stresu, presji.
Ona nie ma psychiki Steffi Graff, czy Sereny Williams by pokonać te trudności. Aby osiągać podobne sukcesy musi coś zmienić nie tylko w swojej grze, ale też w mentalności jako zawodniczki.

9 minut temu, audiofan01 napisał:

To może podeprzyj się wynikami.

Sierzputowski wniósł do tenisa Świątek o wiele więcej niż Ci się wydaje.
Wiktorowski miał za zadanie oszlifować diament, ale po drodze coś zepsuł...ewidentnie.

16 minut temu, partick napisał:

No to już wiem dlaczego tenis Radwańskiej był siłowy i mało urozmaicony 😉

To może rozwiń tę swoją ironię zamiast pajacować i trollować.

[Zbig]

23 minuty temu, audiofan01 napisał:

Suma sukcesów z Sierzputowskim

Dodajmy, że od rozstania z Sierzputowskim minęło już prawie trzy lata, a o jego dalszych sukcesach nie słychać.

[partick]

To może rozwiń tę swoją ironię zamiast pajacować i trollować.

Nie potrafisz inaczej niż personalnie i po chamsku?

Zacytowałem to do czego się odniosłem.

EOT

[soundchaser]

6 minut temu, Zbig napisał:

Dodajmy, że od rozstania z Sierzputowskim minęło już prawie trzy lata, a o jego dalszych sukcesach nie słychać.

I to jest dowód na to, że Sierzputowski jest złym trenerem.

Żenada Panowie. Wyciągajcie wnioski, ale z głową!

5 minut temu, partick napisał:

 

 

Nie potrafisz inaczej niż personalnie i po chamsku?

Zacytowałem to do czego się odniosłem.

EOT

 

Nie pisz tam, gdzie nie masz pojęcia o temacie.
Czym Cię obraziłem? Poprosiłem jedynie o rozwinięcie bzdurnej treści.

[Zbig]

31 minut temu, partick napisał:

 

 

 

No to już wiem dlaczego tenis Radwańskiej był siłowy i mało urozmaicony ;)

 

 

 

Dobre.  Zabawne jest to, jak wszelkie hejterstwo cechuje kompletny brak jakiejkolwiek logiki.

[YunnanTEA]

Godzinę temu, soundchaser napisał:

Sierzputowski wniósł do tenisa Świątek o wiele więcej niż Ci się wydaje.
Wiktorowski miał za zadanie oszlifować diament, ale po drodze coś zepsuł...ewidentnie.

Wiktorowski nic nie zepsuł. To Wy ją zepsuliście. Po co to, po co tamto, jak i tak wygrywa. Przypomnieć wasze wpisy? To ja pisałem, że z takim tenisem pojedzie jeszcze rok, dwa, dopóki w mlodości siĺa. Ale tak się nie da. Bez techniki w tenisie daleko nie ujedziesz. Do tego brak akceptacji jej zachowań, stylu bycia i mamy to co mamy. I teraz gdzie jest jej team. Ten od psychologii, "pracy nóg", od tatusiowania (bez mamy)? 

A co z Javan, przyjaciółką Igi?

Kaja Juvan ogłosiła decyzję o zawieszeniu kariery tenisowej. Informację Słowenka podała za pośrednictwem mediów społecznościowych. A kroki jakie poczyniła młoda tenisistka są efektem wydarzeń jakie miały miejsce pod koniec zeszłego roku.

Pamiętacie 6-0, 6-0? Rowerek, bajgle... 6-2, 6-3 nie wystarczyło? Być może ostatnia przyjaciółka Igi już na tenisowej emeryturze...

 

 

[Jaro_747]

2 godziny temu, Zbig napisał:

Trochę za krótki okres aby wyciągać daleko idące wnioski. Aryna odpuściła Wimbledon i IO.  Poza tym cała reszta stawki gra słabo.

Tyle że ja pisałem o zupełnie czymś innym. Mianowicie o tym, że Sabalenka wzbogaciła swoją grę mimo, że wyglądała na ostatnią zawodniczką która to zrobi.

No, może przedostatnia.

[audiofan01]

2 godziny temu, soundchaser napisał:

Sierzputowski wniósł do tenisa Świątek o wiele więcej niż Ci się wydaje.

Przypomnij proszę kto w tamtym czasie napisał w tym wątku, źe Iga już nic nie wygra.

🤣

37 minut temu, YunnanTEA napisał:

A co z Javan, przyjaciółką Igi?

Kaja Juvan ogłosiła decyzję o zawieszeniu kariery tenisowej. Informację Słowenka podała za pośrednictwem mediów społecznościowych. A kroki jakie poczyniła młoda tenisistka są efektem wydarzeń jakie miały miejsce pod koniec zeszłego roku.

Pamiętacie 6-0, 6-0? Rowerek, bajgle... 6-2, 6-3 nie wystarczyło? Być może ostatnia przyjaciółka Igi już na tenisowej emeryturze...

🤦‍♂️Co to ma do rzeczy?

35 minut temu, Jaro_747 napisał:

Sabalenka wzbogaciła swoją grę mimo, że wyglądała na ostatnią zawodniczką która to zrobi.

Iga wszystko osiąga o kilka lat wczesniej niź Sabalenka więc zobaczymy za 3 lata jak będzie wygladał jej tenis. Obstawiam, że nie zmieni się wiele ale dojdzie doswiadczenie glównie taktyczne, bedą plany B i C, pewniejszy serwis, może cześciej slajs, na skróty bym nie stawiał bo statystycznie to bez znaczenia ale wyjście do siatki i gra z woleja owszem.

Edytowane 28 Września 2024 przez audiofan01

[Zbig]

31 minut temu, Jaro_747 napisał:

3 godziny temu, Zbig napisał:

Trochę za krótki okres aby wyciągać daleko idące wnioski. Aryna odpuściła Wimbledon i IO.  Poza tym cała reszta stawki gra słabo.

Tyle że ja pisałem o zupełnie czymś innym. Mianowicie o tym, że Sabalenka wzbogaciła swoją grę mimo, że wyglądała na ostatnią zawodniczką która to zrobi.

No, może przedostatnia.

A ja pisałem w szerszym kontekście niż tylko same zmiany w technice gry.  Podstawowe pytanie, czy Saba zdoła utrzymać to wzbogacenie, gdy trafi na naprawdę dobrze dysponowaną przeciwniczkę, która ją mocno dociśnie? O tym się moim zdaniem dopiero przekonamy.

Pomimo zmian, gra typowo siłowa wciąż dominuje w jej stylu, pytanie jak długo jeszcze da tak radę.

[Jaro_747]

 

Iga wszystko osiąga o kilka lat wczesniej niź Sabalenka więc zobaczymy za 3 lata jak będzie wygladał jej tenis. Obstawiam, że nie zmieni się wiele ale dojdzie doswiadczenie glównie taktyczne, bedą plany B i C, pewniejszy serwis, może cześciej slajs, na skróty bym nie stawiał bo to statystycznie to słaba broń ale wyjście do siatki i gra z woleja owszem.

Ta statystyka odnosi się do czego niby?

Do wszystkich zawodniczek, do zawodniczek z pierwszej dziesiątki? Do zawodniczek które mecz wygrały, czy przegrały?

Przecież każdy kto jako tako interesuje się tenisem wie, że bywają zawodnicy którzy potrafią uprzeć się na granie skrótów nawet wtedy gry kompletnie im to nie wychodzi. I potrafią zagrać 10 skrótów z których uda się jeden. A inny zawodnik zagra w meczu trzy udane w kluczowych momentach. I jaka jest statystyka?

Powiem tak - mam głęboko w d... argument podparty statystykę w sposób taki, który gubi realne fakty, bo tak to wygląda gdy przebieg iluś tam meczów skondensujemy do jednej liczby. To po prostu bzdura i powie ci to każdy fachowiec zajmujący się statystyką.

A Sabalenka tych skrótów nie gra wiele, ale gra je dobrze i wybiera dobre momenty. Co też świadczy o tym, że bardzo dojrzała taktycznie, i nie jest to dla Igi dobra wiadomość.

[stara_lama]

2 godziny temu, Zbig napisał:

Dobre.  Zabawne jest to, jak wszelkie hejterstwo cechuje kompletny brak jakiejkolwiek logiki.

Trudno dyskutować z kims, kto każde odmienne zdanie od swojego uważa za hejterstwo ale podobno wyrozumiałośc jest cnotą

Trudno porównywać wyniki zawodniczki, która dopero wchodzi w wielki świat cyklu WTA z wynikami w okresie kiedy już się w nim zadomowiła. Można natomiat porównać styl i pewne aspekty gry. Napisałem, że jak dotąd, najlepszy okres w karierze Igi miał miejsce krótko po zmianie trenere. Z reguły na efekty takiej zmiany trzeba trochę poczekać stąd moje wątpliwości czy nagła eksplozja formy Igi w 2022 roku była na pewno zasługą nowego trenera.

Wbrew pozorom wyniki Igi w koncówce 2020 i w 2021 nie były złe jak na zawodniczkę wkraczjąca w świat profesjonalnego tenisa. Pierwszy GS , chyba najpewniej wygrany z wszystkich, wygrana w Adelajdzie, błyskotliwa wygrana pierwszego WTA 1000 w Rzymie, pierwszy awans do WTA Finals i co najmniej czwarta runda we wszystkich turniejach wielkoszlemowych. I sposób gry, który zachwycał i doprowadził do absolutnej dominacji w pierwszej częsci sezonu 2022.

Niewątpliwie pierwsza część tegorocznego sezonu była pod względem wyników znakomita ale były też zaskakujące porazki z zawodniczkami spoza czołówki (Noskowa, Kalinskaya, Aleksandrowa notująca jeden z gorszych sezonów w karierze, Putintsewa) , była niepewność w grze,  były długie fragmenty meczów, nawet w pierwszych rundach gdzie Iga była bezradna i zaskoczona niemocą, były niewiarygodne serie niewymuszonych błędów. I ogólne wrażenie, że poza zwiększeniem prędkości  serwisu niczego nowego do gry nie wprowadziła, a wręcz przeciwnie, gra stała się berdziej czytelna i mniej dokuczliwa dla rywalek. Dużo zachowawczej gry przez środek zamiast rozrzucania rywalek po korcie, które powodowało 2 lata temu całkowitą utratę ochoty do gry już po pierwszym secie.

Jako nieuleczalny fan Igi mam cały czas nadzieję że sie pozbiera,  być może jeszcze w końcówce tego sezonu ale coraz częsciej mam wrażenie że zmiany w składzie teamu są niezbędne 

Godzinę temu, YunnanTEA napisał:

Wiktorowski nic nie zepsuł. To Wy ją zepsuliście.

 

 

Tak poważnie i na trzeźwo to napisałeś?  🙂 Twoja wiara we wpływ dyskutantów z forum audiostereo i innych grup fanów na karierę Igi jest wstrząsająca

Edytowane 28 Września 2024 przez stara_lama
.

[stara_lama]

2 godziny temu, soundchaser napisał:

Za mało??? Grała najwięcej ze wszystkich

Tak, za mało . Jak pewnie zauważyłeś pisałem o drugiej części sezonu. Wyczynowi sportowcy nie potrzebują do regeneracji kilku miesięcy. Ani fizycznej ani psychicznej. Pierwsza częśc sezonu była intensywna ale była tez pasmem sukcesów, a to rzadko ma niekorzystny wpływ na psychikę. Iga niemal od początku kariery była zawodniczką która lubi walkę  i potrzebuje rywalizacji. Najlepsze wyniki i największą pewnośc w grze osiągała po prostu grając. Po każdej dłuższej przerwie pojawiała się niepewnośc w grze i problemy, a druga część tegorocznego sezonu (po RG) składała sie w większości z przerw i to ponad trzytygodniowych 

[Zbig]

31 minut temu, stara_lama napisał:

2 godziny temu, Zbig napisał:

Dobre.  Zabawne jest to, jak wszelkie hejterstwo cechuje kompletny brak jakiejkolwiek logiki.

Trudno dyskutować z kims, kto każde odmienne zdanie od swojego uważa za hejterstwo ale podobno wyrozumiałośc jest cnotą

To nie była uwaga do Ciebie.

[Zbig]

7 minut temu, stara_lama napisał:

Po każdej dłuższej przerwie pojawiała się niepewnośc w grze i problemy, a druga część tegorocznego sezonu (po RG) składała sie w większości z przerw i to ponad trzytygodniowych 

Tegorocznego sezonu to w ogóle nie ma co z czymkolwiek porównywać, bo pomiędzy Wimbledon a sesję kanadyjsko-amerykańską został wbity turniej IO na cegle.  Jest sporo głosów, że Iga powinna w ogóle odpuścić Wimbledon w tym roku aby nie zakłócać przygotowań do IO, ja się z tym akurat niekoniecznie zgadzam, dla mnie jedynym kuriozum jest tu tajemnicza dyspozycja towarzyszki Qinwen, która przyszła znikąd i podobnie bez śladu zniknęła, ale to już chyba pozostanie jedną z historii niewyjaśnionych.

Co do tych przerw, to tylko pozwolę sobie zauważyć, że Serena i Venus, o ile dobrze pamiętam, gdy wygrywały Wimbledon, nigdy nie grały "rozbiegowych" turniejów na trawie.

Normalnie po Wimbledonie ogromna większość tenisistek z czołówki co roku robi sobie dłuższą przerwę, aby się zregenerować. 

Po IO już żadnej długiej przerwy nie było - pierwszy mecz w Cinci po 12 dniach, w US Open - po 9 dniach.

[Zbig]

Godzinę temu, stara_lama napisał:

zaskakujące porazki z zawodniczkami spoza czołówki (Noskowa, Kalinskaya, Aleksandrowa notująca jeden z gorszych sezonów w karierze, Putintsewa)

Tylko że takie "zaskakujące" porażki znajdziesz w każdym z sezonów Igi.

Ww. to nie są zawodniczki z drugiej setki , tylko z pierwszej 30.  Kalinska notuje najlepszy sezon w karierze, jest w tym roku 13 w WTA Race, Alexandrova od zawsze sprawiała Idze problem, wygrywając z nią gładko w 2021 i potem w dwóch kolejnych meczach urywając seta.  Noskova i Putinceva generalnie grają na dużym ryzyku, grając z Igą akurat miały naprawdę dobry dzień i wszystko im wchodziło, a i tak były to jednak 3-setówki. 

Takie naprawdę duże autorytety za główny problem Igi uważają, że ma problem z szybkimi nawierzchniami - ale patrząc na suche wyniki, nie da się powiedzieć, że sobie w ogóle z nimi nie radzi.  Dobrze jest też zestawić sobie wyniki Igi, która jakby nie było gra dopiero 6 sezon w tourze, z wynikami najwybitniejszych tenisistów.

[soundchaser]

8 godzin temu, YunnanTEA napisał:

Wiktorowski nic nie zepsuł. To Wy ją zepsuliście. Po co to, po co tamto, jak i tak wygrywa. Przypomnieć wasze wpisy?

Mnie w to nie mieszaj.

[audiofan01]

7 godzin temu, Jaro_747 napisał:

Ta statystyka odnosi się do czego niby?

Do wszystkich zawodniczek, do zawodniczek z pierwszej dziesiątki? Do zawodniczek które mecz wygrały, czy przegrały?

Przecież każdy kto jako tako interesuje się tenisem wie, że bywają zawodnicy którzy potrafią uprzeć się na granie skrótów nawet wtedy gry kompletnie im to nie wychodzi. I potrafią zagrać 10 skrótów z których uda się jeden. A inny zawodnik zagra w meczu trzy udane w kluczowych momentach. I jaka jest statystyka?

Powiem tak - mam głęboko w d... argument podparty statystykę w sposób taki, który gubi realne fakty, bo tak to wygląda gdy przebieg iluś tam meczów skondensujemy do jednej liczby. To po prostu bzdura i powie ci to każdy fachowiec zajmujący się statystyką.

A Sabalenka tych skrótów nie gra wiele, ale gra je dobrze i wybiera dobre momenty. Co też świadczy o tym, że bardzo dojrzała taktycznie, i nie jest to dla Igi dobra wiadomość.

Chyba sam sobie odpowiedziałeś. Po prostu nie warto zawracać sobie głowy skrótami bo jest ich mało, a w dodatku bilans wygranych/przegranych jest często niekorzystny. Takie stanowisko póki co ma Wiktorowski, uważam, że słusznie bo skrótami nie wygrywa się meczów. Statystycznie😉

Edytowane 29 Września 2024 przez audiofan01

[soundchaser]

7 godzin temu, audiofan01 napisał:

Przypomnij proszę kto w tamtym czasie napisał w tym wątku, źe Iga już nic nie wygra.

Posłużę się Twoimi słowami:

7 godzin temu, audiofan01 napisał:

Co to ma do rzeczy?

 

7 godzin temu, audiofan01 napisał:

Iga wszystko osiąga o kilka lat wczesniej niź Sabalenka więc zobaczymy za 3 lata jak będzie wygladał jej tenis. Obstawiam, że nie zmieni się wiele ale dojdzie doswiadczenie glównie taktyczne, bedą plany B i C, pewniejszy serwis, może cześciej slajs, na skróty bym nie stawiał bo statystycznie to bez znaczenia ale wyjście do siatki i gra z woleja owszem.

Bardzo byśmy wszyscy tego chcieli, ale do osiągnięcia tego potrzebne są zmiany.

6 godzin temu, stara_lama napisał:

Najlepsze wyniki i największą pewnośc w grze osiągała po prostu grając. Po każdej dłuższej przerwie pojawiała się niepewnośc w grze i problemy, a druga część tegorocznego sezonu (po RG) składała sie w większości z przerw i to ponad trzytygodniowych 

Pierwsze zdanie jest oczywiście prawdziwe. Jednak u Igi wystąpiło klasyczne "zmęczenie materiału" i częsta gra nie wyeliminowałaby błędów i słabości, które charakteryzują ostatnio jej grę. Niepewność i problemy - to widzieliśmy właśnie w trakcie jej występów.
Myślę, że w Jej przypadku dłuższa przerwa będzie wręcz zbawienna.

[audiofan01]

14 minut temu, soundchaser napisał:

Posłużę się Twoimi słowami:

7 godzin temu, audiofan01 napisał:

Co to ma do rzeczy?

To że Twoje wypowiedzi nie są warte uwagi.

[stara_lama]

6 godzin temu, Zbig napisał:

Co do tych przerw, to tylko pozwolę sobie zauważyć, że Serena i Venus, o ile dobrze pamiętam, gdy wygrywały Wimbledon, nigdy nie grały "rozbiegowych" turniejów na trawie.

Normalnie po Wimbledonie ogromna większość tenisistek z czołówki co roku robi sobie dłuższą przerwę, aby się zregenerować. 

Po IO już żadnej długiej przerwy nie było - pierwszy mecz w Cinci po 12 dniach, w US Open - po 9 dniach.

W ciągu 50 dni pomiędzy finałem RG a Igrzyskami Iga rozegrała 3 mecze. I to było widać mimo, że grała na swojej ulubionej nawierzchni w ulubionym miejscu. Teraz też przerwa będzie co najmniej 5 tygodniowa. W rankingu drugiej częsci sezonu jest poza pierwszą dziesiątką ale to nie jest ważne w tej chwili. Podobnie jak wszyscy mam nadzieję, że tym razem odrodzi się tak, jak w końcówce ubiegłego sezonu ale pewności co do tego niestety nie mam.

 

[stara_lama]

6 godzin temu, Zbig napisał:

Tylko że takie "zaskakujące" porażki znajdziesz w każdym z sezonów Igi.

Porażki są niedłączną częścią tenisowej kariery. Były, są i będą. Bardziej chodzi mi o styl i sposób gry, o pewnośc na korcie a to moim zdanem ewoluuje jak dotąd w niepokojącym kierunku.

Tak swoją drogą we wspominanym często najlepszym okresie gry (pierwsza częśc sezonu 22) Iga przegrała tylko z Ashley Barty, Collins, która wówczas grała w finale AO no i Ostapenko.🙂

[soundchaser]

48 minut temu, audiofan01 napisał:

To że Twoje wypowiedzi nie są warte uwagi.

To nie czytaj.

[stara_lama]

Magda Fręch, po zwycięstwie w Guadalajarze, dzisiaj osiągnęła 3 rundę turnieju w Pekinie pokonując Dianę Shnaider po przegraniu pierwszego setta 0:6.🙂. Pnie sie do góry choć przyznam, że nie za bardzo w nią wierzyłem.

Imponująca pracowitość i natura podróżniczki  - to jej 30 turniej w ciągu 12 miesięcy (nie licząc IO). W tym roku rozegrała juz ich 27 (64 mecze) i w liczonym na żywo WTA Race na dzień dzisiejszy zajmuje 27 miejsce🙂

[soundchaser]

25 minut temu, stara_lama napisał:

Bardziej chodzi mi o styl i sposób gry, o pewnośc na korcie a to moim zdanem ewoluuje jak dotąd w niepokojącym kierunku.

Piszę o tym od dłuższego czasu, ale przecież moje "wypowiedzi nie są warte uwagi".

Bardziej wartościowe są te, w którym podaje się dane statystyczne i martwe cyferki, w których Iga podobno przoduje, więc nie ma co sobie głowy zawracać wyimaginowanymi problemami. Przecież jest najlepsza i w dodatku już tyle osiągnęła, że już nic nie musi.

To jest motto naszych ekspertów typu Zbig, czy Audiofan. Oni znają się na tenisie najlepiej...większość pozostałych rozmówców to tylko hejterzy. 😉