Skocz do zawartości
IGNORED

Magnetofon Szpulowy dla Początkujących.


Rekomendowane odpowiedzi

23 godziny temu, przemak napisał:

Podbicie dołu, kompresja, zniekształcenia i szumy to jest podbarwianie a nie "podoba się". Tak, słuchamy podbarwionych nagrań, mocno podbarwionych.

Ale to jest wina zapisu analogowego, czy masteringu pod gusta odbiorcy?

„Jeśli nie masz co robić, nie rób tego w moim towarzystwie”

Właśnie. Gdy przesterujemy nieco poziom sygnału na taśmie, to dostajemy te zniekształcenia. Gdy nagramy sygnał prawidłowo, to suma zniekształceń będzie najmniejsza. Ideałem jest taki zapis, aby sygnał odsłuchiwany " po taśmie" nie można na słuch odróżnić od sygnału na wejściu. Jeśli magnetofon ma jakieś swoje brzmienie, to jest to jego wada, a nie zaleta. Tak samo jest z kablami , wzmacniaczem , kolumnami itd. Jest to ideał, do którego dotąd nie udało się dojść . Ale naprawdę idealny system , powinien być całkowicie "przezroczysty". Zapewne nigdy takiego nie uda się zbudować , ale trzeba w tym kierunku zmierzać.

Edytowane przez Marek-41
4 godziny temu, Jacchusia napisał:

Ale to jest wina zapisu analogowego, czy masteringu pod gusta odbiorcy?

Samego zapisu. Można oczywiście w pewnym stopniu to kompensować (korekcja, redukcja szumów) ale wciąż będzie to podbarwienie i to podwójne. Jedynym, co ceni się obecnie to nasycenie i symulatory starają się to wiernie odtworzyć, reszta czyli wow&flutter, szumy, przydźwięk i nierównomierność charakterystyki można wyłączyć 😉

 

Godzinę temu, Marek-41 napisał:

Jeśli magnetofon ma jakieś swoje brzmienie, to jest to jego wada, a nie zaleta.

Ale ma, co robić. 

nagrywamy.com

3 godziny temu, przemak napisał:

Samego zapisu. Można oczywiście w pewnym stopniu to kompensować (korekcja, redukcja szumów) ale wciąż będzie to podbarwienie i to podwójne. Jedynym, co ceni się obecnie to nasycenie i symulatory starają się to wiernie odtworzyć, reszta czyli wow&flutter, szumy, przydźwięk i nierównomierność charakterystyki można wyłączyć 😉

No tak, jeśli wzorcem jest zapis cyfrowy, to analog musi być gorszy. Ale moim zdaniem "podbarwienie" to jest niefortunne okreslenie, bo jak pisałem wczesniej, ma wydzwięk pejoratywny. Bardziej mi pasuje, że taki ich/jego urok 🙂 Odbiór muzyki jest bardzo subiektywny, mnie osobiście daje duzo przyjemności muzyka z analogu i widać, ze innym również coraz bardziej przypada do gustu.

„Jeśli nie masz co robić, nie rób tego w moim towarzystwie”

Nie chcę zaczynać niepotrzebnej dyskusji o wyższości jednego nośnika nad drugim, ale…

Przy wszystkich niezaprzeczalnych zaletach cyfry, ma ona jedną wadę: choćby nie wiem jakiego próbkowania użyć, to sygnał nigdy nie będzie tak liniowo przebiegał jak w analogowym zapisie. Jedni to kochają inni nie. Wielu odrzuca zanim jeszcze posłucha - i to cyfry i analogu, więc „problem” dotyczy obu stron.

Pytaniem jest, jaki dźwięk akceptujemy i pożądamy. Czy cyfra to nasz ideał czy może jednak analog. 
Z własnego podwórka przytoczę opowieść: wielu próbowało zbudować skrzypce Stradivariusa - naukowcy szukali, mierzyli, itp. Był naukowiec, zasłużony profesor z politechniki śląskiej. Pasjonat skrzypiec, który całe życie poświecił temu zagadnieniu i budował instrument za instrumentem. Poprosił mnie bym zagrał przed Laty na „pokazie” dla innych naukowców na jego instrumencie. Na papierze, na maszynach pomiarowych był to instrument doskonały - wszystkie wykresy to potwierdzały. W praktyce nie dało się na tym grać. Fabryczne instrumenty z Chin były podobnej jakości, nie mówiąc już o Stradzie.

Kto wie zatem, czy to nie podobne dylematy: serce kontra rozum, szkiełko i oko w opozycji do uczuć i tego co chcemy słyszeć…?

Proszę o wyrozumiałość, nie chcę „gównoburzy” - najważniejsze, żeby każdemu z nas dobrze się słuchało obojętnie na czym.

1 godzinę temu, Jacchusia napisał:

No tak, jeśli wzorcem jest zapis cyfrowy, to analog musi być gorszy. Ale moim zdaniem "podbarwienie" to jest niefortunne okreslenie, bo jak pisałem wczesniej, ma wydzwięk pejoratywny. Bardziej mi pasuje, że taki ich/jego urok 🙂 Odbiór muzyki jest bardzo subiektywny, mnie osobiście daje duzo przyjemności muzyka z analogu i widać, ze innym również coraz bardziej przypada do gustu.

Nie wiem, gdzie widziałeś w moich wypowiedziach "zapis cyfrowy" - nie było tam tego. Każdy magnetofon studyjny ma pstryczek synchro-repro i tym pstryczkiem ocenia się to, co magnetofon a dokładnie taśma wnosi. Wnosi bardzo dużo i tylko nasycenie w pewnych przypadkach może być pożądaną cechą, wszystkie inne to wady. Na pewno nie jakieś "urok". Niestety.

Nie wszystkie emulatory taśmy zaraz muszą być cyfrowe,, jeżeli do tego pijesz:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Godzinę temu, jascha napisał:

Przy wszystkich niezaprzeczalnych zaletach cyfry, ma ona jedną wadę: choćby nie wiem jakiego próbkowania użyć, to sygnał nigdy nie będzie tak liniowo przebiegał jak w analogowym zapisie. Jedni to kochają inni nie. Wielu odrzuca zanim jeszcze posłucha - i to cyfry i analogu, więc „problem” dotyczy obu stron.

Żeby bronić analogu nie trzeba uciekać się do nieprawdziwych argumentów. Sygnał "przebiega" tak samo liniowo jak każdy inny.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez przemak

nagrywamy.com

2 godziny temu, przemak napisał:

Żeby bronić analogu nie trzeba uciekać się do nieprawdziwych argumentów. Sygnał "przebiega" tak samo liniowo jak każdy inny.

A kto broni? Trzeba go bronić? Był w ogóle jakiś atak?

 

 

8 godzin temu, jascha napisał:

A kto broni? Trzeba go bronić? Był w ogóle jakiś atak?

 

 

Na fakty atak widać zdecydowanie. 

nagrywamy.com

13 godzin temu, przemak napisał:

Nie wiem, gdzie widziałeś w moich wypowiedziach "zapis cyfrowy" - nie było tam tego. Każdy magnetofon studyjny ma pstryczek synchro-repro i tym pstryczkiem ocenia się to, co magnetofon a dokładnie taśma wnosi. Wnosi bardzo dużo i tylko nasycenie w pewnych przypadkach może być pożądaną cechą, wszystkie inne to wady. Na pewno nie jakieś "urok". Niestety.

Nie wszystkie emulatory taśmy zaraz muszą być cyfrowe,, jeżeli do tego pijesz:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Żeby cos porównać, musisz mieć do czego, coś jest wzorcem. Mnie nie chodzi o różnice pomiędzy urządzeniami i ich regulacjami/możliwościami, tylko o formaty cyfrowy i analogowy. Ktoś wyżej pisał, ze magnetofon analogowy podbarwia (ogólnie magnetofon), więc chyba porównywał do cyfrowego zapisu. O to pytałem, na czym to podbarwienie jego zdaniem polega. Nie mam takiej wiedzy jak ty nt. studia nagraniowego, patrzę z punktu widzenia odbiorcy, urządzeń jakimi dysponuje.

14 godzin temu, jascha napisał:

Kto wie zatem, czy to nie podobne dylematy: serce kontra rozum, szkiełko i oko w opozycji do uczuć i tego co chcemy słyszeć…?

Proszę o wyrozumiałość, nie chcę „gównoburzy” - najważniejsze, żeby każdemu z nas dobrze się słuchało obojętnie na czym.

Muzyka ma koić, więc jej odbiór i wynikajaca z tego przyjemnośc jest najważniejsza, ja wiec stawiam na serce 🙂

A gdzie tu jakas burza, zwykła rozmowa. Nikt nikogo nie oskarża, każdy ma prwo do własnych poglądów, a moim zdaniem warto poznać co kto inny mysli choćby po to, aby utwierdzić się we własnych przekonaniach, albo móc je skorygowac.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

„Jeśli nie masz co robić, nie rób tego w moim towarzystwie”

28 minut temu, Jacchusia napisał:

Żeby cos porównać, musisz mieć do czego, coś jest wzorcem. Mnie nie chodzi o różnice pomiędzy urządzeniami i ich regulacjami/możliwościami, tylko o formaty cyfrowy i analogowy.

Oczywiscie. Dlatego napisałem, jak się i do czego w studiu porównuje - pstryczkiem porównuje się oryginał z nagraniem. Wzorzec nie pochodzi z nagrania tylko z instrumentu nagrywanego kablem czy mikrofonem. Ale oczywiście możesz jako wzorzec wziąć nagranie (cyfrą, analog, cokolwiek). Kopia cyfrowa będzie nieodróżnialna, analogową podbarwiona, często mocno. Kolega ma revoxa w avatarze, chyba nie chciałby wiedzieć, jaka jest charakterystyka częstotliwościowa tego urządzenia 😉

nagrywamy.com

Skoro krotko o Revoxach .

 W poniedzialek ma być u mnie b 77. Obaczym czym ta maszyna pachnie .

 Bardzo często święte peany na cześć tych maszyn tutaj wypisywano.

 

W dniu 9.09.2022 o 16:52, przemak napisał:

Samego zapisu. Można oczywiście w pewnym stopniu to kompensować (korekcja, redukcja szumów) ale wciąż będzie to podbarwienie i to podwójne. Jedynym, co ceni się obecnie to nasycenie i symulatory starają się to wiernie odtworzyć, reszta czyli wow&flutter, szumy, przydźwięk i nierównomierność charakterystyki można wyłączyć 😉

 

Ale ma, co robić. 

Nagrywać dokładnie to , co ma na wejściu. Oczywiście jest to niemożliwe, ale czym magnetofon bardziej zbliża się do tego ideału, tym jest lepszy.

A pozdrawiam miłosników ukochanych maszyneri .

fajnie tutaj sobie pitolicie .

 Moje pytanko brzmi.

 Czy ta cała tutejsza wiedza komukolwiek pomogła w słuchaniu muzyki.?

Czy aby nie powinen postać wątek  o technicznvch prametrach danego sprzętu

 B 77 dotarł .

 Pierwszy odsłuch ??

Wrazenia?

 Albo miłościwie tutaj wypisujacy  peanyna  cześc tegoż modelu sraczki dostali ... albom głuchy.

 Jak na razie .= zero cudów i rewelacji .

 Maszyna jak przecięta średnia

Ci ktorzy tutaj kwiaty po modelem składali - do tablicy

 

 

 

 

On 9/9/2022 at 8:58 PM, jascha said:

Przy wszystkich niezaprzeczalnych zaletach cyfry, ma ona jedną wadę: choćby nie wiem jakiego próbkowania użyć, to sygnał nigdy nie będzie tak liniowo przebiegał jak w analogowym zapisie.

Możesz napisać o co chodzi z tym liniowym przebiegiem?

Dulon. Masz pewność, że wszystko w nim jest ok. Słuchałem B-77 u kolegi i też było słabo.Ale to nie oznacza, że dany model jest zły, lecz często źle ustawiony.

Nie napisałemże jest żle .

 Napisałem że to zwykła średnia szpulaków do ktorych ja mam dostęp.

 Poza tym chyba dałem du-y.

 Telefonicznie tą maszynę kupiłem .

 Grać zapitala .

Raz na kiedy maszyna gaśnie - odcina prąd .

 W trakcie gaśnięcia słychac jakies pyknięcie w maszynie..

Dziś zrobiłem próbę nagrywania . Kilka minut nagrywało - monitor działał..odtwarzanie działało  {po kilku próbach -kicha .

 wskażniki cykają .Wszelkie regulacje dzialają .Nie nagrywa.

 

 

 Chyba że sam coś pokićkałem.

 

 

Ha. Wczoraj nagrywałem po zmroku na swoim Philipsie N-4450. W pewnym momencie wyciszyłem sygnał i wysiadło nagrywanie. Dopiero po pewnym czasie , załapałem , że próbuje ustawić poziom zapisu potencjometrem od mikrofonu. Tak to jest , gdy jest za dużo suwaków do wyboru.

  • 3 tygodnie później...
  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Dołącz do dyskusji

    Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
    Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

    Gość
    Dodaj odpowiedź do tematu...

    ×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

      Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

    ×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

    ×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

    ×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.