Skocz do zawartości
IGNORED

brzmienie mp3


Deep snow

Rekomendowane odpowiedzi

w 100% zgadzam sie z nedj, tez nie lubie mp3, uzywam tylko w ostatecznosci mimo, ze dobrze zrobione mp3 za pomoca lame przy wielu gatunkach muzyki nie potrafie odroznic niezaleznie od sprzetu.

 

btw. shu jako jedyny zauwazyl, ze mp3 trzeba jeszcze odkodowac a nie tylko zakodowac ;)

Dekoder mp3 w stacjonanym urzadzeniu moze i i zapewne ma inne algorytmy niz winamp, foobar czy lilith.

 

Deep, jesl chcesz miec brzmienie na stacjonanym jak z winampa to jesli potrafi on odczytywac pliki .wav to po zgraniu do .wav nie konwertuj tego do audio CD tylko wypal wav w standardzie cd-rom. Jesli zrboisz tak jak napisal shu to jendak nie musi byc to samo brzmienie. Obawiam sie jednak, ze twoj Cd player nie czyta cr-rom wiec najlepszy efekt osiagniesz jesli zrobisz tak jak napisal shu.

Deep snow, 29 Lip 2005, 22:51

>Mój test polegał na tym, że ściągałem oryginalne mp3 ze strony www.thinnerism.com (

>znajduje się tam tylko muzyka elektroniczna). Wobec czego nie było żadnej kompresji.

 

O czym Ty piszesz !

Jedno zdanie przeczy następnemu !

>Ale o ile pliki typu mp3 128kbps 'joint-stereo'

 

128 tak ale j-stereo juz niekoniecznie. J-stereo polepsza jakosc mp3 a nie pogarsza. Wszytkie nowe stratne formaty z zasady sa juz j-stereo. Podobnie vbr zawsze polepsza jakosc kompresji stratnej (no chyba ze porownamy do cbr 320). Vbr dlatego, ze w miejscach gdzie np. jest cisza nie ma sesu kodowac 320 tylko koduje sie 64 i dzieki temu zostaje wiecej miejsca w momentach gdy 320 faktycznie sie przyda. A j-stereo takze oszczedza miesce i dzieki temu czesciej przy vbr mozna uzywac lepszych biterate.

 

W kodeku lame zaimplementowano presety i do dobrej jakosci (moim zdaniem maxymalnej dla mp3) polecam uzywac pareametru extreme,linia polecen bedzie wygladac tak:

 

lame --preset extreme "nazwa_pliku.wav"

 

mozna jeszc uzyc parametru insane ale jedyne to zmieni nieco bramke ciecia gory oraz ustawi na cbr320.

W dobie tak szybkiego rozwoju w technologiach pamięci, próby kompresowania nagrań, tak, aby jak najmniej stracić zaczynaja już 'trącić myszką'. Co by nie było, próby zmniejszania ilości bitów były jak najbardziej na miejscu, gdy ilość pamieci elektronicznej była mocno ograniczona. Ale teraz? Lepiej chyba iść w kierunku zwiekszania pojemności. Po co ciąć coś, opracowywać skomplikowane algorytmy przetwarzania, by było jak na oryginale w odbiorze, jeśli mamy do dyspozycji oryginał.

Wcale nie, bo te mp3 nie były uprzednio kompresowane. Są takie labele, właśnie jak Thinner, Sinergy, czy Barfog, gdzie wydaje się TYLKO i wyłącznie na mp3 ! To że to jest muzyka elektroniczna nie ma nic do rzeczy.

>W dobie tak szybkiego rozwoju w technologiach pamięci, próby kompresowania nagrań, tak, aby jak

>najmniej stracić zaczynaja już 'trącić myszką'.

 

ta, dokladnie. Mp3 i inne stratniaki straca racje bytu za pare lat jak 60GB w przenosnym mp3 playerze bedzie norma a lacza internetowe beda mialy po 10 mbps. Chociaz o ile wylapianie roznic miedzy mp3 a formatem bez kompresji jest mozliwe na dobrym sprzecie to na przenosnym mp3 playerze mp3 vbr ~200 jest nie do odroznienia od wav 44/16 i watpie by kiedykolwiek male przenosne urzadzonko osiagnelo tak dobra jakosc aby mozna bylo na nim odroznic dobre mp3 od wav 44/16 . . . ale kto wie . . .

 

>Ale jeżeli weźmiesz mp3ke sprzed 8 lat

 

he he, nie ma co mowic, postep jaosciowy w kompresorach mp3 przez te lata poprawil sie o 3 klasy jakosci.

Sesownie zrobione mp3 vbr ~150 za pomoca najnowszego lame zdeklasuje cbr 320 zrobione pare lat temu na jakis softach click&go.

 

>Wcale nie, bo te mp3 nie były uprzednio kompresowane.

 

mozesz to wytlumaczyc ? :)

>>Wcale nie, bo te mp3 nie były uprzednio kompresowane.

>

>mozesz to wytlumaczyc ? :)

Mogę. Tak jak pisałem już wyżej. Niektóre labele wydają tylko i wyłącznie w mp3. Tak są nagrywane i koniec. Nie powstają do nich nawet często wersje CD. Muzyka do legealnego ściągnięcia ze strony producenta, za FREE dla każdego!!! Niektóre single wychodzą na CD lub LP tylko bardzo ciężko je zdobyć:)

Czepiasz się. to mam nie sluchać wcale? W ogóle to mam sporo oryginałów i wiem jaką mają przewagę nad formatami kompresowanymi. Natomiast te mp3 które ściągam to wiadomo, że to i tak jest jakościowo do bani. Często robię tak że słucham w mp3 a potem staram się o oryginał na CD lub winylu, bo mp3 też mnie bardzo drażni.

Postawcie się na moim miejcu. Robert Hood to taki pan, który jest jednym z moich ulubionych undergroundowych wykonawców. Przychodzi kupmel z płytką i zapodaje jakiś jego nieznany mi jeszcze album. Nie myślę wtedy co to za format, tylko skupiam się na muzyce. Mam powiedzieć "Nie sorry stary , ale co to jest? mp3? nie mogę tego słuchać bo będę wymiotował!"? A może ktoś zrezygnowałby z takiej okazji posłuchania swojego Idola? nawet gdy brzmi cienko, ale ja słucham w celach poznawczych. Później szukam jego płyt, jednak jak na razie po 3 latach poszukiwań oryginalnych płyt Roberta Hooda mam ich zaledwie 4.

-> Deep snow

Zgadzam się absolutnie z Tobą. Oczywiście, że lubię, jak muzyka jestes dobrze nagrana i bez kompresji. Ale jednak dla mnie ważniejsze jest, co, a nie jak, zostało nagrane.

To nas, melomanów, różni od audiofilów słuchających tylko sprzętu...

Pozdrawiam.

Once a CD or download is converted to FLAC, the only way you can achieve the superior sound of WAV files is to go back to the original CD or source for a new rip or WAV download. - "The Absolute Sound" - Charles Zeilig, Ph.D., and Jay Clawson

LOL.

Ale składak mi wyszedł: jak muzyka jestes dobrze nagrana.

Miało być oczywiście: jak muzyka jest dobrze nagrana.

Przepraszam.

Once a CD or download is converted to FLAC, the only way you can achieve the superior sound of WAV files is to go back to the original CD or source for a new rip or WAV download. - "The Absolute Sound" - Charles Zeilig, Ph.D., and Jay Clawson

dobrze pisze sho

nie ma straty przy dekompresji...musisz miec cos zmienionego w nero, nie wiem co masz w kompie poustawianego... slucham muzyki w foobarze, pliki w tym playerku dekompresuje ten sam "modul" ktory odtwarza muzyke...Podczas dekompresji z mp3 do wav dodaje jedynie dither ktory zreszta tez mozna wylaczyc...jestem pewien ze w winampie jest podobnie - robi to ten sam modul...

 

Pewnie ze mp3 mp3ce nie rowna, sorry ale wydaje mi sie ze kazdy przecietny czlowiek rozpozna mp3 128kbps NA GLOSNIKACH KOMPUTEROWYCH, ja rozpoznam i to nie jest zadne dokonanie przeciez tam jest wszystko splaszczone. Jestem pewien ze kazdy ze zrowym sluchem wlasnie na glosnikach komputerowych rozpozna. Nie mowie ze przy wysokim bitrate, ale prze niskim bez problemu, zrobcie test.

Polecam dobra[jedna z najlepszych] wersje kodeka Lame 3.90.3[

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) ] zrobcie sobie mp3[dwa takie same utwory, ale z ogrinalu] przy uzyciu roznych lini polecen:

1 "-b 128 -m s" - 128kbps cbr STEREO["-m s"]

2 "--alt-preset cbr 128 -m s" - 128kbps cbr z opcja altpreset STEREO - POLECAM TO USTAWINIE W PRZYPADKU KOMPRESJI DO ODTWARZACZY PRZENOSNYCH.

Roznica slyszalna jest na glosnikach komputerowych, Pliki waza tyle samo.

mozecie jeszcze 2 porownac z "-b 320 -m s" nie spodziewajcie sie roznicy na glosnikach komputerowych

Naturalnie w 1, i 2 ustwaienu mozna zmienic bitrate z 128kbps na inny[zamiast "128" np. "256"].

Jesli archiwizuje jakies cd to ripuje przez eac do mpc["--braindead"]

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

“Kejseren er i garderoben!”

-> mqy

Co to jest ten '--braindead'? Bo u mnie neistety mam tylko takie mozliwosci przy kompresji do mpc.

--thumb low quality/internet, (typ. 58... 86 kbps)

--radio medium (MP3) quality, (typ. 112...152 kbps)

--standard high quality (dflt), (typ. 142...184 kbps)

--xtreme extreme high quality, (typ. 168...212 kbps)

Once a CD or download is converted to FLAC, the only way you can achieve the superior sound of WAV files is to go back to the original CD or source for a new rip or WAV download. - "The Absolute Sound" - Charles Zeilig, Ph.D., and Jay Clawson

-> mqy

Sorki, już znalazłem. Trzeba było użyc longhelp...

Once a CD or download is converted to FLAC, the only way you can achieve the superior sound of WAV files is to go back to the original CD or source for a new rip or WAV download. - "The Absolute Sound" - Charles Zeilig, Ph.D., and Jay Clawson

Przy 128kbbs faktycznie jest płasko.

Ale już przy 256 nie założyłbym się, że rozpoznam, na żadnym sprzęcie, choćby na najlepiej znanych mi nagraniach.

Może bym i coś usłyszał, a może nie. Logika wskazuje, że skoro jest kompresja, to i róznica jest. A skoro różnica jest, to jest prawdopodobne, że ktoś tę różnicę słyszy. Może to być kwestia wystarczająco "czułego" systemu i/lub ucha.

>shu

całkowicie się zgadzam.

Granica jakości mp3 przy której nieomal niemozliwe jest odróżnienie od oryginału na CD to jakieś 256 kbps, może nieraz 192. A 320 to zdecydowanie tak. Zależy jaką muzykę kompresujemy - ile jest w niej muzyki, dźwięków, tonów harmonicznych, a ile szumu i anharmonicznych.

MP3 to jednak świetny wynalazek i sprawdza się całkiem nieźle.

 

Obróbki w Nero - normalizacji, wycisznia itp. nie polecam - ten porgram do tego nie służy.

 

>liamk

>Deep, jesl chcesz miec brzmienie na stacjonanym jak z winampa to jesli potrafi on odczytywac pliki .wav to po zgraniu do .wav nie konwertuj tego do audio CD tylko wypal wav w standardzie cd-rom.

 

Pomysł bez sensu, qpa, tak jest źle! Uniwersalny format dzwięku na płycie to CD-Audio a nie wav i mało który sprzęt to czyta (z TESCO? Manta....???????)

 

>Jesli zrboisz tak jak napisal shu to jendak nie musi byc to samo brzmienie.

Nonsens.

 

>Obawiam sie jednak, ze twoj Cd player nie czyta cr-rom wiec najlepszy efekt osiagniesz jesli zrobisz tak jak napisal shu.

 

I to popieram!

 

>liamk

jeżeli za nisko ustawimy vbr to też będzie słabo. Jeśli ustawimy np. od 160 do 320 to ok, ale mniej?

 

>jar1

ale przepustowość sieci w ciągu ostatnich lat nie za bardzo wzrosła. Bez światłowodu w każdej obórce to nadal będzie cieniutko :)

 

"Małe przenośne urządzonka" to zabawki a nie prawdziwe HiFi. Dopóki nie zrobią tego na układach typu BB, Yamaha, TI itp to będzie nadal bieda szyb siejący górą.

 

Zobaczcie jak często różnica między CDDA a mp3 jest słyszalna TYLKO w bezpośredniej konfrontacji... podoba mi się to co koledzy piszą... ze muzyka jest najważniejsza... tak!

 

przy 128 kbps pojawiają się gwizdy świsty spłaszczenia, złe wybrzmiewanie instrumentów, szeleszczenie (blachy), pasmo bywa celowo podcięte, nieraz do 14kHz, jeszcze wyrażniej jest to słyszalne przy niższym bitrate. 128kbps to umownie "jakość CD" - zbliżona, na potzeby transmisji internetowej. W rzeczywistiości i tak lepiej gra np. analogowa kaseta (dobra, dobrze nagrana + Dolby).

molibden, czesto piszesz z sesem ale mam kilka uwag ^^

 

>Granica jakości mp3 przy której nieomal niemozliwe jest odróżnienie od oryginału na CD to jakieś 256

>kbps, może nieraz 192.

 

tak, ale dopiero w nowych dobrych kodekach (np. lame), stare albo badziewiaste kodeki mp3 nie potrafia nawet przy 320kbs dobrze skompresowac. Pamietam jak gdzies ok 98 roku kompresowalem dyskografie tangerine dream i zadne kodeki stratne nie pozawalay wtedy na satysfakcjonujaca jakosc. Wtedy wlasnie stracilem wiare w mp3 - na nowo odkrylem ten format jakis rok temu dzieki lame.

 

>Pomysł bez sensu, qpa, tak jest źle! Uniwersalny format dzwięku na płycie to CD-Audio a nie wav i

>mało który sprzęt to czyta (z TESCO? Manta....???????)

 

ale jesli czyta to lepiej zrobic tak jak pisalem

 

>>Jesli zrboisz tak jak napisal shu to jendak nie musi byc to samo brzmienie.

>Nonsens.

 

no walsnie nie . . . odczyt z cd-rom gwarantuje 100% bezblednosc a z cd-audio nie. Jesli odtwarzacz ma mozliwosc czytania cd-rom zdecydowanie lepiej uzywac cd-rom zamiast cd-audio. O le w przypadku plyty w dobrym stanie roznic slyszalnych nie bdzie to jesli pojawia sie ryski roznice przy odczycie beda a czy slyszalne . . . przy mocnym zniszczeniu plyty napewno.

 

>jeżeli za nisko ustawimy vbr to też będzie słabo. Jeśli ustawimy np. od 160 do 320 to ok, ale mniej?

 

a dlaczego od razu mamy ustawiac za nisko ? :)

bardzo dobre vbr to w okolicach ~240, w takim mp3 beda fragmenty z kbps 320 i 64 - srednia wyjdzie wlasnie 240. Moim zdaniem cbr jest bez sesu, niezaleznie od bitereate.

 

>ale przepustowość sieci w ciągu ostatnich lat nie za bardzo wzrosła. Bez światłowodu w każdej obórce

>to nadal będzie cieniutko :)

 

niekoniecznie . . . w japoni od 2 lat sa lacza od 20mbps do 100mbps, w europie we finlandi sa juz 100mbps. Ja mam obecnie 3mbps i plyte audio cd sciagam ok pol godziny. W japonii trwa to nieco ponad minute.

 

Ps.

w Japonii obecnie testuja siec komorkowa g3 o przepustowosciach wlasnie 100mbps ;) czyli przedkosc ethenretu przez telefon.

>Liamk

Hej! dzięki za komentarze, bynajmniej, nie zamierzam się kłócić :)

 

Stare kodeki nie były najlepsze i 8-10 lat temu ludzie dlatego kodowali na wysokim bitratcie.

 

Kiedyś u nas budowali II Japonię (za Gierka) i jakoś niezbyt to wyszło... i tak zostało do dzisiaj. Hm G3 w Jap. jest już w powszednim użyciu chyba od 2-3 lat (około?). To trochę inne światy.

 

CR-DOM nie wszystkim odpowiada jako żródło muzyki. Nie porysowane płyty CD-A odczytają się również bezbłędnie, bo tam też jest korekcja, a a przecież błędy są zawsze - tu i tu. Czasami plików z CD-R nie można skopiować. Różnice między CD-A, wav, i kopią płyty na CD-R słyszą "złotousi audiofile". Pewnie kolor interkonektów też im robi słyszalną różnicę. Ja aż tak w to nie wnikam bo technicznych argumentów w tym nie widzę.

 

Opreatorzy internetu sami limitują przepustowość dla p2p np. na 30% i to wciąż może być mało. Co innego jak ściągamy z ftp czy przez www. Źli ludzie na uniwersytetach i innych uczelniach zakazują korzystania z p2p i wprowadzają różne obostrzenia (wrzucanie na łacze 2Mbit tych którzy korzystają z p2p, lojalki do podpisania, rozłączanie), gdyby nie to to też bym mógł się cieszyć z 10 MBps :/ i Kazaa + eMule + co tam ostatnio wymyślili.

Pozdrawiam.

>Molibden

Nie zmienia to jednak faktu, że oryginał jest oryginał. Każde prztworzenie czegoś tam, zawsze wprowadza dodatkowe zniekształcenia...mp3 i inne kompresujące metody są nie po to, aby dbać o jakość i wierność w stosunku do oryginału ale by zapewnić możliwość łatwiejszej dostępności do zakupu, zwiększeniu obrotów, zysków z nowego sposobu handlu zarejestrowaną muzyką. Nalezy również wmówic ludziom, że to, co dostają nie jest w niczym gorsze od standardów..Wtedy otwiera się już droga do maksymalizacji zysków.

Mozna się kłócić, czy ktos słyszy roznicę czy też nie, ale faktu nie zmienia. Dźwiek okrojony do naturalnego nie należy i pewno już niedługo technicznie będzie mozna przesyłać kablami pełne wersje i oto chodzi.

Poza tym skoro jakoś nikt nie ma problemu ze ściąganiem filmu z internetu który ogląda się raz czy dwa a zajmuje ok 700MB, to różnica w wadze między płytą w VBR ponad 220kbps (45 minut - około 80MB) a taką w 128kbps (45 minut - około 35MB) jest zwyczajnie pomijalna szczególnie tam gdzie łącza są o wiele bardziej przepustowe niż u nas.

Witam. Nie chcę zakladać nowego wątku, ten wydaje mi się odpowiedni. Czy macie jakieś doświadczenia z odtwarzaczami mp3 . Zamierzam taki kupić, żeby nie tracić kontaktu z muzyką przy dluższych wyjazdach z domu.

Mp3 słucham głównie podczas pracy z komputerem. Na co zwracać uwagę podczas zakupu? Czy w ogóle można mówić o różnicach w brzmieniu poszczególnych odtwarzaczy? Jak to sprawdzić w sklepie? Pozdrawiam. Piotr.

>mp3, tylko odtwarzacze z wbudowanym dyskiem twardym, minimum 5Gb.

 

ja jakis rok temu kupilem creativa zen 60GB, wowczas porowynalem go brzmieniowo z rio hp140 (o ile dobrze pamietam model) i creative gral lepiej - o klase. Teraz wyszlo sporo modeli z HD i nie wiem jak graja - jedno jest pewne trzeba bedzie kupic lepsze sluchawki od tych dodanych do plyera np. koss porta pro, grado 60 albo senki 497 lub 555.

Zen ma wbudowany eax i kompresje dynamiki z kilkoma presetami co jest bardzo uzyteczne jesli chcesz go uzywac w glosnym otoczeniu np. na ulicy czy w autobusie, zwalscza przy ambitniejszej muzyce bardzo to pomaga.

Zen niestety nie potrafi obslugiwac katalogow i indexuje kolekcje po tagach id2 i id3 w mp3. Musisz poprostu dobrze zograniziowac i potagowac kolekcje bo w przeciwym razie wyszukanie czegos konkretnego z 60GB bedzie koszmarem :)

Ja posiadam od roku iPoda 40GB. Moim zdaniem bardzo porządne urządzenie. Odtwarza MP3/AAC oraz bezstratne WAV/ALC. Cały zbiór utworów przechowywany jest w specjalnej bazie, co przekłada się na dużą łatwośc przeglądania, wyszukiwania, segregowania. Do zarządzania słuzy iTunes - wyjątkowo dobrze zrobiona, łatwa w użyciu aplikacja.

 

Brzmienia nie porównywałem z niczym, ale nie mogę się przyczepic. Podlaczam go nie raz do wzmacniacza i trudno mi powiedziec, zeby brzmialo to gorzej niz stacjonarny cd player. W kwestii 'presetow' to są, ale nie używam. Dołączane są neodymowe douszne słuchawki, całkiem dobre moim zdaniem. Od posiadanych przeze mnie Sennheiser'ow MX200 są znacznie lepsze.

 

Na plus można zaliczyc fakt, iz iPod operuje jak najzwyklejszy dysk przenosny usb/firewire. Mozna go ladowac wprost z komputera, a z prosta przejsciowka zgrywac zdjecia wprost z aparatu.

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.