Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

"Celsus, wokalista Kalt Vindur tak opisał utwór: „Żywioły” to ukłon w stronę naszych przodków, których czyny, życie i pragnienia znajdują odzwierciedlenie w każdym z przywołanych tytułowych elementów. Twój stosunek do duchowości, religii itp. nie jest ważny. Energia twoich poprzedników jest nadal obecna, mimo że ich ciała już dawno rozsypały się w pył. Ta energia napędza nasze życie dzisiaj, tak jak nasza energia wróci do następnych pokoleń.”


Svart, gitarzysta i założyciel Kalt Vindur powiedział: „Żywioły” to transowy utwór, po wstępie następuje totalny wybuch, przez ponad minutę nie ma zwolnień, jest ciągły cios za ciosem, po czym następuję transformacja w melancholijną, epicką opowieść o naszych słowiańskich przodkach.”"

Głowa jest dla mnie najważniejsza bo nią jem.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Otwieram paczkomat, a tam trzy wyjątkowo udane metalowe albumy. 🙂

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Polska Mgła jest świetnym zespołem na black metalowej scenie i pozostając pod wpływem ich side projektów jak Hauntologist czy Kriegsmachine tym razem w podobnym klimacie polecę niemiecki Farsot którego poziom i ogólna jakość jest nie mniej dobra.

 

Edytowane przez Tal

Denafrips Enyo 15th, Naim Supernait 2, Xavian Ambra Esclusiva

Tidal kontra Spotify: o jakości powiedziano już wszystko - ale jak z dostępnością materiału? Oczywiście słucham głównie metalu, ostatnio skłaniam się ku polskiemu black-death. Miał ktoś porównanie?

Głowa jest dla mnie najważniejsza bo nią jem.

20 minut temu, Tal napisał:

Na Spotify jest znacznie więcej muzyki zwłaszcza tej mniej znanej.

To taki ogólnik - porównywałeś? Z czego korzystasz?

Głowa jest dla mnie najważniejsza bo nią jem.

Teraz, szymon1977 napisał:

To taki ogólnik - porównywałeś? Z czego korzystasz?

Korzystałem naprzemiennie raz ze Spotify by po jakimś czasie wrócić do Tidala. Obecnie słucham z Tidala i myślę że długo go nie zmienię. Porównywać nie musiałem bo przez samo korzystanie wyrobiłem sobie zdanie które podtrzymuję. Przykładem niech będzie nieistniejący co prawda już ale dobrze mi znany lokalny zespół metalowy NoNe który swego czasu trochę namieszał na polskiej scenie metalowej. Nieżyjący Aleksander "Olass" Mendyk gitarzysta od 2005 roku Acid Drinkers był założycielem NoNe. Znany również z współpracy z Flapjack. Na Spotify są wszystkie albumy NoNe kiedy na Tidalu były chyba trzy i dopiero nie tak dawno pojawiły się pozostałe. Nie jest to może idealny przykład jednak każdy kto słuchał jakiś czas Spotify i Tidal powie że większą bazę muzyki posiada Spotify.

Denafrips Enyo 15th, Naim Supernait 2, Xavian Ambra Esclusiva

Czyli jest wyraźna różnica na minus w dostępności materiału na Tidal? Kusi mnie żeby spróbować, nie żebym miał coś przeciwko Spotify, ale używam od kilku lat i coś bym zmienił.

Głowa jest dla mnie najważniejsza bo nią jem.

@soundchaser mam dla Ciebie i wszystkich złaknionych dobrego i wartościowego metalu szczególną perełkę...

Nevermore był zespołem wyjątkowym pod każdym względem w muzyce metalowej. Wszyscy muzycy zwłaszcza Warrel Dane i Jeff Loomis wypadli co najmniej powyżej średniej. Ten pierwszy, jeden z najlepszych artystów metalowego świata był nie tylko piosenkarzem; był naturalnym barytonem zdolnym śpiewać jak wokalista power metalowy o wysokim tonie, szczególnie we wcześniejszych latach. Jego śpiew przypomina rolę teatralną, dramatyczną i prawdziwą w każdym słowie wyrażając ból i złość. Był śpiewakiem z wykształceniem operowym który potrafił wywołać emocje kryjące się za tekstami. Dane był także jednym z najlepszych autorów tekstów w metalu, prawdziwym poetą który poruszał głębokie tematy takie jak filozofia, polityka, sprzeciw wobec współczesnego systemu, problemy społeczne, nastroje antywojenne, anty-autorytet, narkotyki jako forma wyzwolenia psychicznego, miłość, anty-religijność i ateizm.

Jeff Loomis drugi bóg w tym zespole to jeden z najlepszych gitarzystów w metalu. Jego niesamowita technika, superszybka i precyzyjna gra w połączeniu z progresywnymi i oldschoolowymi elementami zaowocowała muzyką jednocześnie ciężką, thrashową i groove'ową.

Sam album – "This Godless Endeavour" to zdecydowanie najlepszy album Nevermore. Może nie jest to najbardziej chwytliwy jak "Dead Heart in a Dead World" ani cieszący się tak dużym uznaniem jak "Politics of Ecstasy" czy "Dreaming Neon Black", ale wyróżnia się jako ich artystyczny szczyt. Każda piosenka to mistrzowski kurs pisania piosenek metalowych z poetyckimi tekstami i niesamowitą techniką muzyczną. "This Godless Endeavour" to progresywne arcydzieło thrash/groove z akcentami death metalowymi, choć w mniejszym stopniu niż na poprzednim albumie. Wszystkie utwory są ciężkie przepełnione technicznymi riffami agresywnymi intencjami i liryczną głębią.

Należy też podkreślić wyjątkową produkcję albumu. To nowoczesne, superciężkie i krystalicznie czyste arcydzieło stworzone przez utalentowanego Andy'ego Sneapa. Jest geniuszem który odegrał wiodącą rolę w kształtowaniu współczesnego brzmienia heavy metalu a jego reputacja została dodatkowo ugruntowana dzięki znaczącej i wzorowej pracy z Nevermore. Jego twórczość jest świadectwem kunsztu za kulisami który ożywia muzykę.

Jak już wspomniałem album ten nie jest chwytliwy. To trudna praca która wymaga czasu i prawdziwego poświęcenia. To coś głębokiego, coś co wymaga czasu i znacznej liczby przesłuchań zanim ujawni swoje piękno i wspaniałość. Kiedy zainwestujesz ten czas otrzymasz kompletne arcydzieło pod każdym możliwym względem.

Podsumowując chcę podkreślić ogromne znaczenie tego zespołu w świecie muzyki metalowej. Pustka pozostawiona przez ich nieobecność jest naprawdę zasmucająca i wydaje się że bez nich jesteśmy w biedniejszym miejscu. Znak jaki wyrobili wykracza poza samą muzykę; to trwały ślad w samej strukturze kultury metalowej.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez Tal

Denafrips Enyo 15th, Naim Supernait 2, Xavian Ambra Esclusiva

4 minuty temu, Tal napisał:

@soundchaser mam dla Ciebie i wszystkich złaknionych dobrego i wartościowego metalu szczególną perełkę...

Nevermore był zespołem wyjątkowym pod każdym względem w muzyce metalowej. Wszyscy muzycy zwłaszcza Warrel Dane i Jeff Loomis wypadli co najmniej powyżej średniej. Ten pierwszy, jeden z najlepszych artystów metalowego świata był nie tylko piosenkarzem; był naturalnym barytonem zdolnym śpiewać jak wokalista power metalowy o wysokim tonie, szczególnie we wcześniejszych latach. Jego śpiew przypomina rolę teatralną, dramatyczną i prawdziwą w każdym słowie wyrażając ból i złość. Był śpiewakiem z wykształceniem operowym który potrafił wywołać emocje kryjące się za tekstami. Dane był także jednym z najlepszych autorów tekstów w metalu, prawdziwym poetą który poruszał głębokie tematy takie jak filozofia, polityka, sprzeciw wobec współczesnego systemu, problemy społeczne, nastroje antywojenne, anty-autorytet, narkotyki jako forma wyzwolenia psychicznego, miłość, anty-religijność i ateizm.

Jeff Loomis drugi bóg w tym zespole to jeden z najlepszych gitarzystów w metalu. Jego niesamowita technika, superszybka i precyzyjna gra w połączeniu z progresywnymi i oldschoolowymi elementami zaowocowała muzyką jednocześnie ciężką, thrashową i groove'ową.

Sam album – "This Godless Endeavour" to zdecydowanie najlepszy album Nevermore. Może nie jest to najbardziej chwytliwy jak "Dead Heart in a Dead World" ani cieszący się tak dużym uznaniem jak "Politics of Ecstasy" czy "Dreaming Neon Black", ale wyróżnia się jako ich artystyczny szczyt. Każda piosenka to mistrzowski kurs pisania piosenek metalowych z poetyckimi tekstami i niesamowitą techniką muzyczną. "This Godless Endeavour" to progresywne arcydzieło thrash/groove z akcentami death metalowymi, choć w mniejszym stopniu niż na poprzednim albumie. Wszystkie utwory są ciężkie przepełnione technicznymi riffami agresywnymi intencjami i liryczną głębią.

Istnieją bardziej thrashowe utwory, takie jak „Born” i „My Acid Words”. Ten pierwszy to totalny headbanger z prostym, brutalnym wstępem, melodyjnym refrenem i pesymistycznymi tekstami opowiadającymi o upadku świata i ludzkości. Ten ostatni to thrashowy, nowoczesny hymn z nieopisanie poetyckim tekstem.

Należy też podkreślić wyjątkową produkcję albumu. To nowoczesne, superciężkie i krystalicznie czyste arcydzieło stworzone przez utalentowanego Andy'ego Sneapa. Jest geniuszem który odegrał wiodącą rolę w kształtowaniu współczesnego brzmienia heavy metalu a jego reputacja została dodatkowo ugruntowana dzięki znaczącej i wzorowej pracy z Nevermore. Jego twórczość jest świadectwem kunsztu za kulisami który ożywia muzykę.

Jak już wspomniałem album ten nie jest chwytliwy. To trudna praca która wymaga czasu i prawdziwego poświęcenia. To coś głębokiego, coś co wymaga czasu i znacznej liczby przesłuchań zanim ujawni swoje piękno i wspaniałość. Kiedy zainwestujesz ten czas otrzymasz kompletne arcydzieło pod każdym możliwym względem.

Podsumowując chcę podkreślić ogromne znaczenie tego zespołu w świecie muzyki metalowej. Pustka pozostawiona przez ich nieobecność jest naprawdę zasmucająca i wydaje się że bez nich jesteśmy w biedniejszym miejscu. Znak jaki wyrobili wykracza poza samą muzykę; to trwały ślad w samej strukturze kultury metalowej.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Świetnie się to czytało, dzięki 👍

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Trzymać formę koledzy!

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

5 godzin temu, Tal napisał:

"This Godless Endeavour"

Po takiej recenzji trzeba będzie przesłuchać.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Głowa jest dla mnie najważniejsza bo nią jem.

W dniu 19.02.2024 o 16:24, Tal napisał:

Nevermore

Po Twoim poście adresowanym do mnie od razu zapoznałem się z muzyką tego zespołu, jak i z Sanctuary, który miał podobne oblicze do pewnego momentu.
Zanim dotarłem do polecanej przez Ciebie płyty, zacząłem jak zawsze od początku.
Debiut odebrałem dość pozytywnie, mając nadzieję że będzie coraz lepiej. Niestety wg mnie było coraz gorzej. Płyta "perełka" dla mnie jest nie do zaakceptowania ze względu na przypadłość, na którą cierpią tego typu grupy metalowe - brak weny twórczej, powielanie wciąż tych samych schematów i granie w kółko tego samego. Ja rozumiem, że to jest metal i tu wiele się nie wymyśli, oprócz łojenia na jedną modłę, ale dlatego jakieś 5% tej muzyki trafia w mój gust.
Sorry, ale dziękuję za polecenie. Poproszę o inne - jestem cały czas otwarty.

Ostatnio wpadł mi w ucho taki zespół ze Szwajcarii, Crystal Ball. Styl raczej klasyczny metal, hard rock, jak ktoś lubi np. Accept to z Crystal Ball też będzie zadowolony. 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
25 minut temu, soundchaser napisał:

rozumiem, że to jest metal i tu wiele się nie wymyśli, oprócz łojenia na jedną modłę,

Czyli nie rozumiesz. Wszystko wydaje Ci się podobne bo tego nie pojmujesz.

Edytowane przez szymon1977

Głowa jest dla mnie najważniejsza bo nią jem.

32 minuty temu, soundchaser napisał:

Po Twoim poście adresowanym do mnie od razu zapoznałem się z muzyką tego zespołu, jak i z Sanctuary, który miał podobne oblicze do pewnego momentu.
Zanim dotarłem do polecanej przez Ciebie płyty, zacząłem jak zawsze od początku.
Debiut odebrałem dość pozytywnie, mając nadzieję że będzie coraz lepiej. Niestety wg mnie było coraz gorzej. Płyta "perełka" dla mnie jest nie do zaakceptowania ze względu na przypadłość, na którą cierpią tego typu grupy metalowe - brak weny twórczej, powielanie wciąż tych samych schematów i granie w kółko tego samego. Ja rozumiem, że to jest metal i tu wiele się nie wymyśli, oprócz łojenia na jedną modłę, ale dlatego jakieś 5% tej muzyki trafia w mój gust.
Sorry, ale dziękuję za polecenie. Poproszę o inne - jestem cały czas otwarty.

Jakby tak patrzeć to np. w kantatach Bacha też można doszukać się wielkiego podobieństwa, a napisał ich ponad 200.

9 godzin temu, paww napisał:

Jakby tak patrzeć to np. w kantatach Bacha też można doszukać się wielkiego podobieństwa, a napisał ich ponad 200.

Bach też był nudziarzem. 😉

9 godzin temu, szymon1977 napisał:

Czyli nie rozumiesz. Wszystko wydaje Ci się podobne bo tego nie pojmujesz.

Tutaj rozum nie jest potrzebny, tylko słuch.

W dniu 19.02.2024 o 15:24, Tal napisał:

"This Godless Endeavour"

Przesłuchałem, płyta na pewno warta poznania. Ale stylistycznie to podeszłaby mi jakieś 30lat temu, gdy fascynowałem się King Diamond i Queensryche. Wtedy faktycznie byłoby to coś. Niestety kawałki są jak na mój gust dość schematyczne, żeby nie powiedzieć przewidywalne. Mistrzowskiej techniki nie można odmówić, ale moim zdaniem w dążeniu do doskonałości zespół przekroczył tę barierę, za którą staje się swoją własną karykaturą.

Nie spodobało mi się, ale dodam do ulubionych bo czasem ochota by posłuchać czegoś innego. Ale może starsze płyty będą ciekawsze? Jakoś lubię, gdy w muzyce słychać młodzieńczą fantazję.

 

Głowa jest dla mnie najważniejsza bo nią jem.

3 godziny temu, szymon1977 napisał:

King Diamond i Queensryche

Kiedyś uległem fascynacji tej drugiej grupy. Pierwszej nigdy - nie moja muzyka zupełnie.
 

Godzinę temu, soundchaser napisał:

Kiedyś uległem fascynacji tej drugiej grupy. Pierwszej nigdy - nie moja muzyka zupełnie.
 

King Diamond "Conspiracy" - świetna płyta, która na zawsze pozostanie ze mną. King Diamond to już historia i mistrz w metalowym podgatunku groteski. Lubić nie trzeba, ale tę jedną płytę znać i mieć na półce po prostu wypada. Puść sobie jak będziesz mieć ochotę na coś innego.

Ps

A swoją drogą trudno o lepsze solówki niż na tej płycie, nie chodzi o szybsze i bardziej techniczne, ale treściwe.

Głowa jest dla mnie najważniejsza bo nią jem.

Metallica: debiutu nie lubię, ale wkład w rozwój gatunku doceniam. Płyty 2,3 i 4 każda inna a wszystkie 5/5 u mnie mają. A reszta? Reszty mogłoby nie być. Ale ostatnio przesłuchałem wszystkie i tak sobie myślę, że najlepsza jest Death Magnetic.

Głowa jest dla mnie najważniejsza bo nią jem.

Genialny koncert cover bandu Nirvana - The Buzz Lovers, co za czad i energia 😃 koncert petarda

 

Denafrips Enyo 15th, Naim Supernait 2, Xavian Ambra Esclusiva

Wahałem się gdzie umieścić poniższą propozycję - w wątku progresywnym czy tutaj.
Jednak zdecydowałem się na wątek metalowy. Może Panowie metalowcy zechcą posłuchać czegoś lżejszego i bardziej melodyjnego niż death.

Jednopłytowiec z Brazylii - Khallice i prog-metalowy album The Journey (2003).

image.png.0cb2c9c718a72fb274311c82eb095896.png

5 panów wyraźnie zainspirowanych grupą Dream Theater, z wokalistą będącym jakby połączeniem Jamesa La Brie, Bruce Dickinsona, Geoffa Tate, a nawet momentami Geddy Lee. Dużo riffowego grania i ciekawe klawisze często wysuwające się na pierwszy plan. 
Oto opener z tej płyty:

 

W dniu 24.02.2024 o 18:30, szymon1977 napisał:

Metallica: debiutu nie lubię, ale wkład w rozwój gatunku doceniam. Płyty 2,3 i 4 każda inna a wszystkie 5/5 u mnie mają. A reszta? Reszty mogłoby nie być. Ale ostatnio przesłuchałem wszystkie i tak sobie myślę, że najlepsza jest Death Magnetic.

Bluźnisz 😀

spokojnie mogłoby nie być czarnego albumu, reszta jak najbardziej, pierwsze 4 absolutny kanon, z późniejszych najbardziej lubię Load, jest bardzo przyjemna. Ale co by Metallica (i kotokolwiek inny) nie robiła u mnie zawsze król był i będzie jeden....

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

CJLPjxeWgAE46px.jpg

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez Peter75
10 godzin temu, Peter75 napisał:

Ale co by Metallica (i kotokolwiek inny) nie robiła u mnie zawsze król był i będzie jeden....

🤘👍🙂

W dniu 24.02.2024 o 18:30, szymon1977 napisał:

Metallica: debiutu nie lubię, ale wkład w rozwój gatunku doceniam. Płyty 2,3 i 4 każda inna a wszystkie 5/5 u mnie mają. A reszta? Reszty mogłoby nie być

Czarna błyszcząca z ciemnobrązowym wężem i srebrzysto połyskliwym logo zespołu musi być.

Co do reszty mam tak samo (kowerowej garażówki z przeróbkami nie słuchałem)

Okres '84'86 '88 to apogeum ich pomysłowości 

Edytowane przez xetras
Dopisek

~Way hay and up she rises early in the morning~("Morskie opowieści")

~Braterstwo narodu buduje się na kiczu~("Nieznośna lekkość bytu" Milan Kundera)

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Dołącz do dyskusji

    Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
    Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

    Gość
    Dodaj odpowiedź do tematu...

    ×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

      Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

    ×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

    ×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

    ×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.