Ciekawy DAC S.M.S.L RAW MDA 1

MacP · 30 Sierpnia

Uprzedzając zarzuty – nie, nie jestem branżą niczego nie reklamuję. Nabyłem tytułowy DAC o dziwacznej nazwie. Zdaje się ona napoczynać jakąś nową linię wśród 150 produktów chińskiej firmy, uzupełnianych co kwartał kilkoma nowymi modelami. Chyba nawet Topping jest bardziej konsekwentny (aczkolwiek jego "rozwinięcia" podstawowego modelu czasami bardzo od niego odchodzą) , ale mniejsza o nazwę, może po prostu jakiś Chińczyk chichocze radośnie stwierdzając: a wymyślę coś czego jeszcze nie było, niech będzie dziwaczne i trudne do zapamiętania.

Sprzęt jest na dwóch przetwornikach ES9039Q2M, czytałem trochę o ich implementacjach (nie ma ich jeszcze bardzo dużo) i na ogół bywały bardzo chwalone, podkreślając że wreszcie połączono szczegółowość z której słynął Sabre (czasem kosztem "kostyczności") z muzykalnością cenioną u konkurenta, AKM. Miałem okazję porównać te dwie szkoły bezpośrednio, bo wcześniej moje aktywne kolumny Audium Comp 5 (skądinad niesamowicie muzykalne) napędzał Topping E70 Velvet. Uznałem to połączenie za synergiczne, dopóki nie zamieniłem na podobnego cenowo, a nawet tańszego SMSL.

Brzmienie, które wydawało mi się już naprawdę bardzo bardzo dobre stało się jeszcze lepsze. Rzeczywiście Velvet miał bardzo dużą dozę plastyczności, naturalności jego gra była relaksująca i niczego mi w niej nie brakowało.

Natomiast SMSL o dziwnej nazwie w zasadzie zachował wszystkie przymioty, ale dodał odrobinkę więcej detalu. Ale i nic co by kłuło w uszy. Troszkę więcej pogłosów, trochę lepsze transjenty, trochę więcej blasku w górze. No i bas. Na ogół w porównaniach sprzętów takich jak DAC uważałem że ich wpływ na bas jest przeceniany, w końcu układ kolumn i wzmacniacza jest tu decydujący. Pewnie tak, ale kolejny Chińczyk udowodnił że to nie do końca prawda, bas w tym drugim przypadku jest po prostu bardziej zdyscyplinowany. Lepiej zróżnicowany. Schodzi też głębiej. Świetnie ukazuje się to na przykład w muzyce organowej, gdzie łatwiej można śledzić całą linię basu w strukturze kontrapunktu. Velvet trochę tę domenę jakby odpuszczał, nie we wszystkich nagraniach, ale niektóre powodowały że bas trochę się zlewał, trochę dudnił, czasami wpadał w "misia").

Wady? Nie do końca podoba mi się wejście USB C, za to gniazda coax i toslink są zdublowane (być może to maleńkie gniazdo USB na to pozwoliło, dla niektórych będzie to zaleta). To może subiektywne wrażenie, ale wydaje mi się że scena w Toppingu miała trochę lepsze wybudowanie wgłąb. Za to na niektórych dobrze zrealizowanych ścieżkach SMSL brzmi szerzej i bardziej "otaczająco", muzyka bardziej do nas wychodzi.

W sumie oba te przetworniki uważam za bardzo równoważne, a ostateczny wybór powinien zależeć od całej reszty sprzętu i preferencji. Zestawy o jasnym, ostrym brzmieniu mogą zostać trochę zmoderowane przez Toppinga. Z kolei te może nie ciemne ale takie neutralne, trochę studyjne, mogą zdobyć blask i plastyczność przy SMSL

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

MacP · 30 Sierpnia

.... dodajmy, że to jest kolejny sprzęt nad którego pomiarowymi zaletami

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) . Traktuję takie ustalenia z przymrużeniem oka, nauczyłem się już że pomiary nie grają i czasami nawet sprzęt o bardzo marnych parametrach subiektywnie odbieramy jako przyjemniejszy A te wszystkie kosmiczne "odstępy od szumów" i tak są niezauważalne, o ile ktoś nie jest nietoperzem. Niemniej pamiętam kiedyś moje rozczarowanie pewnym dość drogim DAC snobistycznej brytyjskiej firmy, budzącej ochy i achy. Mi się po prostu nie podobał, a w bezpośrednich porównaniach z tanim Chińczykiem utwierdzałem się że nie ma nad nim jakiś ogromnych przewag, jeśli w ogóle jakieś ma. Co ciekawe, Amir zjechał kiedyś jeszcze wyższy model tej firmy 🙂 nie wysnuwałbym z tego oczywiście żadnych reguł, poza jedną: ostatecznym arbitrem jest nasz słuch i nasze prywatne upodobania. W moim przekonaniu opisywany wyżej przetwornik może konkurować z wieloma z tych sobistycznych półek, czy też zwyczajnie droższymi z różnych powodów.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

yayacek · 31 Sierpnia

16 godzin temu, MacP napisał:

Nabyłem tytułowy DAC o dziwacznej nazwie

Czytałem o tym DAC na ASR.
Ten DAC jeśli chodzi o kwestie użytkowe jest bardzo fajny a to ze względu na 4 wejścia cyfrowe i cenę 1240 zł na Amazon.pl
Ale chciałbym coś więcej o zagadnieniach użytkowych. Kilka osób pisało, że DAC klika/cyka przy włączaniu/wyłączaniu utworów - czyli PLAY/STOP.
Gdzieś czytałem (chyba ASR), że obcina początki utworów - mamy software'owy odtwarzacz a w nim przykładowo utwór "Cicha noc". Wciskamy PLAY w odtwarzaczu (foobar, JRiver itp) i otrzymujemy ...cha noc. 'Ci' jest obcięte. Tak samo podczas przeskakiwania do innego utworu - słuchamy utworu nr 3 i ręcznie przeskakujemy w playerze do utworu nr 9 czy do innej płyty i wówczas początek tego nowego utworu jest obcinany i słyszymy 'klik'.
Osoby piszące o powyższych wadach nie sprecyzowały czy dzieje się to przy połączeniu USB czy przy połączeniu coax/optyk - prosiłbym więc o sprawdzenie zachowania DACa zarówno przy połaczeniu USB jak i przy coax/optyk.
Oczywiście częstotliwość próbkowania utworów podczas sprawdzania powyższego zachowania musi być zawsze taka sama. Nie skaczemy z 44.1kHz do 96kHz.

Czy DAC po wyłączeniu i włączeniu pamięta wybrane uprzednio źródło czy też ustawia się zawsze na takie samo wejście?
Jak zgłasza się ten DAC w systemie? Jak system go wykrywa? Czy dołączone jest oprogramowanie zawierające sterowniki ASIO?

Czy przy połączeniu z odtwarzaczem CD poprzez coax/optyk bez włożonej płyty do odtwarzacza na wyświetlaczu DACa pojawia się od razu 44.1kHz czy dopiero po wciśnięciu PLAY na odtwarzaczu?

Edytowane 31 Sierpnia przez yayacek

MacP · 31 Sierpnia

Nie zaobserwowałem cykania przy play/stop, ani obcinania początków utworów (jestem uczulony na tę wadę, bo już kilka przetworników mnie nią bardzo irytowało, m.in. Audiolab M-DAC). Ten efekt nie pojawia się ani przy USB, ani przy coaxial/optical. Nawet przy bezpośredniej zmianie pliku o różnych częstotliwościach próbkowania też nie słychać żadnych dodatkowych efektów, następuje to bardzo szybko i gładko. Bardzo delikatne "puknięcie" w głośnikach pojawia się po włączeniu i wyłączeniu. DAC zapamiętuje ostatnie wejście i głośność. Nie podłączałem go do komputera z Windows, ale w Moode na "malince" widoczny jest jako SMSL USB Audio, podejrzewam że w windowsach będzie podobnie. Nie ma dołączonych sterowników, zapewne można je pobrać poprzez stronę, ale ponieważ jak wspomniałem nie korzystam z Windowsów to nie pobierałem. Nie podłączałem do odtwarzacza CD, słucham tylko plików (napędem jest streamer Wiim), nie wiem więc co pokażę w opisanym przypadku.

Edytowane 31 Sierpnia przez MacP