Skocz do zawartości
IGNORED

HI-endowy sklep internetowy


mike27

Rekomendowane odpowiedzi

=> Mars

Stać mnie, ale kupujac coś myślę.....niektórzy natomiast kierują sie tylko i wyłącznie snobizmem.....albo ich choroba audiofilska osiągnęła "najwyzszy stopień wtajemniczenia" :-)))

Ja wiem że mnie nikt nie zmusza....nie znoszę po prostu działalnosci marketingowej na tym forum i gatki o prawdziwych audiofilach i marzycielach, których to nie stać na prawdziwie audiofilskie ustrojstwo......

Doprawdy nie rozumieim o co tyle krzyku, widzialem juz drozsze fotele. Nikogo nie mozna przeciez zmusiac do kupowania czegokolwiek. Jesli komus sie podoba stolik za 4 tys to prosze bardzo, natomiast znienawidze pierwsza gazetke, ktora napisze ze taki stolik "dramatycznie, rewolucyjnie" poprawia dzwiek.... zreszta ja przeciez juz nienawidze gazetek...

zyzio

jak nie znosisz dzialalnosci marketingowej to nie wchodz poprostu w ten watek.Poza tym widze ze jestes jakims strasznie zawzietym typem,i nie popuscisz!.jezeli ktos chce kupic taki stolik (bo jezeli kupuje hi end za 20ooo dolcow to co mu przeszkadza miec porzadny stolik??? to napewno nie przyjdzie do Ciebie po rade) Mysle ze problem lezy w Tobie bo nigdy na taki stolik nie bedziesz mogl sobie pozwolic, i to Cie gryzie najbardziej,bo jesli bys mial 20ooo baksów na sprzet to mysle ze stanal bys przed wielkim dylematem......Chcialem jeszcze dodac ze jest tu napewno kilka osob ktore z checia czytaja takie watki jak ten.W koncu kiedy nas nie stac na krele levinsony wadie i inne tego typu zabawki ktore nigdy cenowo nie beda adekwatne do swojego dzwieku pozostaje przynajmniej pomazyc.

Czytając opis tego stolika na stronie dystrybutora ma się wrażenie, że Hi-Endowy dźwięk nawet z supernajlepszego sprzętu nie istnieje, stolik to dopiero powoduje, że (tu czytaj opis wspaniałości akustycznych na stronie www). Ciekawe, że taki marny ten sprzęt,że nie potrafi bez takiego stolika zagrać na 100%...hmm...

 

Swoją drogą czy granit tak świetnie potrafi tłumić drgania? Ja myślę,że wraz z tą stalową konstrukcją ma małą podatność na drgania własne ale właściwości tłumiących to bym mu raczej nie przypisywał. Sam nie wprowadzi wibracji ale energii drgań sprzętu nie przejmie i nie zamortyzuje.

pemark - po pierwsze gratuluję inicjatywy i zyczę wszelkiej pomyślności.

 

Na komentarze odnośnie za wysokich cen szkoda tutaj słów - rzeczywiście ciężko jest ludziom uświadomic sobie z czego oprócz robocizny i kosztów materiałowych składa się cena tak niecodziennych produktów jak te dedykowane dla audiofili (wszystkich - gradacja na prawdziwych i nieprawdziwych czy jakichkolwiek innych nie ma sensu i tak naprawdę uderza w "gradującego"). To forum jest niezalezne i kazdy ma prawo wyrazić swoją opinię - Zyzio i inni po prostu z tego prawa korzystają - tak było jest i będzie czy się to komuś podoba czy nie.

 

A co do metod marketingu - to podzielam sceptycyzm w stosunku do łączenia określeń typu "promocyja" (kojaży się bardziej z Media Marktem czy Euro a nie z firmą oferującą klocki hi-endowe). Spokojnie moglibyście sobie ten przymiotnik darować. Co zrobicie jak sprzedacie ów promocyjny egzemplarz? Wystawicie cenę x2? - Każdy będzie wówczas czekał na promocję następną. Jeżeli zostawicie cenę po zakończeniu "promocji" - jak będą czuli się klienci którzy już u was kupili. Dla mnie co najwyżej miałby sens "wyprzedaż" schodzących modeli, wiecznych "półkowników" itp, ale na to jest cokolwiek za wcześnie.

 

Jeszcze raz pozdrawiam i życzę wielu sukcesów na tym trudnym i specyficznym rynku.

 

Jak mawia pewien guru marketingu zatrudniany aktualnie w centrali mojej firmy: "don't be arogant on the market"

Panowie zachowujecie sie jak byscie naprawde na sile chcieli uwierzyc w to co jest napisane o tym stoliku.To jest calkiem zwyczajnie opis marketingowy.Czego sie spodziewacie uslyszec o stoliku za prawie 4000 zl ze ktos napisze ze jest on sredni,lub moze beznadziejny?Prosze nie badzmy naiwni!Nigdy nie wierzylem i nie uwierze ze stolik gra jakikolwiek by nie byl ,ale to nie pisze tylko ta firma,caly swiat tak promuje swoje produkty.Sa ludzie ktorzy kupuja płótna za duzo wieksze pieniadze (obrazy na ktore bym nawet nie chciał spojzec).Czasami si cos robi w zyciu dla sztuki!Jezeli ktos taki stolik skonstrułowal i poswiecił na niego tyle i tyle czasu,doszedł do pewnych wnioskow pokonujac wiee przeszkód ,to mam prawo do odpowiedniej zaplaty za swój trud.I nie nasza opinia bedzie dla niego sukcesem (bo tak jak z kolega zauwazyliśmy jest duzo zlosliwych ludzi na forum) tylko ilosc sprzedazy czyli popyt na ten konkretny produkt.Nie radzil bym podwazac opini konstruktora tego stolika.To porzadny czlowiek!(chociaz go nie znam :-))

Zegarmistrz!

Dzięki za ciepłe słowa."I'm not arogant on the market".W moim długim poście chciałem tylko przybliżyć sceptycznie nastawionym

kolegom produkt i technologię jego wykonania.Wiadomo (może nie wszystkim uczestnikom tego forum),że produkty z tzw. wysokiej półki nie są produkowane seryjnie-lecz tylko jednostkowo-laboratoryjnie,a to ma wpływ na ostateczną cenę.Pojęcie cena promocyjna ma tutaj uzasadnienie dlatego,że wyprodukowano tych stolików kilka sztuk w tej wersji i udało się obniżyć koszt jednostkowy.Jeżeli chodzi o zasadność przydatniści tych wyrobów na jakość brzmienia to odsyłam niedowiarków do działu fizyki o teorii drgań.Jeżeli chodzi o wpływ stolika na jakośc odtwarzanego dżwięku to na odtwarzaczach konsumenckich typu Marantz i inne tego nie będzie słychać,ale na odtwarzaczach typu Gryphon Mikado i innych z tej półki przy odpowiednim zestawie:wzmacniacz+kolumny napewno będzie różnica(dla wytrawnego audiofila).Technologie i materiały stosowane w tym wyrobie są przebadane laboratoryjnie i jakośc ich oraz cena nie mają nic wspólnego z wyrobami sprzedawanymi w Media Mark.Ponieważ moje posty uważane są za uprawianie marketingu,dlatego będą one ostatnimi na tym forum,a zainteresowanych" hi-endowym"audiofilstwem zapraszam na stronę www.pemarkaudiocom

smiechu k...a warte hihihihihiiiiiiiii cyt:

 

"....Audiofile to wiedzą.Firma pana Jasika nigdy nie sprzedawała "bubli" tylko artykuły z najwyższej półki bez względu na cenę...."

 

ej ej ej..pemark te kity to wal w barze dla marynarzy , bez przesady dowaliłes na ostro że mr. jasko , jasik czy jak mu tam posiadł nazwy ale czy zawsze nazwa gra ..? Wiadomo nie - większośc klocków oferowanych przez niego i was panowie to chłam przynajmniej o kilkaset lub kilkatysięcy PLN za drogi .....Mysle że nie znajdziecie tu na tym poczciwym forum nawet wymarzonego 1% klienta bo jesteście zwykłymi tandetnymi geszefciarzami.....

 

thats all !!!

 

Kupiłem wzmak oferowany przez was za 50% waszej ceny nowiutki i mam takich kolesi jak wy w d..

zapomniałem dodac że nie u własciciela firmy z Nieporetu ani u was..........podobnie było z moimi głośnikami

- kiedy pojechałem je zakupic u w/w zostałem totalnie olany! Gadka że i tak nie kupie to mi nie podłączy na odsłuch............bo szkoda mu czasu to już max odpał . Co za chamstwo wobec klienta..........wiem ze niebyłem jedynym tak potraktowanym przez tego mr. potencjalnym nabywcą - ten koleś to delikatnie mówiąc BUC . A głosniki kupiłem sobie gdzie indziej i na 1000% ze nie były brane od polskiego dealera .

W życiu bym nie kupił tego stolika, nawet jakbym był obrzydliwie bogaty :-) Wolał bym tą kase przeznaczyć na cele charytatywne niż do kieszeni jakiegoś naciągacza. Może i wygląda imponująco ale Panowie tu nie Stany tylko Polska...

Marny ten Gryphon Mikado skoro bez omawiananego stolika nie potrafi rozwinąć skrzydeł, ... eech za co ci ludzie do tej pory płacili.

Czasami płaci się za logo,duże pieniądze za duży prestiż i wtedy nikt nie dyskutuje czy z technicznego punktu widzenia wydatek jest uzasadniony czy nie ale na prestiż i poważanie trzeba zapracować,nierzadko pracują na to całe pokolenia. Rolex może cenić zegarki dowolnie wysoko, identyczny zegarek opuszczający fabrykę debiutanta rynkowego w cenie takiego Rolexa to nic innego jak próba żerowania na ludzkiej głupocie.

Aaaa fakt gryphon jest troszke przedrozony....to oni tam chyba wkładali do cedeka mechanizm sony ..ES...i mowicie że trzeba do niego stolik za duzo mamonki aby zagrał poprawnie....kurde to cos chyba ze mna nie tak ..ja swoja soniawke słucham ustawiona na granicie a granit lezy na grubych bitumicznych matach ..ale najlepiej mi gra jak ja postawie na wyrku( koszt za komuny 27 000 zł po denominacji 2,70zł) na którym spie i pod spod podłoze gruby ciepły kocyk z leclerka za 72,99 zł w promocjii bez promocji 74,99....metal tłumiacy wibracje generatorów i turbin energetycznych...ciekawe ciekawe...to musi byc metal o strukturze jakby steropianu z porami w srodku taka jaby podatna na wibracje materia a zarazem niezwykle wytrzymała..technologia i materiałoznawstwo w ostanich latach poczyniły niewiarygodny postep...mowia ze co jak co ale w rozwoj nauki naprawede warto inwestowac ..w krajach wysoko rozwinietych jeden dolar włozony w naukowca potrafi przyniesc dziesiatki dolarów czystego zysku....nic to KUPUJE TEN STOLIK:-)..raz kozie smierc:-)

Co wy z tym stolikiem? Jakieś kompleksy? A niechże se chłop pisze w reklamie produktu co chce. To od słuchaczy zależy czy go kupia czy nie! Przecież w Polsce jest wielu konstruktorów którzy, jak twierdza , robią lepsze rzeczy niż Gryphon, Wadia, Pro Ac, Pass, Levinson itd< a już na pewno tak dobre ale o wiele tańsze>

Tylko ci niedobrzy z zachodu nie potrafią docenić szczególnych umiejętności i dokonań. A tak w ogóle to na przykład taki Gryphon Callisto 2100 powinien kosztować 4000 PLN, bo wg np. Stryjeckiego EXPOSURE 2010 to właściwie mniejszy Krell ,Levinson czy Gryphon. Ręce opadają!

W sumie jakoś super to ten stolik znowu nie wygląda..

 

Ale czy ta cena taka straszna? Jakby był sprzedawany seryjnie w marketach byłby raptem z 4x tańszy, czyli stosunek nie taki zły porównując do całej reszty osprzętu.

zyzio - z calym szacunkem... Czy jestes zadowolony ze swojego kondycjonera i uwazasz, ze byl to uzasadniony wydatek? Z pewnoscia tak, a przeciez na forum znajdziesz mnostwo osob, ktore benda sie pukac w glowe twierdzac, ze 1000 zl na jakis tam uzdatniacz pradu o wartosci materialowej nie przekraczajacej 300 zl tylko frajer moglby dac. O dedykowanych sieciowkach to nawet nie wspone - voodoo, marketnig i robienie wody z mozgu... Tak? Lubisz takich osobnikow? Wychodzi na to, ze tak, skoro w tej dyskusji stanoles z nimi wszytskimi zgodnie w jednym rzedzie... Dokaldnie to samo pytanie do pozostalych zacietrzewionych kolegow.

Panowie - o cenie decyduje portwel klienta - jezeli stolik kosztuje 3900, to zanczy z sa ludzie gotowi tyle zaplacic - a skoro sa to dlaczego ma kosztowac mniej? I ile to jest mniej? o 500, 1000 czy 2000 zl? Jak ktos patrzy krzywo na stolik za 3900, to za 1900 i tak by go przeciez niekupil...

Tak jestem zadowolony. W wypadku tego stolika chodzi jednak o coś zupełnie innego.......ale jeśli tego nie dostrzegasz to trudno, bo nie chce mi się już dalej ciągnąć tego wątku........

=> gonarek

 

zyzio niech się wypowiada za siebie, ja mam swój komentarz. Otóż mnie (i jak zauważyłem części innych osób takoż)

wcale nie przeszkadza fakt, że niektóre towary są drogie, ani że ludzie je kupują. Przeszkadza mi natomiast, gdy

sprzedawcy opisują je stylem, który wyraźnie sugeruje, że bez nich urządzenia brzmią fatalnie, czy że jeśli ktoś

jest prawdziwym audiofilem to oczywiście koniecznie musi takie mieć (a jak nie musi, lub nie takie, to tylko udaje

audiofila?).

 

Co do kondycjonerów, izolacji przed drganiami, kabli sieciowych, kabli audio - uważam, że każda z tych rzeczy ma

wpływ na brzmienie, jedne mniejszy inne większy, i warto ich używać zgodnie ze zdrowym rozsądkiem. Co do cen

wspomnianych przez Ciebie na przykład kabli zasilających i kondycjonerów - uważam, że w większości są cokolwiek

wygórowane. I chyna Twoje zdanie, że człowiek nie kupiłby towaru tańszego o 50% czy 65%, skoro za pełną cenę

go nie chce kupić. Gdyby kondycjonery czy kable zasilające były trochę tańsze, kupiłbym bez wielkiego wahania.

 

Ale że nie są, prędzej zacznę się bawić w DIY niż je kupię - jakoś bardziej wierzę, że usłyszę różnicę w brzmieniu

kupując odpowiednio wybrany odtwarzacz CD za 5500PLN, niż odtwarzacz za 3500PLN i kondycjoner z kabelkiem

za 2000PLN. Ale gdyby ten kondycjoner i kabel kosztowały mnie 20% czy 25% ceny odtwarzacza, a nie 60%,

to bardzo możliwe, że bym je kupił.

pemark> przesada z ta stalą :D to ze zwyklej nierdzewki jest pospawane :D

No chyba że to ta sama stal z której robi się implanty chirurgiczne - tyle ze stolik kosztował by ciut więcej.

Myśle że lepszym materiałem był by brąz spieniony taki jaki stosuje się na łożyska panewkowe.

@Gonarek

Wejdź na stronę sklepu i poczytaj opis walorów tego stolika. Jest tam coś napisane o OSŁUPIENIU słuchacza walorami brzmieniowymi sprzętu posadowionego na nim (i to najlepiej takiego w cenie domku jednorodzinnego). Jedna wielka bzdura i naciąganie poprzez nierzetelne informacje. Zawsze w takich sytuacjach zadaję sobie pytanie czy piszący ma za kompletnych ciemniaków swoich potencjalnych nabywców czy sam jest na tyle ciemny,że nie zdaje sobie sprawy, że takie głupoty nie przemówią do czytających je.

Soleilmoon!

Dobrze że poruszyłes temat stali.Ja nie znam dokładnie szczegółów materiałowych,ale wieczorem na forum będzie konstruktor pan inż Andrzej Sroka,który wyjaśni wszystkie wątpliwości.Myślę,że dyskusja będzie interesująca.

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.