Skocz do zawartości
IGNORED

czy pliki to jest hi-end


Rekomendowane odpowiedzi

CDDA (Compact Disc Digital Audio) to standard zapisu dźwięku na płytach CD, określony w specyfikacji Red Book. Struktura zapisu CDDA obejmuje kilka kluczowych elementów:

1. Fizyczna struktura nośnika

CD-Audio składa się z jednej spirali rowków zapisanych od środka do zewnętrznej krawędzi płyty. Dane są zakodowane w postaci pits (wgłębienia) i lands (wypukłości), które są odczytywane przez laser.

2. Podział na sektory i ścieżki

Płyta CDDA jest podzielona na trzy główne obszary:

Lead-in – początkowy obszar zawierający TOC (Table of Contents), czyli spis treści płyty (informacje o liczbie i długości ścieżek).

Program Area – główna część zawierająca rzeczywiste ścieżki audio.

Lead-out – końcowy obszar oznaczający koniec danych.

3. Format zapisu danych

CDDA wykorzystuje PCM (Pulse Code Modulation) z następującymi parametrami:

Częstotliwość próbkowania: 44,1 kHz

Rozdzielczość: 16 bitów na próbkę

Kanały: 2 (stereo)

4. Struktura sektora (bloków danych)

Każdy sektor CDDA ma długość 2352 bajtów i zawiera wyłącznie dane audio, bez dodatkowych informacji kontrolnych (w przeciwieństwie do CD-ROM). Struktura sektora wygląda następująco:

Dane audio: 2352 bajty (588 próbek stereo – 294 próbki na kanał)

Brak nagłówka i kodów korekcyjnych (jak w CD-ROM Mode 1 i Mode 2).

5. Korekcja błędów

CDDA stosuje CIRC (Cross-Interleaved Reed-Solomon Code) do korekcji błędów, co pozwala na rekonstrukcję brakujących lub uszkodzonych danych. Dodatkowo wykorzystywane jest EFM (Eight-to-Fourteen Modulation) w celu optymalizacji zapisu fizycznego.

Dzięki tej strukturze CDDA oferuje wysoką jakość dźwięku, ale nie ma mechanizmów detekcji błędów na poziomie aplikacji, jak w płytach CD-ROM.

 

11 minut temu, pmcomp napisał:

Efekty widać na playlistach serwisów streamingowych 😂😂😂.

Np. Gdzie jest biały węgorz - cypissolo, itd.

A teraz muzycy nie ćwiczą na próbach?

Dla mnie muzyka to od zawsze była interakcja autorów.

A kiedy interakcji brak to bywają dźwięki, w których muzyki wcale nie ma. Jeszcze gorzej jak są też zarejestrowane.

Koniec dygresji.

~Way hay and up she rises early in the morning~("Morskie opowieści")

~Braterstwo narodu buduje się na kiczu~("Nieznośna lekkość bytu" Milan Kundera)

10 minut temu, Gargan napisał:

2. Podział na sektory i ścieżki

Płyta CDDA jest podzielona na trzy główne obszary:

Lead-in – początkowy obszar zawierający TOC (Table of Contents), czyli spis treści płyty (informacje o liczbie i długości ścieżek).

Program Area – główna część zawierająca rzeczywiste ścieżki audio.

Lead-out – końcowy obszar oznaczający koniec danych.

Przecież napisałem. I to jest "plikiem" pojedynczego utworu muzycznego.

A widze, że wielu userom tego forum plik kojarzy się wyłącznie z czymś co można skopiować, usunąć, ściągnąć, wysłać, streamować i nie wiem co jeszcze. I taki plik opisany i zdefiniowany jw. TEŻ MOŻNA. Co udowodniłem wcześniej.

🙂 

 

BTW definicja: Plik (ang. file) - Jest to uporządkowany zbiór informacji, przechowywany na dysku, zawierający konkretną treść w postaci tekstu, dźwięku, fotografii, video. Zapisywany, czyli utworzony jest w konkretnym programie i przechowywany w dyskach.Utwory muzyczne zapisane na płycie CD spełniają tę definicję.

 

4 minuty temu, xetras napisał:

Np. Gdzie jest biały węgorz - cypissolo, itd.

😂😂😂.

Każda potwora znajdzie swego amatora.

 

Edytowane przez pmcomp

Muszę przewietrzyć mój system…

18 minut temu, pmcomp napisał:

Anyway utwór tworzy uporządkowana struktura danych, którą głowica lasera umie odczytać bit po bicie. Dzisiaj to sie nazywa ... plik 🙂 .

Głowica odczytuje pity i landy, nie bity. Co więcej, nie ma nawet gwarancji jej pozycjonowania w oczekiwanym miejscu. CD Audio nie ma struktury plików, nie ma plików, w zamian zawiera ciągły stream sampli PCM.

Pliki nieświeze grac dobrze nie beda, i tyle.

1 minutę temu, ProjectPi napisał:

Głowica odczytuje pity i landy, nie bity. Co więcej, nie ma nawet gwarancji jej pozycjonowania w oczekiwanym miejscu. CD Audio nie ma struktury plików, nie ma plików, w zamian zawiera ciągły stream sampli PCM.

Jak najbardziej. A wynikiem tego odczytu są dane bitowe tworzące plik.

Będę sie upierać, TOC definiuje te pliki audio na płycie CD.

 

Powtórzę: 

Plik (ang. file) - Jest to uporządkowany zbiór informacji, przechowywany na dysku, zawierający konkretną treść w postaci tekstu, dźwięku, fotografii, video. Zapisywany, czyli utworzony jest w konkretnym programie i przechowywany w dyskach.

Muszę przewietrzyć mój system…

23 minuty temu, pmcomp napisał:

Teza: tzw. plik jest jedynie sposobem zapisu i podzialu danych. 

Dowód: taki plik możesz przy pomocy dowolnego komputera pojedynczo wyjąć z płyty CD i zapisać np. na dysku HDD, SSD czy innym fizycznym nosniku danych. Możesz go też wysłać w przestrzeń netową.

cnd.

Tzw. "plik" na Audio CD to symulacja dokonywana przez system operacyjny komputera. Możliwe jest ripowanie fragmentów ciągłego streama z płyty do struktury w pamięci komputera i dalej do pliku, jeśli napęd CD na to pozwala. Wczesne napędy nie miały tej możliwości.

3 minuty temu, pmcomp napisał:

Jak najbardziej. A wynikiem tego odczytu są dane bitowe tworzące plik.

Będę sie upierać, TOC definiuje te pliki audio na płycie CD.

Upartys. Wiki:

"Unlike on a DVD or CD-ROM, there are no "files" on a Red Book audio CD; there is only one continuous stream of LPCM audio data, and a parallel, smaller set of 8 subcode data streams. Computer operating systems, however, may provide access to an audio CD as if it contains files."

Pliki nieświeze grac dobrze nie beda, i tyle.

5 minut temu, pmcomp napisał:

Jak najbardziej. A wynikiem tego odczytu są dane bitowe tworzące plik.

Będę sie upierać, TOC definiuje te pliki audio na płycie CD.

 

Powtórzę: 

Plik (ang. file) - Jest to uporządkowany zbiór informacji, przechowywany na dysku, zawierający konkretną treść w postaci tekstu, dźwięku, fotografii, video. Zapisywany, czyli utworzony jest w konkretnym programie i przechowywany w dyskach.

Co to są"dane bitowe tworzące plik"?

Nie wierzę w pesymizm. Jeżeli coś nie idzie po Twojej myśli, przebijaj się do przodu

2 minuty temu, Pseudodrummer napisał:

Co to są"dane bitowe tworzące plik"?

Odróżniaj strumień od pliku. Płyta cd, taśma czy streaming pozwalają na puszczenie utworu od połowy i ignorują to, że np w pierwszej połowie utworu jest dziura na płycie. Spróbuj tego z plikiem, którego "tylko połowa" jest uszkodzona. 

37 minut temu, pmcomp napisał:

dzięki ADAT technika zapisu cyfrowego zeszła pod strzechy. A dzisiaj każdy może zrobic swoją muzyke w garazu czy w piwnicy. Efekty widać na playlistach serwisów streamingowych 😂😂😂.

Jasne, to adat sprawił. Natomiast wcześniejsze dokonania na amatorskich wielosladach to absolutny top artystyczny, całe disco polo (i italo) nagrywane na tascamach z dbxem są bez zarzutu pod względem muzycznym i tekstowym. 

nagrywamy.com

9 minut temu, przemak napisał:

Odróżniaj strumień od pliku. Płyta cd, taśma czy streaming pozwalają na puszczenie utworu od połowy i ignorują to, że np w pierwszej połowie utworu jest dziura na płycie. Spróbuj tego z plikiem, którego "tylko połowa" jest uszkodzona.

Tak,dziekuję.

Nie wierzę w pesymizm. Jeżeli coś nie idzie po Twojej myśli, przebijaj się do przodu

9 godzin temu, xetras napisał:

Np. Gdzie jest biały węgorz - cypissolo, itd.

A teraz muzycy nie ćwiczą na próbach?

Dla mnie muzyka to od zawsze była interakcja autorów.

A kiedy interakcji brak to bywają dźwięki, w których muzyki wcale nie ma. Jeszcze gorzej jak są też zarejestrowane.

Koniec dygresji.

A pamiętasz jak Genesis nagrywali jedną ze swoich najlepszych płyt każdy w swoim domu i wyniki przesyłali przez telefon. 

Nie muszę pisać że wyszło cudownie, no ale przecież wszyscy znamy tą historię...

9 godzin temu, Gargan napisał:

CDDA (Compact Disc Digital Audio) to standard zapisu dźwięku na płytach CD, określony w specyfikacji Red Book. Struktura zapisu CDDA obejmuje kilka kluczowych elementów:

1. Fizyczna struktura nośnika

CD-Audio składa się z jednej spirali rowków zapisanych od środka do zewnętrznej krawędzi płyty. Dane są zakodowane w postaci pits (wgłębienia) i lands (wypukłości), które są odczytywane przez laser.

2. Podział na sektory i ścieżki

Płyta CDDA jest podzielona na trzy główne obszary:

Lead-in – początkowy obszar zawierający TOC (Table of Contents), czyli spis treści płyty (informacje o liczbie i długości ścieżek).

Program Area – główna część zawierająca rzeczywiste ścieżki audio.

Lead-out – końcowy obszar oznaczający koniec danych.

3. Format zapisu danych

CDDA wykorzystuje PCM (Pulse Code Modulation) z następującymi parametrami:

Częstotliwość próbkowania: 44,1 kHz

Rozdzielczość: 16 bitów na próbkę

Kanały: 2 (stereo)

4. Struktura sektora (bloków danych)

Każdy sektor CDDA ma długość 2352 bajtów i zawiera wyłącznie dane audio, bez dodatkowych informacji kontrolnych (w przeciwieństwie do CD-ROM). Struktura sektora wygląda następująco:

Dane audio: 2352 bajty (588 próbek stereo – 294 próbki na kanał)

Brak nagłówka i kodów korekcyjnych (jak w CD-ROM Mode 1 i Mode 2).

5. Korekcja błędów

CDDA stosuje CIRC (Cross-Interleaved Reed-Solomon Code) do korekcji błędów, co pozwala na rekonstrukcję brakujących lub uszkodzonych danych. Dodatkowo wykorzystywane jest EFM (Eight-to-Fourteen Modulation) w celu optymalizacji zapisu fizycznego.

Dzięki tej strukturze CDDA oferuje wysoką jakość dźwięku, ale nie ma mechanizmów detekcji błędów na poziomie aplikacji, jak w płytach CD-ROM.

 

Bo płyta muzyczna CD to nie są typowe dane cyfrowe, gdzie wszystko musi się zgadzać co do jednego bitu bo inaczej program się nie zainstaluje.

Płyta CD Audio jest niczym analogowy strumień danych, gdzie tysiące błędów są sztucznie odtwarzane żeby zapewnić ciągłość sygnału.

Najprościej wyjaśnić to na przykładzie obrazu w starodawnym sygnale analogowym. Wyobraźmy sobie że zgubił się 1 piksel na środku ekranu. Jeżeli wszystkie piksele dookoła są zielone to i ten zostanie przez procesor podstawiony jako zielony i tyle.

Wynikiem tego w przypadku audio jest płynny dźwięk i możliwość odtwarzania mocno porysowanych płyt.

Natomiast jakość i brzmienie takiej płyty zależą już od użytego algorytmu naprawy utraconych fragmentów.

Również dlatego często spotykamy się z opinią że płyta kopia brzmi lepiej od oryginału, ponieważ na kopii wszystko już jest naprawione przez algorytm użyty podczas kopiowania. Jeśli jest on lepszy od tego który ma sam odtwarzacz to i płyta może paradoksalnie zabrzmieć lepiej od oryginału.

26 minut temu, Audroc napisał:

pamiętasz jak Genesis nagrywali jedną ze swoich najlepszych płyt każdy w swoim domu i wyniki przesyłali przez telefon. 

Nie muszę pisać że wyszło cudownie, no ale przecież wszyscy znamy tą historię...

Ja jej nie znam. O który album chodzi?

Wiem, że to udaje się bo jest inicjatywa Playing For Change. Robią miksy na odległość jeżdżąc po całym świecie. Mi te ich przeróbki znanych utworów podobają się.

~Way hay and up she rises early in the morning~("Morskie opowieści")

~Braterstwo narodu buduje się na kiczu~("Nieznośna lekkość bytu" Milan Kundera)

Zastrzeżenie do tego co i tak mi podoba się polega na tym, że te edytowane i z autotjunem brzmią jak z autotjunem. Kiedyś było inaczej.

Po prostu - i n a c z e j.

Teraz tej inności, dziwności brzmieniowej mi brakuje ale właściwie jej nie szukam.

mbv mi wystarczy w zakresie dziwności (gitarowej)

~Way hay and up she rises early in the morning~("Morskie opowieści")

~Braterstwo narodu buduje się na kiczu~("Nieznośna lekkość bytu" Milan Kundera)

14 godzin temu, ProjectPi napisał:

Wzmacniacze plików? Pierwsze słyszę

możliwe ze nie sprecyzowałem , miałem na myśli przesłanie pliku z komputera, streamera , transportu i złożoność takiego systemu , co może powodować wyraźne obniżenie jakości a wzmacniacz jest ,tak jak w przypadku napędów fizycznych końcowy do przekazania sygnału już analogowego na kolumny

Godzinę temu, Audroc napisał:

pamiętasz jak Genesis nagrywali jedną ze swoich najlepszych płyt każdy w swoim domu i wyniki przesyłali przez telefon. 

To  było fizycznie niemożliwe, chyba że za pomocą mikrofonu i głośniczka w słuchawce aparatu z tarczą 🤣  Albowiem tylko wtedy (lata70.) nagrywali swoje najlepsze płyty. 

 

 

Godzinę temu, Audroc napisał:

Również dlatego często spotykamy się z opinią że płyta kopia brzmi lepiej od oryginału, ponieważ na kopii wszystko już jest naprawione przez algorytm użyty podczas kopiowania. Jeśli jest on lepszy od tego który ma sam odtwarzacz to i płyta może paradoksalnie zabrzmieć lepiej od oryginału.

...i naprawa przypadkowych błędów  tworzy później całościowo "lepsze" brzmienie -  ŁAŁ!

Kiedy podręcznik podstaw ekekrtotechniki z wyjasnieniem brzmienia audio kabli?

Edytowane przez iro III
1 godzinę temu, Audroc napisał:

Również dlatego często spotykamy się z opinią że płyta kopia brzmi lepiej od oryginału, ponieważ na kopii wszystko już jest naprawione przez algorytm użyty podczas kopiowania.

Pozbawione sensu. Nawet gdyby kopia poprawiała błędy oryginału, to zarazem wprowadzałaby swoje własne.

Pliki nieświeze grac dobrze nie beda, i tyle.

36 minut temu, iro III napisał:

Kiedy podręcznik podstaw ekekrtotechniki z wyjasnieniem brzmienia audio kabli?

ja juz 3 rok czekam.

1 godzinę temu, Audroc napisał:

A pamiętasz jak Genesis nagrywali jedną ze swoich najlepszych płyt każdy w swoim domu i wyniki przesyłali przez telefon. 

Nie muszę pisać że wyszło cudownie, no ale przecież wszyscy znamy tą historię...

Bo płyta muzyczna CD to nie są typowe dane cyfrowe, gdzie wszystko musi się zgadzać co do jednego bitu bo inaczej program się nie zainstaluje.

Płyta CD Audio jest niczym analogowy strumień danych, gdzie tysiące błędów są sztucznie odtwarzane żeby zapewnić ciągłość sygnału.

Najprościej wyjaśnić to na przykładzie obrazu w starodawnym sygnale analogowym. Wyobraźmy sobie że zgubił się 1 piksel na środku ekranu. Jeżeli wszystkie piksele dookoła są zielone to i ten zostanie przez procesor podstawiony jako zielony i tyle.

Wynikiem tego w przypadku audio jest płynny dźwięk i możliwość odtwarzania mocno porysowanych płyt.

Natomiast jakość i brzmienie takiej płyty zależą już od użytego algorytmu naprawy utraconych fragmentów.

Również dlatego często spotykamy się z opinią że płyta kopia brzmi lepiej od oryginału, ponieważ na kopii wszystko już jest naprawione przez algorytm użyty podczas kopiowania. Jeśli jest on lepszy od tego który ma sam odtwarzacz to i płyta może paradoksalnie zabrzmieć lepiej od oryginału.

To z tego "podręcznika" te wiadomości są?

Nie wierzę w pesymizm. Jeżeli coś nie idzie po Twojej myśli, przebijaj się do przodu

3 godziny temu, Audroc napisał:

A pamiętasz jak Genesis nagrywali jedną ze swoich najlepszych płyt każdy w swoim domu i wyniki przesyłali przez telefon. 

Nie muszę pisać że wyszło cudownie, no ale przecież wszyscy znamy tą historię...

Bo płyta muzyczna CD to nie są typowe dane cyfrowe, gdzie wszystko musi się zgadzać co do jednego bitu bo inaczej program się nie zainstaluje.

Płyta CD Audio jest niczym analogowy strumień danych, gdzie tysiące błędów są sztucznie odtwarzane żeby zapewnić ciągłość sygnału.

Najprościej wyjaśnić to na przykładzie obrazu w starodawnym sygnale analogowym. Wyobraźmy sobie że zgubił się 1 piksel na środku ekranu. Jeżeli wszystkie piksele dookoła są zielone to i ten zostanie przez procesor podstawiony jako zielony i tyle.

Wynikiem tego w przypadku audio jest płynny dźwięk i możliwość odtwarzania mocno porysowanych płyt.

Natomiast jakość i brzmienie takiej płyty zależą już od użytego algorytmu naprawy utraconych fragmentów.

Również dlatego często spotykamy się z opinią że płyta kopia brzmi lepiej od oryginału, ponieważ na kopii wszystko już jest naprawione przez algorytm użyty podczas kopiowania. Jeśli jest on lepszy od tego który ma sam odtwarzacz to i płyta może paradoksalnie zabrzmieć lepiej od oryginału.

Jakieś dwadzieścia lat temu zrobiłem eksperyment.

Wziąłem oryginał CD i na komputerze zrobiłem kopię. Potem z tej kopii zrobiłem kolejną kopię, kolejną, kolejna i kolejną. I ... tej piatej nie dało sie już słuchać.

Polecam, ciagle mozna samemu to wykonać i przekonac się na własne uszka.

 

13 godzin temu, Pseudodrummer napisał:

Co to są"dane bitowe tworzące plik"?

Jeden utwór muzyczny w postaci cyfrowej 😉 .

Muszę przewietrzyć mój system…

13 godzin temu, ProjectPi napisał:

Tzw. "plik" na Audio CD to symulacja dokonywana przez system operacyjny komputera. Możliwe jest ripowanie fragmentów ciągłego streama z płyty do struktury w pamięci komputera i dalej do pliku, jeśli napęd CD na to pozwala. Wczesne napędy nie miały tej możliwości.

Upartys. Wiki:

"Unlike on a DVD or CD-ROM, there are no "files" on a Red Book audio CD; there is only one continuous stream of LPCM audio data, and a parallel, smaller set of 8 subcode data streams. Computer operating systems, however, may provide access to an audio CD as if it contains files."

I obaj mamy rację.

Kiedyś na utwór muzyczny mówiło sie utwór, a teraz plik. Taka komputerowa nowomowa. Dzisiejsze komputery i software potrafią wyjąć te pliki czy utwory ze wszystkich nośników fizycznych.

 

2 minuty temu, Gargan napisał:

Zależy jak kopiowałeś tę płytę. 

Gdybyś zrobił obraz CD to nie byłoby problemu.

Nie pamiętam. 

Muszę przewietrzyć mój system…

8 minut temu, pmcomp napisał:

Jakieś dwadzieścia lat temu zrobiłem eksperyment.

Wziąłem oryginał CD i na komputerze zrobiłem kopię. Potem z tej kopii zrobiłem kolejną kopię, kolejną, kolejna i kolejną. I ... tej piatej nie dało sie już słuchać.

Polecam, ciagle mozna samemu to wykonać i przekonac się na własne uszka.

zgadzam się , też robiłem taki eksperyment , gdzieś te 0 i 1 gubią się jednak po drodze

5 minut temu, pmcomp napisał:

Zależy jak kopiowałeś tę płytę. 

Gdybyś zrobił obraz CD to nie byłoby problemu.

każde kopiowanie tworzy najpierw obraz płyty czy to w locie czy manualnie

14 minut temu, pmcomp napisał:

Wziąłem oryginał CD i na komputerze zrobiłem kopię. Potem z tej kopii zrobiłem kolejną kopię, kolejną, kolejna i kolejną. I ... tej piatej nie dało sie już słuchać.

Przy stosowanych marnych technikach ripowania CD Audio zupełnie możliwe. Przy kopiowaniu płyty CD ROM z zapisanymi tymi samymi danymi audio, ale w postaci plików, prawdopodobne jedynie przy fizycznych defektach płyty czy zuzyciu napędu.

15 minut temu, pmcomp napisał:

I obaj mamy rację.

No nie. Stream to stream, pliki to pliki.

17 minut temu, pmcomp napisał:

Dzisiejsze komputery i software potrafią wyjąć te pliki czy utwory ze wszystkich nośników fizycznych.

Wyripowac kawałek streama i zapisać jako plik, owszem. Ale to nie to samo, co plik skopiować.

Pliki nieświeze grac dobrze nie beda, i tyle.

@krzystekov no właśnie nie masz racji. Stare napędy optyczne miały też gniazda analogowe audio. Można było zrobić kopię ciągnąć sygnał z analogu. 

Był też taki dziwny system cyfrowego kopiowania, który najpierw robił plik .wav a potem to znowu było przerabiane na CDDA. 

Wtedy każda kolejna kopia była trochę inna od oryginału. 

Tylko CD image skopiuje Ci płytę 1:1.

Jest też problem z zabezpieczeniem przeciw piratom. Psuło to dzwięk nawet jeśli miałeś oryginał.

25 minut temu, Gargan napisał:

no właśnie nie masz racji. Stare napędy optyczne miały też gniazda analogowe audio. Można było zrobić kopię ciągnąć sygnał z analogu.

zgadza się , tylko że  sygnał analogowy z powrotem trzeba zamienić na cyfrowy , np daciem analogowo cyfrowym [przykład ripu z gramofonu]jaka postać to już domyślnie , ale oryginał to napewno już nie będzie , rozważaniem był sygnał cyfrowy ,stricte cd i w tym przypadku nie ma możliwości kopiowania bez tworzenia obrazu

14 godzin temu, przemak napisał:

Jasne, to adat sprawił. Natomiast wcześniejsze dokonania na amatorskich wielosladach to absolutny top artystyczny, całe disco polo (i italo) nagrywane na tascamach z dbxem są bez zarzutu pod względem muzycznym i tekstowym. 

Ludzie, tu na tym forum - są jeszcze tacy co umieją grać na instrumentach, ( w garażu też można i wiele zacnych kapeli tak zaczynała.., dzisiaj zagra za Ciebie komputer , chyba nikt do testów jakościowych nie bierze disco polo 🙂

3 godziny temu, pmcomp napisał:

Jakieś dwadzieścia lat temu zrobiłem eksperyment.

Wziąłem oryginał CD i na komputerze zrobiłem kopię. Potem z tej kopii zrobiłem kolejną kopię, kolejną, kolejna i kolejną. I ... tej piatej nie dało sie już słuchać.

Polecam, ciagle mozna samemu to wykonać i przekonac się na własne uszka.

Próbowałeś z kulką stalową z łożyska? Może udałoby się ją popsuć 😉

Ile razy można...

 

nagrywamy.com

2 godziny temu, Lidia napisał:

Ludzie, tu na tym forum - są jeszcze tacy co umieją grać na instrumentach,

wypraszam sobie!
🙂

Nie wierzę w pesymizm. Jeżeli coś nie idzie po Twojej myśli, przebijaj się do przodu

14 godzin temu, Audroc napisał:

Również dlatego często spotykamy się z opinią że płyta kopia brzmi lepiej od oryginału, ponieważ na kopii wszystko już jest naprawione przez algorytm użyty podczas kopiowania. Jeśli jest on lepszy od tego który ma sam odtwarzacz to i płyta może paradoksalnie zabrzmieć lepiej od oryginału.

Taka ciekawostka, dobre rippery mają opcję porównania skopiowanego materiału (jego sumy kontrolnej) z kopiami innych osób za pomocą internetowych baz danych:

Niemało płyt kopiowałem i może raz mi się zdarzyło, żebym dostał kopię z błędami. Może miałem szczęście do płyt w dobrym stanie.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez danadam

Nie wiem, czy znany jest proceder fake'owych "artystów" z dominującymi zasięgami, po to żeby faktycznych muzyków uważano za niszowych i żeby im platforma nie płaciła za wykorzystanie ich utworów.

~Way hay and up she rises early in the morning~("Morskie opowieści")

~Braterstwo narodu buduje się na kiczu~("Nieznośna lekkość bytu" Milan Kundera)

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Dołącz do dyskusji

    Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
    Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

    Gość
    Dodaj odpowiedź do tematu...

    ×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

      Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

    ×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

    ×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

    ×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.