Skocz do zawartości
IGNORED

OdtwarzaczDvd dlaczego zla jakoscMuzyki?


kobow

Rekomendowane odpowiedzi

Zamierzam kupic zestaw kina domowego ale tak naprawde to lubie sluchac dobrej muzy z dobrego sprzetu,spotkalem opinie ze odtwarzacze dvd nie odtwarzaja dobrze plyt cd .i mam pytanie dlaczwego tak sie dzieje?i czy moge do amplitunera podlaczyc osobno dvd i cd. czy ma tyle wejsc.prosze odp.

z powazaniem herbert kobow.

Jesli prawdą jest to co piszesz że znasz sie na dobrym sprzęcie, to wiesz że sprzet wielokanałowy słuzy do odsłuchu nowoczesnych płyt specjslnie dla takiego sprzetu nagranych. Sporo jest takich plyt w sklepach, a testy i opinie redaktorów w naszych kochanych pismach są zgodne, że jakością przewyższają zwykłe płyty CD. Jednak z drugiej strony wiadomo, że wykorzystywanie wielokanałowego sprzetu do stereofonicznych płyt CD przez dopalacze typu DSP mija sie z celem, a osiągana jakość jest raczej koszmarna. Jeśli więc chcesz podnieść sobie poprzeczkę i wejść w swiat audiofilskiego dźwięku słuchając płyt SACD czy DTS to ok, jeśli jednak myślisz o 16 bitowych plytach CD to kup Piano Crafta i będzie super.

Pozdrawiam

"Zamierzam kupic zestaw kina domowego ale tak naprawde to lubie sluchac dobrej muzy z dobrego sprzetu"

 

sam sobie zaprzeczasz kolego drogi ... kino domowe jest do oglądania filmów .. sprzęt stereo natomiast jest do słuchania muzyki .... koniec kropka

Nie zgadzam się z Fademan. Na dobrej klasie głośników 5.1 spokojnie możesz słuchać muzyczki z płyt DVD (najlepiej kodowanych w DTS 24/96, lub DVD audio - ale wtedy obraz masz już nieruchomy:)) i efekt jest dużo lepszy niż w stereo, problem w tym, że dobrej klasy zestaw 5.1 przeważnie przewyższa cenowo morzliwości przeciętnego śmiertelnika... Więcej o muzyce w systemie 5.1 znajdziesz tutaj:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

>> privaten >> z Twoich wypowiedzi .. w zakładce "o Tobie" wnioskuje że jesteś jakimś maniakiem cyferek w stylu 24/192 i innych takich pierdół .... masz jakieś kompleksy .. czy co .. słyszałes kiedyś dobre stereo .. że tak się podniecasz DVD audio i innymi gównami ? ...

 

 

ps .... no comments

co ?? w DTS czy Dolby mogę sobie oglądać koncerty i owszem .. ale żeby słuchac muzyki .. przecież to paranoja ....

 

 

PROSTA ZASADA ... mam dwoje uszu .... mam dwie kolumny tudzież monitory .....

 

jeżeli ktoś się ze mną nie zgodzi to chyba nigdy nie slyszał dobrego stereo ...

 

STEREO RULEZ

System wielokanałowy i muzyka to pomyłka bez granic..... jak muzyka to tylko w stereo.

A jak ktos twierdzi inaczej to nie ma pojęcia co to jakość i przyjemnośc z słuchania muzyki...i polecam mu posłuchanie Whitney Houston z dobrego stereo :)

Stereofoniczny nie znaczy dwukanałowy. W laboratoriach Bella robili eksperymenty jeszcze przed wojną i wyszło im, że optimum to trzy kanały, ale wtedy nie udało się znaleźć rozwiązania technicznego i w końcu do stereo przyjęto system dwukanałowy. Eksperymenty z wielokanałowymi systemami do muzyki są prowadzone - np. 6.0, nie żadne 5.1, ale podstawowym problemem pozostaje bariera ekonomiczna. Jakość dźwięku z 6 głosników i 6-cio kanałowego wzmacniacza za te same pieniądze co klasyczne stereo będzie jeszcze długo znacznie niższa, nie ma się co oszukiwać.

Zbig dzięki za wpis, bo Noru i Fademan omal mnie "zakrzyczeli". Oczywiście miałem na myśli nie 5.1 ale 6.0, gdyż głośnik niskotonowy przeważnie przez audiofilów jest niemile widziany... Ponadto tak jak wspomniałem, na dzień dzisiejszy do słuchania muzyki opłaca się bardziej stereo niż system 6.0 za bajońskie pieniądze. Pozdrawiam.

  • Redaktorzy

"Sporo jest takich plyt w sklepach, a testy i opinie redaktorów w naszych kochanych pismach są zgodne, że jakością przewyższają zwykłe płyty CD"

ja jako redaktor nie zgadzam się z tą opinią. Nota bene, mozna spotkać opinie specjalistów, że systemy 5.1, czy tam 6.1 albo 5.0, wszystko jedno, w każdym razie systemy działające w oparciu o współczesne procesory kinowe, słabo nadają się do odtwarzania muzyki, a uzyskana w ten sposób przestrzenność jest ułomna.

Osobiście planuję kupić dobre Stereo (CD+wzmak + tuner) + DVD do filmów a potem kupić jakiś zestawik do filmów i ew koncertów (np Denonka + Wharfedale czy inne w promocji:)). Stereo to zaś przygoda na dłuuuuużej - i za znacznie więcej. Doszedłem do tej konkluzji po kilku odsłuchach i przeanalizowaniu potrzeb. Słucham dużo. Filmy oglądam rzadziej ale lubie je w 5.1 - lecz to nie powód by od razy pakować się w KD. Muzyka jest najważniejsza(IMHO).

W dyskusji mieszaja się chaotycznie dwa różne tematy

1. stereo dwukanałowe vs. wielokanałowość

2. CD 16 bit vs. nowe gęste formaty

 

Niemieszanie tych tematów pomogłoby w dotarciu do jakichś konkluzji.

 

W temacie 1.

DVD nie wyklucza słuchania muzyki w stereo dwukanałowym, ono nawet nie wyklucza oglądania filmów w takim formacie, co mi osobiście bardzo odpowiada. Życzylbym sobie DVD-playera odtwarzającego (prawie) wszelkie możliwe formaty, ale dwukanałowego. Obecnie muszę zapłacić za kilka kanałów, których nigdy nie będę używał.

 

W temacie 2.

Nowe gęste formaty mają większe możliwości uzyskania (bardzo) dobrego dźwięku niż stare niepoczciwe 16-bitowe CD, wbrew temu co można by sobie pomyśleć z wypowiedzi m.in. w tej dyskusji. A że te możliwości tak rzadko są wykorzystywane?... No cóż, nawet najlepszym samochodem można wjechać do rowu.

Jeżeli chcieć by fair porównywać CD- z DVD-Playereami, to do takiego porównania powinno stawać DVD co najmniej 2x droższe od Cd - nie jest rozsądnym wymagać od sześciu kanałów i multum formatów takiej jakości odtwarzania CD, jaką oferuje jednoformatowy i dwukanałowy CD-Player za taką samą cenę.

Less is more

Everything Should Be Made as Simple as Possible, But Not Simpler ...

Less dokładnie, warto zatem jeszcze dodać iż ostatnio tak najeżdżany format CDDA nie jest w pełnie i tak wykorzystywany w „przeciętnych” wytwórniach płyt jak należało by to robić. Ostatnio wpadła mi w ręce płytka „Suite Africaine: Carnet de Routes, Romano, Scalvis, Terier” Dodam że nagrała została w systemie HDCD, ktoś może zacząć się spierać że to jedna z odmian gęstego zapisu. Jednak wykorzystuje jakże wg wielu „ułomny” nośnik, który wg zwolenników 24/192 nie ma dłużej racji bytu z uwagi na format zapisu. Tak czy siak, ta płyta potrafi zmienić zdanie na temat jakości dźwięku uzyskiwanego z CD w połączeniu z dobrą resztą toru. Scena z 2 głośników stereo jest trójwymiarowa, dzieje się sporo wszędzie daleko od słuchacza na wszystkie strony, nawet z tyłu. Już widzę ten bigos w systemach wilelogłośnikowych..

Jeżeli coś jest głupie ale działa, to nie jest głupie...

>jozwa maryn piszesz "w każdym razie systemy działające w oparciu o współczesne procesory kinowe, słabo nadają się do odtwarzania muzyki", skąd taka pewność, że nie ma procesorów dźwiękowych (wielokanałowych) projektowanych pod kątem słuchania muzyki??? Wydaje mi się to mało prawdopodobne, bo to tak brzmi jakby ludzie zachwycili się KD i kompletnie zapomnieli o udoskonalaniu starego systemu 2.0 16/48.... - nie no aż tak naiwny nie jestem, dziwie się też, czemu dodałeś "jestem redaktorem" - to tak zabrzmiało jakbyś chciał się sztucznie dowartościować na tym forum hehe ;)

>Less można też rozpatrywać 1. i 2. razem, gdyż są płytki DVD Audio nagrane w formacie wielokanałowym i jednocześnie w gęstym formacie, problem w tym że te płytki (z różnych powodów) bardzo wolno wchodzą na rynek europejski - w przeciwieństiwe do rynku amerykańskiego.

Nie jestem chyba zbyt doswiadczony w tych sprawach - jakis slaby ze mnie meloman. Jak jestem na koncercie to cala scena jest ustawiona przede mna. Nie mam kina domowego wiec za bardzo nie czaje czemu dzwiek (nie mowie o filmach) ma ganiac za sluchaczem. Chyba, ze te glosniki tylne wspomagaja budowanie odleglosci (blizej - dalej) w rozstawieniu instrumentow przed sluchajacym i ogolnie poprawiac maja separacje. Ale jak dla mnie stereo spelnia te wymagania i bardzo dobrze sobie radzi. Wiec jak to z tym jest faktycznie?

  • Redaktorzy

>> "Sporo jest takich plyt w sklepach, a testy i opinie REDAKTOROW w naszych kochanych pismach są zgodne, że >> jakością przewyższają zwykłe płyty CD"

 

> ja jako REDAKTOR nie zgadzam się z tą opinią.

 

matdb: teraz, kiedy specjalnie podkreśliłem odpowiedni fragment, zrozumiałeś?

Tiaaa nuda ...znowu utarczki slowne i klopoty ze zrozumieniem tekstu pisanego ;-D

 

A zeby byc w temacie i nie marudzic czy jozwa napisalbyc cos o przyszlosci CD. Co Twoim zdaniem bedzie krolowac za kilka lat wsrod audiofili? ( krolowac oznacza miec lepsza jakosc) Ostatnio spotkalem sie z allegrowiczem sprzedajacym bardzo dobrze nagrane CD, uznajacym czarna plyte za znacznie lepsza. ( szczegolnie jesli chodzi o bebny)

Problem w tym, że obecnie ciężko wprowadzić jakikolwiek standart na długie lata - vide DVD.

W tym roku wchodzi Blue-Ray. Ile czasu minie zanim będzie standartem w kinie? Może rok, dwa. Potem wejdzie jeszcze coś nowego itd... W planach jest zapis holograficzny w kościach 1cm x 1 cmx 1 cm (około terabajta danych - proszę to porównać z CD 700 Mega). A zanim to się przymie ktoś pewnie wymyśli coś innego. SACD i DVD-A umrze (IMHO) śmiercią naturalną. CD również (niestety) ale później.

 

Problem polega na tym aby ominąć ograniczenia CD (16bit/44100Hz) na całej drodze sygnału. Muzyka nie musi być wielokanałowa (chyba, że ktoś chce poczyć się jak muzyk na próbie, koncercie). Stereo jest dla mnie wystarczające, ba - nie powinno być inaczej. Chciałbym jednak lepszej jakości zapisu w formacie cyfrowym. Przyszłość prędzej widzę w tekich "kościach" wymiennych, które się nie obracają, są wytrzymalsze niż płyty. Odpada problem mechaniki, napędów, drgań...

 

A na razie CD i wzmak Stereo i jazda (oczywiście z resztą toru:)

 

Wszystkie poglądy to moja prywatna opinia oczywiście:)

Dlaczego uparlem sie na kino domowe,juz odpowiadam-nie dla filmow a dla koncertow nagranych na plytach dvd.Filmy ogladam w kinie a koncerty pasuje mi ogladac w fotelu domowym.Ale nikt nie odpowiada mi na pytanie dlaczego po przejsciu stereo w amplitunerze tak podobno pogarsza sie jakosc muzyki z cd(podobno) i czy ja to uslysze? Prosze o jakies wytlumaczenie techniczne co sie dzieje z dzwiekiem?Mam ok 300 szt cd oryginaly zadnych tam piratow,i i co tu robic?

z powazaniem Herbert Kobow.

  • Redaktorzy

Bo amplituner kd to nie wzmacniacz stereo. Temat jest stary jak świat, trochę nie chce się go po raz setny poruszać. Ogólnie: amplituner kd w stosunku do wzmacniacza stereo w tej samej cenie z przyczyn oczywistych ma zubożone zasilanie i tańszą część audio. A więc istnieje zawsze uzasadnione podejrzenie, że trzeba wydać 2-3 razy więcej na amplituner AV żeby uzyskać ten sam efekt co ze wzmacniacza stereo. Oczywiście, są też wzmacniacze lepsze i gorsze. Natomiast budżetowe amplitunery są dość ujednolicone konstrukcyjnie, wyżej pewnego poziomu się tam nie podskoczy, bo zawsze trzeba obsłużyć te 5-6 kanałów i wsadzić tor dla dźwięku filmowego, i przeważnie również kupę elektroniki cyfrowej. To nie jest za darmo.

To juz chyba wiem o co chodzi ,moral z tego taki -jak jest cos do wszystkiego to chyba do niczego.Eh kiedys bylo tylko stereo i kropka ,teraz wybor duzy i czlowiek drapie sie po glowie.Musze sam osobiscie posluchac tych amplitunerow w stereo,mam nadzieje ze az takiej roznicy nie uslysze,w przeciwnym wypadku odpuszczam sobie te K.D.

za te info dzieki.

Herbert Kobow

Witaj >kobow

Miałem podobny dylemat i wszystko znajdziesz w "o mnie". Miałem kiedyś w miarę dobre budżetowe stereo + DVD, ale chęć posiadania i słuchania nowych formatów wymogła zmiany. Kupiłem DOBRE kino domowe i przeżyłem szok bo różnych zestawów stereo też słuchałem i uważam, że naprawdę się sprawdza. Wiadomo, że amp. przy liczbie końcówek musi kosztować więcej niż wzmak stereo i to trzeba zaakceptować. W innym przypadku niepchaj się w K.D. bo się zawiedziesz. Ponadto zapraszam do mnie do Wrocławia to się przekonasz. Ponadto !!! mam to ustawione tylko w 2,0 ale moje Quadrale potrafią zagrać potężnie i naprawdę więcej mi do szczęścia nie brakuje. Ponadto wszystkim naiwniakom i zapatrzonym w stereo polecam posłuchanie i obejrzenie jakiegoś koncertu w DTS na DVD - rewelacja !!!

 

I to by było na tyle. Jak ktoś już wyżej pisał - jałowa dyskusja. Kto choć RAZ nie posłuchał dobrze zestawionego Kina Domowego za około 40 tys. ten tego NIE zrozumie i będzie dalej zawężał się tylko do STEREO niewiedząc co traci.

>as

 

Koncertu na żywo? Zapewne takiego nagłaśnianego masą estradowych wzmacniaczy i kolumn? No pewnie że można, tylko co to ma wspólnego z audiofilskim dźwiękiem? Tam jest tylko dynamika plus efekty przestrzenne wykreowane podczas miksowania materiału, nie mające zresztą nic wspólnego z tym co było słychać na koncercie.

> Zbig

Tak koncertu, a najlepiej soft - jazzu, kiedy każdy dźwięk jest słyszalny i można się tym delektować. A po pierwsze podaj mi definicję audiofilizmu???? Ja uważam, że ją spełniam.

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.