Skocz do zawartości
IGNORED

Wyjątkowo udane metalowe albumy


Tal
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

W dniu 11.01.2024 o 18:49, szymon1977 napisał:

Piękna to muzyka. To jeden z tych albumów, który wypada choć raz przesłuchać , chociażby po to by wiedzieć, że taka odmiana metalu... a może post metalu istnieje.

Rzeczywiście wyjątkowa płyta. Piękna odmiana post metalu. Dużo akustycznych fragmentów, growlingu jak na lekarstwo. 
Ten zespół znany mi był tylko z nazwy i zapamiętałem też ich charakterystyczne logo.
Dzięki Tobie wrzucam sobie tę kapelę do ulubionych post rock/metalowych grup.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zgadza się wprowadziłem w błąd pisząc że gra tam Defol (Żentara). Projekt tworzą The Fall i Darkside.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

„We read to know we are not alone.“  C.S. Lewis

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kurna... To już 30 lat? 🧐

Jak jeden dzień...

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Node 2i lps, Adi-2 lps, UR Unico Gold Lion, Harbeth 7ES-3

z Bogiem, dzielny audiofilu 🫡

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Agalloch - The White (2008)

Piękna, akustyczna EPka tego zespołu. Nawet trudno doszukać się tu post metalu, tym niemniej sama muzyka jest zachwycająca.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A gdybyście mieli wybrać jeden jedyny najlepszy z najlepszych kawałek Faith No More?

Ps

Ostrzegam: wklejenie dwóch kawałków na raz zgłaszane będzie moderacji.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

"Głowa jest dla mnie najważniejsza, bo nią jem."

Muzyki słucham na kinie domowym.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla mnie ten:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Kapitalny kawałek.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Instrumentalny metal jest o wiele ciekawszy. Growling wszystko psuje.
Kto to w ogóle wymyślił?
O właśnie - oto jest pytanie - skąd się wziął growling w muzyce metalowej?
Jakich widzicie prekursorów?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
56 minut temu, soundchaser napisał:

O tak, jak najbardziej. Ale jeszcze wcześniej?

Jazz, lata tak dawne, że ich nie pamiętam.

14 godzin temu, soundchaser napisał:

Instrumentalny metal jest o wiele ciekawszy. Growling wszystko psuje.

Hauntologist bez growlu? Nie!

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

"Głowa jest dla mnie najważniejsza, bo nią jem."

Muzyki słucham na kinie domowym.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
14 minut temu, szymon1977 napisał:

Jazz, lata tak dawne, że ich nie pamiętam.

Jazz prekursorem growlingu?
Raczej chodziło mi o przełom lat 60/70 w rocku.
 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
2 godziny temu, soundchaser napisał:

Jazz prekursorem growlingu?
Raczej chodziło mi o przełom lat 60/70 w rocku.

Jazz jest początkiem wszystkiego (zdaniem fanów jazzu oczywiście), ale bezpośredniego połączenia raczej nie ma. I choć growl nie jest niczym nowym i technikę zwierzęcego ryku znajdziesz zapewne w opisach okrzyków bitewnych tak starych , jak stare jest pismo, to genezy szukał bym po prostu w dążeniu do bycia szybszym, mocniejszy, głośniejszym i po prostu brutalniejszym niż punk i thrash razem wzięte. 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

"Głowa jest dla mnie najważniejsza, bo nią jem."

Muzyki słucham na kinie domowym.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Świeżo odebrane z paczkomatu. Według mnie wszystkie wyjątkowo udane. 🙂

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Znowu Polska! Przepraszam, jeszcze nie przesłuchałem, ale chciałem pochwalić się nowym odkryciem. Zapowiada się coś bardzo ciekawego, coś świeżego. 

La Mer - Tetrahedra (2023):

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Node 2i lps, Adi-2 lps, UR Unico Gold Lion, Harbeth 7ES-3

z Bogiem, dzielny audiofilu 🫡

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"La Mer to jednoosobowy projekt ze Zjednoczonego Królestwa, za którym stoi Polak, multiinstrumentalista, kompozytor i przede wszystkim nieszablonowy twórca muzyki."

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Node 2i lps, Adi-2 lps, UR Unico Gold Lion, Harbeth 7ES-3

z Bogiem, dzielny audiofilu 🫡

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
9 godzin temu, bolekk_ napisał:

 

W dniu 13.01.2024 o 15:41, J4Z napisał:

Coś z naszego podwórka:

 

👍

 

 

I znowu Polska :)

 

 

Pierwszego nie mogę usunąć. Drugie to link do albumu. 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez J4Z

Node 2i lps, Adi-2 lps, UR Unico Gold Lion, Harbeth 7ES-3

z Bogiem, dzielny audiofilu 🫡

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
12 godzin temu, bolekk_ napisał:

Płyta roku 2024?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez szymon1977

"Głowa jest dla mnie najważniejsza, bo nią jem."

Muzyki słucham na kinie domowym.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
On 1/16/2024 at 3:53 PM, J4Z said:

Kurna... To już 30 lat? 🧐

Jak jeden dzień...

 

Nabyłem z sentymentu Vinyl. Lepiej nagrane … ale fajniej słucha mi się oryginału 🙂

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Opublikowano (edytowane)

Pomyślałem że podzielę się moim najnowszym odkryciem które specjalnie rekomenduje koledze @Ajothe jeśli nie zna jeszcze tego zespołu jako wiernemu fanowi Meshuggah oraz wszystkim innym miłośnikom mocnego tym razem progresywnego grania.

Vildhjarta to szwedzki zespół grający metal progresywny z Hudiksvall założony w 2005 roku. Zespół gra w stylu muzycznym inspirowanym Meshuggah wykorzystując mocno stonowane gitary, a także harmoniczne sekwencje molowych akordów, drażniące riffy staccato oraz warstwy pogłosowych gitar i mrocznej atmosfery.

Słowo którym niektórzy ludzie pogardzają jest „djent”, który jest onomatopeją określającą stonowany 8-strunowy styl gry na gitarze polirytmicznej staccato, który został w zasadzie wymyślony przez niesławnych rodaków Meshuggah prawie dziesięć lat temu i to słowo uosabia brzmienie polecanego przeze mnie albumu.

"Masstaden" jest wypełniony po brzegi absolutnie paskudnymi, niemożliwie ciężkimi, otępiająco złożonymi metalowymi aranżacjami, które opierają się głównie na zaraźliwych, ale nieprzeniknionych rytmach. Podobnie jak w przypadku całej muzyki Meshuggah jest tu wyraźny beat wokół którego skupia się cała muzyka, ale wszystko co dzieje się wokół rytmu wystarczy, aby każdy maniak muzyki metalowej ślinił się przez całe 51 minut. W większości przypadków całkowicie unika się jasno zdefiniowanych melodii optując za wolnym i średnim tempem 8-strunowego grindowania i wymagającymi uderzeniami perkusji choć po wielokrotnym słuchaniu niemal atonalne melodie gitarowe przebijają się i stają się równie zaraźliwe jak polirytmiczne groovy, które tworzą. To jeden z tych albumów, który wymaga wielokrotnego przesłuchania, potem jeszcze więcej, a potem jeszcze więcej, aby go dobrze rozebrać i zrozumieć.

Coś co naprawdę wpada w ucho podczas słuchania tego albumu to produkcja – jest absolutnie fantastyczna. Chociaż ogólna atmosfera jest głęboko mroczna, mroczna i przytłaczająca, każdy instrument i każdy najdrobniejszy szczegół jaśnieje sam w sobie sprawiając, że wrażenia słuchowe są tak wciągające jak to tylko możliwe. To bardzo szczęśliwe dokonanie biorąc pod uwagę ogromną ilość szczegółów włożonych w skonstruowanie samych gitarowych riffów czyniąc je tak zagmatwanymi jak to tylko możliwe.

Sama muzyka choć jest to metal bardzo wysokiej jakości i zdecydowanie jeden z najlepszych metali w stylu "djent" od czasu, gdy stworzył go Meshuggah brzmienie Vildhjarta jest nieco zbyt podobne. Czasami wydaje się, że ten album faktycznie mógłby być albumem Meshuggah, a jedyną różnicą jest produkcja i wokaliści. Wydaje się, że ten zespół starannie dodaje dużo więcej do najdrobniejszych szczegółów każdej kompozycji, ale nie wydaje się żeby było to coś czego Thordenal i Haake nie byliby w stanie zrobić gdyby chcieli.

Biorąc pod uwagę, że jest to debiutancki album Vildhjarta to wykonali świetną robotę i stworzyli album "djent", który wyróżnia się szaloną jakością produkcji i niemal niezrozumiałą złożonością. "Masstaden" nie jest klasykiem, ale każdy fan stale rozwijającej się zdominowanej przez 8-strunową stronę metalu powinien pokochać ten album.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez Tal

„We read to know we are not alone.“  C.S. Lewis

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
37 minut temu, Tal napisał:

Pomyślałem że podzielę się moim najnowszym odkryciem które specjalnie rekomenduje koledze @Ajothe jeśli nie zna jeszcze tego zespołu jako wiernemu fanowi Meshuggah oraz wszystkim innym miłośnikom mocnego tym razem progresywnego grania.

Vildhjarta to szwedzki zespół grający metal progresywny z Hudiksvall założony w 2005 roku. Zespół gra w stylu muzycznym inspirowanym Meshuggah wykorzystując mocno stonowane gitary, a także harmoniczne sekwencje molowych akordów, drażniące riffy staccato oraz warstwy pogłosowych gitar i mrocznej atmosfery.

Słowo którym niektórzy ludzie pogardzają jest „djent”, który jest onomatopeją określającą stonowany 8-strunowy styl gry na gitarze polirytmicznej staccato, który został w zasadzie wymyślony przez niesławnych rodaków Meshuggah prawie dziesięć lat temu i to słowo uosabia brzmienie polecanego przeze mnie albumu.

"Masstaden" jest wypełniony po brzegi absolutnie paskudnymi, niemożliwie ciężkimi, otępiająco złożonymi metalowymi aranżacjami, które opierają się głównie na zaraźliwych, ale nieprzeniknionych rytmach. Podobnie jak w przypadku całej muzyki Meshuggah jest tu wyraźny beat wokół którego skupia się cała muzyka, ale wszystko co dzieje się wokół rytmu wystarczy, aby każdy maniak muzyki metalowej ślinił się przez całe 51 minut. W większości przypadków całkowicie unika się jasno zdefiniowanych melodii optując za wolnym i średnim tempem 8-strunowego grindowania i wymagającymi uderzeniami perkusji choć po wielokrotnym słuchaniu niemal atonalne melodie gitarowe przebijają się i stają się równie zaraźliwe jak polirytmiczne groovy, które tworzą. To jeden z tych albumów, który wymaga wielokrotnego przesłuchania, potem jeszcze więcej, a potem jeszcze więcej, aby go dobrze rozebrać i zrozumieć.

Coś co naprawdę wpada w ucho podczas słuchania tego albumu to produkcja – jest absolutnie fantastyczna. Chociaż ogólna atmosfera jest głęboko mroczna, mroczna i przytłaczająca, każdy instrument i każdy najdrobniejszy szczegół jaśnieje sam w sobie sprawiając, że wrażenia słuchowe są tak wciągające jak to tylko możliwe. To bardzo szczęśliwe dokonanie biorąc pod uwagę ogromną ilość szczegółów włożonych w skonstruowanie samych gitarowych riffów czyniąc je tak zagmatwanymi jak to tylko możliwe.

Sama muzyka choć jest to metal bardzo wysokiej jakości i zdecydowanie jeden z najlepszych metali w stylu "djent" od czasu, gdy stworzył go Meshuggah brzmienie Vildhjarta jest nieco zbyt podobne. Czasami wydaje się, że ten album faktycznie mógłby być albumem Meshuggah, a jedyną różnicą jest produkcja i wokaliści. Wydaje się, że ten zespół starannie dodaje dużo więcej do najdrobniejszych szczegółów każdej kompozycji, ale nie wydaje się żeby było to coś czego Thordenal i Haake nie byliby w stanie zrobić gdyby chcieli.

Biorąc pod uwagę, że jest to debiutancki album Vildhjarta to wykonali świetną robotę i stworzyli album "djent", który wyróżnia się szaloną jakością produkcji i niemal niezrozumiałą złożonością. "Masstaden" nie jest klasykiem, ale każdy fan stale rozwijającej się zdominowanej przez 8-strunową stronę metalu powinien pokochać ten album.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Znam i doceniam, świetnie opisałeś wrażenia i zachęciłeś mnie do ponownego słuchania 🙂

P.s. Maczugi to już trochę dziadki...band założony w 1987r., djent jest trochę starszy jak się wydaje 😉

Natomiast dzisiaj czekam z utęsknieniem na Sol Niger Within 2...to jest dla mnie opus magnum Thordendala i to co tam się dzieje to cały świat i kwintesencja muzycznego kunsztu Fryderyka 😁

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Masz racje "djent" istnieje znacznie dłużej niż to określiłem wyżej 🙂 chętnie też przybliżę sobie "Sol Niger Within" 😉 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

„We read to know we are not alone.“  C.S. Lewis

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

O kur.a!

Płyta nie tak przebojowa jak Hauntologist, ale jeszcze bardziej warta uwagi. Przychodzi na myśl określenie black metal progresywny, ale jeśli progresywność ktoś rozumie jako rozmydlenie tematu udziwnieniami z najróżniejszych gatunków czy nietypowe instrumenty, to będzie mocno rozczarowany. Tu kompozycje są długie i rozbudowane, ale nie odchodzą od black metalowej stylistyki. Na swoisty black metalowy sposób piękne.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

"Głowa jest dla mnie najważniejsza, bo nią jem."

Muzyki słucham na kinie domowym.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z początku klasyczny w formie black metal, w połowie iście baśniowe klimaty, kilka płaczących dźwięków gitary jak u Anathemy, a wszystko łagodnie przechodzi w tremolo i blasty - arcydzieło!

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

"Głowa jest dla mnie najważniejsza, bo nią jem."

Muzyki słucham na kinie domowym.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Dołącz do dyskusji

    Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
    Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

    Gość
    Dodaj odpowiedź do tematu...

    ×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

      Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

    ×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

    ×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

    ×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

     Udostępnij



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.