Zmiana kolumn na większe. Co zamiast Polk Audio s50e

**don111** · 29 Listopada 2020

Nie chcę się mądrzyć ale efekt był całkowicie do przewidzenia, że z kolumnami z metalową kopułką dźwięk będzie zupełnie inny, twardszy, ostrzejszy, szczuplejszy. Niby więcej szczegółów, przejrzystości ale brakuje tej muzykalności, miękkości i dociążenia. Widać wolisz ten drugi typ kolumn. Jeden i drugi typ można w jakimś stopniu dostroić, ale pewnych granic nie przeskoczą. Podejrzewam że nawet tańsze Tannoy 7.4 bardziej by przypasowały.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Szymek_47295 · 29 Listopada 2020

Miałem kiedyś Tannoy 7.4. Dźwięk rzeczywiście był spójny, ciepły i muzykalny. Ładna scena. Z reszta w pierwszym poście opisywałem je. Wada były kujące w uszy wysokie tony.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

**don111** · 29 Listopada 2020

I tak łagodniejsze od XT :)

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Szymek_47295 · 29 Listopada 2020

Nie wypowiem się ponieważ 7.4 miałem w innym pomieszczeniu i z Pioneerem a30. Ale na pewno grały cieplej ?

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

**don111** · 29 Listopada 2020

A z ciekawości jak oceniasz te Tannoy 7.4 na tle Chario ?

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Szymek_47295 · 30 Listopada 2020

Ciężko powiedzieć ponieważ 7.4 miałem w innym pokoju z innym wzmacniaczem i było to rok temu. To co zapadło mi w pamięci odnośnie 7.4 to ładna średnica, spójność dźwięku, bardzo dobra scena w głąb i umiejscowienie elementów składu muzycznego. Bas był tez dobry. Świetnie oddawał stopę perkusji. Był, krótki, punktowy i potrafił zejść naprawdę nisko i kopnąć gdy trzeba było. Rzadko ale zdarzało mu się zadudnić. Według mnie był lepszej jakości niż w Polk s50e gdzie bas był zawsze taki sam. To dzięki Tannoy 7.4 odkryłem muzykę klasyczna, która bardzo ładnie na nich brzmiała. Jakoś tak naturalnie. Ogólnie bardzo ładnie oddawały dźwięki poszczególnych instrumentów. Świetnie brzmiały na nich przykładowo klarnet, flet oraz instrumenty smyczkowe. Na pewno były bardziej szczegółowe niż w Chario. Magia Chario tkwi w plastycznej, nasyconej i lekko podbarwionej średnicy. Chario lepiej grają gitary elektryczne i basowe. Skrzypce czasami brzmią zbyt słodko ale bardzo przyjemnie. Chario ładniej reprodukują głosy ludzkie, poniekąd za sprawa nie kłujących wysokich tonów tak jak miało to miejsce w 7.4. „Gwizdki” w Syntarach nie dodają nic od siebie, a czasami nawet ujmują. Są lekko przygaszone i mało barwne. Potrafią zaszeleścić i czasami dać sybilantami po uszach. Ma to tez jednak w moim odczuciu jedna zaletę. Dzięki mało barwnym wysokim tonom, słychać więcej szczegółów na średnicy. Pewne dźwięki w utworach są swietnie umiejscowione na scenie i nie na chodzą na siebie. Przykładowo gdy mamy w utworze kilku piosenkarzy da się dostrzec głos każdego z osobna gdy śpiewają wszyscy razem. Co więcej, można czasami usłyszeć kto jest z przodu, a kto z tylu. Słychać dobrze partie odśpiewywanie przez chóry w klasyce. W 7.4 nie przypominam sobie takiego czegoś. (Xt6f tez tego nie potrafią tego tak dobrze jak Chario). Wysokie tony w 7.4 były zbyt agresywne. Talerze perkusji ładnie wybrzmiewały ale wychodziły zbyt naprzód i potrafiły zakłuć w uszy. Było to męczące. (Był to jeden z powodów dla których je sprzedałem). Bas w Chario nie ma takiego zejścia jak w Tannoy ale chyba jest lepszej jakości. Nigdy nie zdażyło się aby zadudnił i aby było go za dużo. Swietnie towarzyszy instrumentom i nie słychać żadnego, nieprzyjemnego podbicia w całym jego paśmie. To tyle co mogę napisać z pamięci. Ogólnie 7.4 to kolumny, które pomimo wad wspominam dobrze. Lepiej niż Polk s50e, Tannoy M2, Pylon Pearl oraz magnat 673. To były kolumny, przy których apetyt na lepsze urósł w trakcie jedzenia. Nie wiem natomiast jakby 7.4 zagrały w obecnym pomieszczeniu dlatego zaznaczam, że tego porównania nie należy traktować jako jakiegoś wyznacznika. To tylko moje wrażenia no i pamięć.

20 godzin temu, don111 napisał:

A z ciekawości jak oceniasz te Tannoy 7.4 na tle Chario ?

Obiektywnie rzecz biorąc, w tym starciu chyba nie ma zwycięzcy. Zależy co kto lubi ?

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane 30 Listopada 2020 przez Szymek_47295

Szymek_47295 · 19 Grudnia 2020

Witajcie, ostatecznie Tannoye xt6f sprzedałem po tygodniu. Dźwięk jaki prezentowały był dla mnie nie do zaakceptowania na dłuższą metę. Zbyt suchy, chudy i natarczywy. Dodatkowo dziwny, buczący bas i bardzo mała jego ilość. Jedyna zaletą jak dla mnie była prezentacja instrumentów smyczkowych i rysowanie źródeł pozornych. Zostawiłem sobie Chario. Wymieniłem w nich głośnik wysokotonowy na uwaga: STX T.10.200.8.MSX i dokonałem małej modyfikacji w zwrotnicy. Teraz kolumny grają jak dla mnie perfekcyjnie. Wysokie tony są detaliczne, pięknie wybrzmiewają i w końcu brak szelestów. Nie ma efektu jak spod koca. Dodatkowo kolumny zyskały na prezentacji sceny i separacji instrumentów. Grają trochę mniej energetycznie i cieplej niż na Vifie. Mógłbym użyć nawet słowa "słodko". Ten stx to chyba najprzyjemniej grający wysokotonowy jaki słyszałem. Przejrzystość utworów jest jak dla mnie niesamowita. Dokładnie słychać poszczególne instrumenty. Wokale to chyba najlepsze co potrafią teraz grać te kolumny. Są bardzo realistyczne. Tak samo chóry oraz widownia. Można odnieść wrażenie, że jest się na koncercie. Nie spodziewałem się, że głośnik w tej cenie może aż tak bardzo wyprzedzać jakościowo Vifę d27. Chario ostatecznie zostają ze mną na dłuższy czas ? Temat uważam za zamknięty.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )