Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Sporo używanych płytek cd kupuję na portalach handlowych i często mnie zastanawia dlaczego solidne, pancerne opakowanie nie idzie w parze ze stanem płyt w środku. Przykładowo mam przesyłkę z płytami: solidna tektura, wypełnienie ba nawet każda płyta z osobna zapakowana w papier lub bąbelki i pozaklejana taśmą przezroczystą a po przebiciu się przez ten pakunek w środku totalny szajs pudełka skrajnie brudne popękane przód tył try ze szczątkami ząbków a na płycie widoczne menu poprzedniego właściciela... wot ohyda.

I tu mam zawsze zabitego klina: dlaczego  ktoś co zadał sobie tyle trudu z solidnym opakowaniem nie zadbał o stan i estetykę samych płyt przecież w sumie za nie się płaci a pakowanie i wysyłka to zło konieczne. Przecież taki stan płyt jak opisałem wyżej wystawia ich poprzedniemu właścicielowi niepochlebne świadectwo co do poszanowania dóbr kultury przecież nie kupujemy anonimowo i taki tam Kowalski ma /czy właśnie nie ma/ świadomości, że ja wiem, że on nie szanuje płyt i przy okazji nie szanuje mnie jako klienta. Szkoda, że za płyty w takim stanie płaci się przelewem bo pasowało by takiemu koledze uiścić należność w osranych banknotach.

Myślę, że taki stan rzeczy wynika z braku estetyki posiadacza płyt w tym stanie i braku wyobraźni bo wiadomo, że nieposzanowany zaniedbany i zamęczony towar  nie przyniesie sprzedawcy większych pieniędzy.

Jaka to trudność szanować własny sprzęt, płytotekę a idąc dalej samochód i dom nie rozumie taki jeden z drugim, że sam poprzez swoje niedbalstwo i brak poszanowania pozbawia się konkretnych pieniędzy czy nawet możliwości ich uzyskania.

Wiem, że płyta kompaktowa ze względu na swoją "wieczną trwałość i odporność na zamęczanie" została stworzona po to, żeby ją poniewierać więc niektórzy z tego korzystają ale są tak zwane "ślady użytkowe" w postaci zarysowań plam odcisków palców wskazujące na mniej niż ostrożne używanie płyty zdarzają się jednak ślady "niewiadomego pochodzenia" których powstania za cholerę na zdrowy rozum nie wytłumaczysz. Jakby taką płytą szorowano po podłodze albo służyła za podkładkę pod szklankę czy kubek albo wręcz za talerz do przekąsek / miałem kiedyś taką płytę z resztkami posiłku poprzednika stąd wiem, że lubił fryty z keczupem/.

Zarysowania powstają również wtedy jak kopiujemy płytę cd z dużą szybkością w brudnym napędzie nagrywarki ale są to rysy typowe dookolne  równoległe do środka płyt a nie rozrzucone po całej jej powierzchni w sposób przypadkowy i niezorganizowany.

"Chodzi Panu".... "no chodzi ale co jak mi się znudzi odsprzedać w takim stanie nie wypada darować także nie,  no nie ma żadnego pożytku z takiej płytki". Zawsze lepiej mieć kolekcję w takim stanie żeby stanowiła jakąś lokatę kapitału w razie wu....

Dlaczego w przypadku płyt cd zachodzą takie dziwne zjawiska sam na to nie odpowiem może to kwestia estetyki filozofii socjologii psychologii kulturoznawstwa czy czegoś tam jeszcze.

A Wy co o tym sądzicie?

Pozdrawiam. 2

....sowy nie są tym czym się wydają.....

Sądzę, że kupujesz płyty od handlarzy śmieciami.

Edytowane przez szymon1977

Głowa jest dla mnie najważniejsza bo nią jem.

19 godzin temu, przmor napisał:

Jakie kryterium wyboru stosujesz? Najniższa cena?

Wykonawca i stan "dobry" i "używana" cena też wiadomo ma znaczenie ale nie jest priorytetem

19 godzin temu, szymon1977 napisał:

Sądzę, że kupujesz płyty od handlarzy śmieciami.

Malkontent wieczny malkontent 🙂

....sowy nie są tym czym się wydają.....

22 godziny temu, Janklowoda napisał:

A Wy co o tym sądzicie?

Kupując płyty używane ale też i nowe zwracałbym uwagę na opinie o sprzedającym i dokładność opisu oraz skalę ocen.

Z reguły szanujący się sprzedawcy czy kolekcjonerzy dobrze opisują sprzedawane przez siebie płyty .pakowanie i wysyłka nie jest obecnie moim zdaniem problemem .

Jeżeli opinie wzbudzają wątpliwości ,rezygnuję z zakupów.

Można też poprosić sprzedającego o lepsze zabezpieczenie płyt lub ich sprawdzenie przed wysyłką.

Osobiście ,kiedy sprzedaję płyty,robię im zdjęcia i te oglądam potem (powiększenie) .Odkrywają się na nich wady,których gołym okiem trudno dostrzec  🙂

Ogólnie moim zdaniem kultura handlu nośnikami stoi na dobrym poziomie.

1 minutę temu, baltfan napisał:

Kupując płyty używane ale też i nowe zwracałbym uwagę na opinie o sprzedającym i dokładność opisu oraz skalę ocen.

Z reguły szanujący się sprzedawcy czy kolekcjonerzy dobrze opisują sprzedawane przez siebie płyty .pakowanie i wysyłka nie jest obecnie moim zdaniem problemem .

Jeżeli opinie wzbudzają wątpliwości ,rezygnuję z zakupów.

Można też poprosić sprzedającego o lepsze zabezpieczenie płyt lub ich sprawdzenie przed wysyłką.

Osobiście ,kiedy sprzedaję płyty,robię im zdjęcia i te oglądam potem (powiększenie) .Odkrywają się na nich wady,których gołym okiem trudno dostrzec  🙂

Ogólnie moim zdaniem kultura handlu nośnikami stoi na dobrym poziomie.

A coś na prawdę odkrywczego bo to to ja już od wielu lat wiem:)

....sowy nie są tym czym się wydają.....

3 minuty temu, piotrek7 napisał:

temat "o niczym"

No może jakiś konkretny problem ze sprzedawcą by się przydał .Wtedy szukali byśmy rozwiązania problemu,bo przy zakupie nośników nie zawsze jest łatwo reklamować płytę (zwłaszcza nową ,zafoliowaną).

Miałem przypadek zakupu zafoliowanego pudełka ,bez cd ! Na szczęście sprawa zakończyła się pozytywnie.Choć podejście do mojej osoby było na początku jak do naciągacza.Tylko ostra reakcja z mojej strony spowodowała wypłatę równowartości płyty z kasy  🙂

 

1 minutę temu, Janklowoda napisał:

to ja już od wielu lat wiem:)

W takim razie jeden z forumowiczów ma jednak rację .Temat o niczym.

 

46 minut temu, piotrek7 napisał:

Kolejny, koniobijny temat "o niczym"

No cóż przyjacielu napisz sam coś ciekawego krytyków ci u nas dostatek trudniej wymyślić coś o szerszych horyzontach 🙂

Edytowane przez Seyv

....sowy nie są tym czym się wydają.....

W dniu 30.04.2023 o 15:24, piotrek7 napisał:

Kolejny, koniobijny temat "o niczym"

Kolego @piotrek7: Są tacy, których jara DAC ok 50000 złotych i kable....i tacy, którzy cenią wzajemny szacunek Kupujący --Sprzedawca.

Powyższy cytat dowodzi, że hi-end (hihi) sprzętowy potrafi być powiązany  z LOW-End kultury osobistej

JAK FACET Z DWIEMA ZDROWYMI NERKAMI MOŻE NIE MIEĆ KASY NA AUDIOFILSKIE KABLE

TROLLE -istnieli zawsze, a przed wynalezieniem internetu wyżywali się na ścianach publicznych klozetów.

6 godzin temu, piramidon napisał:

Powyższy cytat dowodzi, że hi-end (hihi) sprzętowy potrafi być powiązany  z LOW-End kultury osobistej

A to można potraktować jako LOW-End intelektualny? 🤔

Pisanie dla samego pisania i pisanie o rzeczach, o których nie ma się zielonego pojęcia. 

2 minuty temu, sidru napisał:

@Janklowoda przecież możesz kupić sobie nowe pudełka i poprzekłać papier i płyty. O co chodzi ?

Oczywiście często tak robię /dokładając swoje pieniądze do transakcji i szukając nowych porządnych pudełek a o to wcale nie jest łatwo wszędzie powykrzywiana chińszczyzna/ ale skoro od jednego dostaję w porządnych pudełkach mam prawo oczekiwać tego od drugiego sprzedawcy. To jak kupować książkę  z poodklejanymi kartkami przecież sam sobie mogę powklejać. Niechlujstwo to jest brak szacunku dla klienta i towaru i wystawianie sobie złego świadectwa. Jakby wyglądał świat jakby wszyscy poprawiali po wszystkich. Ja to widzę tak. Pozdrawiam. J

....sowy nie są tym czym się wydają.....

Gość

(Konto usunięte)
30 minut temu, Janklowoda napisał:

Oczywiście

Masz rację. Tylko co z tego, świata nie zmienisz, tym bardziej ludzi. Teraz jak pomyśle to wszystkie moje zakupione używane płyty miały zajechanie pudełka. Cześć wymieniłem, cdspeed ma dobre, te droższe.

58 minut temu, sidru napisał:

cdspeed

Dzięki za podpowiedź

....sowy nie są tym czym się wydają.....

...

3 godziny temu, piotrek7 napisał:

A to można potraktować jako LOW-End intelektualny? 🤔

Pisanie dla samego pisania i pisanie o rzeczach, o których nie ma się zielonego pojęcia. 

Jeśli masz problem ze zrozumieniem intencji autora tematu -  

stań Kolego w kąciku i nie chwal się tym używając knajackiego słownictwa

Edytowane przez piramidon
Ktoś zawsze wygrywa doświadczeniem

JAK FACET Z DWIEMA ZDROWYMI NERKAMI MOŻE NIE MIEĆ KASY NA AUDIOFILSKIE KABLE

TROLLE -istnieli zawsze, a przed wynalezieniem internetu wyżywali się na ścianach publicznych klozetów.

Zmiłuj się i przestań nazywać mnie "kolegą". Kolegów dobieram sobie sam. Ty się "nie łapiesz" 😉

 

A na stawianie mnie do "kącika" jesteś zbyt malutki 😊

Na dysku w laptopie mam nagranych trochę utworów, które w postaci plików kupiłem w sklepach internetowych. Czyli mój laptop jest "dobrem kultury" ? Skoro plastikowy krążek może nim być, to tak samo komputer, dysk zewnętrzny czy dysk sieciowy! To też są przecież nośniki  z zarejestrowaną na nich muzyką. A dobro kultury zdaje się  podlega ochronie prawnej. 

Płyta to towar, przedmiot handlu. Dobrem kultury może (choć wcale nie musi) być zarejestrowana na niej muzyka

Płyty, opakowania zużywają się i niszczą. Bo są wykonane z nietrwałych materiałów. Nawet jeśli się je szanuje, z czasem czas odciska na nich swoje piętno. A co ze szczelinowymi odtwarzaczami CD, bo niektóre potrafią rysować płyty? Pod pręgierz je!!!! ???

Dlatego ten koniobijny temat jest tematem o niczym. Nieważne ile piany się na nim ubije

10 godzin temu, piotrek7 napisał:

Dlatego ten koniobijny temat jest tematem o niczym. Nieważne ile piany się na nim ubije

Ot garstka pasjonatów zdziwiona, że reszta nie darzy miłością swojego sprzętu RTV-AGD.

Głowa jest dla mnie najważniejsza bo nią jem.

34 minuty temu, szymon1977 napisał:

nie darzy miłością swojego sprzętu RTV-AGD

RTV-AGD? Ależ ja kocham swój ekspres do kawy. Tak samo jak bardzo lubię swój wzmacniacz i tak samo jak dbam o moje głośniki. Podobnie jak dbam o moje płyty bo 

a) zapłaciłem za nie ciężko zarobionymi pieniędzmi

b) są nośnikiem muzyki, którą lubię

c) zbieram płyty, traktując je przy tym jako produkt kolekcjonerski

Ale przy tym nie pajacuję kreując "wyższy stan uduchowienia" powyższych zagadnień. Tyle w temacie 

1 godzinę temu, piotrek7 napisał:

RTV-AGD? Ależ ja kocham swój ekspres do kawy. Tak samo jak bardzo lubię swój wzmacniacz i tak samo jak dbam o moje głośniki. Podobnie jak dbam o moje płyty bo 

a) zapłaciłem za nie ciężko zarobionymi pieniędzmi

b) są nośnikiem muzyki, którą lubię

c) zbieram płyty, traktując je przy tym jako produkt kolekcjonerski

Ale przy tym nie pajacuję kreując "wyższy stan uduchowienia" powyższych zagadnień. Tyle w temacie 

Dokładnie tak. Niektóre rzeczy niszczą się podczas użytkowania, czasem w wyniku przypadkowych błędów. Wtedy kupuję nowe a stare sprzedaję. Ale patrząc na kontrowersje jakie to budzi chyba po prostu lepiej wyrzucić.

Głowa jest dla mnie najważniejsza bo nią jem.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.