Przewody do kolumn podłogowych

[GhostR1]

No to jesteś w wielkim błędzie. Są ludzie którzy testowali więcej różnego rodzaju kabli niż Ci się wydaje i nie zauważyli nigdy tego co piszesz. Uważasz, że są w błędzie? Że nie słyszeli bo mają kiepski sprzęt czy po prostu nie słyszą? 😈

[rafa]

8 minut temu, GhostR1 napisał:

Czy kable to końcowy szlif? Dla Ciebie może i tak ale dla wielu kable potrafią nawet zmienić rozmiar sceny o innych aspektach już nie wspomnę, więc robią większą robotę niż np. kolumna, akustyka, wzmacniacz...

Caly czas to ty fantazjujesz i przedstawiasz swoje wyobrazenia na ten temat.

Nikt nie mowi ze kable robia wieksza robote niz kolumny czy akustyka ale tak, kable maja ogromny wplyw na wielkosc sceny.

Jak kable sa waskim gardlem to zaden system nie rozwinie pelni mozliwosci.

 

Ale jak zwykle masa OT i nic na temat.

Teraz, GhostR1 napisał:

Że nie słyszeli bo mają kiepski sprzęt czy po prostu nie słyszą?

Raczej nie sluchaja w taki sam sposob. Inaczej postrzegaja swiat mimo tych samych bodzcow dookola dla wszystkich.

Tak juz jest. Ty masz z tym ciagly problem i cos cie boli..

[GhostR1]

2 minuty temu, Mark75X napisał:

Pisałem przecież o tych różnicach w odbiorze - różnej czystości przekazu audio, w poprzednim poście. Czasem separacja dźwiękowa jest OK, ale sama jakość zapisu nieco gorsza (np. stare wydania Pink Floyd), czasem mamy do czynienia z przyzwoitą jakością, a zarazem zamazaniem poszczególnych instrumentów, zlewających się momentami w mało przyjemne brzmienie (np. Metallica - Death Magnetic, wiele płyt Anathema, szczególnie We Are Here Because We Are Here, Distant Satellites). Takie jest moje odczucie.

ja wiem co pisałeś wcześniej tylko zapytałem w jaki sposób to ocenić ponieważ każdy ma inny słuch, system, pomieszczenie, etc. W takim razie powinien być jakiś referencyjny utwór (jeden) , za pomocą którego można by testować różne zestawienia.

 

3 minuty temu, rafa napisał:

kable maja ogromny wplyw na wielkosc sceny.

przecież to bzdura. Skoro tak uważasz to może wytłumacz od razu w jaki sposób kilka metrów kabla wpłynie na szerokość sceny w kolumnie głośnikowej, która stoi w jakimś pomieszczeniu. Przecież to wszystko zależy od konstrukcji kolumny a w głównej mierze od przetworników, które tam zostały zamontowane. Nie wspomnę już o zwrotnicy oraz akustyce pomieszczenia.

Bardzo mocno upraszczasz temat co może wprowadzić (i wprowadza) kogoś nowego w audio. Może zatem rozwiniesz myśl? Chyba, że z powodu braku argumentów dasz ignora...

Kabel do kolumn głośnikowych wystarczająco jak jest wykonany z miedzi. Na rynku jest sporo kabli za parę złotych od metra, produkowanych w Polsce.

[szymon1977]

6 minut temu, GhostR1 napisał:

No to jesteś w wielkim błędzie. Są ludzie którzy testowali więcej różnego rodzaju kabli niż Ci się wydaje i nie zauważyli nigdy tego co piszesz. Uważasz, że są w błędzie? Że nie słyszeli bo mają kiepski sprzęt czy po prostu nie słyszą? 😈

Ja kiedyś kable testowałem i nawet słyszałem (tak mi się przynajmniej wtedy wydawało). Ale wpływ był tak ulotny, że moim zdaniem lepiej kasę zbierać na konkretne ruchy przynoszące wymierne korzyści, a czas poświęcić na przesłuchanie nowej płyty z sugestii Spotify. Niech sobie kable grają, być może te lepsze komuś pomagają czerpać radość z muzyki - mi kable słabe radości nie odbierają, i takie podejście polecam autorowi wątku.

 

[GhostR1]

13 minut temu, szymon1977 napisał:

Ja kiedyś kable testowałem i nawet słyszałem (tak mi się przynajmniej wtedy wydawało). Ale wpływ był tak ulotny, że moim zdaniem lepiej kasę zbierać na konkretne ruchy przynoszące wymierne korzyści, a czas poświęcić na przesłuchanie nowej płyty z sugestii Spotify. Niech sobie kable grają, być może te lepsze komuś pomagają czerpać radość z muzyki - mi kable słabe radości nie odbierają, i takie podejście polecam autorowi wątku.

 

też mi się kiedyś wydawało, że słyszę ale odkąd wstąpiłem w szeregi branży, mając przy tym ogromne możliwości testowania różnego rodzaju sprzętu o każdej porze dnia i nocy, dotarłem o lvl wyżej i wiem, że to nie ma wpływu. 
Wiem, że nie każdy ma takie możliwości i stąd pewnie bierze się sporo mitów. Na szczęście dla mnie to nie jest zmartwienie ale co po niektórym potrafi to przysporzyć sporo problemów.

[Mark75X]

38 minut temu, GhostR1 napisał:

ponieważ każdy ma inny słuch, system, pomieszczenie

Jeżeli występują dane mankamenty jakościowe lub brzmieniowe, generowane w trakcie zapisu studyjnego, to zawsze będą słyszalne, niezależnie od uwarunkowań jakie wskazałeś. Oczywiście ich odbiór u słuchacza może się nieco różnić, w zależności od tych czynników, ale określone różnice względem dobrej jakości zapisu i realizacji samych nagrań, zawsze będą takie same w danych warunkach odsłuchowych. To oczywiste.

[GhostR1]

2 minuty temu, Mark75X napisał:

To oczywiste.

oczywiste jest to, że nawet kolumny tego samego modelu potrafią się różnić.

[rafa]

Godzinę temu, GhostR1 napisał:

Skoro tak uważasz to może wytłumacz od razu w jaki sposób kilka metrów kabla wpłynie na szerokość sceny w kolumnie głośnikowej, która stoi w jakimś pomieszczeniu. Przecież to wszystko zależy od konstrukcji kolumny a w głównej mierze od przetworników, które tam zostały zamontowane. Nie wspomnę już o zwrotnicy oraz akustyce pomieszczenia.

Bardzo mocno upraszczasz temat

Kolumny graja tak jak pozwala prad jaki dostaja. Kolumny same nie graja - graja pradem dostarczonym przec caly system przed nimi. 

Sam buduje swoje kolumny od jakiegos czasu i wiem co mozna osiagnac a gdzie nie przeskoczy sie juz ograniczen.

Tak samo wplyw na prad (ktory plynie do kolumn) ma wzmacniacz przed nimi jak zrodlo czy transport znajdujace sie przed wzmacniaczem oraz wszystkie znajdujace sie pomiedzy nimi kable. Wszystkie te elementy systemu wplywaja na to jaki jest finalny przekaz z systemu.

Bardzo upraszczasz temat.

[GhostR1]

55 minut temu, rafa napisał:

Kolumny same nie graja - graja pradem

nie prądem a dzięki prądowi 😉

56 minut temu, rafa napisał:

Sam buduje swoje kolumny od jakiegos czasu i wiem co mozna osiagnac a gdzie nie przeskoczy sie juz ograniczen.

może się tym podzielisz? chętnie porozmawiam z kimś kto też buduje kolumny.

56 minut temu, rafa napisał:

Tak samo wplyw na prad (ktory plynie do kolumn) ma wzmacniacz przed nimi jak zrodlo czy transport znajdujace sie przed wzmacniaczem

źródło czy transport nie ma wpływu na prąd wychodzący ze wzmacniacza, mają one wpływ na dostarczany do niego sygnał.

[rafa]

57 minut temu, GhostR1 napisał:

może się tym podzielisz?

Dziele sie. Jest w odpowiednim watku w dziale DIY

58 minut temu, GhostR1 napisał:

nie prądem a dzięki prądowi

 

58 minut temu, GhostR1 napisał:

źródło czy transport nie ma wpływu na prąd wychodzący ze wzmacniacza, mają one wpływ na dostarczany do niego sygnał

Trzymaj dalej ten ten..

[Mark75X]

2 godziny temu, GhostR1 napisał:

oczywiste jest to, że nawet kolumny tego samego modelu potrafią się różnić.

Ale to już raczej konsekwencja pewnych niedociągnięć fabrycznych szacowanych najpewniej w promilach łącznej skali sprzedaży. Pozycje będące generalnie przedmiotem reklamacji, tak naprawdę. Przecież to są zautomatyzowane linie montażowe w zdecydowanej większości przypadków, jak nie we wszystkich, a nie żadne hand-made speakers.

[szpotek73]

nie ma takich kabli,które naprawią brak zgrania fazowego w kolumnach,a to właśnie zgranie fazowe jest odpowiedzialne najbardziej za stereofonię,czyli tzw scenę 

[GhostR1]

3 godziny temu, Mark75X napisał:

Ale to już raczej konsekwencja pewnych niedociągnięć fabrycznych szacowanych najpewniej w promilach łącznej skali sprzedaży. Pozycje będące generalnie przedmiotem reklamacji, tak naprawdę. Przecież to są zautomatyzowane linie montażowe w zdecydowanej większości przypadków, jak nie we wszystkich, a nie żadne hand-made speakers.

to raczej nie niedociągnięcia a procent w którym na linii produkcyjnej są odchylenia od wzorca. Dlatego też producenci zalecają sprzedaż w tzw. "parach" czyli nr ser. sąsiadujących. (chodzi o kolumny)

4 godziny temu, rafa napisał:

Dziele sie. Jest w odpowiednim watku w dziale DIY

 

Trzymaj dalej ten ten..

wolę poprawiać jak ktoś może wprowadzać kogoś w błąd swoimi wypowiedziami

[Mark75X]

10 minut temu, GhostR1 napisał:

odchylenia od wzorca.

A czy te odchylenia nie są niedociągnięciami, a więc wadami takich głośników? To nie tkaniny w przypadku których producenci zastrzegają sobie możliwość wystąpienia drobnych różnic tonacji, zależnie od intensywności pigmentów pochodzących z różnych partii produkcyjnych. Nie wyobrażam sobie odchyleń konstrukcyjnych czy technologicznych w przypadku wyrobu jakim jest głośnik.

[lamario]

8 godzin temu, GhostR1 napisał:

też mi się kiedyś wydawało, że słyszę ale odkąd wstąpiłem w szeregi branży, mając przy tym ogromne możliwości testowania różnego rodzaju sprzętu o każdej porze dnia i nocy, dotarłem o lvl wyżej i wiem, że to nie ma wpływu. 
Wiem, że nie każdy ma takie możliwości i stąd pewnie bierze się sporo mitów. Na szczęście dla mnie to nie jest zmartwienie ale co po niektórym potrafi to przysporzyć sporo problemów.

Przyznaję, że uczciwy człowiek w branży audio to obecnie wyjątkowa wyjątkowość. Czy uchylisz rąbka tajemnicy jak zwie się owa branża, takie info dla potencjalnych klientów

Edytowane 16 Lipca 2024 przez lamario

[staropolanka2000]

11 godzin temu, GhostR1 napisał:

Kabel do kolumn głośnikowych wystarczająco jak jest wykonany z miedzi. Na rynku jest sporo kabli za parę złotych od metra, produkowanych w Polsce.

Mhm. 🤪

[staropolanka2000]

3 godziny temu, lamario napisał:

Przyznaję, że uczciwy człowiek w branży audio to obecnie wyjątkowa wyjątkowość. Czy uchylisz rąbka tajemnicy jak zwie się owa branża, takie info dla potencjalnych klientów

Podziel się, któż to tak Cię próbował naciągnąć i pod jakim względem. Mówili, że kable jednak grają? 😉

[szymon1977]

5 godzin temu, szpotek73 napisał:

nie ma takich kabli,które naprawią brak zgrania fazowego w kolumnach,a to właśnie zgranie fazowe jest odpowiedzialne najbardziej za stereofonię,czyli tzw scenę 

Każdy system potrafi budować scenę, lepiej lub gorzej ale potrafi. Istotą problemu jest, by tej sceny nie popsuć koślawą akustyką. Ile w scenie zasługi sytemu, a ile psucia akustyką? Filmik z YT, laptop i jego wbudowane głośniczki wystarczyły, by w symetrycznej akustyce słynny pies Rogera Watersa zaszczekał daleko poza bazą stereo - to doświadczenie pokazuje, że raczej w akustyce należy szukać przyczyn słabej sceny.

Oczywiście niedoskonałości akustyki można zniwelować za pomocą DSP, które to wprowadzając różne korekty dla obu kanałów, wyrówna ich charakterystykę oraz czasowo. Czy jeden i ten sam kabel jest w stanie wprowadzić różne i nieprzypadkowe korekty wyrównujące kanały... pytajnika nie stawiam.

[GhostR1]

11 godzin temu, Mark75X napisał:

A czy te odchylenia nie są niedociągnięciami, a więc wadami takich głośników? To nie tkaniny w przypadku których producenci zastrzegają sobie możliwość wystąpienia drobnych różnic tonacji, zależnie od intensywności pigmentów pochodzących z różnych partii produkcyjnych. Nie wyobrażam sobie odchyleń konstrukcyjnych czy technologicznych w przypadku wyrobu jakim jest głośnik.

no to się musisz z tym pogodzić bo takie odchylenia są, czasami mniejsze a czasami większe.

10 godzin temu, lamario napisał:

Przyznaję, że uczciwy człowiek w branży audio to obecnie wyjątkowa wyjątkowość. Czy uchylisz rąbka tajemnicy jak zwie się owa branża, takie info dla potencjalnych klientów

jestem tutaj prywatnie ale myślę, że wielu z tego forum kupowało u mnie kabelki nawet o tym nie wiedząc 😁

7 godzin temu, staropolanka2000 napisał:

Mhm. 🤪

i niektórzy mają tylko tyle (albo aż tyle) do powiedzenia w temacie  😃

[lamario]

1 godzinę temu, GhostR1 napisał:

jestem tutaj prywatnie ale myślę, że wielu z tego forum kupowało u mnie kabelki nawet o tym nie wiedząc 😁

Ale sprzedawałeś im te najtańsze OFC no name? No bo po co wciskać klientom te drogie.

[szymon1977]

3 minuty temu, lamario napisał:

Ale sprzedawałeś im te najtańsze OFC no name? No bo po co wciskać klientom te drogie.

Można sprzedać drogie bez wciskania. Klientela na ten produkt "wie" wszystko lepiej, obstawiam więc, że w sklepie następuje samonakręcanie się na droższy.

[GhostR1]

11 minut temu, lamario napisał:

Ale sprzedawałeś im te najtańsze OFC no name? No bo po co wciskać klientom te drogie.

nic nikomu nie wciskam i nie wciskałem. Kable tańsze nie są błędnie oznaczane OFC. 

[lamario]

9 godzin temu, staropolanka2000 napisał:

Podziel się, któż to tak Cię próbował naciągnąć i pod jakim względem. Mówili, że kable jednak grają? 😉

Tak, mówili, że kable wnoszą swój charakter brzmienia. 

Czytając nie które wypowiedzi odnoszę wrażenie, że jest tu kilku laryngologów i wystarczy napisać : SŁYSZĘ: a zdalna diagnoza oparta na tekście pisanym od laryngologa brzmi : NIE SŁYSZYSZ. więc chętnie umówiłbym jeszcze moją rodzinę na darmowe konsultacje w kwestii co słyszą a czego nie słyszą i kiedy mają słyszeć. Proszę tylko o info co mają napisać aby diagnoza była poprawna.

Mam nadzieję, że autor tego wątku wyciągnie właściwe dla siebie wnioski.

4 minuty temu, GhostR1 napisał:

nic nikomu nie wciskam i nie wciskałem. Kable tańsze nie są błędnie oznaczane OFC. 

Ale czy odradzasz kupno drogich kabli?

Edytowane 17 Lipca 2024 przez lamario

[staropolanka2000]

2 godziny temu, GhostR1 napisał:

niektórzy mają tylko tyle (albo aż tyle) do powiedzenia w temacie  😃

Siejesz dezinformację, więc o czym mam tutaj mówić. Ciebie  i tak nie przekonam, więc pozostaje mi tylko Mhm. 🤪

Edytowane 17 Lipca 2024 przez staropolanka2000

[GhostR1]

56 minut temu, lamario napisał:

Ale czy odradzasz kupno drogich kabli?

każdy kupuje to na co go stać. Ja uważam, że pieniądze lepiej przeznaczyć na np. lepsze kolumny czy źródło.

 

22 minuty temu, staropolanka2000 napisał:

Siejesz dezinformację, więc o czym mam tutaj mówić. Ciebie  i tak nie przekonam, więc pozostaje mi tylko Mhm. 🤪

ja przynajmniej nie piszę "MHM" z powodu braku argumentów. I nie, nie sieję dezinformacji tylko prostuje wasze niedouczenie 😉

[Mark75X]

2 minuty temu, GhostR1 napisał:

nie sieję dezinformacji tylko prostuje wasze niedouczenie 😉

Ok, niczego nie kwestionuję, tylko dopytuję jako ten o istotnie nieco mniejszej jeszcze wiedzy w branży. Biorąc pod uwagę wpis będący genezą wymiany powyższych uwag, zastanawiam się czemu jednak na rynku mamy wersje w cenach kilkudziesięciu, czy nawet ponad stu tys. zł za konfekcję 3-4 m. Czy stosowanie tego rodzaju rozwiązań to tylko irracjonalna magia marketingowa, którą bez problemu możemy rozpędzić zwykłym kablem z miedzi za kilkanaście zł/mb?

[GhostR1]

6 minut temu, Mark75X napisał:

Ok, niczego nie kwestionuję, tylko dopytuję jako ten o istotnie nieco mniejszej jeszcze wiedzy w branży. Biorąc pod uwagę wpis będący genezą wymiany powyższych uwag, zastanawiam się czemu jednak na rynku mamy wersje w cenach kilkudziesięciu, czy nawet ponad stu tys. zł za konfekcję 3-4 m. Czy stosowanie tego rodzaju rozwiązań to tylko irracjonalna magia marketingowa, którą bez problemu możemy rozpędzić zwykłym kablem z miedzi za kilkanaście zł/mb?

ale to przecież jest proste i już o tym wspominałem.

Popyt - podaż

Nic więcej...

Bardzo często marketing i otoczka wokół produktu nie ma nic wspólnego z jego stanem faktycznym. Prosty przykład przewodów z miedzi OFC. Ich produkcja kosztuje więcej niż przewodów z czystej miedzi. Czy jesteś w stanie sprawdzić czy kabel został wykonany z miedzi OFC? Możesz zawsze zapytać u producenta. Przecież bez wahania da Ci to na papierze, przecież to duży plus dla produktu więc bez problemu to potwierdzi...
Żaden z producentów nie da Ci tego na papierze, oni jedynie DEKLARUJĄ, że ich produkt to OFC...Nie wierzysz? Spytaj i się przekonaj. Czy ja to robiłem? Oczywiście, nie tylko producenci ale również dystrybutorzy znanych marek tylko deklarują i nic więcej. 

[staropolanka2000]

38 minut temu, GhostR1 napisał:

prostuje wasze niedouczenie

Ja się nawet nie podejmuję próbować twojego prostować. Mission impossible. 🙂

[GhostR1]

2 minuty temu, staropolanka2000 napisał:

Ja się nawet nie podejmuję próbować twojego prostować. Mission impossible. 🙂

nie podołałbyś, musiałbyś mieć mocne argumenty...

[szymon1977]

45 minut temu, Mark75X napisał:

zastanawiam się czemu jednak na rynku mamy wersje w cenach kilkudziesięciu, czy nawet ponad stu tys. zł za konfekcję 3-4 m.

Jak ktoś ma nadmiar pieniędzy, to przeznaczyć je może na rzeczy zbyteczne i nic nam do tego. Gorzej, gdy młody to czyta, a potem w przekonaniu, że "przewody głośnikowe w bardzo znaczący sposób wpływają na brzmienie systemu. Podobnie jak przewody sygnałowe i zasilające" buduje zestaw, w którym okablowanie stanowi połowę wartości. Trudno się z tego syfu wygrzebać, ale z własnego doświadczenia powiem, że warto. Moja przygoda z hifi zaczęła się w tym samym momencie, w którym minęło zainteresowanie kablami.