Skocz do zawartości
IGNORED

Ktore trafo ?


Asmod

Rekomendowane odpowiedzi

zainteresowały mnie powyższe wpisy w topicu i mam kilka pytań:

 

1. jak wpływa wysokość trafa na jego pracę, parametry (mowa o rdzeniu). Trafa z toroidy.pl widać są niższe. To dobrze czy źle?

2. główna różnica dla trafa z toroidy w wersji audio to zalanie żywicą. To "zalewanie" jest tylko w środku rdzenia czy gdzieś jeszcze? Jeśli tylko w środku rdzenia to ów zabieg można wykonać samemu...

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/17651-ktore-trafo/page/2/#findComment-602288
Udostępnij na innych stronach

Saczek

Trafa z toroidow sa przedewszystkim robione z wielkimi oszczednosciami. U mnie 200W z telto ma tej wielkosci rdzen co 250-300w z toroidow, na dodatek w toroidach oszczedzaja na miedzi ze szkoda gadac. Chyba ze zamowisz tam wersje audio to ci zrobia jak trzeba ale zaplacisz prawie 200% ceny. Polska rzeczywistosc niestety, nie chce jej brzydko nazwac..,..

iAMP, iPSU, iSMPS i kto tam wie co jeszcze :D

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/17651-ktore-trafo/page/2/#findComment-605202
Udostępnij na innych stronach

>>borysgo2

 

no miałem na myśli wersję audio. Nie wiem co daje większy rdzeń (wyższy). Zalewanie żywicą można w bardzo tani sposób wykonać w domu na własną rękę, o ile to tylko zalewanie wnętrza rdzenia.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/17651-ktore-trafo/page/2/#findComment-605203
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem roznica w cenie nie jest adekwatna do wykonania w toroidach. Ja kupuje w telto i jestem bardzo zadowolony, do 500W nie uzywam soft startu bo nie potrzeba. Wersje audio tez moga wykonac, mi ekranowanie zawineli bodajze za 2pln na trafie 1kVA.

iAMP, iPSU, iSMPS i kto tam wie co jeszcze :D

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/17651-ktore-trafo/page/2/#findComment-605211
Udostępnij na innych stronach

na stronie Piltrona ( i nie tylko ) piszą o optymalnym wskaźniku proporcji rdzenia 2:1 i taki też stosują w sprzęcie audio i medycznym

zauważmy , że w toroidy jest to raczej 3:1 a więc trochę gorzej

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/17651-ktore-trafo/page/2/#findComment-605234
Udostępnij na innych stronach

Miałem początkowo zwykłe trafa Indela 200 VA 2*24V w GC.Wzmacniacz podczas pracy dosyc mocno sie grzał. Ze względu na buczenie traf, nawet po zalaniu żywicą, zdecydowalem sie zastąpić je wersją audio Toroidy. Te same parametry Toroidy są niższe , ale szersze, faktycznie Indel większy i cięższy. Naprawdę są bardzo ciche. Dziwne, jest to, że końcówka grzeje się o wiele mniej mimo podobnych napieć, naprawdę tezeba ją katować, zeby nagrzała sie tak, jak wcześniej przy cichym słuchaniu. O co tu chodzi?

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/17651-ktore-trafo/page/2/#findComment-605694
Udostępnij na innych stronach

coś z tym indelem jest nie tak,mam dokładnie taki sam efekt, na indelu 2x24V AC lm 3886 był gorący, po podłączeniu do zwykłego trafa wymontowanego ze starej unitry o odobnych parametrach nagrzewanie się scalaków znikneło, są jedynie lekko ciepłe

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/17651-ktore-trafo/page/2/#findComment-605881
Udostępnij na innych stronach

stmaniak

W mojej opinni 2x300VA będzie lepszym rozwiązaniem niż jedno 800VA z odzielnym uzojeniami dla wzmacniacza pracującego w klasie AB, wypadałoby żeby zrobili wersję z pogrubionym drutem.

Niech ktoś się jeszcze wypowie.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/17651-ktore-trafo/page/2/#findComment-605882
Udostępnij na innych stronach

adik, 9 Wrz 2006, 10:07

Moze koncowki sie grzaly wiecej poniewaz napiecie na uzwojeniu wtornym bylo wyzsze. Wyzsze moglo byc dla tego ze przekladnia transformatora mogla byc inna np z ~230V badz z ~240V, dodatkowo w stanie spoczynku (na jałowca) trafo z indela moglo miec wyzsze napiecie po stronie wtornej niz to ~24V. Jezeli trafo z toroidow bylo rzeczywiscie mniejsze i lzejsze (bo rzeczywiscie sa bardzo oszczednie robione) to napiecie moglo wiecej przysiadac pod obciazeniem niz na trafie Indela, przez co i moc strat bedzie mniejsza na trafie z toroidow.

Mam do ciebie takie pytanie, chodzi mi o trafo z Indela, czy to brumienie jest na tyle glosne ze rzeczywiscie przeszkadza ? Czy np z odleglosci okolo 1m slychac to brumienie ?

iAMP, iPSU, iSMPS i kto tam wie co jeszcze :D

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/17651-ktore-trafo/page/2/#findComment-606288
Udostępnij na innych stronach

A może trafa połączone w przeciwfazie( rozwiązanie takie stosuje Denon-chyba) powinno zmniejszyć buczenie. Ja z Indela nie byłem zadowolony- buczał jak cholera niedość, że buczał sam z siebie to jeszcze łączeniem mas nie mogłem pozbyć się całkowicie brumu. U P. Lachowskiego najlepiej zamówić trafo w wersji audio - wtórne na rdzeniu pogrubionym o 50% drutem , a najlepiej w wersji full wypas na rdzeniu amorficznym, ale cena też będzie oj będzie.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/17651-ktore-trafo/page/2/#findComment-606328
Udostępnij na innych stronach

Pozwolę sobie wkleić odpowiedź Pana Lachowskiego na kilka moich pytań. Mam nadzieję że to rozwieje trochę wątpliwości. Moje rozwiało:

 

"Szanowny Panie Krzysztofie,

 

Nie skupiał bym się na wymiarach rdzeni, a raczej na przekroju i jakości

zastosowanego żelaza. Niższy rdzeń może mieć ten sam przekrój - regulować

możemy 3 wymiarami - średnicą zewnętrzną, wewnętrzną i wysokością. Zbyt duży

rdzeń niesie ze sobą znaczny wzrost natężenia pola magnetycznego co, jak

wiadomo jest zjawiskiem bardzo niepożądanym w sprzęcie audio ze względu na

poziom generowanych zakłóceń.

Grzanie się transformatora wynika ze zbyt małej ilości zwoji w

odniesieniu do wielkości i jakości rdzenia. Zbyt mała ilość zwoji lub rdzeń

o zbyt małej indukcji powoduje, że trafo pracuje zbyt blisko punktu

zasycenia rdzenia. W swoich transformatorach audio stosujemy rdzenie, które

poddajemy gruntownej kontroli. Podczas pomiarów jesteśmy w stanie z dużą

dokładnością określić punkt pracy dla każdego, pojedynczego rdzenia, a

wówczas łatwo jest dobrać optymajną ilość zwoji (przesada zarówno na + jak

i ja minus nie jest dobrym rozwiązaniem - trzeba trafić w dobry punkt co bez

pomiarów jednostkowych jest po prostu niemożliwe ze względu na zbyt duży

rozrzut parametrów samych rdzeni). Warto wiedzieć, że upadek rdzenia

zwijanego (co niestety zdarza się nawet u samego producenta) z wysokości 20

cm na twarde podłoże może powodować zmienę jego parametrów nawet o około 20%

( a przecież to tylko kawał metalu :). Takie rdzenie muszą być z wiadomych

względów eliminowane. Nie umiejszając wiedzy konstruktorów i jakości

produkcji konkurencji, wydaje mi się, że nie zawsze przykładana jest do tego

należyta uwaga, a przecież jakość rdzenia jest podstawową (jeśli nie

najważniejszą !!!) cechą trafa wysokiej jakości.

Aby uzyskać dobre parametry transformatora przekładnia musi być

kalkulowana z uwzglednieniem dużej ilości czynników (oraz pewnych niuansów),

o których nie ma sensu tutaj wspominać. Źle obliczony stosunek zwoji

przekłada się bezpośrednio na podstawowe parametry transformatora, co w

naszych trafach (mam nadzieje :) nie ma miejsca.

Jeśli chodzi o sam drut to w trafach audio stosujemy nowoczesne (ze względu

na jakość - niestety niemieckie) druty nawojowe o wspołczynniku

temperaturowym 210C.

 

w razie pytań - służę informacjami,

serdecznie pozdrawiam

 

Tomasz Lachowski"

 

ja również pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/17651-ktore-trafo/page/2/#findComment-606944
Udostępnij na innych stronach

Ja zwykle Pan Lachowski napisał prawdę :) , że trzeba znalezść złoty środek, bo przesadne zzwiększanie liczby zwoji (zmniejszanie indukcji pracy) powoduje wzrost rezystancji . Ciekawe o ile średnio zmniejsza indukcje pracy traf w wersji audio w porównaniu do wersji standardowej (tak w ogóle to przyznam się że nie wiem ile normalna indukcja pracy w trafach toroidalnych, bo w pozostalych przypadkach (EI i C), może ktoś wie?)

Szkoda , że pan Lachowski nie wykonuje innych traf niż toroidalne.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/17651-ktore-trafo/page/2/#findComment-606952
Udostępnij na innych stronach

>>morris

>Szkoda , że pan Lachowski nie wykonuje innych traf niż toroidalne.

 

myślę że to kwestia popularności i zainteresowania. Jakby znalazło się trochę chętnych to możliwe, że coś by dlubnął. Idzie się dogadać... ;))

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/17651-ktore-trafo/page/2/#findComment-606959
Udostępnij na innych stronach

".....Grzanie się transformatora wynika ze zbyt małej ilości zwoji w odniesieniu do wielkości i jakości rdzenia......"

 

Ciekawe, mi się trafo toroidy.pl w wersji audio grzeje w moim Clonie i nie mam pojęcia dlaczego. Nawet jak nie jest podawany żaden sygnał to po paru godzinach jest cieplutkie. Ekranowanie w nim jest pełne, więc za bardzo o wzbudzaniu się w obudowie nie powinno być mowy. Zgłaszałem to Panu Lachowskiemu ale nie było nawet mowy o tym, że może być coś nie tak z trafem.

Słuchając rozumu....

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/17651-ktore-trafo/page/2/#findComment-606992
Udostępnij na innych stronach

Wszyscy robią transformatory toroidalne, bo sa najtansze i najłatwiejsze do zrobienia. Niestety praktycznie też najgorsze. Jedynym plusem dla audio jest rozproszenie pola, co owocuje mniejszymi zakłóceniami.No i rozmiary małe.

Jeżeli zapyta się w firmie, która robi trafa różnych typów, ile kosztowałoby trafo tej samej mocy i napięć, na rdzeniu zwijanym, to prawie wszyscy mówią dziękuję. A R-core?- to juz abstrakcja finansowa dla większości diy.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/17651-ktore-trafo/page/2/#findComment-607053
Udostępnij na innych stronach

Co do traf z toroidow to nie mam do nich żadnych zastrzeżeń, w przeciwieństwie do np. indela. To że trafo jest mniej waży wcale nie oznacza że jest gorsze, ważny jest sposób wykonania i materiały.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/17651-ktore-trafo/page/2/#findComment-607057
Udostępnij na innych stronach

coolombo ja miałem trafa chyba od wszystkich:P Trafa z toroidów były najmniejsze miały cienkie druty. Trafa Indela są dużo większe prawie niesłyszalne grube druty. Ani tej ani tej firmy nie wywalały korki z sieci. Miałem tez telto, brave jak i tez firmy z mysłowic 1600VA. W żadnym nie wywalało kroków.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/17651-ktore-trafo/page/2/#findComment-607060
Udostępnij na innych stronach

stefanB, 11 Wrz 2006, 16:28

 

>Wszyscy robią transformatory toroidalne, bo sa najtansze i najłatwiejsze do zrobienia. Niestety

>praktycznie też najgorsze.

 

A konkretnie, co takiego w nich złe?

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/17651-ktore-trafo/page/2/#findComment-607266
Udostępnij na innych stronach
  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.