Kawa

[ASURA]

52 minuty temu, il Dottore napisał:

A ja wczoraj kupiłem siakąś etiopską z włoskiej palarni.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Z Caffe Corsini kiedyś na Bialettim lubiłem Kenya inne od nich jakoś mi nie leżały

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[il Dottore]

5 minut temu, ASURA napisał:

Z Caffe Corsini kiedyś na Bialettim lubiłem Kenya

Kenya też była. Mogłem kupić. Ale OK, następnym razem.

[Szkice]

Pod espresso?

[ASURA]

4 minuty temu, Szkice napisał:

Pod espresso?

Kenya od Włoch jest bardzo wybaczająca nie powinieneś mieć żadnych problemów

[xajas]

Kenya czy Etiopia nie odgrywa roli, wazne ze w garazu macie odpowiednia maszynke. To wtedy kazda smakuje

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[il Dottore]

5 minut temu, xajas napisał:

wazne ze w garazu macie odpowiednia maszynke

Ale dlaczego w garażu? To La Marzocco faktycznie jest dla właścicieli superaut. Nikogo innego na to nie stać.

[ASURA]

6 minut temu, il Dottore napisał:

Ale dlaczego w garażu? To La Marzocco faktycznie jest dla właścicieli superaut. Nikogo innego na to nie stać.

Wiesz w La Marzocco w porównaniu do Rocketa jest więcej pary i lepiej spienia mleko to tyle jeśli chodzi o zazdrość 😉 

 

Kurła wagę sobie muszę lepszą sprawić niż Hario które ma mz. sporą latencję i tu widzę więcej w moim przypadku do poprawy jak się wolumetrycznie zaparza kawę

Edytowane 23 Października 2024 przez ASURA

[Szkice]

21 minut temu, ASURA napisał:

Kenya od Włoch jest bardzo wybaczająca nie powinieneś mieć żadnych problemów

U mnie tak średnio smakowały te z afryki. Czasami sobie coś tam zamówie ale jednak Ameryka Południowa króluje plus czasen Meksyk

[il Dottore]

17 minut temu, ASURA napisał:

Wiesz w La Marzocco w porównaniu do Rocketa jest więcej pary i lepiej spienia mleko to tyle jeśli chodzi o zazdrość

Na Rocketa też mnie nie stać. 😄 

Poza tym nie spieniam mleka. Wgl piję bez mleka. Jestem heteroseksualny. 😄 

A na poważnie: prędzej bym kupił to La Marzocco bo jest gotowe do pracy w kilka chwil, jak mój Lelit. A Rocket potrzebuje 30 minut żeby się nagrzać.

[ASURA]

5 minut temu, Szkice napisał:

U mnie tak średnio smakowały te z afryki. Czasami sobie coś tam zamówie ale jednak Ameryka Południowa króluje plus czasen Meksyk

Ja tam z Afryki lubię zachodnią centralną  ale źródełko chwilowo wyschło :(... Ameryka jak dla mnie najlepsza z rejonu równika za tym u mnie równik rządzi 😉

 

3 minuty temu, il Dottore napisał:

Na Rocketa też mnie nie stać. 😄 

Poza tym nie spieniam mleka. Wgl piję bez mleka. Jestem heteroseksualny. 😄 

A na poważnie: prędzej bym kupił to La Marzocco bo jest gotowe do pracy w kilka chwil, jak mój Lelit. A Rocket potrzebuje 30 minut żeby się nagrzać.

Rocket z racji ekologii (czytaj mniejszej mocy grzałki stąd się dłużej rozpędza) to 6-8 minut tak że mijasz się z prawdą 

La Marzocco jest droższy poza tym wymaga większych umiejętności manualnych z tą wajchą tak że nie wiem co byś prędzej kupił. Najnowszy Rocket 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )   ułatwia bardzo życie i zrobisz na nim tej samej klasy kawę co na Marzocco jak nie lepszą

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[il Dottore]

9 minut temu, ASURA napisał:

zrobisz na nim tej samej klasy kawę co na Marzocco jak nie lepszą

W ślepych testach to nawet Rancillio Silvia robi lepszą kawę niż Marzocco.

Także jakbym kiedyś zmieniał to  na teraz mój numero uno to nowa Silvia Pro X dwubojlerowa z PID. Koniecznie różowa! 😄

 

A z tym Rocketem to się nie zgodzę. Jak kupowałem młynek to pytałem o czas nagrzewania u dealera Rocketa i poniżej 30 minut nic nie mieli.

[ASURA]

2 minuty temu, il Dottore napisał:

A z tym Rocketem to się nie zgodzę. Jak kupowałem młynek to pytałem o czas nagrzewania u dealera Rocketa i poniżej 30 minut nic nie mieli.

No ale mam i od paru lat używam za tym kto się nie zna? bo nie rozumiem.. może ty w tej Irlandii masz 110V a to rozumiem

Parzenie cappuccino opóźnia znacznie spieniacz do mleka, sama kawa to bez mielenia  17 sekund i szlus

 

 

[xajas]

Ale dlaczego w garażu? To La Marzocco faktycznie jest dla właścicieli superaut. Nikogo innego na to nie stać.

Jak to dlaczego. Sa tacy, ktorzy ze wzgledu na „superauto“ najchetniej by sie przeprowadzili do garazu

[Szkice]

Z eksprtesów tylko La cimballi

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[ASURA]

3 minuty temu, xajas napisał:

Jak to dlaczego. Sa tacy, ktorzy ze wzgledu na „superauto“ najchetniej by sie przeprowadzili do garazu

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Kurna nie lubię woskować, no jak żyć 😞

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[xajas]

no jak żyć

Zapytaj Gerarda, on chyba zyje w garazu

[lech59]

Szanowne Grono !

Mam pytanie. Chcę kupić do mieszkania ekspres do kawy, budżet ~ 4500 PLN. Myślę o Rancilio Silvia E V6 + młynek Rocky. Nie jestem koneserem i byłby to mój pierwszy ekspres. Jest jeszcze inny "problem" a mianowicie żona. Ona nie chce kolbowego, wolałaby iść na łatwiznę i mieć coś takiego co "samo robi kawę". I tu mam duży problem co wybrać, oczywiście pod warunkiem, że wygra jej opcja. Czy ekspresy Nivona są godne polecenia ? Czy znacie jakieś dobre automaty za taką kasę ? Z góry dziękuję za podpowiedzi.

[Szkice]

Bierz kolbę.Rancilo to dobra marka 

[kghm]

5 godzin temu, lech59 napisał:

Szanowne Grono !

Mam pytanie. Chcę kupić do mieszkania ekspres do kawy, budżet ~ 4500 PLN. Myślę o Rancilio Silvia E V6 + młynek Rocky. Nie jestem koneserem i byłby to mój pierwszy ekspres. Jest jeszcze inny "problem" a mianowicie żona. Ona nie chce kolbowego, wolałaby iść na łatwiznę i mieć coś takiego co "samo robi kawę". I tu mam duży problem co wybrać, oczywiście pod warunkiem, że wygra jej opcja. Czy ekspresy Nivona są godne polecenia ? Czy znacie jakieś dobre automaty za taką kasę ? Z góry dziękuję za podpowiedzi.

Wiadomo że kolba zrobi lepszą kawę, ale jak ulegniesz żonie i będziesz chciał sprawić jej prezent to trzy marki brał bym pod uwagę. Jeśli chodzi o cena jakość to Nivona i Melitta. Jeśli chodzi o smak kawy to Jura. Jura jest najdroższa w utrzymaniu, drogie filtry, tabletki itp. ale ma kilka ciekawych patentów. Zawsze pijesz świeżą kawę, nic nie zostawia w młynku, w innych ekspresach pijesz kawę z poprzedniego dnia, albo musisz pierwszą kawę wylać. Robi też najmocniejszą kawę, aż z 16 gram. Ma niewyjmowany zaparzacz, dla jednych wada dla drugich zaleta, trzeba raz na kilka lat dać do serwisu na przegląd a to sporo kosztuje. Model godny uwagi to E8, ale trochę przekracza budżet. Tylko nie daj się nabrać na żadne saeco, philipsy czy delonghi.

Edytowane 25 Października 2024 przez kghm

[ASURA]

W Jurach gmerałem w środku, bezstresowy w obsłudze Szwajcar z Chin (częściowo z Hiszpanii)

Warto kupić od takiej wersji gdzie młynek ma parę ustawień grubości mielenia. W domu za czym dojdziemy do konieczności wysłania do przeglądu (20'000h) na prawdę dużo czasu upłynie. Na kawie Lavazza można na nim całkiem poprawną kawę pić. Trzeba pilnować i robić w nakazanym czasie te wszystkie płukanki."wrzuć tabletkę", etc. Bo inaczej czyszczenie i odkamienianie w serwisie trzepnie po kieszeni. Trochę można przyoszczędzić zamiast dając fabryczny zmiękczacz wody kupując dzbanek Brity i z niego uzupełniać zmiękczoną wodę.

 

No i żona doceni jak goście będą, robi kawy szybko a nie pitoli się tak jak ja na kolbie i nie ma czasu z gośćmi porozmawiać. Samo czyszczenie, automatyczne sygnalizowanie wyrzucania fusów

Jak dla osoby nie będącej jakimś kawoszem to spokój z zakupami AGD do kawy na dłużej

Byłbym zapomniał sypiemy tylko czyste kawy bez dodatków typu trzcina cukrowa czy inny syf dosmaczający bo ekspres wtedy idzie do serwisu

7 godzin temu, kghm napisał:

Wiadomo że kolba zrobi lepszą kawę

Nie wiadomo, kolbę obsługuje człowiek i tylko od jego umiejętności zaangażowania chęci nauki i eksperymentowania zależy co finalnie w filiżance się znajdzie

Kolba nie wybacza błędów trzeba wszystkie czynności jak w zegarku szwajcarskim powtarzalnie robić co by kawa za każdym razem była dobra

[kghm]

6 godzin temu, ASURA napisał:

W Jurach gmerałem w środku, bezstresowy w obsłudze Szwajcar z Chin (częściowo z Hiszpanii)

To zależy jaka seria, i nie w Hiszpanii tylko w Portugalii. Od serii S8 produkcja w Szwajcarii a seria Z10 osobna linia i ręczne składanie. 

[ASURA]

9 minut temu, kghm napisał:

To zależy jaka seria, i nie w Hiszpanii tylko w Portugalii. Od serii S8 produkcja w Szwajcarii a seria Z10 osobna linia i ręczne składanie. 

Oj tam Portugalia😉a inne expresy to jak składają jak nie ręcznie.  Budowa modułowa to nie rzeźbiarstwo czy malarstwo...

[ASURA]

 

[kghm]

3 godziny temu, ASURA napisał:

Oj tam Portugalia😉a inne expresy to jak składają jak nie ręcznie.  Budowa modułowa to nie rzeźbiarstwo czy malarstwo...

Niby tak, ale tylko na najwyższe serie można było dostać w promocji 50 miesięcy gwarancji i tylko na te składane w Szwajcarii. Taka ciekawostka serie Z10 składają panie, robią to ponoć dokładniej.

[ASURA]

Zegarki w Szwajcarii też składają panie

[Mark75X]

Panowie, czy są tu też miłośnicy smaku z kawiarki? Ja od czasu do czasu piję dla odmiany właśnie taką. Chętnie wybieram kawę Bialetti, a więc pod tą samą marką co kawiarka, choć nie tylko.

[ASURA]

Na grubej nierdzewnej stali ciężkim Bialettim na gazie w domu łoiłem Jurę ale ciii

Ale na prawdę dużo mnie to kosztowało oblucji zabiegów  i zdobywania doświadczenia, 

[il Dottore]

W dniu 23.10.2024 o 15:15, Szkice napisał:

Pod espresso?

Yep.

W dniu 26.10.2024 o 19:32, ASURA napisał:

łoiłem Jurę

To nic trudnego - złoić automat.

[il Dottore]

W dniu 26.10.2024 o 00:38, kghm napisał:

Tylko nie daj się nabrać na żadne saeco, philipsy czy delonghi.

Córce kupiłem rok temu pod choinkę Philipsa właśnie. Do dziś chodzi bezproblemowo, piłem z niego kawę i jest OK, ale (jeśli ktoś ma odpowiedni budżet) to oczywiście zawsze warto kupić sprzęt markowy zamiast byle G z elektromarketu.

Jeśli chodzi o mnie - to żadnych automatów. Kolba z PiD i jedziemy, nawet jednobojlerowy mi styka, bo mleka w sumie nie spieniam a dla gości mam takie malutkie śmietanki do kawy Łaciata, jak się kiedyś w Aldiku kupowało. 😄 Wada jest taka, że młynek trzeba kupić osobno a dobry młyn niestety swoje kosztuje. 

Niedługo kawa tylko dla zarządu, panie Areczku!

 

[partick]

Córce kupiłem rok temu pod choinkę Philipsa właśnie.

A zięciowi Siemensa? To zawsze mają wybór.