Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

1 minutę temu, 7Audio napisał:

Taka istota forum, każdy , nawet debil , może się wypowiedzieć.

ostro jedziesz

teraz to juz nawet prymitywny atak personalny

bywaj polska branżo

3 minuty temu, 7Audio napisał:

. Nie mogę wyjść z podziwu. Te błyskotliwe myśli, to jak tryskasz intelektem we wszystkich tematach.

trzeba było się uczyć jak mama kazała

Szanuj zdrowie należycie, bo jak umrzesz, stracisz życie

18 godzin temu, 7Audio napisał:

Na temat tamtego zdjęcia już się wypowiedziałem i nie będę powtarzał. 

Przejrzałem Twoje wypowiedzi na forum. Nie mogę wyjść z podziwu. Te błyskotliwe myśli, to jak tryskasz intelektem we wszystkich tematach. Dokładnie we wszystkich przelewasz swoje złote rady. Nawet tych, o których zdaje się nie masz pojęcia.Taka istota forum, każdy , nawet debil , może się wypowiedzieć.

Patrząc na tą sprzeczkę z boku nie mogę się oprzeć wrażeniu, że jeszcze wiele się polskie firmy muszą nauczyć jeśli chodzi o kontakt z klientami. Pozwólcie że uzasadnię:

- zdjęcie zamieszczone przez jednego z klientów Pańskiej firmy pokazuje że jakość cięcia w egzemplarzu który dostał faktycznie nie była dobra. Tym bardziej że to zdjęcie wykonane w warunkach amatorskich - gdyby było wykonane lustrzanką zapewne odpryski pokrycia płyt na linii cięcia były by bardziej widoczne (tu spekuluję ale mam oczy i trochę doświadczenia w robieniu zdjęć więc pozwolę sobie na taką spekulację)

- Pan napisał żeby klient to wysłał to Państwo to sprawdzą i ewentualnie coś może zaradzą.

I teraz pojawia się pytanie - jeśli faktycznie to jest jednostkowy błąd i taki egzemplarz wyjechał z Państwa fabryki to jakim cudem przeszedł on test jakości? Jak u Państwa wygląda testowanie jakości - czy każdy egzemplarz jest sprawdzany?

A teraz krótki opis jak by do tematu podeszła firma ceniąca sobie klienta i stawiająca na rozwój biznesu.

- po pierwsze przedstawiciel firmy powinien wyrazić ubolewanie że klient nie jest zadowolony a następnie zaoferować że sprawdzenie jakości nastąpi po przesłaniu lepszych zdjęć lub po przesłaniu produktu na koszt producenta do fabryki.

- po drugie jeśli potwierdziła by się diagnoza to firma powinna ulepszyć proces produkcji i kontroli jakości i poinformować o zmianach na forum tak aby inni potencjalni klienci mogli mieć pewność że jak oni kupią to nie będą mieć podobnego problemu

- po trzecie, jeśli problem z jakością się potwierdzi to przedstawiciel firmy powinien zaoferować jakiś darmowy prezent dla feralnego klienta i wysłać mu przeprosiny i podziękowania za feedback pozwalający ulepszyć oferowane produkty

- i po ostatnie - nigdy, przenigdy przedstawiciel nie pozwoliłby sobie na personalne wycieczki względem innych osób, które się krytycznie wypowiedziały na forum, nawet jeśli się zbytnio zapędziły.

Dobre firmy, szczególnie na rynku tak bardzo hermetycznym jak audiofilski, wiedzą bowiem że jeden zadowolony klient przyniesie 10 innych, ale jeden niezadowolony klient zrazi 100.

Ech, szkoda ...

 

Klienci z reguły są mili, uprzejmi, wyrozumiali, można wysłuchać i coś doradzić. Małe firmy mają to do siebie , że są elastyczne i mogą skupić się na mniejszych zamówieniach dla konkretnego klienta. Dlatego na rynku funkcjonują zarówno małe jak i duże przedsiębiorstwa w każdej dziedzinie. 

Im firma większa tym klient sobie więcej pozwala, z łatwością przychodzi zbesztanie konsultanta, wylanie hejtu w internecie, zwyzywanie sprzedawcy w jakimś sieciowym sklepie. Bezrefleksyjnie i w myśl zasady klient nasz Pan. Jest na to jakieś społeczne przyzwolenie, szczególnie w tych dziedzinach , które mają szerokie grono odbiorców.
 
W Audio też zdarzają się sporadycznie klienci nieuprzejmi , roszczeniowi, opryskliwi. Oto tok rozumowania Janusza Audiofila ?
- towar powinien być dostępny od ręki, w każdym kolorze i w każdym możliwym rozmiarze gotowy do wysyłki w 24 h
- cena produktu na start powinna być niższa o 30%, przecież kupuję 2 sztuki
- produkt powinien być tani, ale perfekcyjnie wykonany z najlepszego dostępnego materiału, jak 4x droższy od konkurencji
- podany czas oczekiwania dziś minął, więc pora napisać, że "jestem wkur...!"
- zamówię jeden panel w jakimś dziwnym kolorze, za 2 tygodnie może dokupię jeszcze jeden, proszę być gotowym jakby co
- zastanawiam się czy inwestować w akustykę, ale chyba kupię bezpiecznik audiofilski za 300 zł wychwalany na forum

Dodatkowo klienci wyjadacze forumowi:

-słyszał Pan o WAŻ? muszę zapytać żonę o zdanie he he he
-chciałbym zapłacić za pobraniem, aby żona nie zauważyła przelewu na koncie
-jak mi Pan sprzeda te panele 50% taniej to napiszę pozytywną recenzję na forum

?

  • 11 miesięcy później...
7 hours ago, muda44 said:

Przeglądając rynek zdecydowałem się i zamówiłem 2 absorbery i 4 dyfuzory w Seven Audio.

A dopiero zamówiłeś czy już doszły? Napiszesz coś więcej np. jak wrażenia odnośnie jakości obsługi klienta i produktu? 

8 godzin temu, avilla napisał:

A dopiero zamówiłeś czy już doszły? Napiszesz coś więcej np. jak wrażenia odnośnie jakości obsługi klienta i produktu? 

Dopiero zamówiłem po wcześniejszym kontakcie. 

Tak, napisze. 

  • 4 tygodnie później...
On 10/24/2020 at 7:19 PM, 7Audio said:

Klienci z reguły są mili, uprzejmi, wyrozumiali, można wysłuchać i coś doradzić. Małe firmy mają to do siebie , że są elastyczne i mogą skupić się na mniejszych zamówieniach dla konkretnego klienta. Dlatego na rynku funkcjonują zarówno małe jak i duże przedsiębiorstwa w każdej dziedzinie. 

Im firma większa tym klient sobie więcej pozwala, z łatwością przychodzi zbesztanie konsultanta, wylanie hejtu w internecie, zwyzywanie sprzedawcy w jakimś sieciowym sklepie. Bezrefleksyjnie i w myśl zasady klient nasz Pan. Jest na to jakieś społeczne przyzwolenie, szczególnie w tych dziedzinach , które mają szerokie grono odbiorców.
 
W Audio też zdarzają się sporadycznie klienci nieuprzejmi , roszczeniowi, opryskliwi. Oto tok rozumowania Janusza Audiofila ?
- towar powinien być dostępny od ręki, w każdym kolorze i w każdym możliwym rozmiarze gotowy do wysyłki w 24 h
- cena produktu na start powinna być niższa o 30%, przecież kupuję 2 sztuki
- produkt powinien być tani, ale perfekcyjnie wykonany z najlepszego dostępnego materiału, jak 4x droższy od konkurencji
- podany czas oczekiwania dziś minął, więc pora napisać, że "jestem wkur...!"
- zamówię jeden panel w jakimś dziwnym kolorze, za 2 tygodnie może dokupię jeszcze jeden, proszę być gotowym jakby co
- zastanawiam się czy inwestować w akustykę, ale chyba kupię bezpiecznik audiofilski za 300 zł wychwalany na forum

Dodatkowo klienci wyjadacze forumowi:

-słyszał Pan o WAŻ? muszę zapytać żonę o zdanie he he he
-chciałbym zapłacić za pobraniem, aby żona nie zauważyła przelewu na koncie
-jak mi Pan sprzeda te panele 50% taniej to napiszę pozytywną recenzję na forum

?

Dzien dobry,

to moj pierwszy post tutaj - specjalnie sie zarejestrowalem, zeby odpowiedziec na to powyzej.

Naprawde bardzo powaznie rozwazalem zakup Pana dyfuzora (mieszkam za granica i widzialem kilka Pana ofert na eBayu itd.). Po tym Pana wpisie na 200% do zakupu nie dojdzie. Ta niechec (pogarda?) dla klienta... Ja naprawde mam zone i naprawde czuje sie w obowiazku skonsultowac z nia, czy powiesic na srodku salonu drewniana skrzynke metr na metr. To mnie czyni w Pana oczach zlym klientem? Dobra, szkoda slow...

 

 

 

  • 4 tygodnie później...
Klienci z reguły są mili, uprzejmi, wyrozumiali, można wysłuchać i coś doradzić. Małe firmy mają to do siebie , że są elastyczne i mogą skupić się na mniejszych zamówieniach dla konkretnego klienta. Dlatego na rynku funkcjonują zarówno małe jak i duże przedsiębiorstwa w każdej dziedzinie. 
Im firma większa tym klient sobie więcej pozwala, z łatwością przychodzi zbesztanie konsultanta, wylanie hejtu w internecie, zwyzywanie sprzedawcy w jakimś sieciowym sklepie. Bezrefleksyjnie i w myśl zasady klient nasz Pan. Jest na to jakieś społeczne przyzwolenie, szczególnie w tych dziedzinach , które mają szerokie grono odbiorców.
 
W Audio też zdarzają się sporadycznie klienci nieuprzejmi , roszczeniowi, opryskliwi. Oto tok rozumowania Janusza Audiofila ?
- towar powinien być dostępny od ręki, w każdym kolorze i w każdym możliwym rozmiarze gotowy do wysyłki w 24 h
- cena produktu na start powinna być niższa o 30%, przecież kupuję 2 sztuki
- produkt powinien być tani, ale perfekcyjnie wykonany z najlepszego dostępnego materiału, jak 4x droższy od konkurencji
- podany czas oczekiwania dziś minął, więc pora napisać, że "jestem wkur...!"
- zamówię jeden panel w jakimś dziwnym kolorze, za 2 tygodnie może dokupię jeszcze jeden, proszę być gotowym jakby co
- zastanawiam się czy inwestować w akustykę, ale chyba kupię bezpiecznik audiofilski za 300 zł wychwalany na forum
Dodatkowo klienci wyjadacze forumowi:
-słyszał Pan o WAŻ? muszę zapytać żonę o zdanie he he he
-chciałbym zapłacić za pobraniem, aby żona nie zauważyła przelewu na koncie
-jak mi Pan sprzeda te panele 50% taniej to napiszę pozytywną recenzję na forum
?


Zapisz się na jakiś kurs marketingu i przestań się kompromitować. Po takim przedstawieniu się na pewno klienci beda walić do Ciebie drzwiami i oknami. Wysłuchanie klienta i adresowanie ich różnych potrzeb to element każdego biznesu. Dzieląc ich publicznie (sic!!!) na Januszy i takich, którzy dostąpili Twojej łaski nie zaklasyfikowania ich do tej grupy właśnie odstrzeliłeś sobie 90% klientów. Pogratulować
  • 2 lata później...

No, to ja dorzucę kilka zdań ode mnie...

Zadzwoniłem wczoraj do p. Łukasza z pytaniami o jego produkty do adaptacji akustycznej.

Wysłałem zdjęcia salonu, w którym słucham muzyki, naszkicowany plan pomieszczenia z przyległościami. Rozmawialiśmy z przerwami pewnie ok. godziny i wymieniliśmy kilka e-maili z odpowiedziami na pytania uzupełniające. Pan wykazał się proaktywnością, zaproponował, żeby zaadaptować jedno z rozwiązań jakie ma w ofercie czyli zrobić na ścianie za kolumnami dyfuzor stały w rodzaju "boazerii". Wykonałem rysunek techniczny z wymiarami, wysłałem i poprosiłem o wycenę tego oraz innych zaplanowanych elementów.

Dzisiaj dostałem rano email z wyceną na kilkanaście tys. PLN za całość z rozbiciem na poszczególne produkty.

Po rodzinnej analizie zarówno zaproponowanych cen i zakresu adaptacji uznałem, że nie podejmę wyzwania w postaci konfliktu wewnątrz rodzinnego i muszę proces rozłożyć na etapy czasowe i cenowe.

Grzecznie odpisałem p. Łukaszowi z 7audio vel Lucas Audio (Allegro), że jednak na razie wstrzymam się z zamówieniem bo nie dźwignę cenowo i mentalnie oraz, że wrócę jak będę gotowy...

I tutaj zaczął się problem. Nie wspomniałem, że p. Łukasz w porannym emailu nie zapytał mnie, czy akceptuję warunki cenowe oraz termin realizacji tylko od razu poprosiło dane do faktury, wysyłki i podał dane do wykonania przelewu... Trochę słabe takie napieranie na mnie jako Klienta, ale myślę ok. może taki model sprzedaży u tego gościa...

Na moje wstrzymanie się z zakupem, p. Łukasz poinformował mnie, że nalicza mi koszt poświeconego czasu i wystawia fakturę na 300,- PLN netto ew. odliczy to przy dokonaniu jakiegokolwiek zakupu u niego w przyszłości.

Grzecznie zwróciłem uwagę na fakt, że nie informował mnie o tym, że przygotowanie oferty złożonej z mało czytelnego skanu rysunku tej "boazerii akustycznej" oraz wypisanie ustalonych pozostałych elementów, o których rozmawialiśmy ma kosztować 366,-pln jeśli nie dojdzie do transakcji oraz, że ryzyko ponosi sprzedawca, bo kupujący nie musi zaakceptować ceny lub warunków realizacji zaproponowanych przez sprzedawcę... Tutaj nie chodzi o kwotę tylko o zasady. Jak akceptuję coś to płacę, ale nie płacę za czyjeś widzimisię. Do tego równie dobrze pan mógłby wycenić to na 500, 1000... 

Jednak dla ogólnego dobrego samopoczucia zaproponowałem, że dokonam teraz zakupu 3 dyfuzorów ściennych za w sumie ok. 1700,- PLN pod warunkiem dostawy do 4 listopada. Chciałem pójść metodą faktów dokonanych i ozdobić salon pod nieobecność mojej partnerki...😁

Pan stwierdził, że na 7 listopada dostarczy, więc grzecznie podziękowałem i zrezygnowałem, bo ewidentnie biznes się nie układał... Szło nam pod górkę...

No i tutaj pan Łukasz się odpalił w emailu, że to mój problem, że "należy się opłata za doradztwo i projekt i że zyskałem projekt dyfuzora, który mogę wykorzystać w przyszłości lub nie". "Jak nie ureguluję to jestem niepoważny".

Że już kiedyś rozmawialiśmy wcześniej i doradzał mi montaż pułapek basowych i ja to wykorzystałem, ale nie kupiłem u niego tylko w Vicoustic... Może rozmawiałem, z wieloma osobami rozmawiam... Chyba mam prawo kupić pułapki basowe gdzie chcę, a to że montuje się je przewaznie w rogach pomieszczenia nie jest wiedzą ekspercką...

Rozmawiałem z kilkoma producentami na temat ustrojów akustycznych, inni cierpliwie tłumaczyli, poświęcali czas bo taka jest rola handlowca. A klient chce dokonać świadomego zakupu, tym bardziej, że są różne "szkoły" jedni radzą rozpraszać na bocznych inni pochłaniać, to samo na tylnej ścianie... A tak naprawdę to najlepiej empirycznie byłoby podróżować po pomieszczeniu z ustrojami i na koniec zdecydować co jest prawie niemożliwe lub kosztowałoby drugie tyle co ustroje...

Na koniec zostałem sklasyfikowany, że darmowo wyciągam wiedzę i informacje, w niepoważny sposób naciągam go i wykorzystuję jego czas nie dając nic w zamian...

Tutaj moja cierpliwość się wyczerpała, rzeczowo w punktach wyszczególniłem,co uważam za niestosowne w kontakcie z klientem i człowiekiem oraz zapewniłem, że teraz już na pewno nic u niego nie zamierzam kupić...

To tyle, wnioski pozostawiam tym, którzy zdołali doczytać do końca... 

Pozdrawiam.

 

PS. Pan z 7audio pisze powyżej o klientach "Janusze Audiofile", to oraz inne wpisy jasno pokazują, że to nie zły dzień miał, tylko takie to pogardliwe podejście do klienta...

Gdybym tu zajrzał wcześniej to nawet bym nie próbował dzwonić do niego.

Niska cena to nie wszystko...

 

 

 

 

 

 

Edytowane przez Maniek_4444
Uzupełnienie
  • 2 tygodnie później...

Nie wiem jak wy, ale jeśli ja klikam na super super stronę  producenta, który wywala setki pięknych zdjęć produktów, które sprzedaje i nie ma obok ceny produktu,
to ja myślę tylko jedno... o takim sklepie. Bez urazy.

Edytowane przez MusicManiacX
  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Dołącz do dyskusji

    Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
    Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

    Gość
    Dodaj odpowiedź do tematu...

    ×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

      Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

    ×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

    ×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

    ×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.