Co jest nie tak z tym zestawem? As501 + Heco Aurora 700

[mozart20]

Po kilku godzinach odsłuchów pomiędzy 530ES a AS501 dochodzę do wniosków ,że Sony właśnie bardzo neutralizuje brzmienie Heco przez co większość kawałków brzmi po prostu poprawnie. Yamaha za to potrafi przecholować albo w jedną albo w drugą stronę, nie potrafi zagrać pośrodku tego wszystkiego. Uświadomiłem sobie to puszczając kawałek rapowy gdzie przy bass na -1 dalej trzęsie szafkami i obija się o wszystkie przedmioty wychodząc z rytmu piosenki. Kontrując kawałkiem bluesowym z bassem na maksa cos mi stuka twardym pustym nie przyjemnym dźwiękiem. Sony gra wszystkie kawałki po prostu poprawnie bez regulacji chociaż po latach trochę brakuje mu momentami czystości.  

28 minut temu, chudeusz napisał:

Jestem (nie)szczęśliwym posiadaczem (choć właściwe już można napisać, że byłem) słynnych "cudownych i uniwersalnych" Heco Aurora 700. Wszystko można o nich powiedzieć ale nie to, że są uniwersalne. Wydaje mi się, że autor szuka właśnie kolumn uniwersalnych i tu jest problem. Ja też nie byłem w stanie pewnych gatunków muzycznych słuchać na heco, bo brzmiały jak z wspomnianego jamnika. Nie jest to kwestią akustyki, bo u mnie ona od początku przygody z heco nie jest dobra, a po zmianach w kolumnach jest przepaść w kwestii uniwersalności ich brzmienia. Tylko tu trzeba jasno nadmienić, że z moich heco zostały oryginalne już tylko pudła 😉. Moja rada zmień kolumny 🙂. 

Czyli cały sprzęt trzeba zmienić. Heco do bani, 501 tyłka nie urywa nawet do kotleta. Byłem przekonany ,że taka 501 będzie nieco lepsza od wysłużonego 530ES którego mam prawie od nowości 😂

[chudeusz]

Ja też jakieś 3 lata temu kupując swój pierwszy "poważny" zestaw stereo uważałem, że sprzęt za około 5-6k MUSI zagrać rewelacyjnie 😉. Nie musi i co gorsze nie zagrał 🙂. 

[Tal]

Nikomu nie przyszło do głowy, że może ta budżetówka Yamahy jest uszkodzona… 🤔

Choć moim zdaniem skoro te Heco schodzą nawet do około 3 ohmów to po prostu wzmacniacz nie wyrabia no i może się uszkodził.

[chudeusz]

W kontekście tego czego oczekuje autor od brzmienia to jak dla mnie "uszkodzone" są Heco i to od nowości 😉. 

[Gargan]

@Tal to co kolega opisuje to brak kontroli wzmacniacza nad kolumnami. Miałem tak z Unison Simple Italy i kolumnami Opera Prima. Wszystko sprawne i nie gra jak trzeba. 

Z czegoś trzeba zrezygnować - albo wzmacniacz, albo kolumny do Żyda 🙂

[mozart20]

5 godzin temu, Gargan napisał:

@Tal to co kolega opisuje to brak kontroli wzmacniacza nad kolumnami. Miałem tak z Unison Simple Italy i kolumnami Opera Prima. Wszystko sprawne i nie gra jak trzeba. 

Z czegoś trzeba zrezygnować - albo wzmacniacz, albo kolumny do Żyda 🙂

Ryzykować wejście w 701 czy uciekam od Yamahy zupełnie ?

[quatross]

12 minut temu, mozart20 napisał:

uciekam

Całkiem 

 

Posłuchaj CA CXA61

[Misio38]

13 godzin temu, mozart20 napisał:

Co do 701 to przecież bardzo zbliżona konstrukcja tylko z mocniejszym transformatorem ?

Pomijając fakt czy się podoba czy nie to są zupełnie inne konstrukcje.

Yamaha 501 jest całkiem spoko. Miałem okazję słuchać jej w ślepym teście w porównaniu do droższego wzmaka i jakoś różnic nie dało się wychwycić. Masz zwyczajnie chujowe kolumny, a przede wszystkim słabą akustykę. W metalu nie masz specjalnie niskich tonów, a w rapie są przewalone i pokój ci to uwypukla. Reszta to psychoakustyka.

Edytowane 11 Grudnia 2024 przez Misio38

[piotrek7]

17 minut temu, Misio38 napisał:

Miałem okazję słuchać jej w ślepym teście w porównaniu do droższego wzmaka i jakoś różnic nie dało się wychwycić.

Mylisz pojęcia. To nie był ślepy test tylko głuchy. To, że nie słyszysz różnic, świadczy wyłącznie o tym, że ty ich nie słyszysz. O niczym więcej. 

[Misio38]

Wyraziłem moją opinię. Twoja opinia jest inna, ale nie ma żadnego wpływu na moją. Test głuchy polegałby raczej na oglądaniu, bez słuchania, a było odwrotnie. Także twoje bajdurzenie nijak się ma do rzeczywistości. Tu zwracam pytającemu uwagę, że nie wzmacniacz jest problemem, a być może ustawienie głośników. W innym miejscu pokoju już może być inna sytuacja z w/w basem. Ale fachowcy-marzyciele już sprzedają kambodżę. 

Z docinkami na poziomie przedszkola nie wysilaj się, bo to nie działa. Szkoda Twojej energii. Spożytkuj ją sensowniej. Baw

Edytowane 11 Grudnia 2024 przez Misio38

[Piotr Sonido]

6 godzin temu, mozart20 napisał:

Ryzykować wejście w 701 czy uciekam od Yamahy zupełnie ?

Calkiem. Sprawdź cxa81. Może uda się dostać jescze ta pierwsza wersję. Były w świetnej cenie.

Gdyby nie to ta szy model z niższej linii axr100 dysponuje nawet większą mocą 

[piotrek7]

5 minut temu, Misio38 napisał:

Test głuchy polegałby raczej na oglądaniu, bez słuchania, a było odwrotnie.

Słuchać a słyszeć to dwie różne sprawy. 

[audioburak]

A ja bym odsunął kolumny, posłuchał w innym miejscu ... i pozostał z Yamahą.

Ale 701 albo 1000 😉 

[chudeusz]

Tak, odsunąć te kolumny to dobry pomysł. Najlepiej do innego lokalu 😉🙂. 

[Gargan]

@Misio38 możliwe, że odtwarzacz jest ograniczeniem lub jakość nagrania. 

Jak testowaliście te dwa różne wzmacniacze?

2 godziny temu, audioburak napisał:

A ja bym odsunął kolumny, posłuchał w innym miejscu ... i pozostał z Yamahą.

Ale 701 albo 1000 😉 

Lepiej A-S1200 jeśli budżet pozwala. 

Albo zupełnie nie japończyka 🤷

Tylko nie Cambridge... 🫣

[chudeusz]

Uwierz, ograniczeniem są głównie kolumny 🙂. Moje grają od nowości z CXA60. I miałem takie same odczucia jak Ty teraz. Potrafiło to zagrać z efektem wow, ale nie do każdej muzyki a właściwie do niewielu gatunków się nadawało. Dlatego wspominałem, że pewnych gatunków zwyczajnie nie dało się na nich słuchać. W niektórych utworach bas potrafił mega zaskoczyć, a w innych jakby ktoś młotkiem w ścianę stukał. Po zmianach w kolumnach tego efektu nie ma, choć właściwie to już nie heco więc można powiedzieć, że po zmianie kolumn. Dodam, że akustyka, nieco kulawa u mnie, jest na takim samym poziomie od czasu gdy heco u mnie były jeszcze heco 😉. 

[Misio38]

Normalnie. Jeden słuchał drugi przełączał. Potem zamiana ról. Poza tym miałem okazję słuchać tej Yamaha z innymi kolumnami i grało zawsze ok.

[Gargan]

U mnie nie było różnicy na YouTube czy radio internetowym.

Po zmianie na odtwarzacz CD i SACD różnica jest kolosalna. 

Szczególnie słyszalna na muzyce symfonicznej.

Mogło też być tak, że wasze kolumny nie skalują się zbyt dobrze. 

Co to były za wzmacniacze w porównaniu?

[Misio38]

Mojego znajomego Yamaha 501, także jego Atoll 100 i Pylon Diamond

[Planeta Dźwięku]

16 godzin temu, mozart20 napisał:

Po kilku godzinach odsłuchów pomiędzy 530ES a AS501 dochodzę do wniosków ,że Sony właśnie bardzo neutralizuje brzmienie Heco przez co większość kawałków brzmi po prostu poprawnie. Yamaha za to potrafi przecholować albo w jedną albo w drugą stronę, nie potrafi zagrać pośrodku tego wszystkiego. Uświadomiłem sobie to puszczając kawałek rapowy gdzie przy bass na -1 dalej trzęsie szafkami i obija się o wszystkie przedmioty wychodząc z rytmu piosenki. Kontrując kawałkiem bluesowym z bassem na maksa cos mi stuka twardym pustym nie przyjemnym dźwiękiem. Sony gra wszystkie kawałki po prostu poprawnie bez regulacji chociaż po latach trochę brakuje mu momentami czystości.  

Ten Sony to jakościowo mocno odjeżdża od tej Yamahy, czyli wychodzi że mam rację z poprzednim postem. Barwa jak najbardziej jest ważna, ale jakość jest kluczem.

10 godzin temu, mozart20 napisał:

Ryzykować wejście w 701 czy uciekam od Yamahy zupełnie ?

Jeśli liczysz, że przebije tego Sony to wątpię. Ja bym nie ryzykował na Twoim miejscu, barwa brzmienia będzie podobna.

[Gargan]

35 minut temu, Misio38 napisał:

Mojego znajomego Yamaha 501, także jego Atoll 100 i Pylon Diamond

Z doświadczenia wiem, że prawdziwa różnica jest dopiero gdy przeskakujesz cenę 3~4 razy a i tak nie koniecznie zawsze jest to oczywiste. 

Najbardziej czuć na muzyce symfonicznej i metalu.

Trzeba też dobrego odtwarzacza z dobrym materiałem. Kiepski odtwarzacz i YouTube nic nie udowodni. 

No i nie można słuchać Metallica, bo oni mają płyty nagrane z dynamiką 4 dB 🤣

Edytowane 11 Grudnia 2024 przez Gargan

[Misio38]

Jeśli widzisz i wiesz co gra i ile razy jest droższe to takie doświadczenie nie ma dla mnie żadnego znaczenia. Jest bezwartościowe.

[Piotr Sonido]

Dla wielu osób wybór po prostu innego sprzętu nawet w tej samej cenie to spora zmiana. Gdyz pierwotny nie spełniał oczekiwań był nietrafionym zakupem przez neta lub w salce grało inaczej. Przerabiane wiele razy. 

Najszybciej, najłatwiej. Wypożycz wzmak do siebie sprawdź i na tym będzie się kręcił dalej wątek. Będzie lepiej, gorzej, inaczej albo tak samo. Ale wiadomo w którą stronę trzeba będzie pójść.

[Gargan]

44 minuty temu, Misio38 napisał:

Jeśli widzisz i wiesz co gra i ile razy jest droższe to takie doświadczenie nie ma dla mnie żadnego znaczenia. Jest bezwartościowe.

Równie dobrze można mieć nastawienie negatywne do droższych sprzętów i wiedząc ile coś kosztuje upierać się, że brzmi tak samo a się nie opłaca 🤷

[J4Z]

Ale Wy tu bzdury wypisujecie. Wstyd

5 godzin temu, Misio38 napisał:

Mojego znajomego Yamaha 501, także jego Atoll 100 i Pylon Diamond

O chłopie ale Ty osłuchany jesteś. Nie ma to tamto. 

4 godziny temu, Gargan napisał:

Z doświadczenia wiem, że prawdziwa różnica jest dopiero gdy przeskakujesz cenę 3~4 razy a i tak nie koniecznie zawsze jest to oczywiste. 

xD 

 

[Gargan]

No chyba jest różnica pomiędzy wzmacniaczem za 1000 PLN i za 4000 PLN? Nie ma? 

[J4Z]

Jasne że nie ma. Wystarczy zrobić blind test. Czy robiłeś?

[Gargan]

Nie potrzebuję zamykać oczu, żeby słuchać.

[J4Z]

Prawdopodobnie wkręcasz sobie, że słyszysz zmiany. Ewentualnie niektóre z porównywanych sprzętów były niepoprawnie skonstruowane.

[Gargan]

Z pewnością masz rację, bo przecież KAŻDY wzmacniacz jest tak samo skonstruowany, ma DOKŁADNIE takie same parametry i strojony akustycznie jest IDEALNIE w ten sam sposób 😀

Edytowane 11 Grudnia 2024 przez Gargan