Słuchawki bayerdinamics DT 990 PRO 80 ohm - poszukuje pomocy w zrozumieniu

ZasiewSky · 27 Kwietnia

Dzień dobry wszystkim

Jestem laikiem w temacie dźwięku, ale lubię jakość - są to moje początki w których doświadczam słuchania muzyki na lepszym sprzęcie niż ten podstawowy.
Na tę chwile posiadam słuchawki jak w temacie oraz kartę muzyczną Creative Sound BlasterX G1. Kartę dzwiękową wspomaga program BlasterX Acoustic Engine.
W programie w zakładce ''Ustawienia zaawansowane'' mam dwie opcje do wyboru:

Wzmocnienie wejścia słuchawkowego:
a) normalne wzmocnienie - słuchawki 16 - 64 om
b) wysokie wzmocnienie - słuchawki 64 - 300 om
(Uwaga ustawienie wysokiego wzmocnienia może
spowodować uszkodzenie słuchawek jeśli ich impedancja
nie odpowiada wymaganemu poziomowi)

Po włączeniu wzmocnienia mam wrażenie, ze wszystkie dźwięki są bardziej selektywne i mają o dużo głębszy i trójwymiarowy dźwięk (masło maślane? może trochę tak, tak jak mówiłem, są to moje początki i nie wiem czy terminologia którą się posługuje jest trafna). Nawet określiłbym go aż nazbyt głębokim. Różnica jest ewidentna, lecz czy bezpieczna dla moich słuchawek? Na normalnym wzmocnieniu dźwięk nadal pozostaje na dobrym poziomie i jest dla mnie zadowalający, ale jest mocno wypłaszczony i przyciszony w porównaniu do wysokiego wzmocnienia.

I tu nasuwają mi się pytania. Jak parametr om odnosi się do moich słuchawek - czy to to samo co ohm?
Jeżeli posiadam 80 ohm to znaczy, że mogę pozwolić sobie na korzystanie z takowego ''wzmocnienia''?
Dlaczego miało by to uszkodzić głośniki słuchawek? (zbyt duża eksploatacja głośników na dźwięk? )

Czy mogę prosić by ktoś pomógł mi zrozumieć ten aspekt na chłopski rozum? a wtem może poleciłby mi jakieś materiały które pomogły by mi rozszerzyć wiedzę na ten temat.
Tak jak widać jestem kompletnie zielony 🟩

Z góry dziękuję za pochylenie się nad tematem i pozdrawiam.

enkoder · 27 Kwietnia

Tak na szybko, możesz zostawić to drugie ustawienie pod warunkiem, że będziesz słuchał z umiarkowaną głośnością i nie doprowadzał do przesterów (to słychać), a słuchawkom nic się nie stanie.
Ja mam DT700Pro X, a one mają 48ohm i wzmacniacz LEHMANN-a, tam są switche i mam ustawione w pozycji 64-300, bo wcześniej miałem DT770Pro 250ohm. Po zmianie słuchawek tak zostawiłem, bo też wydaje mi się, że jest lepiej i dźwięk jest "pełniejszy".

Piotrek608 · 30 Kwietnia

Ogólnie to trudno jest "uwalić słuchawki" choć raz mi się udało - we wzmacniaczu Rotela była stała składowa ok +8V i po pół godzinie słuchania uszkodziła przetworniki . W tamtych czasach tj 2010 rok trochę zabolało bo to były Sennki HD650. Wymiana dwóch przetworników wyszła ok 400zł . Jak nie będziesz słuchał do przestru czyli aż trzeszczą i charczą to raczej nic im nie grozi. 80 ohm to fajna impedancja bardziej odporna od 300 ohm jak w sennkach.

dekRe · 30 Kwietnia

Jeśli miałbyś miernik rezystancji, podłączenie go dla pomiaru rezystancji cewek przetwornika słuchawki dałoby pomiar podobny do pomiaru rezystora 80 om w przypadku DT 990 PRO 80 om.
Gdy używałem słuchawek o impedancji 32 om - moja karta dźwiękowa pozwalała na odsłuchy muzyki w pełnej dynamice - wzmacniacz umieszczony na karcie dźwiękowej skutecznie potrafił wysterować takie przetworniki.
Gdy kupiłem słuchawki o impedancji 300 om - byłem zdziwiony, że moja wspaniała karta dźwiękowa ładnie chce wysterować audiofilskie słuchawki, ale dźwięk jest zdecydowanie za cichy, za płaski - wzmacniacz karty miał dla tej impedancji zbyt małe wzmocnienie.

Pojawił się więc problem zbudowania wzmacniacza słuchawkowego - i ten pozwolił już bardzo dobrze "napędzić" słuchawki 300 om.
Gdy kupiłem słuchawki o impedancji 600 om, one grają na karcie dźwiękowej za cicho - i wymagają solidnego wzmacniacza słuchawkowego - albo przełączenia na mocniejsze wzmocnienie sygnału - jak u Ciebie.

Stąd - na swojej karcie dźwiękowej masz możliwość zmiany wzmocnienia - by słuchać na słuchawkach o impedancji niskiej, lub po przełączeniu - na słuchawkach o impedancji wyższej.

Generalnie - słuchawki o impedancji niskiej, np. 32 om, bardziej nadają się do podłączenia pod urządzenia przenośne, których wzmacniacze są dostosowane pod tak niskie obciążenie - do pracy wymagają mniej energii - stąd sprawdzą się w urządzeniach przenośnych, choć nie tylko, bo są dostępne też słuchawki 32 om audiofilskie i do mp-trójki nikt ich nie podłączy, bo to byłby bezsensowny wydatek na lepsze słuchawki.

Gdy masz słuchawki wysokoomowe, np. 80 om i wyżej - potrzeba więcej energii do ich pełnego wysterowania, bo na sprzęcie przenośnym będą odtwarzać cicho i często bez dynamiki. Bez solidnej karty dźwiękowej lub wzmacniacza słuchawkowego - nie cieszą. Ale jak jest dobra karta dźwiękowa lub wzmacniacz słuchawkowy wysokiej klasy - pokazują pazur jakości.

Jeśli słuchasz pod systemem Windows - często pojawia się zjawisko, że wysoka jakość audio jest przetwarzana przez system tylko przy ustawieniu maksymalnej głośności na mikserze Windows'a. Wtedy ściszasz do wymaganego poziomu w odtwarzaczu muzyki, a nie w mikserze Windows. Odwrotnie - możesz utracić jakość i dynamikę. Tak było w Windows XP i Windows 7.
Pod Windows jest sporo dobrych odtwarzaczy muzyki - jedne działają lepiej, inne gorzej - to często kwestia dodatkowych ustawień oraz sterowników. Generalnie taki Foobar2000 daje spore możliwości konfiguracyjne.