Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

2 godziny temu, przmor napisał:

Wszystko było wiadomo od samego początku. Niczego nowego nie odkryłeś.

Niestety ale niektórzy nadal nie wiedzą tego, o czym ja tu piszę.

Głowa jest dla mnie najważniejsza bo nią jem.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

pomalutku chinolska konkurencja robi swoje,to dobrze,szkoda tylko ze jakośc aut VW też spada,może pojawi śię jakieś światełko w tunelu....ach te Golfy VR6.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Godzinę temu, szymon1977 napisał:

Niestety ale niektórzy nadal nie wiedzą tego, o czym ja tu piszę.

Ty nie wymyślasz własnych przepisów, tylko ich wykładnię, ale skutek jest ten sam.

Nie przypominam sobie także, by ktoś tu stawiał tezę, że znak ograniczenia prędkości nakazuje jechać z prędkością określoną na znaku. Prędkość administracyjnie dopuszczala jest jednak punktem wyjścia do określenia prędkości bezpiecznej, bowiem przyjmuje się, że ta ostatnia nie może być od tej pierwszej wyższa. Stąd pisałem o jeździe 30 km/h na odcinku, gdzie prędkość administracyjnie dozwoloną wynosi 70 km/h, a prędkość bezpieczna nie jest niższa. Orzecznictwo (w tym SN) dot. tego od jakich czynników (mogą to być także czynniki dot.samego kierującego) zależy prędkość bezpieczna jest bogate i wystarczy użyć wyszukiwarki.

Kierujący ponosi, co do zasady, odpowiedzialność za wpływ własnego stanu psycho-fizycznego na zdolność prowadzenia pojazdu, za wyjątkiem gwałtownych zmian tego stanu, których nie przewidzenia nie można mu zarzucić. Czyli np. (upraszczając), jeśli ktoś ze względu na obniżoną sprawność psychoruchową z powodu wieku (którą mógł rozpoznać) nie był w stanie zareagować prawidłowo (tj. zgodnie z zasadami i przepisami ruchu drogowego) na sytuację drogową z udziałem innego, prawidłowo poruszającego się uczestnika ruchu drogowego, to owa obniżona sprawność nie wyłącza jego odpowiedzialności. 

W odniesieniu także do takich uczestników ruchu drogowego obowiązuje tylko zasada ograniczonego zaufania, a nie braku zaufania, chyba, że dana osoba wie, że ma do czynienia z takim uczestnikiem  albo okoliczności wskazują, że ma z nim do czynienia. 

Z zasad i przepisów ruchu drogowego nie wynika, że mamy tak jeździć jakby każdym innym pojazdem miał kierować ktoś, kto ledwo widzi albo ma przyslowiowy refleks szachisty ze względu na wiek, czy też po prostu mimo zdanego egzaminu nie potrafi jeździć, itp. Co więcej mamy prawo oczekiwać, że poruszające się pojazdy są sprawne techniczne.

Orzecznictwo także w tym zakresie jest bogate i dostępne. 

To co napisałem dotyczy oczywiście wyłacznie strony prawnej i sam np. na drodze zwracam większą uwagę na kierujących trójbryłowymi samochodami segmentu "B" pewnych marek. 😉

 

Niemal codziennie mam taką sytuację. Trójpasmowa droga w terenie zabudowanym z ograniczeniem prędkości do 70km/h. W pewnym miejscu od lat stoi fotoradar. Większość kierowców zwalnia przed nim nie wiem po co do licznikowych 50km/h z zdarzają się i tacy, którzy przyhamują do 40km/h tak na wszelki wypadek. Dochodzi wtedy do niebezpiecznych sytuacji typu nagłe hamowanie, gwałtowne zmienianie pasa ruchu i mocne przyspieszanie po minięciu fotoradaru bo kilkadziesiąt metrów za nim jest skrzyżowanie z sygnalizacją świetlną i wtedy już każdy chce zdążyć przejechać na zielonym a kiedy zapala się żółte jedni jeszcze mocniej przyspieszają a inni gwałtownie hamują. Typowy przykład utrudniania ruchu bez najmniejszego powodu.

14 godzin temu, J.Jerry napisał:

Ja myślę, że tu chodzi o sytuację uzasadnienia jechania wolno np. celem jest blokowanie ruchu, a nie np. dostosowanie prędkości, ostrożna jazda.

Jak dla ciebie synonimem ostrożnej jazdy jest jazda wolno to oddaj prawko albo chociaż zacznij korzystać z komunikacji miejskiej.

Po za tym drogi filozofie czytasz o czym tu rozmawiamy ? pisano na forum, bardzo dokładnie precyzują to przepisy że masz dostosować prędkość do stanu nawierzchni, warunków atmosferycznych itd.

Więc jeszcze raz, jadąc dobrą drogą w ładną pogodę prędkością 50kmh na dopuszczalnej 90 kmh utrudniasz innym poruszanie się i zmuszasz do wyprzedzenia. Nie ma to nic wspólnego z ostrożną jazdą a jak się boisz lub nie czujesz się na jazdę z dopuszczalną prędkością to siedź w domu i zdaj prawo jazdy bo stężasz zagrożenie na drodze.

Z czym wy macie problem ?? czego nie rozumiecie ? Ty chociaż masz prawo jazdy ?

Godzinę temu, Assassin napisał:

Nie przypominam sobie także, by ktoś tu stawiał tezę, że znak ograniczenia prędkości nakazuje jechać z prędkością określoną na znaku.

To sobie przeczytaj ostatnie kilka stron dyskusji.

Godzinę temu, Assassin napisał:

Ty nie wymyślasz własnych przepisów, tylko ich wykładnię

Treść literalna za którą ja stoję działa doskonale. Nie ma więc powodu byś przepisy przekręcał i udawał, że to interpretacja.

Godzinę temu, Assassin napisał:

Prędkość administracyjnie dopuszczala jest jednak punktem wyjścia do określenia prędkości bezpiecznej,

Nic podobnego! W art.19.1. masz wprost wymienione czynniki, które ma uwzględnić kierujący ustalając prędkość swojej jazdy i "prędkości dopuszczalnej" tam nie ma. "Prędkość dopuszczalna" to tylko górny limit, którego nie wolno przekroczyć, ale z "prędkością bezpieczną" nie ma żadnego związku.

Godzinę temu, Assassin napisał:

Z zasad i przepisów ruchu drogowego nie wynika, że mamy tak jeździć jakby każdym innym pojazdem miał kierować ktoś, kto ledwo widzi albo ma przyslowiowy refleks szachisty ze względu na wiek, czy też po prostu mimo zdanego egzaminu nie potrafi jeździć, itp. Co więcej mamy prawo oczekiwać, że poruszające się pojazdy są sprawne techniczne.

Oczywiście, że tak. A skoro prawo dopuszcza np Citroena Ami na autostradzie (v-max 45km/h) czy innego Tarpana 239D z przyczepą (3-cyl silnik z Ursusa 40KM), Fiata 126p (mam nadzieję,że orzedstawiać nie trzeba), a badania lekarskie i egzamin sprawdzający (to w UK) zaliczają osoby w wieku np. 80lat (był w UK dokument o 100letnich kierowcach), to błędem jest oczekiwanie, że ktokolwiek będzie jechać z dynamiką 40-to letniego biznesmena w nowiutkim Audi 300KM, któremu nie obce są tajniki jazdy sportowej.

Co więcej widząc takiego delikwenta, jak chociażby początkującego w Citroenie C1 (w UK całkiem normalne jest spotkanie pojazdu z czerwoną eLką, którym kieruje osoba bez PJ, a obok nie siedzi instruktor a np starszy brat i nie ma pedałów ani kierownicy), który pierwszy raz za kółkiem ze strachem w oczach pędzi 40km/h, to my na podst art.19.2.1 mamy jechać z taką prędkością, by jazdy mu nie utrudniać. Nie możemy wymagać, że in dobije do 100km/h, bo złamał by swój obowiązek art.19.1.

Godzinę temu, Assassin napisał:

Kierujący ponosi, co do zasady, odpowiedzialność za wpływ własnego stanu psycho-fizycznego na zdolność prowadzenia pojazdu

Zrozum w końcu, że mi nie musisz pewnych rzeczy tłumaczyć.

Godzinę temu, Assassin napisał:

W odniesieniu także do takich uczestników ruchu drogowego obowiązuje tylko zasada ograniczonego zaufania

Jeśli już zeszliśmy na przepisy, to skup się na przepisach i nie rozmydlaj ich zwyczajowymi zasadami, których de facto w przepisach nie ma. Nie licz na to, że będziesz pisał byle co, a ja tego nie sprostuję.

-----

7 minut temu, fetek napisał:

a jak się boisz lub nie czujesz się na jazdę z dopuszczalną prędkością to siedź w domu i zdaj prawo jazdy bo stężasz zagrożenie na drodze

Nie Ty a prawo określa kto, czym, gdzie i jak może jechać, jedynym Twoim zadaniem to się dostosować.

7 minut temu, fetek napisał:

czym wy macie problem ??

Problem masz Ty: nie znasz przepisów i głosisz sprzeczne z nimi teorie.

Edytowane przez szymon1977

Głowa jest dla mnie najważniejsza bo nią jem.

2 minuty temu, szymon1977 napisał:

Nie Ty a prawo określa kto, czym, gdzie i jak może jechać, jedynym Twoim zadaniem to się dostosować.

W tym przypadku może to określić mundurowy na podstawie prawa, niestety Szymon stwarzając zagrożenie na drodze dostanie jedynie 500zł mandatu .

3 minuty temu, fetek napisał:

W tym przypadku może to określić mundurowy na podstawie prawa

Mylisz pojęcia, a określanie czegokolwiek jest ponad kompetencjami policjanta z drogówki.

Edytowane przez szymon1977

Głowa jest dla mnie najważniejsza bo nią jem.

5 minut temu, szymon1977 napisał:

A skoro prawo dopuszcza np Citroena Ami na autostradzie

nie dopuszcza, mini nie mogą jeździć po ekspresówkach i autostradach.

Teraz, szymon1977 napisał:

Mylisz pojęcia, a określanie czegokolwiek jest ponad kompetencjami policjanta z drogówki.

😎 chętnie zobaczę jak mu robisz wykład.

6 minut temu, szymon1977 napisał:

A skoro prawo dopuszcza np Citroena Ami na autostradzie (v-max 45km/h) czy innego Tarpana 239D z przyczepą (3-cyl silnik z Ursusa 40KM

Nie we wszystkich krajach prawo dopuszcza poruszania sie pojazdom z predkoscia 45km po autostradzie, to zabronione !!!, nawet jak jedziesz 70 km , zwyklym autem policja cie zatrzyma i spyta co sie dzieje. 

Taka jazda stwarza się zagrożenie dla innych uczestnikow ruchu. 

8 minut temu, fetek napisał:

nie dopuszcza, mini nie mogą jeździć po ekspresówkach i autostradach.

Jesteś pewien?

"Polskie przepisy mówią o tym, że prawo jazdy kategorii Am, które mogą uzyskać już 14-latkowie, uprawnia do prowadzenia pojazdu do 350 kg masy własnej. Citroën AMI waży ponad 100 kg więcej, dlatego do jazdy nim, mimo że nie przekracza prędkości 45 km/h, potrzebne jest prawo jazdy kategorii B"

-----

5 minut temu, marcusSE napisał:

Nie we wszystkich krajach prawo dopuszcza poruszania sie pojazdom z predkoscia 45km po autostradzie

Zasadniczo piszemy po polsku o polskich przepisach. Wzmianki o UK to raczej jako ciekawostka w kwestiach, które na tę chwilę nie są w Polsce uregulowane. Polskie przepisy wymagają by pojazd po płaskim był w stanie wyciągnąć 40km/h (poza kilkoma na tę chwilę nieistotnymi aspektami oczywiście), więc pod górkę będzie poniżej 40km/h

 

Edytowane przez szymon1977

Głowa jest dla mnie najważniejsza bo nią jem.

minicary nie mają tam wjazdu ale ty rób co chcesz, spróbuj rowerem 🙂 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez fetek
17 minut temu, szymon1977 napisał:

Jeśli już zeszliśmy na przepisy, to skup się na przepisach i nie rozmydlaj ich zwyczajowymi zasadami, których de facto w przepisach nie ma. Nie licz na to, że będziesz pisał byle co, a ja tego nie sprostuję.

Zadada ograniczonego zaufania jest statuowana w art. 4 PrD. 

Co do reszty, poczytaj orzeczenia. 

7 minut temu, marcusSE napisał:

nawet jak jedziesz 70 km , zwyklym autem policja cie zatrzyma i spyta co sie dzieje. 

Ostatnio w PL za im się przestawiłem do ruchu prawostronnego, to jechałem po autostradzie jakieś 100km/h: policja mnie nie zatrzymała, nikt mnie nie poganiał, zadziwiająco niewielu wyprzedzało.

1 minutę temu, fetek napisał:

minicary nie mają tam wjazdu

Nów fantazjujesz w niewiedzy: "minicary" w prawie w ogóle nie istnieją.

Głowa jest dla mnie najważniejsza bo nią jem.

Teraz, szymon1977 napisał:

Ostatnio w PL za im się przestawiłem do ruchu prawostronnego, to jechałem po autostradzie jakieś 100km/h: policja mnie nie zatrzymała, nikt mnie nie poganiał, zadziwiająco niewielu wyprzedzało.

a dlaczego miałby to zrobić ? Ty nadal nie ogarniasz...

17 minut temu, szymon1977 napisał:

Co więcej widząc takiego delikwenta, jak chociażby początkującego w Citroenie C1 (w UK całkiem normalne jest spotkanie pojazdu z czerwoną eLką, którym kieruje osoba bez PJ, a obok nie siedzi instruktor a np starszy brat i nie ma pedałów ani kierownicy), który pierwszy raz za kółkiem ze strachem w oczach pędzi 40km/h, to my na podst art.19.2.1 mamy jechać z taką prędkością, by jazdy mu nie utrudniać. Nie możemy wymagać, że in dobije do 100km/h, bo złamał by swój obowiązek art.19.1

Pomijam już idiotyzm zestawiania sytuacji z jednego kraju z kodeksem drugiego.  Natomiast pomysł aby początkujący kursant wyjeżdżał na drogę krajową, w dodatku bez instruktora i był tam de facto uczony łamać przepisy, to już jakiś skrajny debilizm.

1 minutę temu, szymon1977 napisał:

Nów fantazjujesz w niewiedzy: "minicary" w prawie w ogóle nie istnieją.

są uznawane jako czterokołowce, np lekki i dla idioty ewentualnie samobójcy.

Edytowane przez fetek
2 minuty temu, Assassin napisał:

Zadada ograniczonego zaufania jest statuowana w art. 4 PrD. 

Ja wiem gdzie są przepisy, która zwyczajowo nazywane są "zasadą ograniczonego zaufania", ale skoro rozmawiamy o przepisach, to nie mieszaj do nich zwyczajowych zasad, bo często się rozmijają.

Głowa jest dla mnie najważniejsza bo nią jem.

26 minut temu, szymon1977 napisał:

pędzi 40km/h, to my na podst art.19.2.1 mamy jechać z taką prędkością, by jazdy mu nie utrudniać.

Ciekawe w jaki sposób, jadąc przepisowe 90 km/h, mogę mu utrudnić jazdę?

1 minutę temu, szymon1977 napisał:

Ostatnio w PL za im się przestawiłem do ruchu prawostronnego, to jechałem po autostradzie jakieś 100km/h: policja mnie nie zatrzymała, nikt mnie nie poganiał, zadziwiająco niewielu wyprzedzało.

Jezdzę autostradą codziennie do pracy.  Nie polecam Ci tego powtarzać na lewym skrajnym pasie ruchu z trzech w tym samymi kierunku, jak nie ma ograniczenia prędkości i jak nie ma podwyższonego natężenie ruchu. Najprawdopodobniej stworzysz zagrożenie. 

9 minut temu, fetek napisał:

a dlaczego miałby to zrobić ? Ty nadal nie ogarniasz...

Dokładnie.  Nie dość, że nie znał przepisu o nieutrudnianiu, to jeszcze nie potrafi go poprawnie zinterpretować.

8 minut temu, szymon1977 napisał:

Ja wiem gdzie są przepisy, która zwyczajowo nazywane są "zasadą ograniczonego zaufania", ale skoro rozmawiamy o przepisach, to nie mieszaj do nich zwyczajowych zasad, bo często się rozmijają.

To jest przepis. Kropka.

4 minuty temu, fetek napisał:

a dlaczego miałby to zrobić ? Ty nadal nie ogarniasz...

Zgodnie z Twoim autorskim "przepisy mówią jasno że masz się poruszać ile znak nakazuje" Jak 140 to 140 - zapomniałeś już?

2 minuty temu, fetek napisał:

np ?

Najlepszym przykładem jest to, co w tym wątku Ci się wydaje a co wynika z przepisów.

-----

3 minuty temu, Zbig napisał:

Ciekawe w jaki sposób, jadąc przepisowe 90 km/h, mogę mu utrudnić jazdę?

Jeśli taki wehikuł o v-max 40km/h (poza autostradami 25km/h) na końcu ślimaka miga zamierzając wjechać na główną nitkę, to nie zrobi tego gdy wszyscy jadą 90km/h - i tu pojawia się art.19.2.1, którym na innych usiłujecie wymuszać przyspieszenie, a w rzeczywistości zobowiązuje nas do zwolnienia.

1 minutę temu, Assassin napisał:

Nie polecam Ci tego powtarzać na lewym skrajnym pasie ruchu z trzech w tym samymi kierunku, jak nie ma ograniczenia prędkości i jak nie ma podwyższonego natężenie ruchu

Nie przypisuj mi bzdur, które sam wymyślasz.

Głowa jest dla mnie najważniejsza bo nią jem.

3 minuty temu, szymon1977 napisał:

Jeśli taki wehikuł o v-max 40km/h (poza autostradami 25km/h) na końcu ślimaka miga zamierzając wjechać na główną nitkę, to nie zrobi tego gdy wszyscy jadą 90km/h - i tu pojawia się art.19.2.1, którym na innych usiłujecie wymuszać przyspieszenie, a w rzeczywistości zobowiązuje nas do zwolnienia.

Właśnie się zakwalifikowałeś do tego aby odebrano Ci prawo jazdy.

2 minuty temu, Assassin napisał:

To jest przepis.

Art.4. to przepis, a "zasada ograniczonego zaufania" to jego karykatura, nie myl tych dwóch rzeczy. Teraz dopiero

4 minuty temu, Assassin napisał:

Kropka.

 

Głowa jest dla mnie najważniejsza bo nią jem.

4 minuty temu, szymon1977 napisał:

Nie przypisuj mi bzdur, które sam wymyślasz.

Odniosłem się do twojego 100 km/h autostradzie, bowiem chyba nie pisałeś o prawym i środkowym pasie (jesli były trzy), bo na nich są Tiry jadące wolniej. Wyprzedzanie Tira z prędkością 100 km/h na austistradzie  delikatnie recz ujmując, nie przyczynia się do poprawy bezpieczeństwa..

3 minuty temu, Zbig napisał:

Właśnie się zakwalifikowałeś do tego aby odebrano Ci prawo jazdy.

Baw się dobrze w rozumiejącego przepisy, a ja włączam Netflixa.

Do jutra chłopaki.

 

Głowa jest dla mnie najważniejsza bo nią jem.

2 minuty temu, szymon1977 napisał:

Art.4. to przepis, a "zasada ograniczonego zaufania" to jego karykatura, nie myl tych dwóch rzeczy. Teraz dopiero

 

I znów nie masz pojęcia o czym piszesz. Odsyłam do komentarzy i orzecznictwo.. 

  • Ostatnio przeglądający   1 użytkownik

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.