Skocz do zawartości

Klub otwarty  ·  386 członków

Audio Physic Klub
IGNORED

Fan-Club Audio Physic


krzyżak
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Oba zestawy słuchane w tym samym pomieszczeniu. Wysokie tak jak pisałem powyżej, natomiast średnica w T25 była w mojej ocenie lekko przygaszona w górnym jej zakresie. Czasem miałem wrażenie braku jej dopełniania (tak jakby ktoś wykastrował pewne wybrzmienia, informacje, czy moc jej przekazu - trochę mi to przeszkadzało), nie było też takiej synergii (zszycia) z wysokimi tonami. Między górną średnicą, a wysokimi po prostu czegoś mi brakowało (była jakaś czarna dziura😂). W T35 tego nie zaobserwowałem, tutaj średnica jest bardziej otwarta, tak samo jak w przypadku wysokich tonów - jest też bardziej napowietrzona i bogatsza, płynnie łączy się z wysokimi tonami, słychać po prostu więcej i dobitniej (można rzec, że dźwięki dostają większego kolorytu). Poza tym można zauważyć jej większą skalą, czujesz, że średnica gra pełną piersią i nie dusi się na swoim skraju. To właśnie w głównej mierze drażniło mnie w T25. Natomiast bas w T35 jest mocno pod kontrolą, jest szybki, mocny (jak potrzeba) i raczej twardy (konturowy), nie ma mowy o jakimś misiowatym (czy bułowatym) brzmieniu. Mam wrażenie, że w stosunku do T25 - najniższe pasmo jest trochę bardziej zróżnicowane. Ale akurat w tym podzakresie nie słychać jakichś dobitnych różnic. Ja ogólnie lubię słuchać cicho, a pod tym względem T35 wypadają rewelacyjnie (dynamika). Takie są moje odczucia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

T35… wszystko super tylko różnica w cenie vs T25 dość spora…

Ja lubię T25 przede wszystkim za namacalność i spójność. Dźwięki materializują się w pomieszczeniu. Wcześniej z Monitor Audio serii Silver tego nie doświadczałem.

Wysokie tony mają bardzo wiele odcieni i faktur. Niby są delikatne (po MA Silver nawet bardzo) ale słychać więcej. Pojawia się mnóstwo smaczków i wybrzmień. Jednak tweeter nie błyszczy. Jest nawet delikatnie przygaszony. Elegancki. Dystyngowany. Nigdy nie irytuje. Oceniam go na 8.5. Byłoby 9.0 gdyby dźwięk czasem był nieco bardziej doświetlony, witalny, wesoły.

Średnica świetna. Bliska. Intymna. Taka jaką lubię. Z niej płynie większość radości ze słuchania tych kolumn. Wokale bardzo dobre. Instrumenty perkusyjne - werble, bębny, stuki, szmery - rewelacyjne! Jeżeli miałbym coś zarzucić temu pasmu to lekką tendencję do suchości w wyższym jego zakresie (czasem - nie zawsze). Posiadam słuchawki Grado RS1e i tam jest identycznie. Zresztą szukałem kolumn o podobnym brzmieniu no to mam za swoje…;) Przywykłem i nie drażni mnie to. Średnicę oceniam na 9.0.

Bas jest najmniej równym pasmem. Jest też moim zdaniem najsłabszą stroną APT25 a z tego co czytam to również T VI, 25 plus, Plus, 30, i 35. Pisząc „najsłabszą” nie mam na myśli „słabą”. Główny zarzut to jego szybkość i precyzja. Generalnie jest dobrze ale gdyby bas był odrobinę szybszy i czasem nieco bardziej zwarty to bym się nie pogniewał. Oczywiście dużo zależy tu też od akustyki i materiału. Słucham jazzu i nowe produkcje ECM czy ACT wypadają słabiej niż te z lat 80-90. Co do basu to w zasadzie nie jestem odkrywczy: moje spostrzeżenia pokrywają się z tymi z fachowych recenzji i prywatnych ocen. Bas oceniam na 8.0.

Reasumując: to świetne kolumny dla kogoś kto lubi ten typ brzmiena.

Edytowane przez sonique
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czołem sympatycy, użytkownicy AP. 

Ostatnimi czasy skupiałem się bardziej na torze winylowym, mam już to ogarniete, przynajmniej tak mi się wydaje ...

Mam AP Tempo 6 od kilku lat. Poszperałem na różnych forach w temacie kolumn, a może by tu coś zmienić ?

Miałem okazję posłuchać w piątek kolumny Neat Extra, ale nie u siebie, a w salonie , z innymi komponentami, niż mam u siebie. Bardzo fajne kolumny, ale jak wróciłem do domu i posłuchałem te same płyyty, to jednak AP nie da się Neatami zastąpić. Takie moje subiektywne zdanie. Co prawda w niektórych aspektach mają dobre zalety / trochę łagodniejsze wysokie tony ze wstęgi, może nieco nardziej zróżnicowany bas. Jednak przestrzeni , głębokości sceny AP nie przebiły, Nie jest to temat rozwoju u mnie /.

Są kolejne edycje serii Trempo po Tempo 6. Pogubiłem się w tym , co po kolei się działo. Były Tempo 25, potem Tempo 25 Plus, Potem co ? Tempo plus, czy Tempo 35 ? A może odwrotnie ? 

Jaka wersję ewentualnie posłuchać ? Liczę na bardziej zróżnicowany bas , może bardziej wysublimowaną górę ?

Jednak tak wsiąkłem w sposób grania AP, że każde słuchane kolumny innych producentów jakoś mnie nie przekonują.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
W dniu 14.04.2024 o 20:13, wig napisał:

Dzięki

no to już wiem, co po kolei było. Czym istotnym różnią sie Tempo plus od Tempo 35 ? Oczywiście poza ceną, bo te, jak widze mocno wystrzeliły w górę.

Modele i najważniejsze zmiany po T6:

T25 - tweeter 2gen, lepsze tony wysokie choć nie tak efektowne, model który nieco podzielił entuzjastów APT

T25 plus - wytłumienie w komorze woofera i średniotonowca

T plus - tweeter 3 gen., średniotonowy 2gen.

T35 - średniotonowy 3gen.

Ceny zwariowały. APT przestały być popularne. Mało recenzji. Mało ofert sprzedaży następców APT25.

Jak T6 się podobają i góra pasuje to trzymać, używać, i się cieszyć. To bądź co bądź legenda. W ogłoszeniach używane ok. 7000zł. Ale podobny dźwięk w nowych kosztuje teraz 3x lub nawet 4x więcej. Sprzedaż nie ma sensu.

Edytowane przez sonique
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
12 godzin temu, sonique napisał:

Sprzedaż nie ma sensu.

Masz rację sonique, zostawiam.

Jak dobrze pójdzie, to pod koniec tygodnia bedę miał w domu wzmacnaicz hybrydowy Pathos Logos z większą mocą, niż mój LAR 120H. Zobaczymy , czy sie polubią, czy pogryzą ....

Kilka lat temu w salonie w Sopocie słuchałem Tempo 6 z Pathos Classic One , było, jak pamiętam całkiem ciekawie.

Jednak Logos to mocniejsza maszyna, więc może się uda ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też mnie ostatnio kusi aby spróbować innej konfiguracji.

Mam AP Tempo 25 i Advance Acoustic X-i120. Analogowo brzmiące kolumny z (podobno) analogowo brzmiącym wzmacniaczem w klasie A/AB.

Nie liczę na fajerwerki, bo też nie bardzo wierzę, że zmiany będą istotne, ale wzmacniacze Hegel i Primare zaprzątają mi ostatnio głowę jako ewentualna alternatywa dla mojego AA. Czyli brzmienie rzekomo chłodne, selektywne.  Ciekaw jestem jakby z moimi T25 zabrzmiały i czy usłyszałbym w ogóle różnicę wartą zmiany.

Chyba za jakiś czas wypożyczę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.