Skocz do zawartości
IGNORED

Brak humoru na forum | Dobre dowcipy... | Żarty


Rekomendowane odpowiedzi

Porwanie samolotu po rosyjsku

 

Poniedziałek

Porwaliśmy samolot na lotnisku w Moskwie, pasażerowie jako zakładnicy. Żądamy miliona dolarów i lotu do Meksyku. Wtorek.

Czekamy na reakcję władz. Napiliśmy się z pilotami. Pasażerowie wyciągnęli zapasy. Napiliśmy się z pasażerami. Piloci napili się z pasażerami.

Środa

Przyjechał mediator. Przywiózł wódkę. Napiliśmy się z mediatorem, pilotami i pasażerami. Mediator prosił, żebyśmy wypuścili połowę pasażerów. Wypuściliśmy, a co tam.

Czwartek

Pasażerowie wrócili z zapasami wódki. Balanga do rana. Wypuściliśmy drugą połowę pasażerów. I pilotów.

Piątek

Druga połowa pasażerów i piloci wrócili z gorzałą. Przyprowadzili masę znajomych. Impreza do rana.

Sobota

Do samolotu wpadł SPECNAZ. Z wódką. Balanga do poniedziałku.

Poniedziałek

Do samolotu pakują się coraz to nowi ludzie z gorzałą. Jest milicja, są desantowcy, strażacy, nawet jacyś marynarze.

Wtorek

Nie mamy sił. Chcemy się poddać i uwolnić samolot. SPECNAZ się nie zgadza. Do pilotów przyleciała na imprezę rodzina z Władywostoku. Z wódką.

Środa

Pertraktujemy. Pasażerowie zgadzają się nas wypuścić, jeśli załatwimy wódkę.

guitarmen, 1 Paź 2008, 23:59

 

Co jest tą bombą?

Puszczalska blondynka, czy "werbalna masturbacja" w wykonaniu cejrowskiego?

 

Niezly duet, jedno i drugie warte siebie...

Policjanci postanowili zaczaić się na kierowców którzy jechali za szybko. Ukryli się za krzakami i w ciągu całego dnia wszystkim wlepili mandaty. Pod wieczór wolniutko drogą jedzie syrenka. Policjanci postanowili dać kierowcy nagrodę. Kiedy mu ją wręczają, pytają przy okazji:

- Co pan zrobi z nagrodą?

- Nareszcie zrobię sobie prawo jazdy - pada odpowiedź.

- Niech pan go nie słucha, zawsze tak mówi jak sobie wypije - odzywa się siedząca obok małżonka.

Na to babcia z tylnego siedzenia:

- A mówiłam żeby nie kraść tego auta.

Nagle z bagażnika wychodzi dziadek:

- Co to, już Austria?

W pubie o bardzo ciemnym wnętrzu siedzi przy barze znudzony facet i popija drinka.. Czuje, że obok też ktoś siedzi, więc zagaduje:

- Eee, opowiedzieć ci dowcip o blondynce?

Na to głos (kobiecy):

- No możesz. Ale musisz wiedzieć, że jestem blondynką 1,80 wzrostu i 70 kg wagi i jestem naprawdę silna. A obok mnie siedzi też blondynka, 1,90 wzrostu, 80 kg wagi i podnosi na co dzień ciężary. A jeszcze dalej przy barze siedzi też blondyna, 2 metry wzrostu. To mistrzyni kick-boxingu. Dalej chcesz opowiedzieć ten dowcip?

- Facet pociąga powoli ze szklanki, myśli i mówi:

- Nie, już nie... Pieprzę, nie będę go trzy razy tłumaczył

Noc. Wielki pożar. Siedem jednostek straży pożarnej walczy z żywiołem. Do kierującego akcją podchodzi jakiś facet:

- Jak wam idzie? Nikt ze strażaków nie ucierpiał?

- Niestety - odpowiada strażak. - Dwóch naszych ludzi zostało w płomieniach, a sześciu jest ciężko poparzonych, ale za to wynieśliśmy z budynku szesnaście osób...

- Szesnaście osób!? Przecież tam był tylko ochroniarz...!

- Skąd pan wie!? Kim pan jest?

- Kierownikiem tego prosektorium...

Pani kazała na lekcję przygotować dzieciom historyjki z morałem. Historyjki mieli dzieciom rodzice opowiedzieć. Następnego dnia dzieci po kolei opowiadają. Pierwsza jest Małgosia.

- Moja mamusia i tatuś hodują kury - na mięso. Kiedyś kupiliśmy dużo piskląt, rodzice już liczyli ile zarobią, ale większość umarła.

- Dobrze Małgosiu, a jaki z tego morał?

- Nie licz pieniędzy z kurczaków zanim nie dorosną. Tak powiedzieli rodzice

- Bardzo ładnie.

Następny Mareczek:

- Moi rodzice mają wylęgarnię kurcząt. Kiedyś kury

zniosły dużo jaj, rodzice już liczyli ile zarobią, ale z większości wykluły się koguty.

- Dobrze Mareczku, a jaki z tego morał?

- Nie z każdego jajka wylęga się kura - tak powiedzieli rodzice.

- Bardzo ładnie.

No i wreszcie grande finale czyli prymas Jasio (pani łyka valium).

- Łociec to mnie tak pedział: Kiedyś dziadek Staszek w czasie wojny był cichociemnym. No i zrzucali go na spadochronie nad Polską. Miał przy sobie tylko mundur, sten'a, sto naboi, nóż i butelkę szkockiej whisky. 50

metrów nad ziemią zauważył, że leci w środek niemieckiego garnizonu. Niemcy już go wypatrzyli, więc dziadek Staszek wychlał całą whisky na

raz, żeby się nie stłukła, odpiął spadochron i spadł z 20. metrów w sam środek niemieckiego garnizonu. I tu dawają! Pandemonium! Dziadek Staszek pruje ze sten'a !Niemcy walą się na ziemię jak afgańskie domki!

Juchy więcej niż na filnach z gubernatorem Arnoldem. Z 80 ubił i jak skończyły mu się pestki wyjął nóż i kosi niemrów jak Boryna zboże. Na 30-tym klinga poszłaaaa, pozostałych dziadek zarąbał z buta i uciekł.

W klasie konsternacja. Pani, mimo valium w spazmach, pyta:

- Śliczna historyjka, dziecko, ale jaki morał?

- Też się taty pytałem, a on na to: "Nie wkur**** dziadka Staszka jak się naje***".

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Najpierw sie smialem z tego jak to wyglada , ale puzniej to mi sie smutno zrobio jak cene zobaczylem :D

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Lepery żal poprostu żal i smutek :( tam jest głośnik ALPHARDA który na giełdzie w Krakowie kosztuje jakieś 40zł a o tym z błyszczącą membranką nie wspomnę bo kosztuje mniej...pasowało by do sprzedawcy napisać że...a z resztą po co, nasze wątki istnieją dzięki takim jak on.

no no no, świetne kolumny:P Oczywiście hi end i opis brzmienia typu super bassssssss. Co do ceny to co chcecie? Gość się napracował, 3 miechy wcierał politurę! :)

Masz problem z rejestracją sprowadzonego niedawno "anglika"?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Mam dla Was zagadkę, która była ostatnio w tv4 w jakimś interaktywnym programie.Była to zagadka, na którą nikt nie udzielił poprawnej odpowiedzi.Zapraszam do zabawy;) :

 

 

W autobusie jadą 4 dziewczynki. Każda ma 4 koszyki. W każdym koszyku są 4 kotki. Każda kotka ma po 4 kociaki. Na przystanku wysiadły 2 dziewczynki. Ile jest nóg w autobusie?

 

Na końcu prowadzący udzielił prawidłowej odpowiedzi: 1158!!!

Liczyłem na wszystkie możliwe sposoby i dupa.

Może Wam się uda;)

Gość cadam

(Konto usunięte)

liczba nóg

2 dziewczynki x2 = 4

1 kierowca x1 = 2

8 koszy

32 koty x4 = 128

128 kociaki x4 = 512

 

4 + 2 + 128 + 512 = 646

 

gdy dwa razy doda się 512 wynik wychodzi prawidłowy

646 + 512 = 1158

Strasznie to naciągane:)

 

Bo skąd się wziął kierowca?

Może to któraż z dziewczynek kierowała?

A jeżeli był kierowca może i był zmiennik?

A koszyki?

Skąd pewność że nie miały nóg?

:)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

cadam, 6 Paź 2008, 19:34

 

>liczba nóg

>2 dziewczynki x2 = 4

>1 kierowca x1 = 2

>8 koszy

>32 koty x4 = 128

>128 kociaki x4 = 512

>

>4 + 2 + 128 + 512 = 646

>

>gdy dwa razy doda się 512 wynik wychodzi prawidłowy

>646 + 512 = 1158

 

coś mi tu śmierdzi - i nie są to nogi ;)

 

 

 

 

ilosc mnożnik wynik jednostka

kierowca 1 2 2 noga

dziweczynki 4 2 8 noga

kosze 4 4 16 kosz

kotki 4 16 64 kotka

kociaki 4 64 256 kociak

kocie nogi 320 4 1280 noga

 

2

8

1280

1290 noga

-2x2

1286 noga

 

dlaczego dodałeś tylko kociaki (512) a co z kotkami?

Radusss, 6 Paź 2008, 20:29

 

>MWP05. Ugotowałeś mnie do łez..;)

 

Idiotele jest nie do wygrania "uczciwie", dla tego to idiotele:

Jest zbyt wiele zmiennych które mogą sie pojawić by gra trwała dalej.

 

1. autobus jechał - więc był kierowca

2. czy kierowca był z MPK? czy kierowała dziewczynka?

2. jak był kierowca to mógł być i kanar?

3. A może to był autobus dalekobieżny? "czyli był zmiennik"

4. dwie dziewczynki wysiadły (mam nadzieję że na postoju) ilu było kierowców w autobusie w tym czasie?

5. a jak to była wycieczka? to mógł jeszcze byc przewodnik?

6. dziewczynki wysiadły bez koszyków?

7. a może jedna miała koszyk a druga nie?

8. każdy koszyk mógł mieć minimum 3 nogi

9 ile nóg miał każdy koszyk?

10. czy kocie łapy to nogi?

11. czy dziewczynki i koty były zdrowe?

12. czy ja jestem zdrowy?

no właśnie:

- czy jechały kaleki (0 albo 1 noga) albo mutanty (3 albo więcej nóg)

- czy w autobusie były stonogi, muchy albo inne wije?

- czy na przystanku z dziewczynakmi wysiadł kierowca (tyle się teraz mówi o pedofilach ;))

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Biuletyn

    Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
    Zapisz się
  • KONTO PREMIUM


  • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

    Ostatnio dodane opinie o albumach

  • Najnowsze wpisy na blogu

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.