Skocz do zawartości
IGNORED

O nas bez nas w HFM (felieton HFM) ?!?


Polik

Rekomendowane odpowiedzi

jku, 24 Kwi 2005, 19:06

 

VAT mozna traktować jak koszt w kontekście sprzedazy konsumenckiej. Jesli sprzedający mógłby ominac VAT to moze albo sprzedać taniej i w perspektywie więcej, albo sprzedać za tyle co z VATem ale nie bedzie musiał go odprowadzić więc zwiększy się jago zysk tak samo jak w przypadku zmniejszenia kosztów przy niezmienionym poziomie przychodów. Oczywiste więc że dla sprzedaży korzystniej jest gdy VATu płacić nie musi.

 

Decyzyjnośc w spółce może być przedmiotem prokury z wyłączeniem czterech czynności zadysponowania majątkiem. Wiekszość (kazda) na WZA zalezy od liczby głosów na akcje i nie musi pokrywac się z wielkością kapitałów na akcje (vide - Optimus za kadencji p. Kluski).

Ale raczej nikt nie wymaga większości kwalifikowanej WZA przy zawieraniu umów handlowych w granicach działalności spółki. A to właśnie ceny transferowe są wykorzystywane, do wyprowadzania kapitałów.

 

Tonsil był jedną z pierwszych spółek publicznych, Raczej nie ma przewagi (nie miał) własności państwowej. Agencja Rozwoju przemysłu miała w nim jakieś akcje ale nie pamiętam czy było to więcej czy mniej niż 25%. Tohoku Pioneer dysponował nieco ponad 40% akcji.

Nie pamiętam ile posiada akcjonariat rozdrobniony.

 

Oczywiście że czynniki wpływające na kurs akcji moga być rózne, ale to nie ma nic do rzeczy - zauwazyłem że ktoś dobrze zarobił na pewnych wiadomościach - wstrzelił się praktycznie w jeden dzień. Na GPW zdarzały się już bardziej bezczelne przekręty, do tego jawne i dotad nie ukarane mimo ze niezgodne z prawem (co więcej sama GPW nie bardzo się pali żeby zwalczać sterowanie kursami, bo i tak nie byłaby w stanie ich opanować).

Fr@ntz, 24 Kwi 2005, 17:55

 

Ten pik z 1993 mozna pominąć - to był trend popytowy. Ciekawe jest ze spadek zacząl się w niespełna rok po wejściu Tohoku. Ale trzeba też wziąc pod uwage że w 1998 roku zaczął juz maleć popyt rynkowy na towary (czy na głośniki tego nie wiem). Trzeba by równiez zobaczyc wielkośc pierwszych notowań na GPW, gdyż załamanie kursów w 97-98 roku mogło dotyczyć większej ilości spólek - z powodu zwiekszonej liczby debiutów. GPW to niestety nadal tylko fasada i słabo odzwierciedla rzeczywiste procesy gospodarcze.

---> do Momok

 

Kolego ja słuchałem zarówno Sd 501 i Sd 426 fakt różnica w brzmieniu była potężna, każdy ja natychmiast zauważy -posłuchaj Sd 426 to będzie dla ciebie prawdziwy szok !!!

Qubric>VAT wpływa na cenę i w ten sposób na popyt (myślę, że o to Ci chodziło) i to nie zawsze, ale nigdy nie jest kosztem.

Uniknąc go można tylko przez fikcyjny eksport.

W Polsce ustawodawstwo o cenach transferowych jest od 1996 r.(w CIT i PIT), Przepisy wykonawcze weszły rok później.

Na pewno byłby ślad, czy było postępowanie skarbowe w sprawie nielegalnego wyprowadzania zysków, choćby przegrane.

Wreszcie można byłoby postawić wniosek na WZA o odwołanie zarządu. Jak tam było, nie wiem, ponieważ nie znam tej firmy.

Można tylko gdybać.

Jeżeli nikt z kierownictwa nic nie nagłaśniał, to znaczy, że to byli albo idioci, albo ludzie, którzy postanowili się drogo sprzedać kosztem reszty pracowników. Spalić las, aby na nim upiec swój kąsek. Jakoś nie bardzo chce mi się w to wierzyć. Ponadto rynek kolumn głośnikowych jest bardzo rozdrobniony i nie sądzę, żeby Pioneer wierzył, że po wykoszeniu Tonsila opanuje rynek przynajmniej w Polsce. Wydaje mi się, że oni nie są takimi fantastami jak my. Takie scenariusze są możliwe w innej skali i w warunkach, gdy się przejmuje rynek.

Przykładów z giełdy jest mnóstwo, ale nie można robić tak, że my, nie znając firmy, wybieramy jeden czynniki uważamy, że on zachodzi- to jest zwyczajna insynuacja. Ponadto sterowanie kursem, gdyby naprawdę zachodziło (nie sprawdzi się, kto to robi), nie wpływa bezpośrednio na sprzedaż i wyniki firmy. To jest uzależnione od długoletnich działań wewnętrznych. Wydaje mi się, że na to zapracowali sami. Niestety, na stronie Tonsila nie ma struuktury własnościowej akcjonariatu.

Jeszcze jedno - nie istnieje i nie istniało pojęcie sprzedaży konsumenckiej. Jest tylko sprzedaż (a dokładnie odpłatna dostawa towarów i odpłatne świadczenie usług). To zresztą szczegół bez większego znaczenia.

>Qubric

 

"Przenosi się pieniądze. Najpierw robiac stratę wypompowuje cały zysk. Strata jest pokrywana z kapitałów własnych - można tak nawet do ich wyczerpania. A naprawdę w Polsce zostaje zadłużony majątek. Pieniądze sa juz u łasciciela za granica i tam za te pieniądze budowana jest nowa fabryka."

 

Coś mi tu nie pasuje. Żeby wygenerować zysk do transferowania za granicę muszę kupić fabrykę i jeszcze zwykle sporo w nią zainwestować, aby zaczęła ten zysk wypracowywać. Doprowadzając do bankructwa tracę cały kapitał zainwestowany w środki trwałe tu na miejscu. Poza tym wydaje mi się, że te możliwości transferowania zysków są jednak ograniczone.

Do Polika i Momoka

 

Mam chociaż

jedne 426 dałem Stefanowi Brzozowskiemu z Czerwonego Tulipana kiedy go jeszcze uważałem za swojego przyjaciela drugie mi pozostały ale nie mogę ich używać ponieważ jest to typ otwarty a pracuję przy non stop

włączonym mikrofonie w odległości 70-8O cm od ust. Był to i jest jeden z najbardziej po za mikrofonami udanych

produktów Tonsila niektóre z ich głośników zwłaszcza niskotonowych uważam za rewelację ale bezspornym

pozostaje fakt, że nigdy ich nie potrafili wykorzystać . Szczytem polskiej myśli technicznej są natomiast Polarisy 300 produkowane kiedyś przez Świdnicką Diorę nic dodać nic ująć w moim przypadku jedynie wymienić jedynie

piszczałki na lepsze ponieważ słyszę o ładne kilka kHz wyżej niż normalny człowiek i dzięki temu dotąd żyję , poprostu reagowałem na gwizdek policyjny w czasie okupacji . Jedyne z tego co niemieckie i nie budzi we mnie alergii i wścieklizny to reporterskie Uhery i mikrofony do nich zwłaszcza nożycowy stereo Uher M 640 i Artur S.

urodzony z końcem XVII w Gdańsku filozof jedyny z nowożytnych którego wprost uwielbiam.

  • Redaktorzy

Qubric - w 1999r Tohoku Pioneer Corporation miało 40,25% a Skarb Państwa 21,40% udziałów. W 2001 układ zmienił się praktycznie tylko "na papierze": Tohoku Pioneer Corp 40,25%, Agencja Rozwoju Przemysłu S.A. 12,77%, Skarb Państwa 8,63%.

Zysk netto przypadający na jedną akcję w kolejnych latach wyglądał następująco:

1995: 0,33 zł

1996: 0,09

1997: 0,39

1998: -2,31

1999: -4,27

2000: -5,49

2001: -4,48

2002: -6,41

Kolejne lata już sobie odpuściłem. Żeby było ciekawiej to w Tonsilu stosunek liczby pracowników produkcyjnych do nieprodukcyjnych miał się jak 1 do 5. To daje pewne wyobrażenie o sposobie zarządzania i rozbudowanej części biurokratycznej przedsiębiorstwa. Zastanawiające jest również to, że w 2003r. jedynie 17 (w tym prezes Schejn po poznańskim WTD) pracowników posiadało wyższe wykształcenie (to i tak nieźle bo w 2002 było ich tylko 7).

Fr@ntz

---------------------------------

"I am an audiophile"

Zbig, 24 Kwi 2005, 22:59

 

Wystarczy ze fabryka w Polsce sprzedaje fabryce za granicą, poniżej kosztów. Więc ma stratę. Żeby ją pokryc i jak nadłużej się utrzymać wyprzedaje majątek. W pewnych warunkach może działać nawet poniżej kapitałow własnych, az do ich wyczerpania. Właściciel dokapitalizowuje taką firmę. Ale jesli mu się znudzi to moze przestać. Wtedy fabryka przez jakiś czas pociągnie na zobowiązaniach krótkich. Puki nie upadnie a wtedy w plecy maja jej wierzyciele.

Tymczasem włascicie jest zarobiony i cła inwestycja mu sie zwróciła - zwłaszcza kiedy kupił fabryke po cenie jej rocznej produkcji (a tak zwykle sprzedawano w Polsce).

 

jku

- jeszcze raz powtarzam że nie chodziło o koszt podatkowy.

Przepisy transferowe są od 1996 roku - a widziałeś te przepisy??? bo rozumiem że wiesz również co pod nie podpada i jak ich uniknać? W urzedach kontroli skarbowej nie ma wydziałów zajmujących się badaniem cen transferowych. Nie ma nawet ludzi przeszkolonych do takich kontroli. Ale prędzej czy później one się pojawią.

 

Nie tyle rzecz w tym zeby nie transferować zysku tylko żeby uczynić transfery nieopłacalnymi - np. przez opodatkowanie transferów kapitałowych. Ten problem był dyskutowany i prawie w 1993 roku zdecydoano sie taki mechanizm wprowadzić, jednak i tak nie mógłby on funkcjonować w stosunku do państw UE.

jku, 24 Kwi 2005, 22:50

>nie istnieje i nie istniało pojęcie sprzedaży konsumenckiej<

 

Rozwalasz mnie normalnie. Nie istnieje też pojęcie gotówki szybkiej, a mimo to kazdy kto się tym zajmuje wie o co chodzi.

 

VAT jest podatkiem przenoszonym na kolejnego Płatnika i odliczany. Az do chwili kiedy trafi na konsumenta nie będącego płatnikiem.

 

(teraz już jasne?) Nie bardzo mam ochotę omawiać rzeczy oczywiste.

Kazik - może słyszec i do 10Khz tylko zapytaj jeszcze z jakim poziomem. Może od razu kaz mu przedstawić wykres krzywej słyszalności z audiometru zanim zacznie mówić ze SD 426 sa znacznie lepsze od SD 501???

 

Ciekawe jakich badań słuchu będziesz wymagał od tych co słyszą kable zasilające? :)))

Qubric, 24 Kwi 2005, 23:21

 

Jku- poprawka. Opodatkowanie transferów rozważano w 2003 roku a nie w 1993. Dlatego od tego odstapiono. Badanie cen transferowych ma dopiero wtedy sens, kiedu zmierza do udowodnienia istnienia transferu (on sam w sobie nie jest zakazany). Poza tym skutecznośc takich działań zależy od definicji podmiotów powiązanych.

Frantz> to teraz trzeba byłoby zrobić analizę struktury kosztów firmy, w tym zwłaszcza kosztów wynagrodzeń oraz opłat licencyjnych i opłat za zarządzanie za lata, w których były straty. Także analize płynności firmy. Dopiero po czymś takim można byłoby z grubsza powiedzieć, co było przyczyną strat i obecnej sytuacji.

Qubric>Nie tylko podatkowym. VAT nie jest też kosztem rachunkowym. Choćbyś nie wiem, co zrobił, nie jest żadnym kosztem.

Transfery kapitałowe spółek czyli : dywidendy, odsetki, opłaty licencyjne są opodatkowane od kiedy istnieje ustawa o CIT tzn. od 1992 r. Opłaty za zarządzanie od 2003 r. Dywidendy do krajów Unii zostały zwolnione (z wzajemnością) od 2004 r. W aparacie skarbowym są odpowiednie jednostki. Problem jest w postępowaniu dowodowym. W przypadku odsetek i opłat za zarządzanie problem jest w czym innym tzn. w istniejących umowach o unikaniu podwójnego opodatkowania, które mogą przyznawać przywileje. Z krajami rozwiniętymi były zawarte dawno, w większości w latach 70 -tych. Komuniści dawali te przywileje za pożyczki z Zachodu, które obecnie spłacamy.

Fr@ntz, 24 Kwi 2005, 23:13

 

Typowe:

ale inni tak "usprawniani" padali nieco wczesniej. W 2001 był np wielki wysyp upadłości restrukturyzowanych bezskutecznie (w podobny sposób) fabryk włókienniczych.

 

Z tym ze pracownicy nieprodukcyjni to moga być również zaplecza technicznego - nie wiem jak w Tonsilu to liczyli, bo za produkcyjnych uwazono panie na taśmie zazwyczaj. Biura to "czyszczono bardzo szybko". Ciekawsze byłoby porównanie wielkości kapitałow i straty ogólem. W co oni wtopili te 72 miliony i kogo bodneli?

>Korwin

 

Jeżeli masz na myśli Schopenhauera, to urodził się w XVIII wieku nie w XVII. Też go lubię.

 

Co do Polarisów, to rzeczywiście swego czasu były szczytem myśli technicznej, ale chyba nie polskiej ;-)

jku, 24 Kwi 2005, 23:44

 

jku - masz cos z głową może??? jakieś trudności z tekstem pisanym??? Więc potraktuj go jako analityczny koszt sprzedaży (KPW?)

 

Przeczytaj wyzej co napisałem o sprzedaży produkcji poniżej kosztów z podmiotami o róznym stopniu zalezności. Nie tlko licencje, odsetki i dywidendy... Sprzedaż "wewnętrzna" tez jest po cenach transferowych - to nic ze nie jest ujęta w jakims przepisie, którego się akurat na pamięć nauczyłeś.

 

Czy ty przypadkiem nie jesteś ze skarbowego? Tam zatrudniają w ramach robót publicznych. Potem są tego efekty. O kontroli cen transferowych nie słyszałem - zreszta niewiele jest do kontrolowania.

 

Pożyczki "komunistów" spłacimy juz wkrótce - jest tego chyba 16mld. W porównaniu do 80mld.zł. pozyczek zaciagniętych przez "kapitalistów" - żeby już użyć twojej demagogi - to raczej niewiele.

Pomimo 70 lat do 30 kHz mam w domu nawet audiometr polskiej produkcji i chyba go wystawię na Allegro a pieniądze przeznaczę na Uhera Report 4200 Monitor [taśmowy stereo trzy głowice dwie ścieżki jeden silnik. ]

Od lat mi to nie tylko nie ratuje życia ale dosłownie zamienia je w dno piekła dlatego tak wydziwiam ze słuchawkami przy pisaniu tekstu do muzyki magnetofon pierwszy ten z którego ona leci musi być wprost idealny nie może z niego dolatywać żaden pisk bo to dekoncentruje. Nawet wtedy kiedy dyktuję bez podkładu muzycznego a robię to korzystając z drugiego [wyłącznik pauzy gei pod nogą, obie ręce na klawiaturze ] też musi być w miarę idealna cisza i wierz mi ciężko to osiągnąć w ten sposób powstał cykl 7 wierszy + inwokacja

"Niemenowi" cztery noce 200g kawy, 4 paczki papierosów i dwie taśmy Cr02 90. Jak narazie kolega Alzheimer też

nie przyznaje się do znajomości ze mną i pamiętam tak jak by to było wczoraj najbardziej wredne fragmenty swego życiorysu. Nie łatwo być nieudanym eksperymentem ewolucji dziwolągiem w dokładnym i dosłownym tego słowa znaczeniu ale żyć jednak jakoś trzeba.

Pozdrawiam Twoich Bliskich i Ciebie oraz Tych wszystkich którzy to czytają

 

Zbyszek

PS Istnieje możliwość chirurgiczna rozwiązania moich problemów odciąć łeb i na jego miejsce przyszyć nowy ,

jest jeden tylko szkopuł do tego starego pomimo, że głupi siwy i podłysiały jestem dziwnie przywiązany

Ja jestem z tych co albo kochają albo nienawidzą poczytaj sobie Czworaki korzeń zasady racji dostatecznej czy

Aforyzmy z mądrości życia nie będę wymieniał dalszych Jego prac z krótkimi monografiami włącznie proszę porównaj Jego koncepcję Wszechświata z bzdetologią św Augustyna , Kartezjusza [którego cenił]

Kanta Hegla i innych pzyklejono Jego systemowi łatkę nazywając go filozofią pesymizmu przykro mi ale dla mnie to jest filozofia prawdy tej drugiej z tak zwanych góralskich pierwsza prawda, druga naprawdę prawda,

trzecia gówno prawda.

Wracając do drugiej części Twojej wypowiedzi dziwnie się jakoś składa , że po Erneście von Lubeck [przepraszam

za brak umlautu ] i Wolfgangu Amadeuszu Mozarcie jest to mój trzeci ulubiony dopiero póżniej idzie Jan Sebastian

Mikołaj Gomółka - nie mylić z Wiesławem i inni

Qubric - czym zajmujesz sie zawodowo ?

"Don't trust opinion on forums.... every time I bought something based on online opinion and without listening in advance, it ended up being a big disappointment."

  • Redaktorzy

Qbric, Jku - jak znajdę chwilę to mogę wrzucić zarówno stan majatku jak i strat w poszczególnych latach (tylko kogo to będzie interesowało?). Wskaźniki analizy ekonomicznej (przynajmniej w latach 2000 - 03) powodowały niepomierne ździwienie wśród ekonomistów, że toto jeszcze działa.

Przykładowo Zysk (strata) netto w kolejnych latach wyniosła :

2000: - 21 393,98 (tys.PLN)

2001: - 17 427,64

2002: - 21 005,26

2003: - 21 628,75

Fr@ntz

---------------------------------

"I am an audiophile"

Fr@ntz, 25 Kwi 2005, 08:00

 

Podaj tylko link do sprawozdań finansowych Tonsilu. Ale pełnych nie informacyjnych z GPW.

Zysk (strata) to trochę mało żeby powiedzieć cos więcej.

 

Aha - jeszcze mi się przypomniało...

Jku - wymysliłen specjalnie dla Ciebie naswę na te korzyści które ma przedsiębiorca kiedy sprzedaje bez VAT (brutto=netto) np. utacone zyski. albo zyski potencjalne albo... no jak nie załapiesz to będę wymyslał dalej, tak długo aż wreszcie zrozumiesz :)))

A VAT w pewnych warunkach jest kosztem księgowym. Kosztem "nieksięgowym" jest zawsze - idź do sklepu coś kupic to się przekonasz.

 

Elberoth - mam wiele talentów ;)

  • Redaktorzy

Qubric - źródłem są raporty roczne. Większość (oprócz raportu za 2003 ) dostępna jest pod

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Analizę finansową przedsiębiorstwa robiłem sam ;-)

 

A tak na marginesie szkoda, że w Tonsilu cały czas olewają posiadaczy innych przeglądarek niż IExploder (przynajmniej Firefox się wiesza)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Fr@ntz

---------------------------------

"I am an audiophile"

Fr@ntz, 25 Kwi 2005, 08:29

 

Nie lubię tej formy sprawozdań ;) W wolnej chwili zpbaczę co tam jest - trochę koszty dziwnie rozbili w sprawozadaniu skonsolidowanym. Są mniej czytelne.

Panowie niestety nie mam na to wpływu, to jest zwyczajna patologia, jak w jednym miejscu matka natura da zbyt

wiele w innym miejscu sobie z nawiązką sobie odbierze, za odbiór wysokich częstotliwości zapłaciłem już dawno wysoką cenę jestem dyslektykiem a to automatycznie wiąże się zawsze z dysgrafią i dlatego z magnetofonu korzystam tak jak Wy korzystacie z długopisu czy ołówka. Ponieważ nie chcę być od nikogo uzależniony jako tako

opanowałem elektronikę [zwłaszcza praktyczną] o zupełnie dobrze elektroakustykę w tym zakresie i w tych działach jakie mi są do szczęścia potrzebne. A wracając do A.S. Jego nigdy nie jest za dużo tak jak spirytusu na

chrzcinach odpowiada mi zresztą jego filozofia - zupełnie inne postrzeganie Wszechświata niż w Judaiźmie Chrześcijaństwie i Islamie to samo co On głosili przed Nim w VIwieku pne. Machawira i Gautama a jeszcze wcześniej Amenchotep IV. Ale zajmijmy się wreszcie Tematem czyli Tonsilem, mnie poprostu żal jest tej starej firmy tak samo jak krakowskiego Telpodu, który zeszedł na psy rozwalając starego betamaxa Sonye-ego aby mieć z niego świetne podzespoły [czytaj tranzystory, scalaki, kubki ferrytowe itp - odczytywałem Made in Japan]

z rozpędu zdemontowałem padniętego VHS-a tejże samej firmy i cóż kochani na większości bebechów były napisy

Made in "Pabl Repablik Czajna" pozostawiam ten fakt bez komentarza

Pozdrawiam Waszych Bliskich i Was Samych

Zbyszek

 

PS.

Nomen Omen - przyszła dzisiaj do mnie pocztą następna płyta zespołu Apocalyptyka kończę więc bo muszę ich

posłuchać [sataniści bo sataniści,wyjątkowo twardy metal, ale grają świetnie].

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.