CD problem

[jeykey]

Witam,

 

Niedawno nabyłem Yamahę CDX 993, ogólnie po czyszczeniu, sprawna oryginalny laser etc. Po podłączeniu już na jakiejś 3ciej płycie zaczęło mocno przeskakiwać. Pierwsza myśl stary laser pewnie pada, liczyłem się z tym dlatego też wybrałem ten model, żeby było tanio. Laser wymieniony ale znów pierwsze płyty jeszcze przeleciały ale znów się zaczęło. Niektóre płyty skaczą bardzo często inne mniej lub wcale, do tego odtwarzacz straszne wrażliwy na minimalne nawet drgania.

Wczoraj szwagier instynktownie podniósł go w momencie gdy nie mógł przejść przez fragment płyty i o dziwo poszło co naprowadziło na dalsze eksperymenty.

 

I dziś eureka...uniosłem przód delikatnie do góry i było znacznie lepiej ale dalej skakało, uniosłem wyżej i poszło do końca płyty bez zająknięcia.

I teraz pytanie o przyczynę, bo przecież to nie jest normalne a już w głowie układam plany budowy półki z nachyloną podstawą ?

 

Załączam zdjęcie z pozycją przy jakiej nie skacze.

[porlick]

Do czyszczenia i przesmarowania prowadnice wózka lasera, może przekładnia napędu wózka. Smar specjalny, do elementów z tworzywa sztucznego. Być może w listwie zębatej wózka siedzi jakiś syf.

Jak będziesz miał rozebrany napęd, zrób zdjęcia i podrzuć. Być może mam ten mechanizm na zbyciu. (Gdyby nie dało się usprawnić oryginału.)

[jeykey]

W dniu 1.01.2021 o 16:36, porlick napisał:

Do czyszczenia i przesmarowania prowadnice wózka lasera, może przekładnia napędu wózka. Smar specjalny, do elementów z tworzywa sztucznego. Być może w listwie zębatej wózka siedzi jakiś syf.

Jak będziesz miał rozebrany napęd, zrób zdjęcia i podrzuć. Być może mam ten mechanizm na zbyciu. (Gdyby nie dało się usprawnić oryginału.)

Dzieki za odpowiedź,

Wczoraj odkręciłem sam ale tylko pokrywę zewn. i wewn. i docisk, dalej sam się bałem bo elektronik, ze mnie żaden. Potem skręciłem po prostu i musiałem wyjść. Dziś odpaliłem parę minut przed przyjściem szwagra i o dziwo ładnie działało, stare płyty których wczoraj nie dało się słuchać a na jednej wręcz odtwarzacz zwariował i włączył sam sobie random (nie chciał otworzyć tacki nawet) poszły gładko z jednym tylko zająknięciem małym na jednej piosence ale po cofnięciu już poszło elegancko.
No ale nie wierzyłem, że to się długo utrzyma i przyszedł fachowiec więc rozkręciliśmy ponownie.

Ogólnie mechanizmy czyste i nasmarowane, zresztą podobno przed zakupem odtwarzacz był przez Pana który sprzedawał przeglądany.
Tyle, że jak zaczęliśmy składać zaczęły się problemy. Najpierw silnik nie miał siły ruszyć płyty, próbował szarpał i nic. Tu pomogła zmiana miejscem gumek na zawieszeniu, które szwagier przełożył parę minut wcześniej tył na przód.
I potem zaczęliśmy testować różne poziomy dociśnięcia docisku ręką i od tego jakby zależało czy grało czy skakało czy w ogóle nie grało.
To jakaś wskazówka, bo ja wczoraj rozkręcając jedyne co mogłem zmienić to siłą dokręcenia tych śrubek docisku a dziś jak piałem stare płyty które wczoraj niemal wcale nie grały poszły bardzo ładnie.
Dokręciliśmy w końcu docisk na maxa tyle, ze bez siłowania się już i niby grało ale każde puknięcie lekkie nawet w frontowy panel powodowało skoki.
No ale bez puknięć grało, tyle, że po złożeniu reszty znów zaczęły się problemy...tzn 1wszy utwór już nie wystartuje nawet a dalej niby gra no ale takie to wszystko jakieś wrażliwe i dalej coś jest nie tak. Nawet kroki obok szafki powodują skakanie a na jednej płycie odtwarzacz wydawał jakieś dźwięki jakby coś tarło..

Nie wiem docisk, te gumki czy jeszcze coś, nie bardzo się znam ale na chłopski rozum nie wiem jakaś amortyzacja tego i siła docisku coś tu nie gra.
Zrobiłem parę fotek nie wiem na ile przydatnych i nie wiem co dalej. Szwagier zabrał go dziś do siebie ma jutro coś nad tym jeszcze posiedzieć.

 

Płyty na których yamaha się wykłada grają bez problemu na 2 tanich starych budżetówkach.

Nadmienię tylko, że laser kupiłem z mechanizmem i tak został wymieniony.

 

Link do paru fotek na dropboxie.

https://www.dropbox.com/sh/z82pa3ax6ug77vi/AABWCVUJ2XQW-gPs2JqPYhgKa?dl=0

[jeykey]

I jeszcze mały update, właśnie wróciła od szwagra, zmienił laser znów na stary dodał jakieś podkładki pod gumki bo mówi, że ta taca która unosi płytę do docisku nie unosi ją na odpowiednią wysokość i potem ten plastikowy pierścień szoruje. Na tą chwilę na pewno jest lepiej, rzadko reaguje na delikatne stuknięcia w obudowę, z tego co posłuchałem do tej pory skoczyła płyta w tym samym momencie co wcześniej w sumie na 5 prób skoczyła 3 razy poza tym narazie czysto. Idealnie pewnie dalej nie jest ale na tą chwilę znośnie.

Nie wiem ew ten cały mechanizm z zawieszeniem jest jeszcze do kupienia bo to pewnie to.

[porlick]

Pamiętaj, że gumki, na których jest amortyzowaną ramka czytnika nie są wszystkie takie same. Najczęściej są 2szt twardsze i 2 miękkie. Nie mogą być zamieniane miejscami. Od strony, gdzie znajduje się silnik, muszą być założone twardsze, a po przeciwnej miękkie, inaczej ramka jest krzywo zawieszona i może prowadzić do niewypoziomowania.

 

[rafal735r]

Ale bez przesady ze ma to taki wpływ. Każdy może sobie wziąć swoj odtwarzacz i poprzechylać na boki i będzie działal prawidłowo. 

[jeykey]

Jeśli chodzi o ten mój to po zamianie gumek miejscami na próbę wcale niemal nie grał. Na razie po niedzielnym rozkręceniu i dołożeniu podkładki jest umiarkowanie, tzn problem dalej jest ale sporo mniejszy, wczoraj na 3 płyty 2 przycinki w tym na nowiutkiej pierwszy raz włożonej. Dalej jest ponadprzeciętnie czuły choć mniej niż był, nie wiem co jeszcze można zrobić.