10 najczęstszych błędów w doborze sprzętu audio

[Gość]

1 godzinę temu, Piniu2906 napisał:

Szymon Twój opis ma definicję - nazywa się ona - "audiofilizm"

Raczej "onanizm sprzętowy" 🙂

[paww]

Na forum było już sporo wpisów o tym i można stwierdzić krótko, że dźwięk powinien podobać się słuchaczowi. Jeśli słuchacz chce potężny bas, powinien go mieć, jeśli lubi konturowe brzmienie, powinien je mieć, jeśli lubi cykającą górę, powinien też ją mieć.

Wbrew temu idą opinie tzw. autorytetów i redaktorów, co sugerują, że jak ktoś tak słucha muzyki to jest cham i prostak. Powstaje wtedy w takim audiofilu niepokój i chęć dalszych zakupów, bo przecież autorytet nie może się mylić, coś ze mną nie tak. Można powiedzieć, że u części osób powstaje taki audiofilski dysonans poznawczy, podoba się to co nie powinno się podobać, a reszta działań jest tylko pochodną tego niepokoju i w konsekwencji błędów w doborze sprzętu.

[Ajothe]

Z powodzeniem można być audiofilem i melomanem, polecam. 

Choć daleko mi do bycia typowym audiofilem to bardzo lubię coś zmieniać i udoskonalać, a przy tym całymi dniami słuchać muzyki. 

[Tal]

Malkontenci i frustraci zawsze mogą zmienić hobby… nikt nikogo nie trzyma tutaj na siłę. Naturalnie popadanie w skrajności nie jest wskazane ale niektórzy mają chyba ból d…y że jedni cmokają sprzęt a inni niekoniecznie. Żałosna postawa.

[Mark75X]

Godzinę temu, Ajothe napisał:

Z powodzeniem można być audiofilem i melomanem, polecam. 

Choć daleko mi do bycia typowym audiofilem to bardzo lubię coś zmieniać i udoskonalać, a przy tym całymi dniami słuchać muzyki. 

Zgoda 100%

[zgredek]

3 godziny temu, Ajothe napisał:

Częstym błędem jest kupowanie KD do słuchania muzyki 😁

Z tym nie mogę się zgodzić - słuchanie muzyki na większej ilości dobrze rozmieszczonych głośników daje mnóstwo frajdy...

Fakt, że już od ładnych "paru lat" słucham w stereo, ale to głównie ze względów budżetowych [oczywiste jest, że w cenie X kupimy dużo lepsze dwie kolumny niż 6 szt.] i problemów w rozmieszczeniem wielu głośników w pokoju służącym nie tylko do słuchania muzyki.

Jednak moim pierwszym "lepszym" od miniwieży Technicsa sprzętem był jeden z podstawowych zestawów 5.1 JBL'a. 90% wszystkich kupowanych przeze mnie wtedy płyt stanowiły nagrania DTS lub DD 5.1. I sentyment do nich pozostał 🙂

[szymon1977]

1 godzinę temu, Ajothe napisał:

Z powodzeniem można być audiofilem i melomanem, polecam. 

Choć daleko mi do bycia typowym audiofilem to bardzo lubię coś zmieniać i udoskonalać, a przy tym całymi dniami słuchać muzyki. 

"Audiofilem" w znaczeniu słownikowym czy forumowym? Z jednej strony mamy dyrygenta słuchającego na boomboxie - z drugiej amatorów, którzy nie są w stanie słuchać po zmianie kabla.

[zgredek]

5 minut temu, szymon1977 napisał:

"Audiofilem" w znaczeniu słownikowym czy forumowym? Z jednej strony mamy dyrygenta słuchającego na boomboxie - z drugiej amatorów, którzy nie są w stanie słuchać po zmianie kabla.

Szymon, nie generalizowałbym. Świat nie jest czarno-biały. Nie sądzę, by każdy dyrygent, czy muzyk słuchał dźwięków na boomboxie gardząc dobrej jakości sprzętem. I odwrotnie - myślę, że większość z nas nie słyszy różnic, gdy kabel leży na podłodze, na drewnianej lub metalowej podstawce. I raczej nie wpada w kompleksy z tego powodu.

A na Forum staram się zaglądać regularnie. Niekoniecznie dlatego, że odczuwam imperatyw kategoryczny, by co miesiąc zmienić cokolwiek w moim sprzęcie, ale by np. wrzucić na piecyk coś, czego nie znałem lu po prostu po co dawno nie sięgałem. Dzięki temu wątkowi właśnie się sączy "Reload"... 🙂

[przmor]

Pamiętam z połowy lat 90-tych moje pierwsze kolumny z gatunku tych lepszych od produktów Tonsil i to jak słuchałem muzyki która totalnie mnie nie interesowała ale za to dobrze brzmiała na tych kolumnach. Pamiętam to słuchanie dźwięków (bo przecież nie muzyki), tą ciągłą frustrację że sprzęt nie gra tak jak powinien, kupowanie wzmacniaczy i odtwarzaczy CD, nasłuchiwanie różnic (które były na plus tylko przez chwilę do momentu powrotu do poprzedniego urządzenia gdzie okazywało się, że te niby nowe dźwięki też tam są, wystarczyło się tylko mocniej skupić). Z jednej strony fajne wspomnienia bo jakąś pasję człowiek miał ale z drugiej strony śmieję się z samego siebie :)
Obecnie znów słucham muzyki jaką lubię a nie dźwięków, które dobrze brzmią.

[Tal]

Szymon masz problem z tym? Wiem że dzielenie włosa na czworo to Twoja ulubiona praktyka ale daj sobie spokój i tak niczego nie udowodnisz zwłaszcza doświadczonym miłośnikom dobrego brzmienia i muzyki.

Edytowane 13 Maja 2024 przez Tal

[Piotr Sonido]

12 godzin temu, Qaz12 napisał:

Ja mam filozofię, że do współczesnej muzyki, nowe kolumny, do starszej vintage.

Każdy lubi taki dźwięk, do jakiego jest przyzwyczajony, podobnie jest ze smakiem. 

Lubię odkrywać nowe smaki.

9 godzin temu, Piniu2906 napisał:

Za duże kolumny do zbyt małego pokoju - bardzo często siejący się błąd

Tylko kto ustala to "za"?

[iro III]

6 minut temu, Piotr Sonido napisał:

9 godzin temu, Piniu2906 napisał:

Za duże kolumny do zbyt małego pokoju - bardzo często siejący się błąd

Tylko kto ustala to "za"?

No właśnie, redaktorzy i lokalni "guru".

To jest jeden z klasycznych już audio mitów.

[Piotr Sonido]

4 minuty temu, iro III napisał:

No właśnie, redaktorzy i lokalni "guru".

To jest jeden z klasycznych już audio mitów.

Zgadzam się ja w dziewięciu metrach miałem dwie różne kolumny podłogowe. W sensie parami oczywiście 😛

Teraz to na forum trzeba wszystko pisać jasno bo zaraz cię za język pociągnął. 

Przesyt basen bo zapewne o to chodzi można także zrobić z monitorów.

[szymon1977]

6 godzin temu, Tal napisał:

Szymon masz problem z tym?

Ty masz problem z rzeczywistością, o której piszę.

 

8 godzin temu, Tal napisał:

Malkontenci i frustraci zawsze mogą zmienić hobby… nikt nikogo nie trzyma tutaj na siłę.

Brz obaw, miłośnicy muzyki zazwyczaj wpadają tu tylko na chwilę, a po złożeniu fajnego zestawu na długo znikają.

6 godzin temu, Tal napisał:

niczego nie udowodnisz zwłaszcza doświadczonym miłośnikom dobrego brzmienia i muzyki.

Mam udowadniać coś, co sami piszą? "Nie da się słuchać", "wolę nie słuchać wcale niż słuchać na kiepskim systemie" - skrajny "audiofilzm" stoi w sprzeczności z miłością do muzyki. I wracając do tematu, to "młody" naczyta się pięknych bajek ile to wniosły gadżety, a potem boryka się ze skutkami błędnie rozdysponowanego budżetu. Kiepskie elementy podstawowe i żonglerka stosunkowo drogimi gadżetami - to podstawowy błąd konfiguracji systemu.

8 godzin temu, Tal napisał:

niektórzy mają chyba ból d…y że jedni cmokają sprzęt a inni niekoniecznie. Żałosna postawa.

I znów przekonanie, ze ktoś Ci miłości do RTV zazdrości - faktycznie żałosne.

[Tal]

Znowu nic nie zrozumiałeś… 😂

[Ajothe]

6 godzin temu, szymon1977 napisał:

"Audiofilem" w znaczeniu słownikowym czy forumowym? Z jednej strony mamy dyrygenta słuchającego na boomboxie - z drugiej amatorów, którzy nie są w stanie słuchać po zmianie kabla.

Napisałem przecież w jakim znaczeniu, lubię modyfikacje, nie mam sprzętu najwyższej jakości, ale lubię go udoskonalać np zmianą komponentów. 

[Espectro]

 

 

Panowie piszcie proszę na temat, bo od teraz zaczną rozdawać punkty. 

Pisać o muzyce i albumach można w wielu innych tematach. 

Bardzo proszę o trzymanie się tematyki.

 

[szymon1977]

45 minut temu, Ajothe napisał:

Napisałem przecież w jakim znaczeniu

To było pytanie retoryczne.

[julius-6]

18 godzin temu, MCHammer2022 napisał:

Pierwsza sprawa to jaki okres obejmuje "vintage"? Kiedyś vintage kończyło się na latach 80.

Sam ostatnio zastanawiałem się nad tym. Jako że mamy rok 2024 to spokojnie do worka vintage należy już powoli wciągać lata 90. Skoro sprzęt z lat 70 i 80 był vintagem w latach 2000 🙂

12 godzin temu, Piniu2906 napisał:

Za duże kolumny do zbyt małego pokoju - bardzo często siejący się błąd

To często jest do przeskoczenia, pod warunkiem, że elektronika będzie miała mało watów i nie będzie próbowała rozsadzić ścian. Miałem u siebie np fenomenalne Von Schweickert VR-4 

 

które przeznaczone są do pomieszczeń 40-50mkw, mają tylne bass reflexy i bez problemu odnalazły się w moich 20 metrach. Gdybym jednak zapakował im 200W tranzystor już tak kolorowo by nie było.

 

Edytowane 14 Maja 2024 przez julius-6

[szymon1977]

10 minut temu, julius-6 napisał:

Miałem u siebie np fenomenalne Von Schweickert VR-4 

 

które przeznaczone są do pomieszczeń 40-50mkw, mają tylne bass reflexy i bez problemu odnalazły się w moich 20 metrach. Gdybym jednak zapakował im 200W tranzystor już tak kolorowo by nie było.

Że co!?

Edytowane 14 Maja 2024 przez szymon1977

[julius-6]

16 godzin temu, iro III napisał:

"Starsza elektronika z wysokiej półki plus nowe kolumny – jeżeli dobrze dobierzemy je charakterem mamy za 1/3-1/4 ceny urządzeń nowych brzmienie dużo lepsze niż sklepowe."

Gdybym miałbym komuś doradzić?

Należy zrobić dokładnie na odwrót.

Elektronika nowa, kolumny "starsze".

A co z tej nowej elektroniki niby dobrze zagra? I ile ta nowa elektronika ma kosztować? 

Jedyne 2 nowe piece, na które trafiłem i mógłbym je kupić to Haiku 211 i Circle Audio A200, ewentualnie wciagnąć można w to ASR Emittera, bo klasowo jest dobry, tylko ja takiego grania już nie lubię. Niestety wszystkie w/w od monobloków Audiona, które mają już blisko 20lat na karku dostają sromotny łomot w większości aspektów. Nie zamieniłbym też Audio Nota P1, którego zaczęli klepać w latach 90 na Pass Labs INT-30a. 

Ostatnio sprzedałem Jolidę JD1000A, która była bardzo dobra, ale była moim 5tym zmakiem w kolejce do grania... wiec nei grała wcale. 100W z 8 lamp. Zamordowała w nowym domu  ASR Emittera. Wzmacniacz za 7000zł blisko 25 lat na karku.

Wg mnie miksować można dowolnie w obie strony. Generalnie przewaliłem w ostatnich latach kilkanaście modeli kolumn, kilkadziesiąt wzmaków i w sumie większość teorii, które wyczytałem da się obalić. Tutaj np. kilkunastowatowy wzmacniacz ciągnie wielce prądożerne B&W

 

a tutaj 18W z 300B ciągnie ATC SCM40, które to rzekomo zaczynają grac od 200W w górę.

 

 

11 minut temu, szymon1977 napisał:

Że co!?

a o co pytasz? 🙂

[iro III]

5 minut temu, julius-6 napisał:

w sumie większość teorii, które wyczytałem da się obalić.

Nawet wtedy, gdy się obala teorie ogólne, za pomocą wyjątkowych, szczególnych przypadków?

Pisałem ogólnie i tylko w sprawie dylematu - nowa elektronika + stare kolumny vs. na odwrót.

[julius-6]

16 godzin temu, yayacek napisał:

A gdybym ja miał komuś doradzić to:
 - jeśli masz 60 lub więcej lat - kup nowy i najlepszy sprzęt na jaki stać. Bo kiedy, jeśli właśnie nie teraz! Już bardziej bliżej niż dalej a za 20 lat to człek będzie słuchał już tylko lekarza.
- jeśli masz 20 albo coś około tego to kupuj cokolwiek i słuchaj bawiąc się. Bo to pora na dziewczyny, randki, poznawanie kultur i języków a nie na słuchanie pitolenia na harfie i cmokania nad wybrzmiewaniem dźwięków. Metallica nigdy nie grała dla mnie lepiej niż w wieku młodzieńczym puszczana w zadymionej knajpie przy piwie i fajkach z podwieszonych na ścianach altusów. Dead Can Dance grało najlepiej przy kobiecie w ciemnym pokoju puszczane z cholera wie czego.

Dziś mam cuda na kiju a tamtejszego brzmienia powodującego ciarki na ciele nie jestem już w stanie powtórzyć.

To nie Metallica grała kiedyś lepiej z Tonsila, tylko siedziałeś w tej knajpie odurzony alkoholem i szlugami i zapisałeś sobie w głowie emocje, które wtedy czułeś...

Ostatnio przeglądałem zdjęcia z czasów i miejsc, w których mialem zapisane super emocje i kojarzyły mi sie dobrze.

I wiesz co?

To bzdura, że te miejsca były takie fajne. Tak samo jak to, ze knysza na dworcu we Wrocławiu jadana o 2:00 po imprezie była dobra, czy że BigMac to dobry burger. Gdybyś dziś przeniósł sie w czasie i zobaczył siebie pijanego, usłyszał tą Metallicę z tonsila nie byłbyś już tak zachwycony jak wtedy. 

Swiat idzie do przodu, głupotą jest nie korzystac z doświadczeń i osiągnięc przeszłości i wyrzucać to co stare i dobre, ale nie można gloryfikować bezrefleksyjnie przeszłości. 

W Audio też wydarzyło się dużo dobrego, ale niestety to dużo kosztuje. Cały streaming jest niesamowitą sprawą, jest kupa fajnych produktów manufakturowych, są dobrej klasy przewody, kondensatory itd. 

Problem jest taki, że w audio dziś mało firm mainstreamowych szuka recepty na dobry dzwiek poprzez dobór komponentów. Optymalizuje sie zyski i wykręca 200% detalu kosztem średnicy i muzykalności. Brakuje balansu.

1 minutę temu, iro III napisał:

Nawet wtedy, gdy się obala teorie ogólne, za pomocą wyjątkowych, szczególnych przypadków?

Pisałem ogólnie i tylko w sprawie dylematu - nowa elektronika + stare kolumny vs. na odwrót.

Tak rozumiem.

Nie sądzę jadnak, by była to kwestia wyjątkowych, szczególnych przypadków, bo temat prądożerności kolumn obalaliśmy z kolegami za pomocą 3,5-15W wzmaków wielokrotnie. 
Dynaudio + Sun Audio 3.5w
Sonus Faber Extrema + lampa 845
ATC SCM50 + Sun Audio 3.5W
Duntech D100 + Audion 300B  
Audio Note Oto, czy Verdier 220 mordujące na basie, średnicy 200W piece 

[iro III]

18 minut temu, julius-6 napisał:

Nie sądzę jadnak, by była to kwestia wyjątkowych, szczególnych przypadków, bo temat prądożerności kolumn obalaliśmy z kolegami za pomocą 3,5-15W wzmaków wielokrotnie. 

Albowiem nie moc a wydajność prądowa jest w tych przypadkach kluczem.

[szymon1977]

26 minut temu, julius-6 napisał:

temat prądożerności kolumn obalaliśmy z kolegami za pomocą 3,5-15W wzmaków wielokrotnie. 

Obalilście tylko własne zrozumienie, dlaczego lampa gra jakby miała więcej W

8 minut temu, iro III napisał:

Albowiem nie moc a wydajność prądowa jest w tych przypadkach kluczem.

Nie.

[iro III]

10 minut temu, szymon1977 napisał:

Nie.

Co "nie"?

Nie, że błąd? Naprawdę? Kolejny?

Idź już spać może, albo co...

Taki np. komar to przy Tobie jawi mi się jako przytulaśny przyjaciel...🙄

Edytowane 14 Maja 2024 przez iro III

[szymon1977]

5 minut temu, iro III napisał:

Co "nie"?

To nie wydajność prądowa sprawia, że lampa 10W jest jakby mocniejsza od tranzystora 50W

[iro III]

1 minutę temu, szymon1977 napisał:

jakby

Jakby-ś cześciej mądrze milczał, byłoby bardziej OK.

[julius-6]

26 minut temu, szymon1977 napisał:

Obalilście tylko własne zrozumienie, dlaczego lampa gra jakby miała więcej W

35 minut temu, iro III napisał:

Może wyraziłem się nie dość precyzyjnie.

Skonfrontowaliśmy w świecie realnym teorie jak to "prądożerne" kolumny potrzebują mocnych tranzystorów aby zagrać. A także, aby z lampą - w szczególności o niskiej mocy znamionowej nawet do takich kolumn się nie zbliżać. 

Teorii takich jest w internecie i audio kulurarach bardzo dużo, a wręcz jest to mocne przekonanie. 

[iro III]

3 minuty temu, julius-6 napisał:

A także, aby z lampą - w szczególności o niskiej mocy znamionowej nawet do takich kolumn się nie zbliżać. 

Do "takich" o niskiej skuteczności, to raczej tak.