Skocz do zawartości

Klub otwarty  ·  392 członków

Audio Physic Klub
IGNORED

Fan-Club Audio Physic


Rekomendowane odpowiedzi

Och gdyby moja żona podzielała Twoją pasję, ile więcej życia razem byśmy przeżyli ? :)

 

I byłyby kłótnie kto i kiedy czego słucha :) Ciesz się, że lamp we wzmacniaczu nie traktuje jako gorącego medium do suszenia majtek :) Kobieta w tej branży to wybitna perełka, zwykle mają to gdzieś, albo śmieją się na boku, że stary zwariował i modli się do wtyczki. Spotkać kobietę audiofilkę, to jak spotkać Niemca, który wyemigrował do Polski za chlebem. Spokojnego weekendu Panie i Panowie :)

Ok, kolce i granity są. Na razie jest nieco zbyt jasno, niektóre płyty niemal gryzą uszy (może będę musiała zmienić kable głośnikowe na miedziaki (teraz Albedo Air I).

Mam nadzieję, że 3 miesiące codziennego "molestowania" wystarczą :) Obecnie posadziłam Sitary bez kolców i "wygrzewam", więc pytania były przyszłościowe.

I nie bardzo rozumiem, dlaczego się wszyscy uparli przy tych kolcach i granitach, czy to nie wyostrza? Wolałabym ją nieco złagodzić:), ale to może po wygrzewaniu się okaże, więc poczekam.

 

NIezwykla wiedza o audio jak na kobiete. Polozanie na kolcach i granitach zazwyczaj podnosi kolumny i wysokotonowce znajduja sie czesciej na wysokosci uszu niz zwykla. Czesto niedrogie kolumny nie sa zbyt duze. POprawia tez czesto rytmike basu, przy okazji ciut go odchudzajac, a moze raczj nalezaloby powiedziec nie wzbudza sie w mniejszym stopniu niz bez podstaw. Bez granitow czesto to podloga gra!

Mysle, ze idziesz dobrym tropem, wymiana na miedz moze Sitary troche przytemperowac, tym bardziej ze sa one jakby ciut ostrawe i lekko osuszone na srednicy. Tak przynajmniej je odebralem w salonie, niestety reeszta systemu nie byla mi poprzednio znana, wiec z pewnoscia mozna z nimi dojsc do ladu. MIalem kiedys Superiory, jako nowicjusz i sporo walczylem z chuda srenica. MIalem wtedy Nordosty Solar Windy, ktore niestety musialem wymienic. Do tego akustyka sporo ma do powiedzenia. Im pusciej w salonie tym chudszy dzwiek bedzie sie zdawal.

Z kabli polecam Anty IC. Przerobilem duzo Nordostow, wlacznie z Tyr, ktory notabene jest swietny, mialem u siebie MOnolith, niestety gral chudo, glosnikowych Albedo nie probowalem..

 

Pzdr

 

Jakis czas temu kolega mial zestaw Lebena i Xaviany oraz Puciini, tez gralo mu chudo i ostro,, podlaczylismy do moich tedy Responsow 3.5 i to samo. Zmiana interkonektu sprawila, ze dzwiek stal sie normalny. Polecilem mu Transparenta Ultra i jest zachwycony. Chociaz ja tej kombinacji juz nie slyszalem. Wiec jezeli jest bardzo, bardzo ostro to szukaj zamulacza kabla, jezeli uwazasz, ze nie jest az tak tragicznie to polecam ww Anty IC, glosnikowe tez sa fajne, ale nie kazdemu wizualnie przypadna do gustu.

Edytowane przez Wojtek76

If it measures good and sounds bad, it is bad. If it sounds good and measures bad, you've measured the wrong thing. - Daniel R. von Recklinghausen

I byłyby kłótnie kto i kiedy czego słucha :) Ciesz się, że lamp we wzmacniaczu nie traktuje jako gorącego medium do suszenia majtek :)

 

Pranie zrobione, karczek się piecze i kilka słów w przelocie ;)

Mieliśmy kiedyś lampę (single ended) na KT88, nieco hardcorowa designersko samoróbka, jednak wyrazy uznania dla twórcy za parametry, świetna sprawa, tęsknimy za nią ;)

Mariusz wdepnął w wątek "erotyczny" ;) to dołożę swoje skojarzenia. Czy popularny wacuś, w tej branży to nie powinien nazywać się końcówka mocy?

I obiecane foty, jeszcze tu nie dołączałam więc mam nadzieję, że nic nie pop..... Kurdę nie umiem tu dodać foty, skąd mam wytrzasnąć urla. Ok, zawalczę, może to trzeba dodać do swojej galerii?

Maciej Stryjecki z Hi Fi i Muzyka polecał właśnie lampę do AP, konkretnie Jolidę 502 BRC, to dość mocna lampa na KT88 za 6500 zł. Pisał kiedyś o tym na łamach swojego czasopisma, potem mieliśmy okazje porozmawiać telefonicznie i bardzo dobrze wyrażał się o tym zestawieniu. Miał ją przez ponad 2 lata i było to jedno z najfajniejszych brzmień jakie uzyskał z AP. Potem wymienił tą lampę na sporo droższego Mcintosha 7000, no ale to już półka cenowa 30 tysięcy w detalu. Myślę, że i Wam by się takie zestawienie podobało, lampa jednak łagodzi obyczaje i zwykle nie dodaje ostrości. Sam bym chętnie łyknął tą Jolidę, ale nie mam okazji jej posłuchać. Szkoda, że Szczecin jest taki biedny w sklepy audiofilskie. No, ale to juz inny temat, mnóstwo razy wałkowany. W Niemczech z kolei też nie spotkałem tej lampy, oni lubią swojego Ayona, a na niego trzeba już troszkę wybulić. Apropos wacka..... hehehe, cóż i nagle odjęło mi mowę, nie pomyślałem nigdy o tym w kategoriach końcówki mocy, tu już muszą wypowiedzieć się panie, zapewne mają różne doświadczenia mocnych i mniej mocnych aplikacji. A piersi to podkładki antywibracyjne :):)?

 

PS. lubię Cię czytać Wojtek76, zdrowe i wyważone wypowiedzi, udzielaj się więcej zdrajco AP :) I co, nie tęsknisz za nimi?? Miałem dostać Hegla H100 na weekend aby przetestować go na Tempo, ale sklep po raz kolejny zawiódł. Słyszałem taką opinię, że Hegel to lekko zamulone brzmienie. Prawda to? Jest to taki analogowy ocieplacz, czy raczej przejrzyste, czyste, świeże norweskie powietrze?

 

Ata, nie wiem jak się fotki tu wkleja, ludzie pewnie wiedzą, bo coś tu wklejają czasami. Ale Wacka nie wklejaj, na piersi się chłopaki raczej nie obrażą :)

Witam!

Muszę przyznać, że dzięki Mario_77 oraz ata, pierwszy raz od dłuższego czasu czytam forum z niekłamaną przyjemnością. Wymiana poglądów niezwykle inteligentna, stwierdziłbym nawet, że błyskotliwa, dowcipna a przy tym wyważona i rzeczowa. Przyznam, że rzadko udzielam się w formie "pisanej" ale ta sytuacja wyzwoliła we mnie chęć podzielenia się kilkoma własnymi spostrzeżeniami. Otóż osobiście posiadam AP Virgo2, które grają aktualnie z Accuphase E-550 oraz CD Accuphase DP-65V. Pokój niewielki, bo ok.18m, z próbą zadbania o podstawowe warunki akustyczne. Po pierwsze, i to skierowane jest do ata, rozumiem poniekąd Twoje stanowisko, że ciężko pogodzić się z kolumnami na środku pokoju. Moja żona nie jest może osobą z kręgu "audiofilskiego", ale dzięki jej wyrozumiałości osiągnęliśmy to czego wielu właścicieli tej marki nie doświadczyło jeszcze nigdy. Proponuję Ci ata po prostu eksperyment ( także jako formę doświadczenia, które nie musi zaowocować rozwiązaniami trwałymi). Spróbój wystawić Sitary jak najdalej do środka pokoju a miejsce odsłuchowe blisko tylnej ściany. Rozszerz bazę między kolumnami ( ok.230cm licząc od środka głośników) a odległość od miejsca odsłuchowego do kolumny-200cm ( oczywiście najlepiej gdyby udało się na długiej ścianie). Kolumny dognij odrobinę tak, żeby linia przechodząca przez głośniki krzyżowała się nieco za uszami. Wygląda to dość, hmm.....idiotycznie, także z pozycji słuchającego ale siądź i posłuchaj. Przyznam, że po takim ustawieniu poczciwych Virgo, zbierałem szczękę z podłogi. A słuchaliśmy ponad 2 lata w bardziej konserwatywnym układzie. I powiem Ci ata, że od tego momentu zarówno dla mnie jak i mojej żony przestało być ważne, że ludzie się pukają w czoło przy wejściu do pokoju, że to trochę utrudnia życie (do wszystkiego można się przyzwyczaić). Jedyne co ułatwiło nam owoż życie, to płaskie kable (Nordost Frey). W ostateczności można rozwiązać to jeszcze inaczej-jeśli kolumny stoją na granitowych płytach podklejonych np. filcowymi podkładkami, to można je przesuwać, ale w pewnym momencie po prostu się już nie chce. Jeszcze raz namawiam Cię do takiego eksperymentu, jak też namawiałbym każdego właściciela kolumn AP. A teraz drugi wątek. Ponieważ moje ukochane Vigo się mimowolnie starzeją ( i tu przy okazji wątku erotycznego skojarzyło mi się, że zawsze będą "dziewicami") pomyślałem o odsłuchu nowszych modeli. No i padło na Tempo VI. Potwierdzam, że to świetne kolumny. Góra bardziej szczegółowa i detaliczna niż w Virgo i chyba bardziej szlachetna. Lepsza też przestrzenność. Srednica z kolei bardziej wycofana i mniej namacalna. Wykluczył je w moim pomiszczeniu bas. Nie dlatego, że gorszy ale inny. U mnie zdudniał się w najniższych rejestrach. Virgo 2 bardziej eksponują wyższy bas, co muzyce przydaje tempa i rytmiczności. Dlatego zamiana nie wchodzi w rachubę. Uważam, że Virgo2 to naprawdę bardzo udany produkt AP i ciężko je czymkolwiek zastąpić, szczególnie w trudnych akustycznie pomieszczeniach.

Skończę już te nieco przydługie wywody, jeszcze raz zachęcam do prób z ustawieniem kolumn i ewentualne proszę o spostrzeżenia na forum. Miło będzie znowu poczytać.

Odpowiadam:)

 

 

Mario_77 dzieki za slowa uznania, staram sie byc obiektywny.

Jezeli o H100 chodzi to jest to wzmacniacz bardzo neutralny, ktory wogole nie dociepla brzmienia ( jezeli ktos tak uwaza, to moze jedynie dlatego iz poprzedni wzmacniacz byl strasznym chudzielcem. Inna mozliwosc-zmienil wiecej elementow w systemie i nie jest w stanie stwierdzic co za to zamulenie odpowiada. H100 jest neutralny i jezeli nie masz troche cieplejszego zrodla to z AP moze byc troche za ostro badz za chudo. Z lampy H100 ma jedynie plynnosc dzwieku i przerstrzen. Dynamika zdecydowanie tranzystor. Jezeli dobrze to zgrasz bedziesz zadowolony na dlugi czas.

 

Pzdr.

Edytowane przez Wojtek76

If it measures good and sounds bad, it is bad. If it sounds good and measures bad, you've measured the wrong thing. - Daniel R. von Recklinghausen

Ok, dzięki Wojtek za merytoryczne słowo i ogólnie za dyskusję. Dobrze jest tu ją toczyć, aby wątek nie stał się smętną nutą. Myszarabut ma racją Beato, czasami estetyka i akustyka nie idą w parze, ale wywalić na sprzęt 20-30 tysięcy aby ustawieniem sprowadzić jego brzmienie do działkowego radyjka wydaje się jeszcze bardziej destrukcyjne i nierozsądne. To jak ubrać się w kreacje Chanel, ciało okryć mgięłką luksusowym perfum, uczesać włosy, pomalować paznokcie, a potem udać się do remizy strażackiej, aby z towarzystwem z pod budki podskakiwać w rytm koko spoko, lub przy kawałkach Mandaryny sunąć po parkiecie z bezzębnym jegomościem o zapachu toi toi. Mam nadzieję, że nie jadłaś. Kablami warto dopieszczać dobre głośniki, dobre ustawienie, dobre brzmienie, ale łatać sandałki z CCC za 5zł u szewca mija się z celem. Każda zmiana ustawienia jest darmowa i daje dużo lepsze rezultaty niż kabel za 5 tysięcy. Zawsze można pobiegać z kolumnami lub usunąć je w cień, gdy przyjdą goście i staną się zawalidrogą. Tak jak pisałem już wcześniej, warto zajrzeć na stronę AP, oni pokazują jak głośniki należy ustawić. Zrób tak, choc na moment, na próbę, zero kosztów, odrobina ruchu, same korzyści. Aaa i daj znać co Ci wyszło z tego przemeblowania. Sam jestem ciekaw.....

No więc jeszcze raz. Nie do końca wierzyłem, że to może mieć aż takie znaczenie. Do czasu kiedy nie przeczytałem jeszcze raz wnikliwie starego testu ze stereophile, który napisał Michael Fremer. Były wtedy u mnie w domu pożyczone AP Libra i niestety (znakomite) udusiły się. Zastanowiłem, co mogę jeszcze zrobić z moimi Virgo. No i poszedłem tropem Fremera nie myśląc, że nastąpią jakieś istotne zmiany. Ale przesunięcie kolumn o kilkadziesiąt centymetrów wprowdziło takie zmiany jakich nie mogły spowodować żadne kable. Oczywiście to ustawienie nie musi sprawdzać się w przypadku innych kolumn, ale w przypadku filozofii przy projektowaniu AP jest kluczowe. Może też się zdarzyć tak, że innym nie będzie odpowiadało sonicznie, ale dzielę się własnymi doświadczeniami.

Ustawienie ma zawsze wplyw, niezaleznie od producenta, chociaz z rozna sila. Jednak nie wydaje mi sie by zmienilo tak diametralnie sygnature dzwiekowa i by ostry i chudy dzwiek nagle stal sie taki jak nalezy. Chyba, ze ustawimy kolumny w miejscu gdzie bedzie zdecydowanie wiecej mebli badz ustrojow. Z moich obserwacji wynika, ze wiekszosc tradycyjnych kolumn gra najlepiej gdy tweetery sa na poziomie uszu i zwrocone sa w kierunku sluchacza, tak by kat przeciecia znajdowal sie w srodku naszej glowy. Im bardziej rozsuwamy tracimy skupienie dzwieku i dynamike. Scena jakby sie poszerza jednak jest balagan na scenie i tracimy glebie. Oczywiscie a wyjatki, jak chocby Dali Grandy ktore posiadalem, producent zaleca ustawiac je na wprost. W tym przypadku naprawde naprawde ciezko mi bylo sie zdecydowac kiedy bylo lepiej. ProAc rowniez sugeruje ustawienie podobne do AP.

Edytowane przez Wojtek76

If it measures good and sounds bad, it is bad. If it sounds good and measures bad, you've measured the wrong thing. - Daniel R. von Recklinghausen

hmm.....idiotycznie

Dlaczego idiotycznie?

-oryginalnie:)

Wykluczył je w moim pomiszczeniu bas.

 

Jeżeli-mimo dalszego zadowolenia z posiadanych virgo 2-dalej skrycie myślisz o zmianie,to rozważ avanti 2/3 z naciskiem na 3.To obudowy zamknięte i nie powinieneś mieć problemów z basem.Powierzchnia 18m ,to dolna granica tych skrzynek,ale mimo tego,nie powinny się udusić(o ile nie masz skosów itp..Z E 550 powinno być bajecznie.Dziś ceny tych pierwszych oscylują w okolicach 7,a drugich 15 tysięcy zł.

Pozdr,M.

Avanti 3 slyszalem w pomieszczeniu poniezej 18 metrow, do tego ze skosem nad nimi i naprawde fajnie to gralo. Ale podrzebuja duzo pradu. Producent zaleca zdaje sie 100W jako minimum. Ja sluchalem ich z Rogue Audio ponad 100 lampowych wat w klasie A, jako player Cary CD 303

Edytowane przez Wojtek76

If it measures good and sounds bad, it is bad. If it sounds good and measures bad, you've measured the wrong thing. - Daniel R. von Recklinghausen

Przyznam, że o wymianie myślałem raczej w kontekście jakiegoś nowszego (młodszego) modelu. Trochę niepokoi mnie fakt, że moje "Dziewice" się starzeją. Przy okazji zapytam więc osób, które bardziej ode mnie obeznane są w temacie, choć pytanie niektórzy mogą uznać za naiwne. Otóż, ile lat mogą służyć takie kolumny jak Virgo bez utraty wartości sonicznych? Chodzi mi o trwałość głośników, elementów zwrotnicy itd? Jestem w tym względzie dyletantem i może martwię się na zapas?

Witam w to słonecznie niedzielne przedpołudnie, czyli zamiast nabożeństwa ;)

Odniosę się do Waszych wcześniejszych wypowiedzi:

1) „Polozanie na kolcach i granitach zazwyczaj podnosi kolumny i wysokotonowce znajduja sie czesciej na wysokosci uszu niz zwykla. Czesto niedrogie kolumny nie sa zbyt duze. POprawia tez czesto rytmike basu, przy okazji ciut go odchudzajac, a moze raczj nalezaloby powiedziec nie wzbudza sie w mniejszym stopniu niz bez podstaw. Bez granitow czesto to podloga gra!”

Ad.1. nie chcemy podnosić Sitar one są wysokie, wysokotonowiec znajduje się na wysokości 93 cm, jak dodam kolce i granity do się załapią niemal na metr, a my jesteśmy maluchy :);) Basu nie ma co odchudzać bo jest generalnie szczuplutki. Poza tym zależy jaka płyta się kręci. Zresztą na basie mi nie zależy aż tak bardzo, pamiętam stare Altusy, jak się w bebechach wszystko przemieszczało :)

2) „Z kabli polecam Anty IC. Przerobilem duzo Nordostow, wlacznie z Tyr, ktory notabene jest swietny, mialem u siebie MOnolith, niestety gral chudo, glosnikowych Albedo nie probowalem.”

Ad.2 MBL nie jest wrażliwy na IC, czy to poprzez RCA czy XLR, przetestowaliśmy. I jest to system ciepły o lampowym brzmieniu.

3) „Maciej Stryjecki z Hi Fi i Muzyka polecał właśnie lampę do AP, konkretnie Jolidę 502 BRC, to dość mocna lampa na KT88 za 6500 zł.”

Ad. 3 Do lampy się kiedyś przymierzaliśmy, ale wtedy jeszcze do tego nie dorośliśmy, odwiedziliśmy Delta Studio w Wrocławiu, facet robi świetne lamy, też drogie, ale fantastyczne i do tego piękne http://www.wzmacniacze.pl/wzmacniacze.html

Szczecin?, toż to metropolia porównaniu do naszego dzikiego zachodu, my ze wszystkim musimy dygać (ponad 200 km) do Wrocka - Wrocław dla niezorientowanych ;).

4) „Proponuję Ci po prostu eksperyment ( także jako formę doświadczenia, które nie musi zaowocować rozwiązaniami trwałymi).”

5) „Zawsze można pobiegać z kolumnami lub usunąć je w cień, gdy przyjdą goście i staną się zawalidrogą. Tak jak pisałem już wcześniej, warto zajrzeć na stronę AP, oni pokazują jak głośniki należy ustawić. Zrób tak, choc na moment, na próbę, zero kosztów, odrobina ruchu, same korzyści. Aaa i daj znać co Ci wyszło z tego przemeblowania. Sam jestem ciekaw.....”

Ad.4-5. Ok., tak zrobimy. U nas nie ma długiej ściany, mamy niemal kwadrat. Obecnie głośniki stoją w odległości ok. 2,5 m od siebie i od 3,5 m od kanapy. Z konkretnym „wyjazdem” będzie kłopot bo kabelki nie wydolą, ale na tę okoliczność/testowo przerzucimy je nad sprzętem. I zobaczymy, najwyżej kółka zamocuję na stałe ;). Goście najczęściej bladego pojęcia nie mają o audio, a ci znający to wybaczają ustoje na ścianach, piegi na suficie, absorbery po kątach czy inne voo doo ;)

Mój Boże, a ostatnio się nabijałam z wypowiedzi na forum Spendora, ktoś napisał: „Spendorowcy wędrowniczki…” a i mi przyszło się szwendać ;) po pokoju w poszukiwaniu… no właśnie, czego? Jak znajdę, nie omieszkam się podzielić.

Póki co, dziękuję wszystkim za wskazówki. Aha, zdjęcia wrzuciłam do swojej Galerii, na forum mi się nie udało, chyba przegięłam z wielkością. I 0 biustów, żadnego ekshibicjonizmu nie przewiduję ;), poza tym moje "walory" nie kwalifikują się na ekspozycję :), a nie chciałabym być posądzona o naruszanie praw jakieś "autorki".

Aaa, jeszcze mi się przypomniało, czy ktoś miał do czynienia z głośnikowym Furutech U2T, chyba mi przyjdzie kupić ze 3 metry kabla, jak w końcu wyjdzie na Wasze :)

Edytowane przez ata

I zrobił nam się kącik literacki.

Swego czasu, gdy w byłem w posiadaniu MA RS6, dużo czasu poświęciłem na znalezienie cudownego miejsca w pokoju, w którym bas byłby idealny a sopran bardziej wyrazisty..Niestety nie znalazłem, więc zmieniłem kolumny na AP...

Właśnie dostałem Hegla H100 na próbę do domu i walczy z moim Denonem PMA1500 AE. Myślałem że polegnie Denonik w sekudnę, Hegel jest w końcu po dzisiejszych cenach 2,5 razy droższy od nowego PMA 1510 AE. Pierwsze wnioski są takie, że Denon ma więcej basu, ten dźwięk jest kreślony nieco grubszym konturem, ma więcej mięska, jest miękciej. Hegel kreśli dźwięk nieco ostrzejszym i cienszym ołówkiem, dźwięk jest szczuplejszy niż w Denonie, nieco lepiej słyszać detale z tła. Przestrzeń wydaje się być również lepsza w Heglu. Całościowo jednak ciężko powiedzieć, że Denon przy tej cenie przegrał tą walkę, zależy też od płyty. W moim odczuciu problemem jest cena Hegla. Gdyby kosztował te 6-7 tysięcy spojrzałbym na niego dużo łaskawiej, byłby wtedy jakąś alternatywą dla japońszczyzny. Przy cenie ponad 10 tysięcy oczekiwałem nokautu. Posłucham więcej na weekend, teraz muszę jechać do pracy, może pojawią się jakieś inne wnioski. Odsłuchy oczywiście na Audio Physik. Wygląd, robocizna, spasowania na piątkę, aczkolwiek słychać pracę transformatora. W Denonie cisza, nic nie słychać.

No, no. Chwilę mnie tu nie było, a tu takie ożywienie ;-)

 

I twórczość literacka ;-)

 

Miło się czyta.

 

Witaj ata - niestety nie odnalazłem fotek w Twojej galerii. Mój błąd czy jakieś problemy z wrzuceniem?

 

Co do kolumn AP. Też obawiałem się,że "boczniaki"(jak je nazwałaś) będą trudne do opanowania i nadmiar basu zamęczy całą resztę. Nic takiego się jednak nie stało. Bas jest wtedy kiedy być powinien, nic nie dudni. Zobaczę co się będzie działo jak przeniosę się do mojego docelowego pomieszczenia.

Aktualna tymczasowość jest lepiej niż dobra. Oby nie było potem gorzej.

A i tak w tym wszystkim najważniejsza jest muzyka - duuużo muzyki ;-)

 

Mario 77

I jak Hegel? Jakieś nowe wnioski po weekendzie?

Zdradź skąd go wypożyczyłeś na tej naszej pustyni?

 

 

P.S.

Zgadzam się z poglądem dotyczącym realizacji płyt U2. Faktycznie w większości przypadków "krew z uszu".

Maciej Stryjecki z Hi Fi i Muzyka polecał właśnie lampę do AP, konkretnie Jolidę 502 BRC, to dość mocna lampa na KT88 za 6500 zł. Pisał kiedyś o tym na łamach swojego czasopisma, potem mieliśmy okazje porozmawiać telefonicznie i bardzo dobrze wyrażał się o tym zestawieniu. Miał ją przez ponad 2 lata i było to jedno z najfajniejszych brzmień jakie uzyskał z AP. Potem wymienił tą lampę na sporo droższego Mcintosha 7000, no ale to już półka cenowa 30 tysięcy w detalu. Myślę, że i Wam by się takie zestawienie podobało, lampa jednak łagodzi obyczaje i zwykle nie dodaje ostrości. Sam bym chętnie łyknął tą Jolidę, ale nie mam okazji jej posłuchać. Szkoda, że Szczecin jest taki biedny w sklepy audiofilskie. No, ale to juz inny temat, mnóstwo razy wałkowany. W Niemczech z kolei też nie spotkałem tej lampy, oni lubią swojego Ayona, a na niego trzeba już troszkę wybulić. Apropos wacka..... hehehe, cóż i nagle odjęło mi mowę, nie pomyślałem nigdy o tym w kategoriach końcówki mocy, tu już muszą wypowiedzieć się panie, zapewne mają różne doświadczenia mocnych i mniej mocnych aplikacji. A piersi to podkładki antywibracyjne :):)?

 

PS. lubię Cię czytać Wojtek76, zdrowe i wyważone wypowiedzi, udzielaj się więcej zdrajco AP :) I co, nie tęsknisz za nimi?? Miałem dostać Hegla H100 na weekend aby przetestować go na Tempo, ale sklep po raz kolejny zawiódł. Słyszałem taką opinię, że Hegel to lekko zamulone brzmienie. Prawda to? Jest to taki analogowy ocieplacz, czy raczej przejrzyste, czyste, świeże norweskie powietrze?

 

Ata, nie wiem jak się fotki tu wkleja, ludzie pewnie wiedzą, bo coś tu wklejają czasami. Ale Wacka nie wklejaj, na piersi się chłopaki raczej nie obrażą :)

Niestety potwierdza się tu opinia, że ile "uszu" tyle odczuć. Próbowałem zestawienia Avanti i Avanti 2 z lampą i w/g mnie jest to mało uniwersalne granie, które poza muzyką poważną i jazz-em nie wciągnie na długi czas. Jestem zdania, że AP Avanti potrzebują szybkiej, b. mocnej i przejrzystej końcówki. Jako CD w tych zestawieniach grały naprzemiennie Krell 300 i Arcam 23.

Właśnie dostałem Hegla H100 na próbę do domu i walczy z moim Denonem PMA1500 AE. Myślałem że polegnie Denonik w sekudnę, Hegel jest w końcu po dzisiejszych cenach 2,5 razy droższy od nowego PMA 1510 AE.

 

Ostatnimi czasy można odnieść dziwne wrażenie, jakoby marka Hegel była najlepszym wyborem wśród wzmacniaczy tranzystorowych? Trochę jakoś dziwnie mocno jest promowana, co nie do końca ma potwierdzenie w realnych odsłuchach tego sprzętu...

Niestety potwierdza się tu opinia, że ile "uszu" tyle odczuć. Próbowałem zestawienia Avanti i Avanti 2 z lampą i w/g mnie jest to mało uniwersalne granie, które poza muzyką poważną i jazz-em nie wciągnie na długi czas. Jestem zdania, że AP Avanti potrzebują szybkiej, b. mocnej i przejrzystej końcówki. Jako CD w tych zestawieniach grały naprzemiennie Krell 300 i Arcam 23.

 

Stryjecki mowil o lampie Jolidy odnosnie Tempo 6, Avanti to juz kawal smoka, faktycznie raczej dla tranzystora.

 

 

Mario 77

I jak Hegel? Jakieś nowe wnioski po weekendzie?

Zdradź skąd go wypożyczyłeś na tej naszej pustyni?

 

 

Mialem na mysli zblizajacy sie weekend, teraz Hegel zostal w domu, a ja wyjezdzam w trakcie tygodnia do pracy. Poslucham jeszcze dokladnie i moze nowe wnioski mi sie nasuna. Hegla pozyczylem z Poznania, z zaprzyjaznionego sklepu, w ktorym kupilem caly sprzet. Place tylko za kuriera. To sie nazywa zaufanie i pojscie klientowi na reke co? :) U nas w sklepie musisz zaplacic nawet za dzien dobry :) To jak? Robimy jakis wlasny sklep :) Spelnilbym sie w tej robocie, moja biurowa nudzi mnie gigantycznie.

 

Ostatnimi czasy można odnieść dziwne wrażenie, jakoby marka Hegel była najlepszym wyborem wśród wzmacniaczy tranzystorowych? Trochę jakoś dziwnie mocno jest promowana, co nie do końca ma potwierdzenie w realnych odsłuchach tego sprzętu...

 

To fakt, ze pelno go teraz wszedzie. Promowanie mozna zrozumiec, w koncu o sprzedaz chodzi i zaszczepienie nazwy marki w glowie potencjalnego klienta. Nie wierze osobiscie w audio objawienia, bo kazdy, nawet najlepszy sprzet to tylko jakas filozofia brzmienia w glowie jakiegos kontruktora, ktora nie kazdemu bedzie odpowiadac. W sumie nie porownywalem Hegla do czegos innego w cenie 10 tysiecy, tak czy inaczej, dla kogos takie brzmienie moze byc idealne i cudowne i warte tych pieniedzy. Za dyche mozna juz powybrzydzac troszke. Trudno nawet dyskutowac czy Hegel jest dobry, swietny, czy tylko przecietny, bardziej nalezy mowic o specyfice brzmienia. Denon jest na tyle dobrym wzmacniaczem, ze kompletnie nie odczuwalem dyskomfortu wlaczajac Hegla. To po prostu nieco inny dzwiek, ale nie gorsza/lepsza klasa. Jest wiecej powietrza w tym brzmieniu, ale nie jest ono tak dociazone w dole pasma jak w Denonie. Denon jest rowniez przejrzystym wzmacniaczen, wokale na nim brzmia rowniez dobrze, separacja instrumentow, planktonu w obu dobra, choc lekko wygrywa Hegel. Hegel jest bardziej audiofilski, szlachetniejszy, nie zalega na polkach i promocjach w MM, czy Saturnie. Jakos wykonania bardzo dobra, pilot to kawal przyjemnie chlodnego aluminium. A czy warty jest tych 10 tysiecy, to juz musi sobie kazdy sam odpowiedziec. Jak zwykle kwestia gustu i zasobnosci portfela i pewnie wielu wybierze cos zupelnie innego za polowe tej ceny.

Mario_77 jak pisalem poprzedni, to bardzo przezroczysty wzmacniacz, niewiele wnosi od siebie. Bas kiedy potrzeba to ma, ale ogolne wrazenie jest takie, ze gra raczej zwiewnie, chyba, ze ma zrodlo lub kolumny grajace masywniejszym dzwiekiem. Dlatego pisalem wczesniej, ze z AP nie tak latwo go spasowac, ja sie nawalczylem. Gra za to bardzo fajnie z Dynaudio i ATC..

Do AP poszukaj lampki a jaezeli nie lampki to moze wzmacniacz zintegrowany ATC. On powinien z tymi glosnikami sie spasowac.

 

Pzdr.

 

O ten chodzi

 

http://www.whathifi.com/review/atc-sia-2-150

If it measures good and sounds bad, it is bad. If it sounds good and measures bad, you've measured the wrong thing. - Daniel R. von Recklinghausen

Ladna jest ale tez jest mozliwosc modulacji brzmienia poprzez uzywanie roznych lamp, ktore to moga calkowicxie zmienic sygnature dzwiekowa wzmacniacza.

If it measures good and sounds bad, it is bad. If it sounds good and measures bad, you've measured the wrong thing. - Daniel R. von Recklinghausen

<br />

. Hegla pozyczylem z Poznania, z zaprzyjaznionego sklepu, w ktorym kupilem caly sprzet. Place tylko za kuriera. To sie nazywa zaufanie i pojscie klientowi na reke co? :)<br />

<br />

<br />

Też lubię ten sklep...;),

:) tak, zdrowe, sympatyczne, uczciwe podejście do człowieka. Dziś już prawie nie ma takich miejsc. W sklepach audiofilskim pracują często bufony z przerośniętym ego.

To sie nazywa zaufanie i pojscie klientowi na reke co? :) U nas w sklepie musisz zaplacic nawet za dzien dobry :) To jak? Robimy jakis wlasny sklep :) Spelnilbym sie w tej robocie, moja biurowa nudzi mnie gigantycznie.

 

Tak. To jest podejscie.

Nie czytaj mi w myślach ;-). Już dawno mi ten pomysł chodzi po głowie. Ale niestety to wymaga pewnych inwestycji.

:) tak, zdrowe, sympatyczne, uczciwe podejście do człowieka. Dziś już prawie nie ma takich miejsc. W sklepach audiofilskim pracują często bufony z przerośniętym ego.

Tak i na wstepie probuja sprowadzic Cie do poziomu laika ktoremu wszystko mozna wcisnac:)

If it measures good and sounds bad, it is bad. If it sounds good and measures bad, you've measured the wrong thing. - Daniel R. von Recklinghausen

Właśnie dostałem Hegla H100 na próbę do domu i walczy z moim Denonem PMA1500 AE. Myślałem że polegnie Denonik w sekudnę, Hegel jest w końcu po dzisiejszych cenach 2,5 razy droższy od nowego PMA 1510 AE. Pierwsze wnioski są takie, że Denon ma więcej basu, ten dźwięk jest kreślony nieco grubszym konturem, ma więcej mięska, jest miękciej. Hegel kreśli dźwięk nieco ostrzejszym i cienszym ołówkiem, dźwięk jest szczuplejszy niż w Denonie, nieco lepiej słyszać detale z tła. Przestrzeń wydaje się być również lepsza w Heglu. Całościowo jednak ciężko powiedzieć, że Denon przy tej cenie przegrał tą walkę, zależy też od płyty. W moim odczuciu problemem jest cena Hegla. Gdyby kosztował te 6-7 tysięcy spojrzałbym na niego dużo łaskawiej, byłby wtedy jakąś alternatywą dla japońszczyzny. Przy cenie ponad 10 tysięcy oczekiwałem nokautu. Posłucham więcej na weekend, teraz muszę jechać do pracy, może pojawią się jakieś inne wnioski. Odsłuchy oczywiście na Audio Physik. Wygląd, robocizna, spasowania na piątkę, aczkolwiek słychać pracę transformatora. W Denonie cisza, nic nie słychać.

 

 

Mario,

lubię Twoje wpisy:) a za to, że nie klękasz przed "markami", nie walisz ściemy i nie silisz się na racjonalizowanie różnicy cenowej hegel vs denon. Takie podejście jest mi bardzo bliskie.

 

Wojtek,

nie chodzi o hegla, to tylko przykład:)

Nie ma sensu sciemniac, wiadomo, ze sprzet jest tyle warty, ile przyjemnosci ze słuchania daje. Niewazne, ile kosztuje i jak sie nazywa. Na forum jednak mnóstwo jest ludzi, którym sprzet słuzy do słuchania kabli, nie muzyki. Sam wiesz, jakie kwiatki mozna przeczytac :) Denon beee, Naim tak, choc ani jednego, ani drugiego nie słyszeli. Miło poczytac, ze ktos docenia rozsadek, sam lubie czytac wielu z was, bo szukam tu porad i inteligentnej konwersacji, a nie bajek, fantazji i chorób psychicznych :) Słuchał ktos nowych AP?

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Biuletyn

    Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
    Zapisz się
  • KONTO PREMIUM


  • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

    Ostatnio dodane opinie o albumach

  • Najnowsze wpisy na blogu

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.