ceny audio kiedyś a obecnie i troszkę o krajowych recenzjach

[Jacchusia]

23 godziny temu, gonarek napisał:

Heh, aż się łezka w oku kręci. MegaHz to w tej chwili chyba najstarszy działający audio-salon w Katowicach - od 30 lat w tym samym miejscu (i z tym samym szyldem). W latach '90 chadzałem tam poślinić się do Roteli i innych Musicalów, a w domu stał Technics z Altusami. To były piękne czasy...

Dla nas jako młodych, bo do Technics-a i Altusów (tez miałem taki zestaw) już mniej 🙂

Sklep z tradycjami, ale facet, który mam nadzieję już tam nie pracuje, potraktował mnie tak, że się w głowie nie mieści.

On zpoytał jaki mam sprzęt, po czym stwierdził, że to gówno (tylko tak ładnie to powiedział) i mnie praktycznie zjechał, no opierdolił 🙂 Zgłupiałem i bez słowa sobie poszedłem, a kolumny, bo wtedy je kupowałem, kupiłem gdzie indziej.

12 godzin temu, raiwan napisał:

Płacimy za dobrą opinię, logo a na końcu dopiero za jakość. Tak to już jest w czasach, gdzie rządzi moda, czy popularność. 

To dotyczy dokładnie wszystkiego. Kupując Audi płacisz za 4 kółka na masce, bo Fiata, czy Renaulta o podobnym komforcie jazdy kupisz pewnie za połowę ceny, ale widziałeś kiedyś prawnika w Renówce? 🙂

Ale tak było zawsze, nie tylko dzisiaj.

Edytowane 23 Czerwca 2023 przez Jacchusia

[yayacek]

4 godziny temu, Jacchusia napisał:

ale widziałeś kiedyś prawnika w Renówce? 🙂

Są renówki i renówki 🙂
A Michael Schummacher na co dzień ponoć jeździł Fiatem Croma - jak sam mówił w Top Gear to bardzo fajny rodzinny i przestronny samochód. Można go bezpiecznie zostawić na parkingu i nikt się za nim nie ogląda.

[zgredek]

5 godzin temu, Jacchusia napisał:

Sklep z tradycjami, ale facet, który mam nadzieję już tam nie pracuje, potraktował mnie tak, że się w głowie nie mieści.

On zapytał jaki mam sprzęt, po czym stwierdził, że to gówno (tylko tak ładnie to powiedział) i mnie praktycznie zjechał, no opierdolił.

To przykre. Też mam nadzieję, że ten Pan już tam nie pracuje. Tym bardziej, że ja mam pozytywne doświadczenia z MegaHz - 

Na przestrzeni lat dwukrotnie robiłem tam "większe" zakupy i dwukrotnie było rzeczowo, sympatycznie i z wyjściem do Klienta. Szczególnie, gdy z winy producenta wynikło zamieszanie z zamawianymi kolumnami...

PS:

Nie traktujcie proszę powyższego jak reklamy - ani ja, ani szwagier nie pracujemy w MegaHz. Nie pobieram tez prowizji od pisania pozytywnych opinii w sieci... 🙂

[Marcin Wielgus]

Mnie ciekawi jedno. Skoro kiedyś produkowali najlepszy sprzęt, teraz to tylko wszystko na zarobek, im nowsze tym gorsze to jedno pytanie - dlaczego nadal dalej szukacie nowego "lepszego" sprzętu dla siebie? Po co te zmiany skoro nowe będzie gorsze? Po co zmieniacie w kółko sprzęt na nowsze? 
Wiadomo, że audio będzie co raz droższe bo co raz więcej ktoś wyda na audio. To trochę jak wiara i już nie stosowane pradawne płacenie za ułaskawienie i odpuszczenie grzechów. Kto więcej dał to był bardziej święty. To samo się tyczy audio, wiara, że im więcej się zapłaci tym więcej się zyska. Technologia się starzeje, koszty produkcji maleją a jednak sprzęt audio drożeje bo? Wszystko przez wiarę, że im droższy materiał, tym lepsze głośniki, mniejsze zniekształcenia, lepszy sygnał, pełniejszy dźwięk... Taka prawda, że dopóki nie zacząłem przeglądać fora audio bardzo cieszyłem się ze słuchania muzyki. Jak wyczytałem o zbyt drażniący h sybilantach to mnie to zaczęło denerwować, kiedy przeczytałem o buczeniu basu to zacząłem zwracać na to uwagę, kiedy przeczytałem o scenie, o stereo, o tym i o tamtym... Audio przestało być przyjemnością i zaczęło być dla mnie pasja lub nawet szaleństwem i jakiś czas temu powiedziałem dość. 
Powinno być tak jak w świecie sprzętu komputerowego. Coś wymyślają nowego to kosztuje dużo zanim nie wymyślą czegoś nowego, ale to nie kosztuje nagle kilka razy więcej bo jest to coś nowego, tylko rzeczywiście lepszego a starszy sprzęt kosztuje co raz mniej aż w końcu po latach bardziej opłaca się dać na złom bo więcej w skupienie za to się dostanie. 
To samo w audio. Skoro są nowe technologie i rozwiązania, tańsze w produkcji to dlaczego stare kosztują nadal krocie lub kto po co napędza sztucznie, że stare lepsze, bo dziś już produkuje się kupa w cenie złota? 
Znam osobiście historie firmy audio w Polsce, która na samym początku sprzedawała kolumny za 3 tysiące złotych, dostali parę pochwal, napisali o nich fajne recenzje z audio show to później nagle ceny skoczyły tych kolumn na 6 tysięcy a później na 8 tysięcy w ciągu może 4 lat przed tą całą szopka z pandemia i wojna. 
Płacimy za dobrą opinię, logo a na końcu dopiero za jakość. Tak to już jest w czasach, gdzie rządzi moda, czy popularność. 
 

I co więcej mam wrażenie że techlogia sięga powoli możliwości percepcji ucha ludzkiego. Patrz rozdzielczości plików - i czy każdy z ręką na sercu usłyszy różnice w tych najwyższych? Ja bardziej na realizację zwracam uwagę a nie na kHz pliku. Nie gonię za hi-res bo mam kupę pięknej muzy w rozdzielczości CD. I zastopowalem z wymianą PRE końcówki kolumn itp bo nie bardzo słyszę "wartość" dodaną nowych klocków . Może to moje uszy ? A może marketing już na mnie nie działa


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Piotr Sonido]

Niestety tak samo jak nie można mieć przywiązania do firmy audio tak samo nie można mieć przywiązania do sklepu. O ile wrócisz do firmy / sklepu na przestrzeni pół roku to możesz oczekiwać podobnego podejścia. Potem już nie. 

[Tajitsu]

17 minut temu, Piotr Sonido napisał:

Niestety tak samo jak nie można mieć przywiązania do firmy audio …

Dlaczego?

[Piotr Sonido]

2 minuty temu, Tajitsu napisał:

Dlaczego?

Bo to co dany brand reprezentował sobą 50 lat temu było inne niż 30 lat temu i jest inne niż prezentuje teraz 

Zobacz na takiego marantza. Który przechodzil z rąk do rąk i od konstruktora do konstruktora.

Nie mówię że to źle. Ale przywiązanie bo kiedyś miałem ..... To teraz też chce jest zgubne. 

[Meloman]

W dniu 20.06.2023 o 13:08, zgredek napisał:

Z drugiej strony, nie mogąc pozwolić sobie na Luxmana, wybierałem ostatnio wzmacniacz spośród kilku tańszych opcj

A nie myślałeś kupić go z drugiej ręki? W dzisiejszych czasach to w mojej ocenie niezależnie czy Cię ledwo stać czy nie ma to znaczenia.

Taki Vivaldi Apex jest całkowicie w moim zasięgu, ale musiałbym być idiotą, aby wydawać na samego DAC ponad 200 tysi.

W dniu 20.06.2023 o 19:42, zapacoustics napisał:

W PRL też była legenda Altusów 🙂

I nieszczęsnego Technicsa. Mój pierwszy system audio kupiony za 8 tysięcy w latach 90-tych, czyli po dzisiejszej wartości pieniądza coś ok. 30 tysi, a grało to okropnie. A zorientowałem się, że okropnie, jak kupiłem Creeka 4330 mk2.

W dniu 21.06.2023 o 14:02, HTaudio napisał:

Wywiad Wojciecha Pacuły z Johnem Marksem (redaktor amerykańskiego "Stereophile") z 2014 roku

Absolutnie świetny tekst!

[Lyricsensor]

10 godzin temu, Jacchusia napisał:

Dla nas jako młodych, bo do Technics-a i Altusów (tez miałem taki zestaw) już mniej 🙂

Sklep z tradycjami, ale facet, który mam nadzieję już tam nie pracuje, potraktował mnie tak, że się w głowie nie mieści.

On zpoytał jaki mam sprzęt, po czym stwierdził, że to gówno (tylko tak ładnie to powiedział) i mnie praktycznie zjechał, no opierdolił 🙂 Zgłupiałem i bez słowa sobie poszedłem, a kolumny, bo wtedy je kupowałem, kupiłem gdzie indziej.

To dotyczy dokładnie wszystkiego. Kupując Audi płacisz za 4 kółka na masce, bo Fiata, czy Renaulta o podobnym komforcie jazdy kupisz pewnie za połowę ceny, ale widziałeś kiedyś prawnika w Renówce? 🙂

Ale tak było zawsze, nie tylko dzisiaj.

elegancko nie trafiona analogia z tymi samochodami:)

[szymon1977]

W dniu 17.06.2023 o 14:07, Elbing napisał:

Większość sprzętu audio nawet o tych cenach w setkach tysięcy, który przywołujesz we wpisie @Meloman powstaje na zasadzie: "designed in Europe, made in China"

To baaardzo istotna różnica.

[zgredek]

5 godzin temu, Meloman napisał:

A nie myślałeś kupić go z drugiej ręki? W dzisiejszych czasach to w mojej ocenie niezależnie czy Cię ledwo stać czy nie ma to znaczenia.

Paradoksalnie, właśnie przy drogim sprzęcie [a takim jest dla mnie Luxman] jest kilka argumentów, które przemawiają za kupnem nowego.

Po pierwsze, nie ma zbyt dużej podaży tego konkretnego modelu, a oferty z Japonii najczęściej to 100V. Kupując "wymarzony wzmacniacz docelowy" [czytaj "na co najmniej kilka lat] wolałbym go bez adapterów AC i z gwarancją.

Po drugie, mój obecny budżet na wzmacniacz wynosił około 5 tys., a potrzeba pojawiła się nagle, bo dotychczasowy piecyk po prostu się zepsuł, nie uprzedzając o tym wcześniej. To znaczna różnica kwotowa w stosunku do używanego L-550axII.

Po trzecie, kupując nowy sprzęt często można skorzystać z dobrych ofert na raty 0%. Przy sprzęcie używanym takiej opcji zwykle nie ma, a biorąc pod uwagę dzisiejsze stopy procentowe, finansowanie zakupu standardowo oprocentowanym kredytem mija się z celem - doliczając odsetki, różnica w cenie między sprzętem używanym a nowym zmniejsza się drastycznie.

Nie wykluczam rzecz jasna zakupu używanego sprzętu. Ale jest to opcja moim zdaniem rozsądna jedynie, gdy mam na ten sprzęt odłożone środki. Biorąc pod uwagę budżet i priorytety wydatków [bo jestem zwierzęciem stadnym i rodzinnym, w dodatku z kilkoma innymi pasjami prócz audio...] jest szansa, że wrócę do tematu Luxmana za dwa lata 🙂

 

[Meloman]

Zwróćcie uwagę, jak funkcjonuje obecnie handel. Ludzi naprawdę bogatych przybyło i każdy chce na nich zarobić.

Amerykański redaktor zwraca na jedną szczegółową cechę:

- bogacz patrzy przede wszystkim na cenę, jakość ma drugorzędne znaczenie. Więc jak ustawisz cenę na 10 tysięcy dolarów, to bogacz nawet na taki przedmiot nie spojrzy. Ale jak już będzie kosztował bogacz to jest szansa, że bogacz zacznie się nim interesować.

Idiotyczne? Oczywiście - ale tak obecnie jest z naszym życiem. W wielu aspektach zidiociało bez reszty.

[Tajitsu]

Widzisz. Tym samym potwierdzasz moje przypuszczenia odnoście prezentacji Wilson + Gryphon.

Nie grało?
To co? Skoro kosztuje i ktoś kupił po pokazie AŁdioSzooł…

[Meloman]

Chodzi o to, że od pewnego poziomu cena nie decyduje o jakości.

[raiwan]

Społeczeństwo w co raz większym stopniu dzięki się na klasę średnia, która dąży docelowo niskiej oraz do klasy multimiliarderów, czyli historia zaczyna się powtarzać - chłop i Pan. 

Co raz ciężej będzie się wyrwać biedocie i zostać bogatym. 

Dlatego też sprzęt dzieli się na klasy do Hi fi i powyżej ultra hi res. Będzie co raz to większą luka między sprzętem do kilkudziesięciu tysięcy a sprzętem powyżej 100 tysięcy a później i większego progu. Już można zauważyć to, że co raz więcej jest sprzętu przeznaczonego na rynek marketowy niż Hi endowy

Juz za parę, paręnaście lat nie będzie klasy średniej ponieważ Ci na wyższych stołkach rozdzielają pieniądze między klasa średnia a niska wszelkimi dodatkami typu "plus". Nawet nie wspominam o klasie wysokiej bo oni nawet tego nie odczuwają. Już w artykułach zapowiadają, że dostaną pieniądze tylko Ci, którzy nie przekroczą progu dochodowego, czytaj "nie należysz do klasy średniej". Co idzie za tym, że im bardziej jesteś ambitny tym bardziej cie okradają 🙂 

[Meloman]

Dlatego cieszę się, że udało mi się skompletować system jeszcze na w miarę rozsądnie działającym rynku.

Choć już wtedy w polskim necie pojawiały się recki, w których testujący kolokwialnie sugerował, że wydanie 200 tysięcy na pewien model (a jakże - REFERENCYJNY!) to jak splunięcie. Dla mnie żenujące, ale nie raz wskazywałem nawet tutaj pogardę dla tych recenzentów.

[Yankes]

10 minut temu, Meloman napisał:

Dlatego cieszę się, że udało mi się skompletować system jeszcze na w miarę rozsądnie działającym rynku.

Choć już wtedy w polskim necie pojawiały się recki, w których testujący kolokwialnie sugerował, że wydanie 200 tysięcy na pewien model (a jakże - REFERENCYJNY!) to jak splunięcie. Dla mnie żenujące, ale nie raz wskazywałem nawet tutaj pogardę dla tych recenzentów.

Dobra recenzja bardzo często równa się...grubsza koperta.

[szymon1977]

Godzinę temu, raiwan napisał:

...im bardziej jesteś ambitny tym bardziej cie okradają 🙂 

Smutno się czyta takie rzeczy. Nie dlatego, że są smutne - smuci, że ktoś tak uważa (dla jasności: żyję w UK jestem ciut ciut ponad progiem benefitów, a to oznacza utratę przywilejów typu darmowe leki na receptę od lekarza).

[raiwan]

Mam też znajomego w UK i mimo jednych z nizszych zarobków żyje na większym poziomie. Mnie po 18 latach pracy w pl nie stać na nowe auto z zakonu za gotówkę a jego już było po kilku latach... Wynajmując dom! nie mieszkanie. Nie oszczędzając. 

Najlepsze jest, że go stać na to samotnie żyjąc a w Polsce w parze ponad średnie zarobki i mało kogo na takie życie stać. 

Edytowane 25 Czerwca 2023 przez raiwan

[Elbing]

49 minut temu, Yankes napisał:

Dobra recenzja bardzo często równa się...grubsza koperta.

Mylisz się @Yankes 😉

Zaprzyjaźnione wróble ćwierkają, że to nie koperty a walizki...

[Yankes]

2 minuty temu, Elbing napisał:

Mylisz się @Yankes 😉

Zaprzyjaźnione wróble ćwierkają, że to nie koperty a walizki...

Inflacja...

[szymon1977]

15 minut temu, raiwan napisał:

Wynajmując dom! nie mieszkanie

Zasadniczo w UK nie ma mieszkań - są tylko domy.

15 minut temu, raiwan napisał:

...mimo jednych z nizszych zarobków... stać na nowe auto z salonu (edit) za gotówkę... po kilku latach... nie oszczędzając...

Ja p.ę, ale ktoś Ci bajek naopowiadał.

Edytowane 25 Czerwca 2023 przez szymon1977

[Yankes]

4 minuty temu, szymon1977 napisał:

Zasadniczo w UK nie ma mieszkań - są tylko domy.

Ja p.ę, ale ktoś Ci bajek naopowiadał.

"stać na nowe auto z zakonu za gotówkę..." z zakonu to dostaniesz darmo!

[raiwan]

12 minut temu, szymon1977 napisał:

Zasadniczo w UK nie ma mieszkań - są tylko domy.

Ja p.ę, ale ktoś Ci bajek naopowiadał.

Nowa kia z salonu 

Wiadomo że salonu 🙂

Podobna historia znajomych co zamieszkali na stałe w Niemczech. Oni trochę lepiej bo kupili dom i nowego Mercedesa z salonu po kilkunastu latach pracy. W Polsce ambitna para może co najwyżej spłacić kredyt na. Mieszkanie po takim czasie 🤣 😭 zarazem śmieszne i tragiczne 

Edytowane 25 Czerwca 2023 przez raiwan

[szymon1977]

17 minut temu, raiwan napisał:

Podobna historia znajomych co zamieszkali na stałe w...

Bajki kolego. Przy "jednych z niższych zarobków" trzeba być bardzo rozsądnym, by nie skończyć w zagrzybiałej norze i dziurawych butach. Szczerze? Gdyby miał w UK mieć "jedne z niższych zarobków", to bym wolał zostać w PL u mamy zarabiać roznosząc ulotki.

Edytowane 25 Czerwca 2023 przez szymon1977

[Yankes]

6 minut temu, szymon1977 napisał:

Bajki kolego. Przy "jednych z niższych zarobków" trzeba być bardzo rozsądnym, by nie skończyć w zagrzybiałej norze i dziurawych butach. Szczerze? Gdyby miał w UK mieć "jedne z niższych zarobków", to bym wolał zostać w PL u mamy.

Wszędzie dobrze gdzie Nas nie ma. Podpisuję się pod tym co napisał Szymon.

[raiwan]

A to wiadomo, tylko dlaczego tu nie wracają?

Tak tłumaczy sobie każdy kto nie spróbował lub żeby nie bolało z zazdrości 🙂 lepiej wierzyć, że to bajki i mieć tłumaczenie dlaczego warto tu żyć i zostać. 

Też w tą stronę można. 

[TUX]

Nie ma co biadolić nad cenami i recenzjami tylko trzeba zadać sobie trud aby wypożyczyć kilka high endowych elementów i spokojnie przez kilka dni posłuchać w swoim systemie. W efekcie na własne uszy  człowiek przekona się, że cały wspólczesny high end kosztujący setki tysięcy za urządzenie to jedynie marketingowe działanie polegające na dojeniu bogatych jeleni oraz biednych czytelników audofilskich gazetek, ktorzy kasy nie mają ale przynajmniej poczytaja bajeczki. Świadoma zabawa w audio to mozolne ( ale bardzo przyjemne ) wyszukiwanie naprawdę wartościowych urządzeń za realne pieniądze. A w dzisiejszych czasach  dostępnych jest sporo wartościowych urządzeń - nowych, używanych oraz wybrane urządzenia z rynku PRO. Trzeba również wspomnieć o rynku DIY gdzie dostępne są dopracowane urządzenia. Tak więc panowie i panie proszę nie biadolić , bo gdy naprawdę się chce to można osiągną bardzo dobre wyniki za umiarkowane koszty. 

TUX

[cortes]

26 minut temu, TUX napisał:

Nie ma co biadolić nad cenami i recenzjami tylko trzeba zadać sobie trud aby wypożyczyć kilka high endowych elementów i spokojnie przez kilka dni posłuchać w swoim systemie.

Te prawdziwie high endowe klocki to posłuchać z reguły możesz u siebie w większości przypadków dopiero po ich zakupie...

[Jacchusia]

W dniu 23.06.2023 o 17:08, Marcin Wielgus napisał:

I co więcej mam wrażenie że techlogia sięga powoli możliwości percepcji ucha ludzkiego. Patrz rozdzielczości plików - i czy każdy z ręką na sercu usłyszy różnice w tych najwyższych? Ja bardziej na realizację zwracam uwagę a nie na kHz pliku. Nie gonię za hi-res bo mam kupę pięknej muzy w rozdzielczości CD. I zastopowalem z wymianą PRE końcówki kolumn itp bo nie bardzo słyszę "wartość" dodaną nowych klocków . Może to moje uszy ? A może marketing już na mnie nie działa

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Mam podobnie, a ze realizacja jest wazna świadczy o tym fakt, ze sa audiofilskie wytwórnie płyt, które kłada nacisk własnie na realizację/mastering nagrań.

Dodatkowo to mnie 🙂 się wydaje, ze ci co to poszukuja nowej jakości/innego, lepszego brzmienia wracają do analogu, bo choć teoretycznie gra słabiej (parametry) to gra lepiej dlaetego, ze inaczej.

W dniu 23.06.2023 o 22:10, Lyricsensor napisał:

elegancko nie trafiona analogia z tymi samochodami:)

Analogia do czego?

W dniu 24.06.2023 o 12:13, Meloman napisał:

Zwróćcie uwagę, jak funkcjonuje obecnie handel. Ludzi naprawdę bogatych przybyło i każdy chce na nich zarobić.

Amerykański redaktor zwraca na jedną szczegółową cechę:

- bogacz patrzy przede wszystkim na cenę, jakość ma drugorzędne znaczenie. Więc jak ustawisz cenę na 10 tysięcy dolarów, to bogacz nawet na taki przedmiot nie spojrzy. Ale jak już będzie kosztował bogacz to jest szansa, że bogacz zacznie się nim interesować.

Idiotyczne? Oczywiście - ale tak obecnie jest z naszym życiem. W wielu aspektach zidiociało bez reszty.

To zalezy jak się na to spojrzy. My (przynajmnie ja) liczę złotówki, szukam towaru o ekonomicznie uzasadnionej cenie.

Ale gdyby maił kasy jak lodu, to optyka byłaby inna, bo pieniądz ma dla mnie mniejszą wartość, liczy się czas, szybkosć zakupu, a logiczne jest, ze coś droższego, uznanego to bezpieczny zakup o gwarantowanej jakości.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )