Skocz do zawartości
IGNORED

Rzeczywiste efekty wygrzewania ZG


Przejdź do rozwiązania Rozwiązane przez zapacoustics,

Rekomendowane odpowiedzi

Teraz, Mark75X napisał:

Nie mogę też zestawiać tego procesu z zapewne odmiennie przebiegającym w hi-endowym sprzęcje.

Odmienne prawa fizyki?

Głowa jest dla mnie najważniejsza bo nią jem.

2 minuty temu, szymon1977 napisał:

Odmienne prawa fizyki?

Nie tyle odmienne prawa fizyki, co być może pewne wspólne cechy konstrukcji głośników z tych wyższych półek. Kolega o dużo większym doświadczeniu ode mnie wskazał na własne odczucia co do różnic w dostrzeganiu zmian w charakterystyce brzmienia głośników nowych i wygrzanych, występujących między klasą podstawową hi-fi, a hi-end i opisał te drugie jako dające bardziej wymierne efekty w jego ocenie. Odnieść się nie mogę. Przyjmuję tę uwagę po prostu do wiadomości. Nie kwestionuję rzecz jasna. Tylko tyle.

3 minuty temu, Mark75X napisał:

Nie kwestionuję rzecz jasna.

Prawda zapewne leży gdzieś po środku.

Głowa jest dla mnie najważniejsza bo nią jem.

W dniu 31.07.2024 o 18:46, Mark75X napisał:

Cześć. Chciałbym się dowiedzieć jakie są Wasze doświadczenia związane z wygrzewaniem głośników. Ja nie dostrzegłem żadnych różnic brzmieniowych przy poprzednim ZG. Nie dostrzegam na ten moment także przy obecnym, po ok. 50-60 h eksploatacji. Zmiany w charakterystyce brzmienia zachodzą z założenia bardzo powoli i zapewne nie są jakieś spektakularne po całkowitym wygrzaniu. Czy zatem biorąc pod uwagę generalnie marginalny stopień tych zmian i/lub (jeśli jednak nie są w pełni znikome), sam fakt ich b. powolnego zachodzenia w relatywnie długim czasie, można przyjąć że odmienność charakterystyki tonalnej po całkowitym zakończeniu procesu jest praktycznie niedostrzegalna dla ludzkiego ucha? Jak to z tym jest tak naprawdę, bo faktyczne wrażenia zdają się nie pokrywać ze wskazaniami teorii.

Tak.
Zmiany na pewno są,lecz minimalne.
Zależą od zawieszenia głośnika,i chyba najbardziej są słyszalne przy niskotonowych.
Maksymalizowanie ich wpływu to klucz do ewentualnych roszczeń po kupieniu kolumn:
"A,niewygrzane..."
To element handlowy,który pozwala uniknąć sprzedawcom pretensji klientów.

 

Cytat

Niektóre zestawy głośnikowe wymagaja kilkuset,a nawet więcej godzi,aby usłyszeć(ple ple ple)...


jedno jest pewne-wygrzewanie trwa dłużej niż 14 dni na zwrot przy zakupie przez internet.

Nie wierzę w pesymizm. Jeżeli coś nie idzie po Twojej myśli, przebijaj się do przodu

  • 2 tygodnie później...
W dniu 1.08.2024 o 18:35, daniel-de napisał:

Różnice między nowymi a wygrzanymi zawsze występowały ale nie zawsze w jednakowym stopniu. Ale były na tyle jasne i czytelne, że nie sposób było tego nie wychwycić. Zmiana brzmienia występowała w różnych aspektach brzmienia. Zwykle największą zmianę odczuwałem na basie. Po wygrzaniu zaczął schodzić niżej, grał bardziej miękko rozdzielczo

 

W dniu 31.07.2024 o 22:30, spokojnie napisał:

Po wygrzaniu bas stał się zwarty, soczysty, zrywny, jakiś taki bardziej energetyczny przy niskich poziomach głośności. Nic oszałamiającego, ale słyszalna, miła dla ucha poprawa artykulacji.

Macie rację Panowie. Progres postępuje. Obecnie to już ca. 90-100 godzin. Bas staje się jakby bardziej sprężysty, dźwięczny, jest go więcej wokół membran, tak bym to opisał. Mam wrażenie, że głębia też jest lepsza. I to wszystko jedynie przy Monitor Audio Bronze 500, a nie hi-end 🙃.

Co pisza fachowcy na temat wygrzewania

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

IMG_4495.thumb.jpg.66c950647b9a246d9e67f8c444647166.jpg

IMG_4496.thumb.jpg.39c311ce6c08b9970c0f9551608199fa.jpg

IMG_4493.thumb.png.baecddcbf71926ba7bc11baadddbae86.png

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Na tej właśnie moje KD "wygrzało się" do grania metalu, i choć z początku faktycznie było marnie, to kilku miesiącach jest już spoko. Długi czasz "wygrzewania" tłumaczyć można tym, że nie było nowe więc i "wygrzane" do innych zastosowań, musiało się "przegrzać" do aktualnych.

Edytowane przez szymon1977

Głowa jest dla mnie najważniejsza bo nią jem.

21 minut temu, xajas napisał:

Co pisza fachowcy na temat wygrzewania

Tak, to jednak kolejny temat rzeka. Relatywizm i rozbieżność ocen miały, mają i będą miały miejsce, a tym samym spory, pewnie podobne do tych "kablowych" 🙂.

1 godzinę temu, bum1234 napisał:

dodam tylko, że parametry przetworników elektroakustycznych rzeczywiście ulegają zmianie w czasie.

Na gorsze.

Tak tylko, że w pierwszym okresie kilkudziesięciu - kilkuset godzin pracy ulegają one zmianie na lepsze i w tym przypadku możemy mówić o tzw. wygrzewaniu. Dopiero z wiekiem (starzenie materiału) i zużyciem wynikającym z wielu przepracowanych roboczogodzin niewątpliwie te parametry ulegają pogorszeniu. Zużywa się wszystko tylko w różnym czasie ale to zupełnie inna bajka.

  • Rozwiązanie
W dniu 1.08.2024 o 22:30, Mark75X napisał:

kay Panowie, bo powoli robi się zapętlenie poglądów, a tym umysłu 🙃. Nie mogę też zestawiać tego procesu z zapewne odmiennie przebiegającym w hi-endowym sprzęcje



W skrócie jak to wygląda według Mnie w wielkim przymróżeniem oka 🙂
Kolumny powinny grać poprawnie odrazu - dobre zgranie, poprawność wybrzmień i brak artefaktów np. agresywnosci jazgotu spowodowanego fatalną filtracja.
Jesli nie grają to masz 3 wyjścia z sytuacji.
- idziesz z kolumnami do dwóch innych przyjaciół jesli posiadasz i słuchasz u Nich jesli nadal źle grają to znaczy że albo jesteś głuchy inaczej albo po prostu to średni produkt.
- możesz mieć fatalną adaptacje akustyczną lub pozostały tor audio dlatego patrz punkt 1.
- jeśli kupiłeś słabe kolumny i musisz zakładać 5 tematów na forum aby ci lepiej zagrały to patrz pkt.1

są od tego wyjątki bo co tak naprawdę w kolumnie się "wygrzewa" - a głównie zawieszenie wooferów i praktycznie nic więcej a jesli juz to w stopniu pomijalnym. No może jeszcze się musi przepalić olej w tych najdroższych kondach audiofilskich.
No i to zawieszenie i jego ułozenie się do docelowych własciwości mechanicznych zaczyna być problematyczne dopiero przy dużych twardo zawieszonych wooferach bo te małe bączki to szybkjo się "docierają" szybciej niż sobie przypomnimy ze trzeba załozyć temat na forum o ich wygrzewaniu.
No i mamy te duże cięzkomembranowe subwooefry zamontowane w kolumnach i co sie moze stać ano to że po roku grania nagle się okazuje że bas jest inny i jest go jakby więcej i trzeba poprawić balans tonalny zestawu - nic wielkiego chwila roboty. Ale producenci albo mają na to wywalone i projektują kolumny pod te niewygrzane głośniki , albo łapią się na zmienia po czasie i modyfikują projekt do handlu albo albo.

Więc o czym to ja acha jesli kupiliśmy małe kolumny na midwooferkach do 8 cali nie żadnych subwooferach i źle grają to musicie założyć jeszcze 3 tematy na tematy kontrowersyjne może ktoś coś napisze na linii obrony i zaczną grać lepiej a jak nie to bezpiecznie odczekać 2 lata i założyć temat "jak zmodyfikowac stungingować kolumny ABC" ale to już w dziale DIY

W dniu 13.08.2024 o 19:47, Mark75X napisał:

Macie rację Panowie. Progres postępuje. Obecnie to już ca. 90-100 godzin. Bas staje się jakby bardziej sprężysty, dźwięczny, jest go więcej wokół membran, tak bym to opisał. Mam wrażenie, że głębia też jest lepsza. I to wszystko jedynie przy Monitor Audio Bronze 500, a nie hi-end 🙃.

Progres postępuje ale w Naszych głowach - po prostu powoli przestawiasz sie do nowego "grania"
To nie kolumny zaczynają grać lepiej tylko twój umysł zaczyna szuflaktować ich wybrzmienia jako te które zna. To jest największa pułapka tego rynku wmawianie słuchaczom ze zaczną grać po pół roku pewnie ze zaczną ale tylko w naszych głowach 🙂

podobnie to działa też w drugą stronę
Sa takie beznadziejne przypadki które mają tak mocno zakodowane granie typu UmcykUmcyk od 20 lat słuchania altusów a później 5 kolejnych Zeusów ze jak kupia coś normalnego to zawsze jest wielkie rozczarowanie że jest nudno ze nie cyka i nie wali i aby to rozczarowanie mineło trzeba przestawić swój "mózgowy sposób" rozpoznawania wybrzmień

Edytowane przez Marcinus
4 minuty temu, zapacoustics napisał:

Kolejny twój temat z D na który nie chcesz odpowiedzi tylko potwierdzenia swoich obaw.

Tak

 

5 minut temu, zapacoustics napisał:

Kolejny twój temat z D na który nie chcesz odpowiedzi tylko potwierdzenia swoich obaw.

W skrócie jak to wygląda według Mnie w wielkim przymróżeniem oka 🙂
Kolumny powinny grać poprawnie odrazu - dobre zgranie, poprawność wybrzmień i brak artefaktów np. agresywnosci jazgotu spowodowanego fatalną filtracja.
Jesli nie grają to masz 3 wyjścia z sytuacji.
- idziesz z kolumnami do dwóch innych przyjaciół jesli posiadasz i słuchasz u Nich jesli nadal źle grają to znaczy że albo jesteś głuchy inaczej albo po prostu to średni produkt.
- możesz mieć fatalną adaptacje akustyczną lub pozostały tor audio dlatego patrz punkt 1.
- jeśli kupiłeś słabe kolumny i musisz zakładać 5 tematów na forum aby ci lepiej zagrały to patrz pkt.1

są od tego wyjątki bo co tak naprawdę w kolumnie się "wygrzewa" - a głównie zawieszenie wooferów i praktycznie nic więcej a jesli juz to w stopniu pomijalnym. No może jeszcze się musi przepalić olej w tych najdroższych kondach audiofilskich.
No i to zawieszenie i jego ułozenie się do docelowych własciwości mechanicznych zaczyna być problematyczne dopiero przy dużych twardo zawieszonych wooferach bo te małe bączki to szybkjo się "docierają" szybciej niż sobie przypomnimy ze trzeba załozyć temat na forum o ich wygrzewaniu.
No i mamy te duże cięzkomembranowe subwooefry zamontowane w kolumnach i co sie moze stać ano to że po roku grania nagle się okazuje że bas jest inny i jest go jakby więcej i trzeba poprawić balans tonalny zestawu - nic wielkiego chwila roboty. Ale producenci albo mają na to wywalone i projektują kolumny pod te niewygrzane głośniki , albo łapią się na zmienia po czasie i modyfikują projekt do handlu albo albo.

Więc o czym to ja acha jesli kupiliśmy małe kolumny na midwooferkach do 8 cali nie żadnych subwooferach i źle grają to musicie założyć jeszcze 3 tematy na tematy kontrowersyjne może ktoś coś napisze na linii obrony i zaczną grać lepiej a jak nie to bezpiecznie odczekać 2 lata i założyć temat "jak zmodyfikowac stungingować kolumny ABC" ale to już w dziale DIY

Zgadzam się.

Nie wierzę w pesymizm. Jeżeli coś nie idzie po Twojej myśli, przebijaj się do przodu

10 godzin temu, zapacoustics napisał:

Progres postępuje ale w Naszych głowach - po prostu powoli przestawiasz sie do nowego "grania"

Tylko jak wyjaśnisz kompletnie inne brzmienie kolumn nowych i wygrzanych i identyczne po wygrzaniu? Co więcej różnice występują nawet w pomiarach i to nierzadko całkiem spore. Tu nie ma żadnego progresu w głowie ani adaptacji do nowego brzmienia. Każdy materiał w przebiegu użytkowania zmienia swoje właściwości (czy to mechaniczne czy elektryczne) co w przypadku kolumn ma niewątpliwy wpływ na brzmienie. Trudno to zweryfikować mając do dyspozycji tylko jedną parę z uwagi na różny stopień oraz często długi proces tych zmian, który mylony jest właśnie z adaptacją naszego słuchu. Powtórzę jak coś po wygrzaniu (czyli osiągnięciu pełnych właściwości materiałowych i elektrycznych) gra źle to nasz słuch nie zaadoptuje ani nie przyzwyczai się do kiepskiego brzmienia nie ważne ile czasu byś tego słuchał. Czas nie sprawi, że nagle po roku czy dwóch latach kiepskie kolumny zabrzmią dla nas wspaniale. To bajki. Zdarzyła mi się raz wtopa zakupowa i w żaden sposób i po żadnym czasie nie byłem w stanie zaakceptować takiego brzmienia. 

1 godzinę temu, daniel-de napisał:

nasz słuch nie zaadoptuje ani nie przyzwyczai się do kiepskiego brzmienia

To jest absolutna nieprawda! Zjawiska przeciwnego doświadczam za każdym razem, gdy zamiast na swoim hifi muzykę puszczę na micro, bt speakerze, w aucie. Zazwyczaj gdzieś w połowie pierwszego kawałka kiepskość dźwięku przestaje być dokuczliwa, a zaczyna być postrzegana jako odmienność. Jedyne co się tu wygrzewa to moje stare uszy.

Głowa jest dla mnie najważniejsza bo nią jem.

22 minuty temu, szymon1977 napisał:

To jest absolutna nieprawda! Zjawiska przeciwnego doświadczam za każdym razem, gdy zamiast na swoim hifi muzykę puszczę na micro, bt speakerze, w aucie. Zazwyczaj gdzieś w połowie pierwszego kawałka kiepskość dźwięku przestaje być dokuczliwa, a zaczyna być postrzegana jako odmienność. Jedyne co się tu wygrzewa to moje stare uszy.

Samochod to zaden argument. Tam automatycznie przy akompaniamencie dokolnego halasu akceptujemy jak gra.

W dniu 13.08.2024 o 18:47, Mark75X napisał:

Macie rację Panowie. Progres postępuje. Obecnie to już ca. 90-100 godzin.

Zrob to raz a porzadnie. Zapetlij muzyke na 7-10 dni, 24h, po cichu zeby w domu nie przeszkadzalo i tyle.

Gato Audio AMP-150 (klasa A/B), LAiV Harmony DAC, Open Baffle DIY
Tellurium Q Ultra Black, Hijiri HCI-R10, Ricable + DIY
 
2 godziny temu, daniel-de napisał:

Tylko jak wyjaśnisz kompletnie inne brzmienie kolumn nowych i wygrzanych i identyczne po wygrzaniu? Co więcej różnice występują nawet w pomiarach i to nierzadko całkiem spore. Tu nie ma żadnego progresu w głowie ani adaptacji do nowego brzmienia. Każdy materiał w przebiegu użytkowania zmienia swoje właściwości (czy to mechaniczne czy elektryczne) co w przypadku kolumn ma niewątpliwy wpływ na brzmienie. Trudno to zweryfikować mając do dyspozycji tylko jedną parę z uwagi na różny stopień oraz często długi proces tych zmian, który mylony jest właśnie z adaptacją naszego słuchu. Powtórzę jak coś po wygrzaniu (czyli osiągnięciu pełnych właściwości materiałowych i elektrycznych) gra źle to nasz słuch nie zaadoptuje ani nie przyzwyczai się do kiepskiego brzmienia nie ważne ile czasu byś tego słuchał. Czas nie sprawi, że nagle po roku czy dwóch latach kiepskie kolumny zabrzmią dla nas wspaniale. To bajki. Zdarzyła mi się raz wtopa zakupowa i w żaden sposób i po żadnym czasie nie byłem w stanie zaakceptować takiego brzmienia. 

Może dlatego, że kondensatory w zwrotnicy się układają, u mnie po aplikacji mundorfów supreme przez 3 działy się niesamowite rzeczy 🙂

3 godziny temu, daniel-de napisał:

Tylko jak wyjaśnisz kompletnie inne brzmienie kolumn nowych i wygrzanych i identyczne po wygrzaniu?

Porównywałeś kiedyś bezpośrednio kolumnę „wygrzaną” z „niewygrzaną’, czy też opierasz swoje twierdzenie o pamięć?

A może dysponujesz jakimiś pomiarami popierającymi  taką tezę?

26 minut temu, xajas napisał:

Tutaj te niesamowite rzeczy

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Akurat formowanie kondensatorów to dość powszechnie znane zjawisko, w zależności od kondensatora trwa to różny okres czasu i dzieją się w tym czasie różne rzeczy, wymieniałeś kiedyś kondensatory na nowe? 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
3 minuty temu, bum1234 napisał:

Porównywałeś kiedyś bezpośrednio kolumnę „wygrzaną” z „niewygrzaną’, czy też opierasz swoje twierdzenie o pamięć?

Już o tym pisałem. Od ponad dwudziestu lat porównywałem tak brzmienie kolumn wygrzanych i całkowicie nowych więc nie będę się powtarzał. Największą i szokującą różnicą w brzmieniu kolumn nowych i już porządnie wygrzanych i doskonale osłuchanych okazał się mój najnowszy zakup SF ON3. Przeczytaj proszę moje wcześniejsze wpisy.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

IMG_20240421_103742560.jpg

Godzinę temu, rafa napisał:

To jest absolutna nieprawda! Zjawiska przeciwnego doświadczam za każdym razem, gdy zamiast na swoim hifi muzykę puszczę na micro, bt speakerze, w aucie.

To co opisujesz nijak ma się do rzeczywistego procesu wygrzewania. Przykład też nieco nietrafiony. Jeśliby przyjąć, że zawsze nasz słuch prędzej czy później zaadaptuje się do kiepskiego brzmienia to za każdym razem ten proces będzie się powtarzał. Czyli najpierw brzmienie będzie słabe po czym nasz słuch się do tego przyzwyczai i tak w kółko. Natomiast różnica polega na tym, że po wygrzaniu i osiągnięciu przez kolumny prawidłowych wartości i ułożeniu się brzmienia za każdym razem będzie ono prawidłowe i nie będzie konieczności żadnego przyzwyczajania się do brzmienia. 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Akurat formowanie kondensatorów to dość powszechnie znane zjawisko, w zależności od kondensatora trwa to różny okres czasu i dzieją się w tym czasie różne rzeczy, wymieniałeś kiedyś kondensatory na nowe? 

To jest niepowazne
17 minut temu, daniel-de napisał:

To co opisujesz

Cos sie z cytowaniem popsulo bo to Szymon pisal, nie ja.

11 minut temu, xajas napisał:


To jest niepowazne

Akurat to jest bardzo powazne.

Gato Audio AMP-150 (klasa A/B), LAiV Harmony DAC, Open Baffle DIY
Tellurium Q Ultra Black, Hijiri HCI-R10, Ricable + DIY
 

Na nieco podobnej zasadzie do procesu wygrzewania działa uzyskiwanie pełnej możliwości brzmieniowej, osiąganie właściwej temperatury wzmacniaczy lampowych czy urządzeń pracujących w klasie A. Tu też aby brzmienie było prawidłowe konieczne jest uzyskanie optymalnych warunków, w których ma pracować urządzenie. Nie jest to oczywiście sensu stricte proces wygrzewania ale też jest konieczne uzyskanie pewnych wartości aby urządzenie pracowało na 100% swoich możliwości. 

Przykładowo w streamerze Vega s1, który posiadam układ audio (analogowy) jest zasilany zarówno w trybie gotowości, jak i w trybie uśpienia, dzięki czemu maszyna może utrzymać obwód analogowy w temperaturze roboczej. Dla zegara femto i modułu wyjściowego klasy A niezwykle ważne jest utrzymanie równowagi termicznej. Samo osiągnięcie przez urządzenie temperatury roboczej i zamierzonej wydajności zajmie około 30 minut do 1 godziny (w zależności od temperatury pokojowej), jeśli obwód analogowy zostanie całkowicie wyłączony.

Wniosek jest taki, że urządzenie, które nie osiągnęło temperatury roboczej nie będzie działać na 100% swoich możliwości. I nie ma to nic wspólnego z przyzwyczajeniem się słuchu w tym koniecznym czasie do brzmienia.

5 minut temu, rafa napisał:

Cos sie z cytowaniem popsulo bo to Szymon pisal, nie ja.

faktycznie jakiś bug 🙂

 

Edytowane przez daniel-de
3 godziny temu, daniel-de napisał:

Tylko jak wyjaśnisz kompletnie inne brzmienie kolumn nowych i wygrzanych i identyczne po wygrzaniu?

Problemem z prawidłowym odbieraniem i przetwarzaniem informacji płynących z ośrodka słuchu, lub przydzielanie im mniejszego priorytetu niż dane zakodowane w tej cześci która odpowiada za przymus dążenia do samozadowolenia po pozbyciu dużej ilosci cebuli. ??? 🤣 Bo jak nie to to ja nie wiem ....

40 minut temu, bum1234 napisał:

Porównywałeś kiedyś bezpośrednio kolumnę „wygrzaną” z „niewygrzaną’, czy też opierasz swoje twierdzenie o pamięć?

Obiecuje tylko to pierwsze bezapelacyjnie i do samego końca🤪

Edytowane przez zapacoustics
7 minut temu, zapacoustics napisał:

Bo jak nie to to ja nie wiem ....

Dobrze chociaż, że inni wiedzą i mają tego świadomość. No i słuch się ma albo nie, czasami i z tym jest problem.

1 godzinę temu, rafa napisał:

Cos sie z cytowaniem popsulo bo to Szymon pisal, nie ja.

Tak się dzieje gdy cytujemy z cytatu, zamiast z oryginału: silnik wstawia cytującego zamiast autora.

Głowa jest dla mnie najważniejsza bo nią jem.

Akurat to jest bardzo powazne.

Co mnie na tym forum fascynuje, to to, ze jeszcze nigdy nawet najbardziej kompleksowe wyniki badan w wyspecjalizowanych ośrodkach badawczych, przeprowadzone przez naukowcow zajmujacych sie tym zawodowo od dziesiatek lat, ktorzy porobili w tej dziedzinie doktoraty i profesury nie wygraly z opinia Kowalskiego, ktory twierdzi „a bo ja slysze“, a jako absolutny „dowod“ na wierzytelnosci i poprawnosc jego opinii zadaje pytanie „czy ja cos takiego probowalem“.
No to jest absolutny killer-argument, nie do pobicia

Nie, to nie jest powazne. To jest moim zdaniem nonplusultra niepowazne.

Poddaje sie, jakiekolwiek rzeczowe dyskuje na podobne tematy sa bez sensu
3 minuty temu, xajas napisał:

Co mnie na tym forum fascynuje, to ze jeszcze nigdy najbardziej kompleksowe wyniki badan w wyspecjalizowanych isrodkach badawczych, przeprowadzone przez naukowcow zajmujacych sie tym zawodowo pd dziesiatek lat, ktorzy porobili w tej dziedzinie doktoraty i profesury

Ktos robil doktorat z osluchiwania zmian kondensatorow w systemach audio? Ciekawe ale nie spotkalem.

Gato Audio AMP-150 (klasa A/B), LAiV Harmony DAC, Open Baffle DIY
Tellurium Q Ultra Black, Hijiri HCI-R10, Ricable + DIY
 
12 minut temu, rafa napisał:

zmian kondensatorow w systemach audio

Znam przykład firmy produkującej urządzenia elektroniczne (dac,amp itp.) ,która proponuje wycięcie z toru sygnału pewnych kondensatorów, osobom niecierpliwym ( nie chcącym czekać aż się wygrzeje sprzęt) ,co skutkuje od razu osiągnięciem dźwięku docelowego urządzenia (za głównym inż. firmy).

Wycięcie tych kondensatorów jest jednak dość ryzykowne,gdyż dźwięk bez nich idzie w kierunku jaki nie spodobał się wielu osobom ,które zdecydowały się na ten zabieg.Ja np. wolałem poczekać :) 

30 minut temu, xajas napisał:


Co mnie na tym forum fascynuje, to to, ze jeszcze nigdy nawet najbardziej kompleksowe wyniki badan w wyspecjalizowanych ośrodkach badawczych, przeprowadzone przez naukowcow zajmujacych sie tym zawodowo od dziesiatek lat, ktorzy porobili w tej dziedzinie doktoraty i profesury nie wygraly z opinia Kowalskiego, ktory twierdzi „a bo ja slysze“, a jako absolutny „dowod“ na wierzytelnosci i poprawnosc jego opinii zadaje pytanie „czy ja cos takiego probowalem“.
No to jest absolutny killer-argument, nie do pobicia

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Nie, to nie jest powazne. To jest moim zdaniem nonplusultra niepowazne.

Poddaje sie, jakiekolwiek rzeczowe dyskuje na podobne tematy sa bez sensu

Wielu producentów zaleca by nowy sprzęt "wygrzewać" na średniej głośności przez ok. 30-40 godzin. Związane jest to z formatowaniem kondensatorów elektrolitycznych i innych podzespołów urządzenia, a także elektrycznym dopasowaniem się wszystkich elementów.

Nie bądź jak szymek 😀

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Dołącz do dyskusji

    Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
    Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

    Gość
    Dodaj odpowiedź do tematu...

    ×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

      Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

    ×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

    ×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

    ×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.