Skocz do zawartości
IGNORED

Brak humoru na forum | Dobre dowcipy... | Żarty


Rekomendowane odpowiedzi

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Też mi coś... przecież to jawne nawiązanie do polskiej sceny politycznej!!!

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Erudyta...a jaki dowcipny:)

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Pink Floyd ?... Jarosław K. ?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

post-2264-100001009 1170293656_thumb.jpg

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

STAR WARS - Zemsta Staszka

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

:-D

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

nie ma jak dobre zabezpieczenia...

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

rok 1957 byl dobrym rokiem na plantacjach spaghetti lol

po angielsku:

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Alternatywna wersja Władcy Pierścieni :)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

To chyba najgorsza rzecz na świecie: wyglądać jak fiut z zębami.

Ale takie zwierzątko naprawdę istnieje...!!!

Pochodzi z Afryki i nazywa się nagi kretoszczur

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

...notabene w tym filmiku występuje fajna laska:)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

może, aż tak się na tym nie znam, ale wyglada na bardzo wymęczonego fiuta.

Przypomniał mi się stary dowcip.

Facet z pogniecionym fiutem (takim mniej wiecej jak na zdjęciu) przy pisuarze kończy mała potrzebę. Obok stoi drugi w takiej samej sytacji, ale z całkiem zadbanym fiutem i po skończeniu zaczyna wytrzepywać fiuta. Gościu patrzy się na niego ze zdumieniem i mówi: A ja całe życie myślałem, że to trzeba wykręcać.

Mecz Polska - Kolumbia

Jako że brak mi na to słów pozwolę sobie zacytować za serwisem sportowym interii.

"W 64. minucie doszło do nieprawdopodobnej sytuacji. Gola dla Kolumbii strzelił... bramkarz. Martinez silnie kopnął piłkę, która odbiła się przed Kuszczakiem kilkanaście metrów od polskiej bramki, po czym wpadła nad zdezorientowanym Kuszczakiem do siatki. Polak wpuścił kuriozalnego gola z 90 metrów!"

Pewna pani wybrała się do Afryki na safari i zabrała ze sobą swojego

pupila-pudelka. W trakcie wyprawy piesek wypadł z jeepa, czego nikt nie

zauważył. Biegł za samochodem, biegł, biegł... ale nie dogonił. Nagle słyszy

gdzieś za soba szelest i kątem oka dostrzega; zbliżającego sie lamparta.

Zadrżał ze strachu, przed oczami przeleciało mu całe życie. Wtem jednak

patrzy, a kawałek dalej w trawie leżą jakieś poobgryzane szczatki.

"Może nie wszystko stracone" - myśli pudelek i dopada padliny. Lampart

wyłazi z krzaków, patrzy- a tam jakiś dziwaczny mały stwór coś wpierdala,

ciamka, mlaska. Lampart już - już ma na niego skoczyć, ale słyszy jak stwór

mruczy do siebie:

"Mmmm... jaki smaczny ten lampart... rarytas... mięsko palce lizać... a

kosteczki - co za rozkosz...".

Lampart przeraził się i dał nura w krzaki. "Całe szczęście, że mnie nie

widział ten mały diabeł, bo zeżarłby mnie jak dwa razy dwa" - myśli

uciekając. Pudelek odetchnął, ale zauważył, że na drzewie siedzi małpa,

która najwyraźniej obserwowała całą sytuację, bo minę ma zdziwioną. Nagle

małpa puszcza się biegiem za lampartem i wrzeszczy. "Oj, niedobrze" - myśli

pudelek. "Ta cholerna małpa wszystko mu wygada. Co robić?" Małpa faktycznie

dopada lamparta i opowiada mu, jak to został wystrychnięty na dudka. Lampart

wk***ił się strasznie. Kazał małpie wsiąść mu na grzbiet i wrócić ze sobą na

polankę, żeby była świadkiem tego, jak rozprawi się z tym stworem.

Wracają, patrzą, a tam pudelek rozwalony na grzbiecie, dłubie w zębach

pazurem i gada do siebie:

- Gdzie do cholery ta małpa? Wysłałem ją po kolejnego lamparta, a ta c*pa,

nie wraca i nie wraca..."

Pewna pani wybrała się do Afryki na safari i zabrała ze sobą swojego

pupila-pudelka. W trakcie wyprawy piesek wypadł z jeepa, czego nikt nie

zauważył. Biegł za samochodem, biegł, biegł... ale nie dogonił. Nagle słyszy

gdzieś za soba szelest i kątem oka dostrzega; zbliżającego sie lamparta.

Zadrżał ze strachu, przed oczami przeleciało mu całe życie. Wtem jednak

patrzy, a kawałek dalej w trawie leżą jakieś poobgryzane szczatki.

"Może nie wszystko stracone" - myśli pudelek i dopada padliny. Lampart

wyłazi z krzaków, patrzy- a tam jakiś dziwaczny mały stwór coś wpierdala,

ciamka, mlaska. Lampart już - już ma na niego skoczyć, ale słyszy jak stwór

mruczy do siebie:

"Mmmm... jaki smaczny ten lampart... rarytas... mięsko palce lizać... a

kosteczki - co za rozkosz...".

Lampart przeraził się i dał nura w krzaki. "Całe szczęście, że mnie nie

widział ten mały diabeł, bo zeżarłby mnie jak dwa razy dwa" - myśli

uciekając. Pudelek odetchnął, ale zauważył, że na drzewie siedzi małpa,

która najwyraźniej obserwowała całą sytuację, bo minę ma zdziwioną. Nagle

małpa puszcza się biegiem za lampartem i wrzeszczy. "Oj, niedobrze" - myśli

pudelek. "Ta cholerna małpa wszystko mu wygada. Co robić?" Małpa faktycznie

dopada lamparta i opowiada mu, jak to został wystrychnięty na dudka. Lampart

wk***ił się strasznie. Kazał małpie wsiąść mu na grzbiet i wrócić ze sobą na

polankę, żeby była świadkiem tego, jak rozprawi się z tym stworem.

Wracają, patrzą, a tam pudelek rozwalony na grzbiecie, dłubie w zębach

pazurem i gada do siebie:

- Gdzie do cholery ta małpa? Wysłałem ją po kolejnego lamparta, a ta c*pa,

nie wraca i nie wraca..."

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Biuletyn

    Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
    Zapisz się
  • KONTO PREMIUM


  • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

    Ostatnio dodane opinie o albumach

  • Najnowsze wpisy na blogu

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.