Skocz do zawartości
IGNORED

amplituner Yamaha + odtwarzacz CD Denon


Rekomendowane odpowiedzi

Zachęcony tutaj na forum, a także przez sprzedającego z salonu (że ewentualny zwrot w ciągu 14 dni odbędzie się bezproblemowo) ... zamówiłem wczoraj Denona DCD-1700NE. Nie spodziewałem się tak szybkiej realizacji, ale już dzisiaj od rana jest już u mnie w domu. Jest pięknie 😊 

Po wyjściu analogowym dla mnie gra lepiej, pełniej, z większym rozmachem (podłączony przez Cardas Iridium Interconnect). Różnic pomiędzy coaxial a optykiem nie udało mi się wychwycić. 

Moje płyty CD dostały teraz drugie życie. Jakość dźwięku jest rewelacyjna i nawet najlepsza jakość Tidala nie ma startu. Jest przestrzeń, dynamika, piękna góra, znakomity detal w wielowarstwowej średnicy i bardzo przyjemny konkretny dół. Jest po prostu tak jak tego oczekiwałem wydając prawie 5tys zł. Odtwarzacz nie jest oczywiście bez wad, ale jakość dźwięku wynagradza te minusy (nie wyświetla się lista wszystkich numerów utworów na wyświetlaczu, przewijanie utworów nie należy do wzorcowego, pilot uniwersalny a nie dedykowany tylko do odtwarzacza). Więcej mogę napisać później, jak dłużej się z nim pobawię 😉

Super niech służy, bo to naprawdę bardzo dobrze zbudowany i brzmiący odtwarzacz CD/SACD

Denafrips Enyo 15th, Naim Supernait 2, Xavian Ambra Esclusiva

Czyli to był dobry trop 🙂 no i widzisz udało się lepiej a bez przepłacania na dcd3000 🙂

Oby długo służył!

Dużo zdrowia i wszystkiego najlepszego na święta!

Piotrek

Miłego słuchania! 🙂 

Pomagamy, doradzamy, wypożyczamy, zapraszamy na indywidualne odsłuchy.

Najlepsze ceny dla forumowiczów magazynu Audiostereo - zapytaj o ofertę! Pełna oferta na stronie www.Q21.pl.

  • 2 tygodnie później...
W dniu 11.12.2024 o 07:36, Piotr Sonido napisał:

W wersji aniversary Denona płaciłeś za aniversary. 🙂 nie ma w tym nic nowego. Pamiętam bo handlowałem jeszcze modelami 100.

Sprawdź 1700 i daj znać. 

Różnica między DCD-1700 i A-110 jest jednak spora.

W dniu 11.12.2024 o 15:42, Piotr Sonido napisał:
W dniu 11.12.2024 o 07:53, D850 napisał:

Na co największy wpływ będzie miał zastosowany w modelu DCD-3000NE najnowszy DAC 384 kHz/32-bit w stosunku do tego w 1700NE?

Na cenę. 

No co się będziemy rozdrabniać. Sam firmy które lubią upsumpling i to rozwijają od lat. 

Czy to idzie w parze z poprawą brzmienia? Posłuchaj 🙂

To są właśnie porady na forach audio. Nie słuchał, bo nie mógł słuchać jeszcze DCD-3000NE, ale już wiadomo, że różnica jest tylko w cenie. Bzdury na resorach.

Nie wiem jak na dźwięk wpływa zmiana kości na SABRE z BB [DCD-3000NE vs. A-110], ale różnica między DCD-1700, a A-110 jest słyszalna i są to dwa różne światy, przy czym trzeba zaznaczyć, że DCD-1700NE już jest bardzo dobry.

Edytowane przez MagneticFields

Dokładnie, DCD-1700NE jest bardzo dobrym odtwarzaczem CD. Gdyby tak nie było nie zostawiłbym u siebie, a miałem uzgodnione że mogę spokojnie zwrócić w ciągu 14 dni. Zostawiłem, bo cena 5000zł jest akceptowalna. Gdyby 1700NE nie spełnił moich oczekiwać, to prawdopodobnie szukałbym dalej czegoś w podobnej cenie i ewentualnie czekał na możliwość posłuchania 3000NE (a wiadomo że będzie lepszy), ale czy warty wydania aż 11tys (pomijam fakt że aktualnie nie posiadałem aż takiej kwoty na zakup CD).

Przecież on porównywal wersje anniversary rocznicowe dcd- 100/110 do modeli dcd-2010/2500   a nie do 1700 , bo to były ich odpowiedniki czasowe i cenowe 

Co do samego odtwarzacza, skoro miałeś 1450ar to idąc w użytki naturalnym przeskokiem na samą górę jest dcd-3000 (czarny) lub dcd-s10 ( to samo tylko złoty). 

Poza dźwiękiem na poziomie modeli serii 2000 dostajesz lepsze wyposażenie czyli wyjścia XLR, 2 pary RCA stałe i regulowane, dzięki czemu może robic za przedwzmacniacz, wyświetlacz pokazuje więcej danych, i przede wszystkim posiadają wejścia cyfrowe czyli mogą  byc dacem.

No i laser kss-240a do dziś tani i dostępny 

Dla mnie to taki hi end po taniości,  podobnie jak kolumny dali grand coupe 🙂

 

 

1 godzinę temu, D850 napisał:

Gdyby 1700NE nie spełnił moich oczekiwać, to prawdopodobnie szukałbym dalej czegoś w podobnej cenie i ewentualnie czekał na możliwość posłuchania 3000NE (a wiadomo że będzie lepszy), ale czy warty wydania aż 11tys (pomijam fakt że aktualnie nie posiadałem aż takiej kwoty na zakup CD).

Zależy od priorytetów. Dla mnie warty.  Ale w sumie fajnie jak 1700NE będzie stacją pośrednią albo i nawet docelową, bo jest się z czego tu cieszyć słuchając muzyki. 🙂

Edytowane przez MagneticFields

Z nowszych miałem 1510ae i 1520ae faktycznie dobrze grają

1510ae jest na innym przetworniku niz Burr Brown (AKM), podobnie jak dcd-2010ae i dcd-100 z tych samych lat

Ale w bezpośrednim porównaniu chyba dcd-3000 ciut lepszy,  gra pełniej góra i dołem,  tamte bardziej średnicą,  ale wahałem się co lepsze, to juz dobrze o nich świadczy 

Edytowane przez costa brava
13 godzin temu, MagneticFields napisał:

Różnica między DCD-1700 i A-110 jest jednak spora

Tak wiem odnosiłem się do Aniversary czyli w wersji 100 i 110 względem levelu 2500 🙂

A tutaj jak się okazało autorowi tematu wystarczył model 1700.

7 godzin temu, costa brava napisał:

Przecież on porównywal wersje anniversary rocznicowe dcd- 100/110 do modeli dcd-2010/2500   a nie do 1700 , bo to były ich odpowiedniki czasowe i cenowe

O widzisz bardzo ci dziękuję bo już się przez chwilę zastanawiałem czy faktycznie mój post był tak mało zrozumiały 🙂

 

W dniu 23.12.2024 o 15:46, Piotr Sonido napisał:
W dniu 23.12.2024 o 08:17, costa brava napisał:

Przecież on porównywal wersje anniversary rocznicowe dcd- 100/110 do modeli dcd-2010/2500   a nie do 1700 , bo to były ich odpowiedniki czasowe i cenowe

O widzisz bardzo ci dziękuję bo już się przez chwilę zastanawiałem czy faktycznie mój post był tak mało zrozumiały 🙂

 

Mae culpa. Źle odczytałem kontekst wypowiedzi. Teraz wszystko się zgadza. 🙂

W dniu 8.12.2024 o 17:13, audioburak napisał:

Tak się składa, że jednak te odtwarzacze z "wyższych półek" grają coraz bardziej

analogowo i dużo trudniej znaleźć w nich szczegóły czy jasność jak w tańszych.

Im drożej tym gorzej?

Byś mógł mnie obrazić, najpierw muszę cenić Twoje zdanie.

@Misio38

Tu dochodzimy do ściany, bo jeden lubi, jak mu cyka albo i szeleści, a drugi ma

całkiem odwrotne upodobania, albo i nadwrażliwość na poprzednie "zalety" 😉 

Nie ma nic gorszego, niż człowiek wykształcony ponad własną inteligencję.   Jerzy Dobrowolski

W dniu 25.12.2024 o 04:31, MagneticFields napisał:

Mae culpa. Źle odczytałem kontekst wypowiedzi. Teraz wszystko się zgadza. 🙂

Spoko spoko ważne że jest wyjaśnione no offense 🙂

5 godzin temu, audioburak napisał:

@Misio38

Tu dochodzimy do ściany, bo jeden lubi, jak mu cyka albo i szeleści, a drugi ma

całkiem odwrotne upodobania, albo i nadwrażliwość na poprzednie "zalety" 😉 

Przecież to była prowokacyjne pytanie 🙂

  • 2 tygodnie później...

2 tygodnie przed świętami BN kupiłem do kompletu z moją Yamahą R-N2000A odtwarzacz Denon DCD-1700NE ... i  zakładałem że to już koniec historii w tym temacie, przede wszystkim z uwagi na budżet, który mi się po prostu skończył. 

Nie zakładałem takiego scenariusza nawet w dłuższej pespektywie o którym pisał tutaj @MagneticFields że 1700NE będzie tylko "stacją pośrednią". Nie jestem z tych co gonią tego króliczka za wszelką cenę, bo z reguły odkładam latami na sprzęt audio lub fotograficzny albo w zdecydowanej większości są to zakupy na raty 0%. Tak się akurat złożyło, że w ramach wietrzenia szuflady z obiektywami, sprzedało się po świętach dość drogie tele, a że ciekawość mnie niesamowicie męczyła udało mi się umówić na odsłuch i ewentualną wymianę 1700NE na 3000NE. Nikt tej nowości nigdzie nie opisywał (chodzi mi o  zwykłych użytkowników 😉), więc  postanowiłem sprawdzić to na własne oczy i przede wszystkim na własne uszy. Napiszę krótko ... niesamowita jakość dźwięku ... czy 2x lepsza od 1700NE skoro musiałem dopłacić drugie tyle (?) - nie wiem, ale ostatecznie postanowiłem być jednym z pierwszych posiadaczy tego modelu w Polsce i zaufać swoim subiektywnym odczuciom wizualno-odsłuchowych 😉

DCD-1700NE tak jak wcześniej pisałem gra znakomicie, ale posiadał kilka nieco denerwujących wad. Jedna rzecz jest nawet lepsza, bo materiał z którego jest wyłożona tacka na płyty CD ma bardzo fajną fakturę po której nie ślizgają się płyty. Ale ta z kolei nie wysuwa się do samego końca i końcówkę płyty trzeba trochę wsunąć pod korpus odtwarzacza, co nie występuje w DCD-3000NE. Wyświetlacz jest dużo bardziej czytelniejszy, wyższa rozdzielczość ale i tak nadal brakuje mi informacji w każdym momencie grania o ilości wszystkich utworów na płycie (tego producent nie poprawił). W starszych modelach Denon czy Technics zawsze była taka lista na samym dole wyświetlacza. Podoba mi się za to, że w 3000NE jest wyświetlany progress bar, czyli cienka linia ilustrująca 'time remain'  👌. Pilot jest dużo lepszy, design'owo to przepaść, a przede wszystkim jest dedykowany do odtwarzacza SA-CD a nie jak w 1700NE do całego systemu audio Denon. Zapewne dla właścicieli innych elementów tego samego producenta to wartość ujemna, ale dla mnie akurat to duży plus. Niestety nadal na pilocie brak jest przycisku do wysuwania tacki na płyty CD (bardzo szkoda 🙁). Gabaryty zewnętrze pozostały prawie takie same, jedynie głębokość się zwiększyła o 2 cm. Waga wzrosła z 9 do 17kg 😮, robi wrażenie. DCD-3000NE czyta także płyty które moim zdaniem są w złej kondycji fizycznej - nawet bardzo mocno porysowane nie stanowią dla niego przeszkody (zarówno CD Audio jak i płyty z wypalonymi "mp3'ami").

A wracając do tego co najważniejsze czyli do wrażeń sonicznych ... jest cudownie, czysto, detalicznie, przestrzennie, może ciut mnie góry niż to prezentuje 1700NE, ale średnica i dół jest lepiej podana. Zwarty, szybki bas sprawia że od razu pojawia się uśmiech na ustach. Jestem melomanem i słucham absolutnie przeróżnej muzyki (do jazzu jeszcze nie dojrzałem, ale może kiedyś jak będę miał całą głowę w srebrze 😉) ale od koncertów fortepianowych Chopina, smyczkowych Vivaldiego, przez rock progresywny (Pendragon, IQ, Marillion, ...) i inne gatunki cięższego grania (Threshold, Metallica, ...), muzykę instrumentalną (Andreas Vollenweider, ...) filmową, pop, chillout, chillstep, muzykę elektroniczną do klubowej włącznie (trance, progressive trance). Tego nie zaobserwowałem słuchając tych samych płyt na 1700NE, ale 3000NE mocno obnaża niedoskonałości realizacji dźwięku (to chyba raczej nie wada, ale niektóre wydania mocno mnie rozczarowały, czego wcześniej nie słyszałem, np. Modern Talking - 'The 1st Album'). Najważniejsze, że większa ilość płyt CD z mojego archiwum odzyskała drugie życie odsłaniając to co wcześniej nie było mi dane usłyszeć (np. Stanisław Soyka - 'Acoustic', niesamowita odsłona 👍). No i na koniec coś o Super Audio CD, bo w końcu to odtwarzacz który jest do tego stworzony. Nie miałem nigdy takiej płyty, ale na okoliczność takiego wydarzenia zamówiłem sobie  SA-CD Dire Straits - 'Brothers in Arms' (limitowana edycja Mofi Records z USA). Mam ten album na winylu i on był niejako punktem odniesienia jakości mojego systemu (gramofon Technics SL-1210GR2EK z wkładką Ortodon Concorde Music Black LVB250 za pośrednictwem przedwzmacniacza Mofi). Wrażenia po odsłuchu SA-CD są niesamowite - to jakby wszystko co najlepsze z winyla tylko w czystej postaci, bez tych delikatnych sporadycznych artefaktów (trzasków). Dynamika dźwięku wgniotła mnie w fotel. Tytułowy ostatni utwór ... wiadomo, ale mój ulubiony 'Ride across the river' po prostu ... WOW 😮.

Podsumowując ... pojawiła się dodatkowa kasa, więc postanowiłem sprawdzić, czy nowość w postaci DCD-3000NE jest lepsza od 1700NE. W mojej ocenie jest lepiej w wielu aspektach. Czy jako całokształt jest lepiej aż 2x jak to sugeruje cena - subiektywnie stwierdzam że nie. Ale teraz zadam inne pytanie na które sam sobie udzieliłem już odpowiedź: czy Denon DCD-3000NE jest warty 10 tys zł? TAK. Jest drogo (temu nie przeczę), ale miałem tyle aby dopłacić i ostatecznie jestem mega zadowolony z finału akcji pt: wybór najlepszego odtwarzacza CD do mojej Yamahy (jak w tytule posta). Cieszę się z tego że dane mi było posłuchać 1700NE przez ponad 2 tyg, a następnie jako punkt odniesienia zmierzyć wrażenia z najnowszym modelem. Jeśli ktoś dysponuje taką (niemałą) kasą (chociaż dla wielu może to być niewielki budżet), to polecam odsłuchać DCD-3000NE, a najlepiej porównać samemu z DCD-1700NE. Jeśli ktoś nie usłyszy wielkiej różnicy a niuanse zewnętrzne które opisałem nie będą istotne, to będzie miał super odtwarzacz i 5tys zostanie w kieszeni na inne wydatki audio 😉. Mój króliczek jednak od kilku dni nazywa się DCD-3000NE 😊

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Żeby oni kuzwa w tych CDkach Denona zostawili wejścia cyfrowe jak były w 2010 i 2020AE ...bo to naprawdę dobry sprzęt i mógłby robić "podwójnie"

Sam mam starego DCD-S10 i DCD-3000,  ciekawe jakby się miały do 2500 , A110 czy 3000NE ... 

20 minut temu, costa brava napisał:

Żeby oni kuzwa w tych CDkach Denona zostawili wejścia cyfrowe jak były w 2010 i 2020AE ...bo to naprawdę dobry sprzęt i mógłby robić "podwójnie"

Sam mam starego DCD-S10 i DCD-3000,  ciekawe jakby się miały do 2500 , A110 czy 3000NE ... 

Tak, też tak uważam, bo w tej cenie udostępnienie DAC'a dla innych źródeł jest świetną opcją, tym bardziej że jest znakomity. Nie ubolewam jednak tak bardzo, bo aktualnie nie mam i nie przewiduję takiej potrzeby 😉

Godzinę temu, D850 napisał:

2 tygodnie przed świętami BN kupiłem do kompletu z moją Yamahą R-N2000A odtwarzacz Denon DCD-1700NE ... i  zakładałem że to już koniec historii w tym temacie, przede wszystkim z uwagi na budżet, który mi się po prostu skończył. 

Nie zakładałem takiego scenariusza nawet w dłuższej pespektywie o którym pisał tutaj @MagneticFields że 1700NE będzie tylko "stacją pośrednią". Nie jestem z tych co gonią tego króliczka za wszelką cenę, bo z reguły odkładam latami na sprzęt audio lub fotograficzny albo w zdecydowanej większości są to zakupy na raty 0%. Tak się akurat złożyło, że w ramach wietrzenia szuflady z obiektywami, sprzedało się po świętach dość drogie tele, a że ciekawość mnie niesamowicie męczyła udało mi się umówić na odsłuch i ewentualną wymianę 1700NE na 3000NE. Nikt tej nowości nigdzie nie opisywał (chodzi mi o  zwykłych użytkowników 😉), więc  postanowiłem sprawdzić to na własne oczy i przede wszystkim na własne uszy. Napiszę krótko ... niesamowita jakość dźwięku ... czy 2x lepsza od 1700NE skoro musiałem dopłacić drugie tyle (?) - nie wiem, ale ostatecznie postanowiłem być jednym z pierwszych posiadaczy tego modelu w Polsce i zaufać swoim subiektywnym odczuciom wizualno-odsłuchowych 😉

DCD-1700NE tak jak wcześniej pisałem gra znakomicie, ale posiadał kilka nieco denerwujących wad. Jedna rzecz jest nawet lepsza, bo materiał z którego jest wyłożona tacka na płyty CD ma bardzo fajną fakturę po której nie ślizgają się płyty. Ale ta z kolei nie wysuwa się do samego końca i końcówkę płyty trzeba trochę wsunąć pod korpus odtwarzacza, co nie występuje w DCD-3000NE. Wyświetlacz jest dużo bardziej czytelniejszy, wyższa rozdzielczość ale i tak nadal brakuje mi informacji w każdym momencie grania o ilości wszystkich utworów na płycie (tego producent nie poprawił). W starszych modelach Denon czy Technics zawsze była taka lista na samym dole wyświetlacza. Podoba mi się za to, że w 3000NE jest wyświetlany progress bar, czyli cienka linia ilustrująca 'time remain'  👌. Pilot jest dużo lepszy, design'owo to przepaść, a przede wszystkim jest dedykowany do odtwarzacza SA-CD a nie jak w 1700NE do całego systemu audio Denon. Zapewne dla właścicieli innych elementów tego samego producenta to wartość ujemna, ale dla mnie akurat to duży plus. Niestety nadal na pilocie brak jest przycisku do wysuwania tacki na płyty CD (bardzo szkoda 🙁). Gabaryty zewnętrze pozostały prawie takie same, jedynie głębokość się zwiększyła o 2 cm. Waga wzrosła z 9 do 17kg 😮, robi wrażenie. DCD-3000NE czyta także płyty które moim zdaniem są w złej kondycji fizycznej - nawet bardzo mocno porysowane nie stanowią dla niego przeszkody (zarówno CD Audio jak i płyty z wypalonymi "mp3'ami").

A wracając do tego co najważniejsze czyli do wrażeń sonicznych ... jest cudownie, czysto, detalicznie, przestrzennie, może ciut mnie góry niż to prezentuje 1700NE, ale średnica i dół jest lepiej podana. Zwarty, szybki bas sprawia że od razu pojawia się uśmiech na ustach. Jestem melomanem i słucham absolutnie przeróżnej muzyki (do jazzu jeszcze nie dojrzałem, ale może kiedyś jak będę miał całą głowę w srebrze 😉) ale od koncertów fortepianowych Chopina, smyczkowych Vivaldiego, przez rock progresywny (Pendragon, IQ, Marillion, ...) i inne gatunki cięższego grania (Threshold, Metallica, ...), muzykę instrumentalną (Andreas Vollenweider, ...) filmową, pop, chillout, chillstep, muzykę elektroniczną do klubowej włącznie (trance, progressive trance). Tego nie zaobserwowałem słuchając tych samych płyt na 1700NE, ale 3000NE mocno obnaża niedoskonałości realizacji dźwięku (to chyba raczej nie wada, ale niektóre wydania mocno mnie rozczarowały, czego wcześniej nie słyszałem, np. Modern Talking - 'The 1st Album'). Najważniejsze, że większa ilość płyt CD z mojego archiwum odzyskała drugie życie odsłaniając to co wcześniej nie było mi dane usłyszeć (np. Stanisław Soyka - 'Acoustic', niesamowita odsłona 👍). No i na koniec coś o Super Audio CD, bo w końcu to odtwarzacz który jest do tego stworzony. Nie miałem nigdy takiej płyty, ale na okoliczność takiego wydarzenia zamówiłem sobie  SA-CD Dire Straits - 'Brothers in Arms' (limitowana edycja Mofi Records z USA). Mam ten album na winylu i on był niejako punktem odniesienia jakości mojego systemu (gramofon Technics SL-1210GR2EK z wkładką Ortodon Concorde Music Black LVB250 za pośrednictwem przedwzmacniacza Mofi). Wrażenia po odsłuchu SA-CD są niesamowite - to jakby wszystko co najlepsze z winyla tylko w czystej postaci, bez tych delikatnych sporadycznych artefaktów (trzasków). Dynamika dźwięku wgniotła mnie w fotel. Tytułowy ostatni utwór ... wiadomo, ale mój ulubiony 'Ride across the river' po prostu ... WOW 😮.

Podsumowując ... pojawiła się dodatkowa kasa, więc postanowiłem sprawdzić, czy nowość w postaci DCD-3000NE jest lepsza od 1700NE. W mojej ocenie jest lepiej w wielu aspektach. Czy jako całokształt jest lepiej aż 2x jak to sugeruje cena - subiektywnie stwierdzam że nie. Ale teraz zadam inne pytanie na które sam sobie udzieliłem już odpowiedź: czy Denon DCD-3000NE jest warty 10 tys zł? TAK. Jest drogo (temu nie przeczę), ale miałem tyle aby dopłacić i ostatecznie jestem mega zadowolony z finału akcji pt: wybór najlepszego odtwarzacza CD do mojej Yamahy (jak w tytule posta). Cieszę się z tego że dane mi było posłuchać 1700NE przez ponad 2 tyg, a następnie jako punkt odniesienia zmierzyć wrażenia z najnowszym modelem. Jeśli ktoś dysponuje taką (niemałą) kasą (chociaż dla wielu może to być niewielki budżet), to polecam odsłuchać DCD-3000NE, a najlepiej porównać samemu z DCD-1700NE. Jeśli ktoś nie usłyszy wielkiej różnicy a niuanse zewnętrzne które opisałem nie będą istotne, to będzie miał super odtwarzacz i 5tys zostanie w kieszeni na inne wydatki audio 😉. Mój króliczek jednak od kilku dni nazywa się DCD-3000NE 😊

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Piękny opis, gratuluję zakupu i przede wszystkim życzę dalszego zadowolenia ze słuchania muzyki.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
14 godzin temu, D850 napisał:

Nie zakładałem takiego scenariusza nawet w dłuższej pespektywie o którym pisał tutaj @MagneticFields że 1700NE będzie tylko "stacją pośrednią".

Wiedziałem, że tak będzie! 😉 Gratuluję, słuszną drogą poszedłeś! 

 

14 godzin temu, D850 napisał:

Wyświetlacz jest dużo bardziej czytelniejszy, wyższa rozdzielczość ale i tak nadal brakuje mi informacji w każdym momencie grania o ilości wszystkich utworów na płycie (tego producent nie poprawił).

100% racji z tymi zarzutami odnośnie braku liczby wszystkich utworów, również dla mnie jest to niezrozumiałe i brakuje mi tego zarówno w 1700NE jak i A110. Podoba mi się ten pasek postępu w 3000NE, ale tu już jest zupełnie innego rodzaju wyświetlacz niż we wcześniej wspomnianych. 

 

14 godzin temu, D850 napisał:

A wracając do tego co najważniejsze czyli do wrażeń sonicznych ... jest cudownie, czysto, detalicznie, przestrzennie, może ciut mnie góry niż to prezentuje 1700NE, ale średnica i dół jest lepiej podana.

Ciekawe spostrzeżenie. Porównuję korespondencyjnie 3000NE z A110, z którym ma przecież wiele wspólnego i po przesiadce z 1700NE na A110 pomimo, że 1700NE miała już dużo detali i góry to moje wrażenia są takie, że A110 ma to jeszcze lepiej podane. Co do średnicy i dołu to się w 100% zgadzam, różnica na plus jest bardzo zauważalna.

Jeszcze raz gratulacje wyboru! To jest sprzęt z którym z czystym sumieniem można zostać – mając myśli w głowie – że to docelowy odtwarzacz CD.

Edytowane przez MagneticFields
  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Dołącz do dyskusji

    Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
    Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

    Gość
    Dodaj odpowiedź do tematu...

    ×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

      Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

    ×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

    ×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

    ×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.