Skocz do zawartości
IGNORED

Przesiadka na MARANTZA'a SR7400


Flapu

Rekomendowane odpowiedzi

Witam wszystkich zainteresowanych.

 

Od pewnego czasu zacząłem się wczytywać na tym forum w „KINO DOMOWE”, którego zresztą jestem sympatykiem i zdecydowałem się podzielić moimi odczuciami po „przesiadce” z amplitunera SONY STR-DB825QS na MARANTZ SR7400.

 

SONEGO zakupiłem ok. 5 latek temu jako baza do przyszłego kina domowego. Z biegiem czasu doszły MISSION 701 na przód, potem subwoofer YAMAHA YST-SW90, następnie MISSION 700 na tyły i ciekawy MISSION 77C z trzema tweeterami i jednym głośnikiem pasywnym, jako centralny.

Ostatnim elementem był zakup DVD. Specjalnie czekałem na koniec, bo jak wiadomo właśnie ten sprzęt najszybciej idzie do przodu (w porównaniu z głośnikami, które jak kiedyś grały ładnie to i dziś też będą). Wybór padł na SONY 955 QS. Jest on wyposażony w dekodery DD i DTS, na czym mi szczególnie zależało z uwagi na brak takowych w amplitunerze.

Można powiedzieć że budowę kina domowego uznałem za zakończoną, jednak nie dawała mi spokoju myśl, że z głośników które posiadam można wycisnąć więcej.

W niedługim czasie trafiła się okazja zakupu nowego MARANTZA SR7400 za całkiem nieduże pieniądze (2500 zł). Zaryzykowałem i ......

... szczerze mówiąc dopiero teraz wiem co to znaczy dobry wzmacniacz. Nie uważam się za audiofila (jeśli można w ogóle mówić o takim zjawisku w przypadku kina domowego), ale to co usłyszałem po podłączeniu MARANTZA to jest dopiero to czego oczekiwałem. Potężny i bardzo szczegółowy dźwięk oraz kontrolowany bas (w przypadku SONY miało miejsce raczej dudnienie). Takiego dźwięku właśnie oczekiwałem i sądzę że dopiero teraz zestaw głośników pokazał na co go naprawdę stać. Sądziłem że SONY STR-DB825QS do dobry sprzęt, jednak sporo ustępuje MARANTZOWI. Zdaję sobie sprawę że obydwa urządzenia pochodzą z zupełnie innych klas cenowych, ale chciałem zwrócić uwagę, że jednak jest spora różnica w dźwięku, startując od i tak już wysokiego poziomu i używając nie specjalnie wysublimowanych głośników.

Dekodery w odtwarzaczu DVD to raczej nieporozumienie. Porównując dźwięk na wejściu 7.1 MARANTZA z wykorzystaniem dekoderów z DVD i dźwięk dekodowany w MARANTZIE, to jest taka różnica jakby połowa orkiestry poszła sobie do domu na czas koncertu. Zastanawiam się czy wypadnie to tak samo przy odsłuchu płyty SACD (jeszcze żadnej niestety nie nabyłem) bo wtedy dźwięk leci po analogach do wej. 7.1 i pewnie korzysta z wbudowanych dekoderów DD lub DTS (jak sądzę).

Podsumowując, MARANTZA SR7400 uważam za całkowicie zadawalający mnie dźwiękowo amplituner, świetnie wykonany, ze wspaniałym w pełni konfigurowalnym i podświetlanym pilotem (nawet nie wiedziałem jakie to przydatne). Może kiedyś zmienię odtwarzacz DVD (pewnie na MARANTZA ;-)), ale póki co napaliłem się na telewizorek panoramiczny ze 32 cale (może 36’’). Na razie korzystam z 29’’ 100HZ SONY. LCD niestety za drogie, po wczorajszej wycieczce do MadiaMarkt, to obraz wyświetlany na tamtejszych plazmach był żenująco niskiej jakości. Sądzę że jedynym słusznym wyborem na dzień dzisiejszy jest jakiś TV z wejściem progresywnym.

Jeśli ktoś by chciał podyskutować i ustosunkować się do moich pierwszych wypocin na tym forum, to zapraszam.

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/16130-przesiadka-na-marantzaa-sr7400/
Udostępnij na innych stronach

"jedynym słusznym wyborem na dzień dzisiejszy jest jakiś TV z wejściem progresywnym."

Nie, nie i jeszcze raz nie! Kino domowe bez PROJEKTORA jest jedynie własym cieniem. Wiem to dobrze, bo nie mam projektora :)

Dobrej klasy urządzenie dostaniesz spokojnie za około 3800 zł.

Święta racja pod którą podpiszę się obiema rękoma !

 

29'' 100HZ SONY proponuję zostawić w spokoju, a do kina projektor ! Sam zrobiłem w ten sposób i od roku ani przez chwilę nie żałowałem !!!!

Projektor nie wchodzi w grę ze wzgledu na umeblowanie pokoju.

Pisząc o jedynym słusznym wyborze mialem na myśli tradycyjne TV, plazmy i LCD.

Uważam że plazmy nie dorównują jakościa obrazu dobremy odbiornikowi TV za kwote ok 5000 zł (ba, nawet tańszym), natomist LCD są jeszcze nadal za drogie.

  • 3 lata później...

Co Ty porównujesz LCD do Plazmy, przecież to w ogóle sie nijak ma do jakości. Nawet teraz w 2009 roku nie znajdziesz LCD, który byłby w stanie konkurować z plazmą. Skoro chcesz TV do KD to tylko plazma.

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Biuletyn

    Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
    Zapisz się
  • KONTO PREMIUM


  • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

    Ostatnio dodane opinie o albumach

  • Najnowsze wpisy na blogu

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.