Pytanie do wszystkich

[pmwas]

Witam!

Od pewnego czasu usiłuję znależć deck diory MDS706(do wieży 704), ale jakoś nie bardzo mi to wychodzi. Czy ktoś wie, czy takie magnetofony w ogóle da się zdobyć nie poświęcając na to całego swojego życia? czy też może lepiej dać sobie spokój i sprawić sobie inny deck, bo tych np zostało wyprodukowanych zbyt mało, by mówić o realnych szansach natknięcia się na takie urządzenie?

[Gość discomaniac71]

To badziew - szkoda czasu.

[tomek11]

>discomaniac71

Krótko i konkretnie - i o to chodzi.

A propos konkretów - lakoniczność tytułów niektórych wątków jest wyjątkowa - poza bieżącym "Pytaniem do wszystkich" często zdarzają się "Pomocy!!!", tudzież inne "precyzyjnie" okreslające jaki temat forumowicz chce poruszyć....

Otwierając niektóre tematy czeka nas wielka niewiadoma, chociaż czasami można być mile zaskoczonym, jak jest temat który nas interesuje.

[pmwas]

Badziew nie badziew, głowice ma dobre, a jak ktoś umie sobie z nim poradzić tj. nie boi się go otworzyć, umie zmienić pasek i rolkę, to może mieć z niego pożytek. Mnie jest potrzebny do zestawu 704(jak pisałem wcześniej), poza tym jest tani i funkcjonalny. No i nie bałbym się go przewozić, jak mi jest potrzebny magnetofon gdzie indziej. Podsumowując - taki deck zdecydowanie by mi się przydał. A co do parametrów i awaryjności - to owszem trochę badziew, nierównomierność przesuwu 0,15% (a pewnie i tak jest wyższa) to dużo, zwłaszcza w porównaniu z konkurencją. Ale za to w porównaniu z 702 ma stożki. To duża różnica, bo ten szajs w dwójkach nie umiał nagrać taśmy metalowej. Własnie dlatego szukam szóstki (po prostu nie lubię jak coś nie działa - już się tej dwójki pozbyłem). Acha, jeszcze jedno. Te diory mają coś, czego sony czy pioneery nie mają - są absolutnie niepowtarzalne i jakoś można je polubić. Czemu? Nie wiem, jakos tak (w końcu fiat 125p to też badziew, a są ludzie, którzy go wyremontują, odmalują i jeżdżą długie lata męcząc się, aby osiągnąć coś więcej niż te 130 na autostradzie - ostatnio widziałem piękny egzemplarz:)).l

[pmwas]

No dobra, może z ta lakonicznością to i racja, ale gdybym wpisał temat "MDS 706" to pewnie nikt by nie spojrzał. Czemu? Patrz wpis nr 2!

[pq]

pmwas miałe kiedyś dawno temu MDS502 - 5 bo wcześniejsze wzornictwo niż 7, 2 bo jakieś tam różnice raczej drobne. Bebechy jak sądzę w znacznym stopniu takie same.

 

Przeszedłem z nim 4 naprawy gwarancyjne, wymianę na nowy (w ramach gwarancji), jeszcze parę napraw, po czym oddałem go na cześci.

 

To co, dalej go chcesz?

[BeerfaN]

kilka dni temu był jeden na allegro, ale szybko poszedł

[McGyver]

Mam takiego do sprzedania, stan idealny. [email protected]

[pmwas]

-->pq

Owszem niektóre 502. były potwornie awaryjne, zwłaszcza te ze środkowego okresu produkcji. Te mechanizmy nie są może najlepsze, ale egzemplarze, które do dziś "żyją" to te bardziej udane. Chcę go do zestawu, zwłaszcza,że owszem, używam decka, ale nie tak często, żeby go w ciągu 2 miesięcy "zajechać". Poza tym mechanizm umiem wymienić, jakby co. A z elektroniką mega kłopotów nie ma, zresztą, od czego serwis...

[Audiofil]

Moim skromnym zdaniemm, szkoda czasu na poszukiwanie wymienionego magnetofonu. Jeden silnik odpowiedzialny jest za wszystkie funkcje mechanizmu. Nie wspomnę już o braku regulacji prądu podkładu. To relikt dawnej epoki. W dodatku bardzo nieudany. Przerobiłem ich chyba cztery w latach 90-tych. Na szczęście istniała jeszcze gwarancja i mozliwość wymiany po 3 nieudanych naprawach. Osobiście mam sentyment do deck'ów. Ale podwójny capstan, trzy głowice i kalibracja to podstawa. Wiem, że są odstępstwa od tej reguły, ale staram się trzymać wymienionego schematu.

Pozdrawiam.

[pmwas]

Jak już napisałem - owszem, ten deck to trochę badziew i oczywiście też wolę coś bardziej nowoczesnego. Ale tą diorę można kupić tanio - 506 w idealnym stanie był ostatnio na Allegro za 109 zł. W tej cenie double deck innej firmy musi być dość stary. Ponadto, te diory są łatwe do naprawienia - łatwo wymienić zarówno ten jeden silnik - faktycznie tragedia, że tylko jeden, rolkę, głowicę, czy nawet cały mechanizm - po prostu idę do sklepu obok, gdzie te części jeszcze mają. A że te decki to nie cud techniki, to chyba każdy wie, często z doświadczenia. Mnie w tym decku wkurza tylko jedna rzecz - oddzielna regulacja poziomu zapisu L/R, osobiście wolę vol/balance.

A co do tego reliktu to bym się i tak kłócił - kiedyś diora robiła lepsze decki. Początkiem nienajlepszych jednosilnikowców był chyba MDS456, w zasadzie poprzednik 500, trochę mniej awaryjny. CD502 też było lepsze od 504. Cóż, minimalizacja kosztów dała o sobie znać. Wielkie koncerny z fabrykami w Chinach robią to samo i co? I ludzie narzekają, ale wciąż kupują! Najwyrażniej czasy telewizorów SONY działających przez 30 lat już minęły.