Skocz do zawartości
IGNORED

HI END został dla wytrwałych doceniających dźwięk i jakość


Rekomendowane odpowiedzi

10 minut temu, Piopio napisał:

Zachodni producenci szaleją z cenami i to jest jedyne co mają do zaoferowania

Jest prawdą że ceny są chore u zachodnich sprzedawców, ale nie można napisać że nie wiedzą co robią, po prostu posiadają doświadczenie, którego chiński producent nie nabędzie sobie ot tak.

W hi end doświadczenie to podstawa.

15 godzin temu, szpakowski napisał:

Przecież nikomu tak naprawdę  nie zależy na samej jakości dźwięku

To prawda.

Pisałem w tym duchu już kiedyś, po prostu natura człowieka, natura ego taka jest, - człowiek generalnie ulega potrzebie prestiżu.

Uważam jednak że da się pogodzić, stricte najwyższą możliwą jakość dźwięku, z najwyższym uznaniem i prestiżem.

 

19 minut temu, 747 napisał:

po prostu posiadają doświadczenie, którego chiński producent nie nabędzie sobie ot tak.

W dziedzinie DAC Chińczycy już dawno przegonili zachód. Poza ekstremalnie drogimi konstrukcjami. 

Fanless PC + Roon ROCK -> WiFi -> Arcam SA30 (Gigawatt LC-2 mk2) DIRAC! -> QED Silver Anniversary XT -> Fyne Audio F500SP

24 minuty temu, 747 napisał:

Uważam jednak że da się pogodzić, stricte najwyższą możliwą jakość dźwięku, z najwyższym uznaniem i prestiżem.

Pod warunkiem, że te najwyżej wyceniane sprzęty będą prezentowały rzeczywiście najwyższą jakość dźwięku ... a to nie idzie w parze ...

27 minut temu, Piopio napisał:

Poza ekstremalnie drogimi konstrukcjami

No właśnie.

Nie w hi end audio.

Tego nie są w stanie uczynić, nie ten mental, nie to wyczucie.

Przykro mi.

Czyli trzeba będzie po prostu zapłacić za prawdziwą jakość.

 

Zachodni konstruktorzy, producenci, nie są głupi, - uciekli wschodniej konkurencji jakością, przy dzisiejszym względnym bogactwie elit, ceny muszą być wysokie, sama natura produktu to wymusza, nikt kto posiada miliony, nie zainteresuje się produktem za drobne, - to tak oczywiste.

 

Pisałem lata temu, że w hi end, problemem jest uzasadnienie wysokiej ceny.

Proszę zwrócić uwagę jak drobne innowacje są wynoszone na pierwszy plan, jako główna cecha wyróżniająca produktu, - opisywane jest, jaki to teraz fenomenalny otrzymamy dźwięk... daleko lepszy w domyśle od wszystkiego co było dostępne do tej pory..

Rzeczywistość jest jednak taka, że nic po innowacji, która owszem jest i poprawia, skoro urządzenie skonstruowane jest z elementów do zastosowań ogólno-przemysłowych, nawet ich niewielka ilość kasuje cały postęp, a najwięksi fachowcy wiedzą że wystarczy dosłownie jeden podzespół aby urządzenie przestało grać, - nawet łatwo to sprawdzić.

 

 

35 minut temu, szpakowski napisał:

to nie idzie w parze

Czasem idzie.

Jednym się udaje - prawdziwym twórcom i pasjonatom, innym nie - biznesmenom..

 

Wielokrotnie pisałem, nawet zamieszczałem fotografie, jak istotne jest konkretnie - kto zaprojektował i kto produkuje, - jakie doświadczenia stoją za produktem, tak naprawdę to nic ni jest ważniejsze, istotne jednak jest jeszcze to, czy podmiot ma z czego wykonać najlepszy produkt, gdyż czasem nawet wiedza to za mało..

2 godziny temu, pmcomp napisał:

Pomimo, że z @krzystekov się nie kochamy z jednym musze się z nim zgodzić. Zakładką hi-end zawładnęła wszechobecna cyfrowa chińszczyzna, oferowana pod różnymi markami w cenach do ok. 10-15 tys PLN. Hi-endem nie jest jej jakość prezentowanego dźwięku, a jedynie tylny panel który koniecznie musi posiadać USB czy I2S, a sam klocek odtwarzać jak  największą mozliwą liczbe bitów i herów. I jaki mamy dzisiaj ten sprzęt hi-endowy. Źródła analogowe faktycznie umarły. Do hi-endu zaczynają wchodzić szturmem wzmacniacze w klasie D. A ceny współczesnego hi-endu ogranicza jedynie niebo i wyobraźnia producentów

I teraz pytanie  ... DLACZEGO tak się dzieje? Dlaczego 20 lat temu hi-end, to forum i ta zakładka wyglądały zupełnie inaczej?

Ano dlatego, że wtedy internet raczkował, a dzisiaj internet jest jedynym przyswajalnym i akceptowalnym źródłem informacji o audio dla młodych adeptów. Bo w audio żadnych wielkich rewolucji nie było. Oprócz wprowadzenia plików i teraz streamingu. Gęsty PCM i DSD jak ktoś lubi dostepny jest od 1999 roku. W kolumnach, wzmacniaczach czy gramofonach nic sie nie zmieniło. Od wyjścia analogowego ze źródła do naszego ucha dźwięk lata tak samo i z podobną jakością od lat 60-ych ubiegłego wieku. Ponad 80 lat !!! A nie jest łatwym sprawdzenie tego i posłuchanie na własne uszka. Nie jest łatwym znalezienie u kogoś starego sprzętu i kolumn w nienagannym stanie i przekonanie się jak to kiedyś brzmiało i jak dalej potrafi. I porównanie do dzisiejszych konstrukcji przy których żeby uzyskac podobnej klasy dźwiek trzeba wydac ponad 100 tys PLN za nowy zestaw wzmak + kolumny. A nie dla fanaberii wielu warszawskich audiofilów ma np. takie kolumny:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Kiedyś 20-30 lat temu, juz w czasach kapitalizmu, żeby czegoś nowego posłuchać i porównac to trzeba było się nazałatwiać i namęczyć. Dzisiaj wystarczy włączyć komputer i ... poczytać OPINIE o hi-endzie. Nie informacje ... tylko opnie.

Producenci i dystrybucja dostali do rączek wspaniałe narzędzie marketingowe i PR-owe do ... manipulowania klientem. Internet. I manipulują perfekcyjnie. 🙂 

 

Czy ja się skarżę?

NIE !!!

Ja już swojego króliczka dawno złapałem.

Pokazuję jedynie dzisiejsze mechanizmy rządzące nie tylko rynkiem audio ale całym naszym życiem i całym światem.

 

A wystarczy chwilke pomyslec i dojedzie się do identycznych wniosków. Wróć ... starzy wyjadacze dojdą. Bo młodzi nie maja doświadczenia, nie mają perspektywy, nie mają takiej wiedzy. Znają dźwięk nie z własnych odsłuchów a z przekazów internetowych.

 

Dzieki za szersze rozwiniecie poglądu z którym niewątpliwie się zgadzamy.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
41 minut temu, 747 napisał:

No właśnie.

Nie w hi end audio.

Tego nie są w stanie uczynić, nie ten mental, nie to wyczucie.

Przykro mi.

Czyli trzeba będzie po prostu zapłacić za prawdziwą jakość.

 

Zachodni konstruktorzy, producenci, nie są głupi, - uciekli wschodniej konkurencji jakością, przy dzisiejszym względnym bogactwie elit, ceny muszą być wysokie, sama natura produktu to wymusza, nikt kto posiada miliony, nie zainteresuje się produktem za drobne, - to tak oczywiste.

 

Pisałem lata temu, że w hi end, problemem jest uzasadnienie wysokiej ceny.

Proszę zwrócić uwagę jak drobne innowacje są wynoszone na pierwszy plan, jako główna cecha wyróżniająca produktu, - opisywane jest, jaki to teraz fenomenalny otrzymamy dźwięk... daleko lepszy w domyśle od wszystkiego co było dostępne do tej pory..

Rzeczywistość jest jednak taka, że nic po innowacji, która owszem jest i poprawia, skoro urządzenie skonstruowane jest z elementów do zastosowań ogólno-przemysłowych, nawet ich niewielka ilość kasuje cały postęp, a najwięksi fachowcy wiedzą że wystarczy dosłownie jeden podzespół aby urządzenie przestało grać, - nawet łatwo to sprawdzić.

 

 

Czasem idzie.

Jednym się udaje - prawdziwym twórcom i pasjonatom, innym nie - biznesmenom..

 

Wielokrotnie pisałem, nawet zamieszczałem fotografie, jak istotne jest konkretnie - kto zaprojektował i kto produkuje, - jakie doświadczenia stoją za produktem, tak naprawdę to nic ni jest ważniejsze, istotne jednak jest jeszcze to, czy podmiot ma z czego wykonać najlepszy produkt, gdyż czasem nawet wiedza to za mało..

Ceny są w wielu przypadkach zaporowe , to prawda .Pozostaje kwestia wyboru przy uzyskaniu dźwięku o jakości ,która łaskocze znakomitym dźwiękiem nasze uszy .To są doznania wyższego rzędu i o to cała batalia u doświadczonych fanów audio się toczy.Ale jest alternatywa w przypadku sprzętu używanego , który może śmiało konkurować ceną ze wschodem . Taka sama kwestia istnieje przy wyborze samochodu , np .nowa Dacia czy używane Audi ,które oferuje nieporównywalną przyjemność z jazdy.Wszystko jest kwestią intuicji ,wiedzy i doświadczenia przy podejmowaniu decyzji . Tak w jednym jak i drugim przypadku inwestycja w odnowienie przynosi wynik końcowy na spory in plus

6 minut temu, krzystekov napisał:

Ale jest alternatywa w przypadku sprzętu używanego , który może śmiało konkurować ceną ze wschodem .

Co to za High-End 😉 Konkurować ze wschodem może tylko używana klasa średnia. 

Fanless PC + Roon ROCK -> WiFi -> Arcam SA30 (Gigawatt LC-2 mk2) DIRAC! -> QED Silver Anniversary XT -> Fyne Audio F500SP

7 minut temu, marynarz80 napisał:

Piopio masz w domu dzwiek hiendowy czy tylko narazie starasz sie go osiagnac?

Dźwięk High-Endowy zależy praktycznie od kolumn. Nie, nie mam takich. Tutaj niestety Chińczycy nie pomogą.  

Edytowane przez Piopio

Fanless PC + Roon ROCK -> WiFi -> Arcam SA30 (Gigawatt LC-2 mk2) DIRAC! -> QED Silver Anniversary XT -> Fyne Audio F500SP

Wynalezli papier i co lipa , mogliby cos z tym zrobic .Kolumny to tylko jedno z ogniw systemu trzeba jeszcze umiec je wykorzystac zreszta jak pozostale elementy .

Pocztówka dla pmcomp , jeśli nie słuchałeś , - polecam , na allegro sacd za całe 55 zł

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez krzystekov

Dla mnie sieciowe odtwarzanie  muzyki jest rozwiazaniem  i odpowiedzia firm fonograficznych  na ...piractwo plytowe tylko i wylacznie.Udane zreszta chyba .....

Sorry gospodarzu ale ja zdecydowanie stawiam na Elle Fitzgerald

Edytowane przez marynarz80
7 minut temu, marynarz80 napisał:

Dla mnie sieciowe odtwarzanie  muzyki jest rozwiazaniem  i odpowiedzia firm fonograficznych  na ...piractwo plytowe tylko i wylacznie.

To znak naszych czasów. Tak jest efektywniej i wygodniej. 

19 minut temu, marynarz80 napisał:

Kolumny to tylko jedno z ogniw systemu

Najważniejsze. 

Edytowane przez Piopio

Fanless PC + Roon ROCK -> WiFi -> Arcam SA30 (Gigawatt LC-2 mk2) DIRAC! -> QED Silver Anniversary XT -> Fyne Audio F500SP

"Bardzo łatwo jest zmierzyć zniekształcenia harmoniczne. Ale tego się już nie robi bo wszyscy używają MLSSA. A MLSSA nie mierzy zniekształceń. W obecnych czasach mamy kolumny które mają bardzo płaska charakterystykę i bardzo nudny dźwięk. Czasami dźwięk hi-endowego sprzętu się nawet pogarsza. Naprawdę, taką mam opinię. Mają jedynie płaską równowagę tonalną. Słabe zachowanie w dziedzinie czasu, słabe zniekształcenia, słabe promieniowanie trójwymiarowe. Nikt nie mierzy już promieniowania, bo trzeba użyć obrotowego stolika. Mierzy się na osi, wkłada to do komputera, projektuje komputerowo zwrotnicę, wkłada elementy do kolumny i słucha się komponentów, drogich kondensatorów, drogich kabli. Nie ma już wiele myślenia. To jest problem. Ludzie sądzą, że mają już potrzebną technologię. Mają wszystkie fantastyczne, drogie głośniki i modele komputerowe. To w mojej opinii daje naprawdę nudny dźwięk. To nie jest postęp. To jest krok wstecz. Idealna przeciętność."

Ten znak czasu mozna jeszcze zrozumiec , gorzej ze muzycy i niby artysci poszli jeszcze dalej i zabijaja muzyke ba juz przy narodzinach jest martwa.

 

8 minut temu, Piopio napisał:

To znak naszych czasów. Tak jest efektywniej i wygodniej. 

Najwygodniejszy jest odtwarzacz mp3 ze słuchawkami na uszach , w pociągu ,w przeciągu i w domciu przy kawce , sterowany przez smartfona , a dźwięk , a kto by się martwił dźwiękiem skoro to gra , a jak gra , a czy to ważne , ważne że gra , bo tak jest efektywniej i wygodniej

Edytowane przez krzystekov
3 minuty temu, krzystekov napisał:

Najwygodniejszy jest odtwarzacz mp3 ze słuchawkami na uszach

I po co sprowadzasz dyskusję do absurdu ? Mamy smartfony, serwisy streamingowe w jakości Hi-Res i dobre słuchawki. 

Fanless PC + Roon ROCK -> WiFi -> Arcam SA30 (Gigawatt LC-2 mk2) DIRAC! -> QED Silver Anniversary XT -> Fyne Audio F500SP

"serwisy streamingowe w jakości Hi-Res " to sa sklepy z muzyka jak kiedys i dzis  z CD i vinylami. Nic wiecej ...do muzyki daleka droga .

31 minut temu, marynarz80 napisał:

Sorry gospodarzu ale ja zdecydowanie stawiam na Elle Fitzgerald

Ella jak najbardziej , to tez klasa sama w sobie

4 minuty temu, marynarz80 napisał:

"serwisy streamingowe w jakości Hi-Res " to sa sklepy z muzyka jak kiedys i dzis  z CD i vinylami. Nic wiecej ...do muzyki daleka droga .

Dodałbym hi-res z dużym znakiem zapytania ?????

18 minut temu, marynarz80 napisał:

Nic wiecej ...do muzyki daleka droga .

Totalna bzdura. Streaming niczym się nie różni od CD czy plików. to te same dane. Tylko ignoranci techniczni myślą inaczej. W bajki wierzą. 

Fanless PC + Roon ROCK -> WiFi -> Arcam SA30 (Gigawatt LC-2 mk2) DIRAC! -> QED Silver Anniversary XT -> Fyne Audio F500SP

Nie rozumiesz....sama plyta CD czy vinylowa to tylko softwere z danymi  jak i serwisy .Nic tu nie neguje . Co znimi zrobimy jak  wykorzystamy to dopiero stworzy efekt.

Dla mnie liczy sie ......The PRaT Project i barwa

Edytowane przez marynarz80

Kilka lat temu widziałam wywiad z Joe Walshem. To był luźny wywiad, opowiadanie historii i rozmowa o jego trzeźwości itp. W pewnym momencie zapytano go, dlaczego już nie nagrywa muzyki, a on odpowiedział, że ze względu na sposób, w jaki dziś sprzedaje się muzykę, nie można zarobić pieniędzy. Kiedyś ludzie słuchali piosenki i kupowali album, a ten album opłacał trasę koncertową, a trasa koncertowa sprzedawała albumy. Teraz ludzie po prostu pobierają piosenkę za kilka centów i to koniec. Osoba przeprowadzająca wywiad zapytała: „Więc już nie piszesz muzyki?” Walsh spojrzał na gościa, jakby był z innej planety i powiedział: „Oczywiście, że piszę, piszę muzykę, to właśnie robię, po prostu już nie nagrywam muzyki”. Kiedy to usłyszałam, wiedziałam, że wszystko się zmieni i wkrótce wielkich autorów piosenek i muzyków zabraknie. A teraz widzimy, że wszyscy odchodzą, a nikt nie zajmuje ich miejsca. Jest niewiele koncertów, jak kiedyś, kiedy mieszkałem w Los Angeles, mogłem oglądać świetny zespół co tydzień, jeśli nie częściej, a chodzenie na koncerty było po prostu częścią mojej podstawowej rozrywki. Koncerty były również niedrogie, ponieważ były narzędziem promocyjnym. Wytwórnie płytowe i firmy zarządzające utrzymywały branżę aktywną i w ruchu. Teraz widzimy tę nową drogę, w której autorzy piosenek nie są już w stanie zarabiać na życie, a dobra do świetnej muzyki przepadła, by nigdy nie zostać usłyszaną ani docenioną.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Ja już zaakceptowałem, że streaming jest i nie przejmuję się tym, choć sam przestałełem korzystać.
Bardziej smuci mnie brak świeżej krwi w audio high end, starych coraz mniej, wielu przestało pisać, wielu też odeszło. Brakuje mi klimatu który czytałem na audiostereo z początku lat 2000. Pisało się o Transparencie, Sonus Faber, Accuphase, Linn.  Ludzie wolą kino domowe niż dobre stereo. 
 
Jakie kino domowe? Sounbar nazywasz kinem domowym? Przecież niczego lepszego teraz ludzie nie kupują. To samo dotyczy np. fotografii. Smartfony przejęły rynek.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Historia zakreconego czy pogubionego czlowieka ...?

Jaka więc ostatecznie byłaby wartość najlepszego zestawu stereo na świecie?

Aukcja zakończyła się tuż przed Świętem Dziękczynienia.

Frankentable? Wpłynęły 44 oferty, najwyższa opiewała na zaledwie 19 750 dolarów.

Głośniki o wysokości 3 metrów? Po 18 ofertach Carlton Bale, mieszkaniec Indiany, zgarnął wszystkie trzy za 10 100 dolarów. Mniej niż zapłaciłbyś za parę głośników podstawkowych Yamaha NS-5000.

Bale, fan filmu dokumentalnego Fritza na YouTube, postanowił kilka lat temu zbudować coś, co według niego miało być „drugim najlepszym głośnikiem na świecie” – dopóki nie usłyszał o aukcji Fritza.

„Pomyślałem: «Czy naprawdę mam czas na zbudowanie głośników, które chcę, i które prawdopodobnie nie będą brzmiały tak dobrze, jak te, które zbudował Ken?»” – wspominał niedawno Bale, kiedy pojechał do Wirginii U-Haulem po odbiór je w zeszłym miesiącu. Przyznał, że cena to „kradzież”. Okazja życia.”

Całkowity koszt wartego milion dolarów systemu stereo, włączając głośniki, gramofon i dziesiątki innych komponentów, od odłączanych membran po magnetofony szpulowe? 156 800 dolarów.

Ale być może taki już zawsze będzie jego los. Zeszłego lata, naciskany w sprawie wartości dzieła Kena Fritza, Staples odmówił.

Aukcjoner powiedział, że wartość jest taka, jaką ktoś inny jest skłonny za to zapłacić.
 

 

A w ktorym miejscu  swej drogi wy jestescie?

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez marynarz80
10 minut temu, marynarz80 napisał:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Historia zakreconego czy pogubionego czlowieka ...?

To jest przykład skrajności , a przecież nie o to w tym wszystkim chodzi , skrajnością w drugą stronę  jest też słuchanie muzyki ze źródeł o niskiej jakości dla fantasty audio.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez krzystekov

No  super zrodla to u Ciebie tez nie widze , wole aby zrodlo bylo super nie tylko ze wzgledu na nazwe.  Ale wszystko przed Toba. 

Droga Pacuły mnie nie porywa

12 minut temu, marynarz80 napisał:

No  super zrodla to u Ciebie tez nie widze , wole aby zrodlo bylo super nie tylko ze wzgledu na nazwe.  Ale wszystko przed Toba. 

Ja u Ciebie źródła w ogóle nie widzę , moje dane nie aktualizowałem od ok 15 lat i tak zostało ale jest [stwierdzam że ok 90 % uczestników forum nie przedstawia swojego sprzętu], a u Ciebie-pokaz co masz ?

Edytowane przez krzystekov

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Wysokie ceny sprzętu hi-fi nie są niczym nowym. Ceny rosły nieustannie od co najmniej kilku dekad, szczególnie w najdroższym segmencie rynku hi-fi — i nie ma to nic wspólnego z taryfami. To, co widzieliśmy, to nie jest dokładnie inflacja, ani nie jest to głównie inflacja. Firmy odkryły, że istnieje rynek na coraz droższe rzeczy, więc zaczęły je produkować. Istnieje historia o szwajcarskich zegarkach, która może być apokryficzna: Źle zmontowana reklama bardzo drogiego zegarka dodała dodatkowe zero do ceny i zegarek wyprzedał się w ciągu kilku dni. Mam wrażenie, że nawet same firmy są czasami zaskoczone tym, ile ludzie są skłonni zapłacić za te rzeczy. Dlaczego tak się dzieje? Nie jestem ekonomistą, ale jedna odpowiedź wydaje się oczywista: jest więcej bogatych ludzi niż kiedykolwiek i są bogatsi niż kiedykolwiek. Pod koniec lutego Wall Street Journal opublikował artykuł zatytułowany „Gospodarka USA zależy bardziej niż kiedykolwiek od bogatych ludzi”. Wydaje mi się, że dotyczy to zarówno hi-fi, jak i innych branż. „Najlepsze 10% zarabiających — gospodarstwa domowe zarabiające około 250 000 dolarów rocznie lub więcej — wydają pieniądze na wszystko, od wakacji po designerskie torebki, wspierane dużymi wzrostami akcji, nieruchomości i innych aktywów” — napisała Rachel Louise Ensign, reporterka WSJ. „Obecnie ci konsumenci odpowiadają za 49,7% wszystkich wydatków, co jest rekordem w danych sięgających 1989 roku, zgodnie z analizą Moody's Analytics. Trzy dekady temu odpowiadali za około 36%. ... Mark Zandi, główny ekonomista w Moody's Analytics, oszacował, że wydatki samych najlepszych 10% stanowiły prawie jedną trzecią produktu krajowego brutto”. To mnóstwo wzmacniaczy i wysokiej klasy przetworników cyfrowo-analogowych. Z wykresu w artykule wynika, że od 1990 r. odsetek wydatków ogółem ponoszonych przez 20% najlepiej zarabiających wzrósł z 55% do 75%.

star_border

image.thumb.png.b980da29ad5bbc8aa339ccce85500bde.png

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
13 minut temu, marynarz80 napisał:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Wysokie ceny sprzętu hi-fi nie są niczym nowym. Ceny rosły nieustannie od co najmniej kilku dekad, szczególnie w najdroższym segmencie rynku hi-fi — i nie ma to nic wspólnego z taryfami. To, co widzieliśmy, to nie jest dokładnie inflacja, ani nie jest to głównie inflacja. Firmy odkryły, że istnieje rynek na coraz droższe rzeczy, więc zaczęły je produkować. Istnieje historia o szwajcarskich zegarkach, która może być apokryficzna: Źle zmontowana reklama bardzo drogiego zegarka dodała dodatkowe zero do ceny i zegarek wyprzedał się w ciągu kilku dni. Mam wrażenie, że nawet same firmy są czasami zaskoczone tym, ile ludzie są skłonni zapłacić za te rzeczy. Dlaczego tak się dzieje? Nie jestem ekonomistą, ale jedna odpowiedź wydaje się oczywista: jest więcej bogatych ludzi niż kiedykolwiek i są bogatsi niż kiedykolwiek. Pod koniec lutego Wall Street Journal opublikował artykuł zatytułowany „Gospodarka USA zależy bardziej niż kiedykolwiek od bogatych ludzi”. Wydaje mi się, że dotyczy to zarówno hi-fi, jak i innych branż. „Najlepsze 10% zarabiających — gospodarstwa domowe zarabiające około 250 000 dolarów rocznie lub więcej — wydają pieniądze na wszystko, od wakacji po designerskie torebki, wspierane dużymi wzrostami akcji, nieruchomości i innych aktywów” — napisała Rachel Louise Ensign, reporterka WSJ. „Obecnie ci konsumenci odpowiadają za 49,7% wszystkich wydatków, co jest rekordem w danych sięgających 1989 roku, zgodnie z analizą Moody's Analytics. Trzy dekady temu odpowiadali za około 36%. ... Mark Zandi, główny ekonomista w Moody's Analytics, oszacował, że wydatki samych najlepszych 10% stanowiły prawie jedną trzecią produktu krajowego brutto”. To mnóstwo wzmacniaczy i wysokiej klasy przetworników cyfrowo-analogowych. Z wykresu w artykule wynika, że od 1990 r. odsetek wydatków ogółem ponoszonych przez 20% najlepiej zarabiających wzrósł z 55% do 75%.

star_border

Wiem co chcesz przez to powiedzieć , ale realiów zakłamać się nie da. Musi być jakość żeby osiągnąć efekt , innej drogi nie ma .To nie tylko odnosi nie do audio , ale do wszystkiego .Nie da się zakłamać rzeczywistości ,a reszta jest tylko mrzonką.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez krzystekov
Godzinę temu, marynarz80 napisał:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Historia zakreconego czy pogubionego czlowieka ...?

Jaka więc ostatecznie byłaby wartość najlepszego zestawu stereo na świecie?

Aukcja zakończyła się tuż przed Świętem Dziękczynienia.

Frankentable? Wpłynęły 44 oferty, najwyższa opiewała na zaledwie 19 750 dolarów.

Głośniki o wysokości 3 metrów? Po 18 ofertach Carlton Bale, mieszkaniec Indiany, zgarnął wszystkie trzy za 10 100 dolarów. Mniej niż zapłaciłbyś za parę głośników podstawkowych Yamaha NS-5000.

Bale, fan filmu dokumentalnego Fritza na YouTube, postanowił kilka lat temu zbudować coś, co według niego miało być „drugim najlepszym głośnikiem na świecie” – dopóki nie usłyszał o aukcji Fritza.

„Pomyślałem: «Czy naprawdę mam czas na zbudowanie głośników, które chcę, i które prawdopodobnie nie będą brzmiały tak dobrze, jak te, które zbudował Ken?»” – wspominał niedawno Bale, kiedy pojechał do Wirginii U-Haulem po odbiór je w zeszłym miesiącu. Przyznał, że cena to „kradzież”. Okazja życia.”

Całkowity koszt wartego milion dolarów systemu stereo, włączając głośniki, gramofon i dziesiątki innych komponentów, od odłączanych membran po magnetofony szpulowe? 156 800 dolarów.

Ale być może taki już zawsze będzie jego los. Zeszłego lata, naciskany w sprawie wartości dzieła Kena Fritza, Staples odmówił.

Aukcjoner powiedział, że wartość jest taka, jaką ktoś inny jest skłonny za to zapłacić.
 

 

A w ktorym miejscu  swej drogi wy jestescie?

 

to fejk.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Dołącz do dyskusji

    Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
    Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

    Gość
    Dodaj odpowiedź do tematu...

    ×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

      Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

    ×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

    ×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

    ×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.