Regulacja barwy tonów i loudness we wzmacniaczu

[Kostucha]

3 minuty temu, Wojtek 1959 napisał:

Nawet zera i jedynki trzeba ładnie opakować i wygrzać , a transmisję pakietową bajtów ładnie owinąć w złoto i platynę.

W konkurencyjnym portalu audio , swojego czasu zakazanym na AS poruszano temat wygrzewania pendrive'ów dla wierniejszego i lepiej brzmiącego pliku audio wysokiej gęstości . Nawet tu zrobią z człowieka durnia i znajdą jelenia który to kupi. 

Czekam na jakiś audiofilski ruter z termostatem do wygrzewania bitów , bajtów , plików które będą przez niego transmitowane , no i serwer też audiofilski - z kondycjonerem protokołu TCPiP - ze złota.

Niektórym wydaje się, że słuchanie muzyki i ona sama w sobie to coś zwyczajnego. Otóż nie. To coś jak audiofilski kamień filozoficzny. Jest muzyka i jakaś szlachetna chyba. Poszukiwania trwają.

[marek666]

6 minut temu, Wojtek 1959 napisał:

Co z tego jak po drodze cała infrastruktura jest nieaudiofilska ? W tym wypadku audiofile robieni są w balona 2 razy.

Nie ma i nie może być "audiofilskiej" infrastruktury sieciowej. Dla mnie to jest ordynarne oszustwo bo producenci doskonale wiedzą, że wciskają ciemnotę. A to, że naiwni się łapią... Na "cudowne" terapie Mejzy też się łapali

[Kostucha]

21 minut temu, paww napisał:

Mój kolega kupił odtwarzacz strumieniowy w salonie audio i powiedzieli mu, że dla zachowania wysokiej jakości dźwięku ma kupić nowy router bo taki np. z Orange to degraduje dźwięk.

Najlepiej gra ten od Play 🙂

[marek666]

4 minuty temu, Kostucha napisał:

Najlepiej gra ten od Play 🙂

Zastanawiam się: jakbym miał taki "audiofilski" router/switch i podłączył do niego laptopa i czytał to forum, to literki byłyby ładniejsze a obrazki się ruszały jak w Harrym Potterze? 😂

[iro III]

21 minut temu, marek666 napisał:

Zastanawiam się: jakbym miał taki "audiofilski" router/switch i podłączył do niego laptopa i czytał to forum, to literki byłyby ładniejsze a obrazki się ruszały jak w Harrym Potterze? 😂

Po połączeniu z bankiem, miałbyś ładne okrąglutkie sumy na koncie, albo...ładne Zero, po zakupie gadżetow audio voodoo.

[paww]

22 minuty temu, marek666 napisał:

Zastanawiam się: jakbym miał taki "audiofilski" router/switch i podłączył do niego laptopa i czytał to forum, to literki byłyby ładniejsze a obrazki się ruszały jak w Harrym Potterze? 😂

Oczywiście że by tak było. Przecież wiadomo nie od dzisiaj, że lepiej uporządkowane stany kwantowe przekładają na jakość dźwięku i obrazu.

[Gość]

Bez audiofilskiego kondycjonera protokołu TCPiP zrobionego ze szczerego czystego złota i wysadzanego wielkimi jak pięść brylantami  - dalsza dyskusja w celu zaudifilozowania internetu MIJA ŚIĘ Z CELEM.MIJA ŚIĘ Z CELEM.MIJA ŚIĘ Z CELEM.MIJA ŚIĘ Z CELEM.MIJA ŚIĘ Z CELEM.MIJA ŚIĘ Z CELEM.MIJA ŚIĘ Z CELEM.  DOTARŁO !!!!!!!!!!!!!!!! ???????? NO !!!!!!!!

36 minut temu, iro III napisał:

Po połączeniu z bankiem, miałbyś ładne okrąglutkie sumy na koncie, albo...ładne Zero, po zakupie gadżetow audio voodoo.

albo...ładne Zero, po zakupie gadżetow audio voodoo.

Jeszcze jest złoty audiofilski debet. Bank też powinien być - taki specjalny - audiofilski .

[marek666]

52 minuty temu, Wojtek 1959 napisał:

Bank też powinien być - taki specjalny - audiofilski .

Jak kartą takiego audiofilskiego banku zapłacisz za Spotify to masz jakość Qobuza. A jak za Qobuza to masz taką, że ja pie... co najmniej DSD1024

[xetras]

W dniu 10.05.2023 o 16:50, jurek1 napisał:

Ja teraz używam monitorów studyjnych, kable XLR mają po 5m długości. Ciekawe ile Nordost by sobie zażyczył za taką długość.

Wcale to nie jest ciekawe. Ciekawsze jest że akustycy w stołecznym Wielkim zwijają często ponadstumetrowe odcinki przewodów ze złączami.

Może teraz im łatwiej niż około 2000 roku, ale rozmiary obiektu są niemiłe i użytkownikom i obsłudze technicznej. Za to niemal wszystko pod jednym dachem (albo dostępne przez korytarze podziemne). Dla mnie pożyteczne jest że sztuki operowe doceniam tylko na obrazku .

Nie zdążyłem się dopytać, czy złącza są zabezpieczone przed wyrwaniem z gniazd bo przecież nie za każdym razem tak długie przewody da się rozmieścić luźno na scenie bez zwoju w postaci "cewki pitebmncjalnie rozłączalnej"? Może im tam nie iskrzy przy nagłym rozpinaniu cewki zwoju od instalacji nagłośnieniowej. (Przy rozwieraniu zwiernych dżeków zawsze strzelało z głośników, ale to tylko "gamoniowatym" zdarzało się i zdarza).

4 godziny temu, paww napisał:

Mój kolega kupił odtwarzacz strumieniowy w salonie audio i powiedzieli mu, że dla zachowania wysokiej jakości dźwięku ma kupić nowy router bo taki np. z Orange to degraduje dźwięk.

Mowa trawa. Po salonach głównie łowcy rewolwerowcy szukają okazji do sparingów.

4 godziny temu, Kostucha napisał:

Niektórym wydaje się, że słuchanie muzyki i ona sama w sobie to coś zwyczajnego. Otóż nie. To coś jak audiofilski kamień filozoficzny. Jest muzyka i jakaś szlachetna chyba. Poszukiwania trwają.

Muzyka i fizyka i to jak duch wyprzedza rzeczywistość, vide poniżej:

Fizyka, muzyka, życie… (Piotr Zieliński)

Metoda

Praktyka

Doświadczenie

Model

Granice

Cywilizacja

Matematyzowalność

Emocje

Rezonans.

Życzenie...

/"..."/

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

O fizyce też i o tym, co słowo fizyka znaczyło/znaczy, ale głównie to o muzyce. Polecam poczytać powyżej linkowany długi tekst tak od deski do deski.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane 12 Maja 2023 przez xetras
Dopisek

[xetras]

Temat wpisów w temacie to konieczność wpływu elektrycznych filtrów na barwę.

Od 30 lat nie jest konieczny. Korzystając wtedy z Denona PMA 525R miałem wtedy stale wciśnięty tryb: 'source direct'. Tak mi zostało z wymianą po drodze kilku wzmacniaczy, pomieszczeń i zmianami przemeblowań (a przy  ustawianiu wektorowo 3D samych ZG skorzystałem z pomocniczego szkicu z rozmierzonymi w naturze rozmiarami). Pomogło.

[Kostucha]

Jak ja Cię lubię @xetras za te Twoje komentarze. Podałbym Ci patyk, gdybyś się zapadał gdzieś na tej ilastej glebie 😇

[xajas]

Muzyka i fizyka i to jak duch wyprzedza rzeczywistość, vide poniżej:
Fizyka, muzyka, życie… (Piotr Zieliński)
Metoda
Praktyka
Doświadczenie
Model
Granice
Cywilizacja
Matematyzowalność
Emocje
Rezonans.
Życzenie...
/"..."/

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
O fizyce też i o tym, co słowo fizyka znaczyło/znaczy, ale głównie to o muzyce. Polecam poczytać powyżej linkowany długi tekst tak od deski do deski.

Co ty bierzesz?

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[kangie]

15 godzin temu, xetras napisał:

Muzyka i fizyka i to jak duch wyprzedza rzeczywistość, vide poniżej:

Fizyka, muzyka, życie… (Piotr Zieliński)

Metoda

Praktyka

Doświadczenie

Model

Granice

Cywilizacja

Matematyzowalność

Emocje

Rezonans.

Życzenie...

/"..."/

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

O fizyce też i o tym, co słowo fizyka znaczyło/znaczy, ale głównie to o muzyce. Polecam poczytać powyżej linkowany długi tekst tak od deski do deski.

Pierwsze moje skojarzenie, to "hemoglobina i te sprawy", ale poczytam. 😉

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[paww]

3 godziny temu, kangie napisał:

Pierwsze moje skojarzenie, to "hemoglobina i te sprawy", ale poczytam. 😉

 

Rzeczowo i na temat 🙂

[Tajitsu]

12 godzin temu, kangie napisał:

Pierwsze moje skojarzenie, to "hemoglobina i te sprawy", ale poczytam. 😉

 

Chemia mnie interesuje. Nie podoba mi się…

Taka sytuacja 😉

[sandr]

W dniu 4.05.2023 o 13:46, paww napisał:

Zadam proste dwa  pytania:

Czy ktoś używa regulacji barwy tonów i loudness we wzmacniaczu i czy warto tych funkcji używać?

Jeśli tak to w jakim stopniu i zakresie, np. regulacja basów, sopranów, czy loudness w pewnych sytuacjach?

Wiem, że to może być temat rzeka, więc ograniczam się do tych dwóch, nieco dyskusyjnych pytań.

Mając integrę wyposażoną w owe dobrodziejstwa - stosownie do potrzeb używałem jednego i drugiego. Nie ukrywam,  przechodząc na zestaw dzielony (tej samej firmy) przez jakiś czas miałem spory dylemat  („nowy” przedwzmacniacz nie posiadał tych udogodnień) i nie bardzo wyobrażałem sobie - jak to w ogóle możliwe aby funkcjonować bez nich? Dwudziestoparoletni sprzęt kupowałem totalnie „w ciemno” tzn. końcówkę z Niemiec (ebay, odbiór bezpośredni z racji wagi i wrażliwości), pre/dac w PL. Po serwisie/przeglądzie moje obawy okazały się zupełnie bezzasadne. Jak najbardziej da się bez tego żyć i słuchać z przyjemnością. Przez jakiś czas miałem okazję słuchać obu konfiguracji i mimo tego, że integra umożliwiała zmianę barwy tonów + loudness  (co podczas cichego słuchania wydawało się rozwiązaniem pozornie lepszym), zestaw dzielony brzmiał w podobnych warunkach bardziej naturalnie. Wracając do pytania, czy warto ich używać (?)... jak są, to warto. Warto jednak mieć świadomość istnienia sprzętu pozbawionego tej funkcjonalności, który zagra lepiej.        

[Piotr Sonido]

W dniu 12.05.2023 o 11:13, Kostucha napisał:

Najlepiej gra ten od Play 🙂

Bo kiedyś dawali tidal 😛

nie wiem jak teraz.

 

[Kostucha]

Teraz, Piotr Sonido napisał:

Bo kiedyś dawali tidal 😛

nie wiem jak teraz.

 

Też nie wiem, ale play to play. Wciskasz play i zaczyna grać. Na odtwarzaczu CD lub streamerze nigdy nie widziałem Orange, a play wielokrotnie 🙂

[xetras]

W dniu 12.05.2023 o 18:03, Kostucha napisał:

Jak ja Cię lubię @xetras za te Twoje komentarze. Podałbym Ci patyk, gdybyś się zapadał gdzieś na tej ilastej glebie 😇

🙂

Nie łażę po samej skarpie warszawskiej. Ostatnio jest generalnie sucho. Patrzę tylko jak krzywe są pnie drzew albo jak alejki stanowią wyzwanie  dla fanatyków nordic walking. Teraz już bym na rowerze nie zjeżdżał jak kiedyś, a bez zim to i sanki są w odstawce i bez śnieznych zim to właściwie żaden pożytek ze skarpy w pobliżu. Szulkin "Kobrę" pt. "Krzyżówka" kręcił akurat zimą w okolicy skarpy gdzie mieszkam. Wtedy było konkretnie, nie to co teraz. 

W dniu 13.05.2023 o 05:01, xajas napisał:

Co ty bierzesz?

To co zwykle.

A poważniej, warto spojrzeć nie tylko stricte technicznie na logikę muzyki.

To, że teoretyczne rozwiązania zwłaszcza w fizyce wyprzedziły doświadczalne ich potwierdzenie o tym też jest w tym artykule, który tak zlekceważyłeś.

No i konkluzja - fizyka i muzyka są skorelowane że sobą, ale nie tak jak potocznie obowiązujące przypuszczenie  to głosi.

Edytowane 14 Maja 2023 przez xetras
Dopisek

[Abajek]

Oo co tu chodzi 

[xetras]

Krótki temat zajmie krótką chwilę na zapoznanie się i poznanie odpowiedzi na zadane pytanie.

Poza tym temat wpisów jest podany w tytule tematu.

[Tajitsu]

6 godzin temu, Abajek napisał:

Oo co tu chodzi 

O życie w Audio.

Z pokrętłami lub bez 😉

[Piotr Sonido]

15 godzin temu, Kostucha napisał:

Też nie wiem, ale play to play. Wciskasz play i zaczyna grać. Na odtwarzaczu CD lub streamerze nigdy nie widziałem Orange, a play wielokrotnie 🙂

A już T-m... To może symbolizować jakiś error. 

4 godziny temu, Tajitsu napisał:

O życie w Audio.

Z pokrętłami lub bez 😉

Nie no teraz to już zupełnie o coś innego. Tamto już wyjaśnione. Teraz temat żyje czymś innym. Za chwilę kablami na pewno....

[Tajitsu]

48 minut temu, Piotr Sonido napisał:

 

Nie no teraz to już zupełnie o coś innego. Tamto już wyjaśnione. Teraz temat żyje czymś innym. Za chwilę kablami na pewno....

Najważniejsze, że coś się dzieje 😉

[Gość]

Po mojemu błędem jest przekonanie, że wszystko ma brzmieć tak samo.
Kiedyś trafiłem na jeden z LP "Procol Harum" ( wydanie w PL ) i od razu
po przesłuchaniu trafił głęboko na półkę, bo się nie dało słuchać. Głucho, ciemno
mimo niezłej muzyki ... pomyślałem wtedy - krajowe wydanie i tyle.
Ale zdanie zupełnie zmieniłem po przesłuchaniu wiele lat później tego LP na CD.
Brzmiało tak samo i sądzę, że taka była koncepcja producenta płyty, bo na pewno
dysponował gratami, które umożliwiały realizację całkiem odmienną.

„Ktoś zremasterował nasze pierwsze dwa albumy i zremasterowana wersja Rocka Rolli jest cholernie lepsza od oryginału!

Ian Hill”

Jak widać, z tym to też różnie bywa. Poszukaj remasteru.

[audioburak]

Czyli lepszy lifting albo wręcz Photoshop - co kto lubi

[paww]

Spotkałem się z opinią, że na dobrym sprzęcie płyty remasterowane brzmią źle bo dźwięk jest zbyt ostry i przesterowany, że takie nagrania to dobre są tylko do samochodu bądź taniego sprzętu. Osobiście nie odniosłem jeszcze nigdy wrażenia aby tak było. W większości przypadków remastery brzmią prawie tak samo, są minimalne różnice w przekazie np. w przedstawieniu pojedynczych instrumentów, nieco innym rozmieszczeniu w przestrzeni, ale praktycznie nigdy nie zaobserwowałem ostrości. Piszę tu o naprawdę niedużych różnicach. Myślę, że niektórzy regulację barwy dźwięku mogą mylić z remasteringiem. Chociaż faktycznie czasami autor nagrania być może chciał uzyskać brzmienie surowe i bezpośrednie, a wtedy wtedy bass, treble i loudness się mogą przydać 🙂 

[Gość]

Czyli lepszy lifting albo wręcz Photoshop - co kto lubi

“Gdy byliśmy w studiu, wszystko co nagrywaliśmy brzmiało naprawdę dobrze, ale sposób w jakim utwory są nagrane na albumie to zupełnie inna historia. Głośność była bardzo niska i jestem wyjątkowo pewny tego, że coś poszło nie tak z taśmą nagraniową, ponieważ gdy nagrywaliśmy graliśmy głośno i mocno.

K.K. Downing

-----

To brzmiało okropnie! Pomimo tego, że materiał który nagraliśmy nie był zły, zamienił się on w potworny materiał.

Ian Hill

-----

Sposób w jakim album został nagrany na winylu sprawił, że brzmi on jakbyśmy nagrywali go w pojemniku na śmieci.

Rob Halford”

[Tajitsu]

Remaster trzeba umieć wykonać. Nie każdy jest dobry. 

[szpakowski]

14 minut temu, paww napisał:

Osobiście nie odniosłem jeszcze nigdy wrażenia aby tak było.

Bo pewnie nie masz dobrego sprzętu 😉

A poważnie ... remaster można zrobić dobrze i źle. Czasami jak ktoś spartoli robotę to właśnie na dobrym sorzęcie szybciej można wyłapać fuszerkę.